ďťż

Czy moze zapomniec po 10 dniach ?

BWmedia
Czy moze zapomniec po 10 dniach ?
  Mamy po 18 lat, poznalismy sie kilka tygodni temu i od tego czasu wszystko zdaje sie zmierzac w dobra strone, rozmawiamy codziennie po kilka godzin na gg, czuje sie jakbym znal ja z 10 lat, wszystko sie klei, sklada, idealnie pasujemy do siebie, spotykamy sie tez, narazie tak na luzie, ale wydaje sie ze cos moze z tego byc...
No i ja teraz swiruje, bo ona pojechala ze swoja klasa na 10 dniowy wyjazd, co prawda mamy smsy, juz pisala do mnie pierwsza pare reazy jak jest, co ja robie itd. Ale ja sie boje zeby po tym jak wroci cos sie nie zmienilo, nie wiem moze tam kogos pozna blizej, zapomni o mnie czy cos... :(


Czemu via GG?
Nie możecie spiknąć się gdzieś na mieście i pogadać na żywo?
Jeśli ześwirowała na twoim punkcie tak jak ty na jej to na pewno nie zapomni. Jeśli było inaczej to znaczy że nie odwzajemniała twoich uczuć i jeśli tak to im szybciej tym lepiej bo czasu szkoda.
Spokojnie 10 dni to naprawde pikus (pan pikus:P) Poczatki zwiazku maja to do siebie ze sa wspomagane przez bardzo silne zwiazki chemiczne a one juz dopilnuja zeby nie zapomniala :D


tiagoo, nie ma co świrować na zapas. ;) Jakby już miała zapomnieć, to znaczy, że nie wiązała z Tobą żadnych nadziei. A jak dziewczyna też czuje ,,miętę" do Ciebie, to wyjazd klasowy niczego nie zmieni.
Przede wszystkim nie panikuj ani nie bądź taki zazdrośnik, bo nie ma powodów ku temu.
Poznałam się z moim facetem w czerwcu, w październiku wyjechałam na studia. Przez 10 miesięcy nasze kontakty były cholernie ograniczone, a nic się nie ochłodziło między nami. Czemu ona miałaby zapomnieć po 10 dniach?
Cytat:
Nie możecie spiknąć się gdzieś na mieście i pogadać na żywo? Cytat:
spotykamy sie tez, narazie tak na luzie ________________
tiagoo, jeśli ta kobieta Cię zapomni, to oznaczać będzie, że inwestujesz całego siebie w znajomość z mocno posuniętą wiekiem emerytką.
No spotykamy sie tez, ale chyba nas ciagnie mocno do siebie, bo spedzamy codziennie godziny na rozmowach na gg... I o dziwo jeszcze nigdy mi sie z kims tak nie rozmawialo, nie potrafir tego wytlumaczyc od pierwszych slow wszystko bylo takie naturalne, tematy sie pojawiaja same, a nawet jak nie ma tematow konkretnych to rozmowa i tak sie klei bo gadamy o jakis glupotach totalnych, to samo jest w realu i na necie.
Dlatego teraz jak wyjechala czuje pustke, mysle o niej, martwie sie czy jej "nie przejdzie" po paru dniach rozlaki i takiego mniejszego kontaktu..

Jeszcze jedna ciekawa rzecz sie wiaze z tym dla mnie, otoz zawsze mi sie wydawalo, ze jesli ktos nie spodoba mi sie tak bardzo z wygladu na poczatku to nie ma szans na zadne uczucie. A ona na pierwszy rzut oka byla przecietna, ale majaca cos w sobie dziewczyna i dopiero w miare poznawania sie jakos tak zaczalem sie w to angazowac.
chłopie nie szukaj dziury w całym! jesli ona czuje to co Ty to nie rozpie**** sie to tylko dlatego ze wyjechala na kilka dni... a takie Twoje zamartwianie się moze tylko doprowadzic do czegos zlego...

nikt nie mowil ze kazdy ma sie zakochac od pierwszego spojrzenia:D podobno miłość ktora zaczyna sie od przyjazni jest dojrzalsza...
tiagoo spokojnie, ja swojego partnera poznałam w czerwcu a w lipcu wyjechałam na 2 tygodnie do Chorwacji. Mój wariat również szalał z zazdrości no bo w końcu wiadomo, słońce, drinki, opaleni mokrzy od wody mężczyźni itp. Ale nawet nie miał się o co martwić, cały wyjazd myślałam o swoim skarbku i tylko kombinowałam jak tu się z nim skontaktować. Po powrocie było jeszcze piękniej niż tuż przed ;)
Moja ex wyjechała na tydzień także na wycieczkę, po powrocie zerwała a 3 dni później była z innym.. Jeśli jest zakochana to się nie masz co martwić.
Wyjazd klasowy ma to do siebie, że jedzie się na niego z ludźmi, których się już zna. Gdyby wśród tych ludzi był interesujący ją facet, to nie zawracałaby sobie Tobą głowy. Skoro jednak zawraca, to znaczy, że widocznie takiego nie ma.
Jez, ale mi chodziło o to, czemu zamiast spędzać czas ze sobą, marnują go na wirtualnych pogaduchach.
Hmm.. To tez jest troche skomplikowane, ona ma teraz mase nauki, jest w klasie maturalnej, do tego ma bardzo surowych rodzicow pod wzgledem "z kim spotyka sie ich corka" wiec kazde spotkanie to sa kilkudniowe podchody i manewry.. To tez mnie wykancza troche, bo chcialbym z nia spedzac wiecej czasu niz 1-2 razy na tydzien.
No ale dlatego pewnie net nam tak pomaga zeby miec ze soba kontakt i tyle ze soba gadamy, jakos sobie to rekompensujemy.

Hmm... A jeszcze mam pytanie teraz jak wyjechala to jak czesto do niej pisac ? Bo oczywiscie chcialbym do niej pisac smsa co 10 minut, ale wiem, ze to gruba przesada i nie chce wyjsc na nachalnego. Do tej pory ona napisala kilka smsow, moze teraz ja cos powinienem. Ale tez chce zeby widziala, ze sie interesuje jak jej tam jest.. Nie wiem jak to dobrze wyposrodkowac.
Interesuj się nią jak najwięcej, może nie pytaj o wszystko co robi i gdzie jest bo wtedy możesz wyjść na nachalnego ale luźne pogaduchy - na pewno zrobi się jej lepiej na sercu : )
Cytat:
Mamy po 18 lat, poznalismy sie kilka tygodni temu i od tego czasu wszystko zdaje sie zmierzac w dobra strone, rozmawiamy codziennie po kilka godzin na gg, czuje sie jakbym znal ja z 10 lat, wszystko sie klei, sklada, idealnie pasujemy do siebie, spotykamy sie tez, narazie tak na luzie, ale wydaje sie ze cos moze z tego byc...
No i ja teraz swiruje, bo ona pojechala ze swoja klasa na 10 dniowy wyjazd, co prawda mamy smsy, juz pisala do mnie pierwsza pare reazy jak jest, co ja robie itd. Ale ja sie boje zeby po tym jak wroci cos sie nie zmienilo, nie wiem moze tam kogos pozna blizej, zapomni o mnie czy cos... :(

Powiem tobie ziomek tak .. Jezeli spotykasz sie z nia itd i dałeś jej typowy znak ze chcesz byc z nia i zalezy Tobie na niej to jak ma troche oleju w głowie( bardzo rzadko to sie zdarza) nic głupiego nie zrobi;) Pozdro!!^^

ale teraz masz test:] jaka jest:P jak wróci z chłopakiem miałes pecha tak jak ja ..:D a jak sama to jest twoja^^:P zapros ja do kina .. nastepnie powiedz jej zeby zaczekała tu i tu lec po kwiata i powiedz jej to co do niej czujesz;)
e tam, ja ze swoją obecną dziewczyną poznałem się w maju, w pod koniec czerwca zaczęliśmy ze sobą chodzić. Ona mieszka dość daleko, widzieliśmy się w ciągu 3 miesięcy wakacyjnych może z 10 dni w sumie i nie zapomnieliśmy o sobie ;]

teraz na szczęście będzie dużo częściej :)
Ty się nie martw, będzie dobrze. Tak jak Nsky napisał. Romantycznie, spontanicznie i na luzie, a będzie twoja.
zabradzo sie stresujesz i przejumjesz daj na luz,bo przez to mozesz tylko wszystko zniszczy wróci i będzie ok.
Nie zapomni, nie bądź taki nerwowy, dziewczyna też czeka na to żebyś czasami Ty napisał do niej pierwszy, bo może poczuć że się narzuca jak tylko ona będzie pierwsza pisała. Poczekaj spokojnie, aż wróci, jak się spotkacie zobaczysz, że wszystko jest ok :)
A myslicie, ze ona moze czuc do mnie tez jakies zauroczenie ? W sumie na poczatku chyba tez nie interesowala sie mna w ten sposob, ale byla okazja sie lepiej poznac, spedzalismy coraz wiecej czasu w realu i na gadu i z kazda rozmowa czulismy wieksza sympatie do siebie i taki zwiazek... Pasujemy idealnie do siebie jesli chodzi o poczucie humoru, rozmowe, wszystko sie tak sklada do siebie. Raz tez mowila, ze sie jej snilem, pisze czesto 1 smsy itd..
Milo byloby tego nie zepsuc, ale moze ona traktuje mnie jak kolege tylko np :/ ?
Cytat:
A myslicie, ze ona moze czuc do mnie tez jakies zauroczenie ? tiagoo, a może chcesz wiedzieć, jakie liczby padną jutro w totka? :lol:
Co dziewczyna czuje, wie tylko ona sama. Więc albo z nią zagadaj, albo ewentualnie pogrzeb łyżką w fusach, może znajdziesz tam odpowiedź.
Przede wszystkim wrzuć na luz i poczekaj, aż skończy się wycieczka. Nie ma sensu panikować, czy popadać w zbędną euforię. Czas i tak nie popłynie szybciej, musisz cierpliwie czekać.
No ja nie moge ona wraca no i mamy sie jakos spotkac, na poczatek z jakimis tam wspolnymi znajomymi i to od jednej z 3 os wyszlo zebym ja tez przyszedl. Pytalem teraz jej (dziewczyny, ktora mi sie podoba), ze podobno sie mamy zobaczyc jutro, ze tak mi pisali... A ona do mnie jak chcesz, to dam ci znac o ktorej i gdzie jutro.
No zesz "jak chcesz????" Ja myslalem ze sie bedzie cieszyc czy cos, i w ogole wczesniej pare dni temu jakies mile te smsy byly buziaki i wszystko, a dzis po dwoch dniach jak nie miala kasy na komie to jakies takie chlodniejsze, jedno zdanie napisze, bez buziaczkow... Nie wiem OCB znowu albo ja przesadzam... nie wiem nic juz.
Cytat:
No zesz "jak chcesz????" No żesz nie panikuj, tylko kuj żelazo póki gorące. Powiedz, że owszem, chcesz i to nawet bardzo i się umówcie.
Cytat:
Ja myslalem ze sie bedzie cieszyc czy cos, i w ogole wczesniej pare dni temu jakies mile te smsy byly buziaki i wszystko, a dzis po dwoch dniach jak nie miala kasy na komie to jakies takie chlodniejsze, jedno zdanie napisze, bez buziaczkow... Nie wiem OCB znowu albo ja przesadzam... nie wiem nic juz. A skąd wiesz, że się nie cieszy? Bo emotki zabrakło? No weź nie gadaj takich rzeczy. Olej pierdoły, bo może jej się nie chciało dodawać żadnych znaczków. Przypuszczalnie przesadzasz i tyle.
Również wydaje mi się, ze nie potrzebnie panikujesz. Spotkaj się z nimi, później weź ją gdzieś na bok i porozmawiaj o wszystkim. Broń boże nie rób jej wyrzutów. Może ma gorszy dzień, a może chce zobaczyć czy tobie dalej zależy.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia