ďťż
BWmedia
Nie mamy gdzie sie kochac :(
Nie mamy gdzie sie kochac...a wlasciwie nie bedziemy mieli gdzie bo dopiero mamy zamiar to zrobic..;( Jestem z moja dziewczyna 4 miesiace i jestesmy juz gotowi na nasz pierwszy raz(tylko prosze nie piszcie postow typu "jestescie ze soba za krotko" bo my sie naprawde bardzo kochamy i chcemy oboje tego)...Ale coz z tego jak prawdopobonie nie bedziemy mieli gdzie tego zrobic bo ja mieszkam w internacie w pokoju z kumplem wiec raczej jej nie zaprosze do siebie na ten wieczor a do niej tez raczej nie ma sensu bo jej matka jest kazdej nocy w domu tak jak i jej mlodszy brat...RATUNKU!! macie jakies pomysly gdzie moglibysmy spedzic ta pierwsza noc razem?...i nie tylko ta pierwsza?? Ciekawe miejsca na seks Najdziwniejsze miejsce wspólnych igraszek Miejsce, w którym pierwszy raz uprawialiście seks Hotel,dom czy łono natury:D (1szy raz, co wybrac?) Miejsce w ktorym sie kochacie eeee tam dla chcacego nic trudnego. Kumplowi zawsze mozna wcisnac kase na kino albo umowic go na randke z jakas kolezanka. Teraz sa wakacje wiec zawsze mozna wyskoczyc gdzies pod namioty czy do domku. A wlasnie wakacje a ty w internacie siedzisz??? Co do matki. Przeciez nie zawsze trzeba to robic w nocy, mozna w dzien (a wtedy rodzic w pracy, na zakupach w markecie) ja tam na przyklad preferuje w dzien :) nie mozesz sie jakos dogadac z kumplem i mu powiedziec "sluchaj stary.." chyba zrozumie? Nie, nie siedze teraz w internacie :P Enea ja w sumie wolalbym na pierwszy raz w nocy sie kochac...Chce zadbac o dobra atmosfere itp..poprostu romantyczny nie zapomniany wieczor :) Nom ten pomysl z kumplem to dobra rada :) mysle ze odpuscil by mi chate na godzinke moze dwie :P no ale przeciez nie bedzie tego robil ciagle :( mam podobnie, ale...ktoś mi kiedyś radził: wynajmij pokój w hotelu;p a czy ten pierwszy raz musi być wieczorem/w nocy?? :D to zamaist pozniej przeznaczac kase na kino dla kumpla, zlozcie sie we dwoje i wezcie sobie noc w jakims hoteliku niedrogim, ale z przyzwoitym standardem, tzn. takim, ktory bedzie Wam odpowiadal do igraszek :-) Pozniej jak sie przyzwyczaicie, strach minie, to i rodzice w domu nie beda dla Was ZADNYM problemem. Wiem co o stym ;) ok...zalozmy ze w hotelu pierwszy raz...no a nastepne stosunki?chyba juz nie w hotelu bo bym sie nie wybulil... przde wszystkim na "pierwszy raz" internat odpada - sadzisz ze uda ci sie zrobic odpowiednia atmosfere w pokoju ze swiadomoscia ze "kumpel zaraz m oze wrocic z kina" ?? Mysle ze wynajecie pokoju bedzie najlepszym sposobem. No jeszce jest "łono natury" :) Wyjedzcie sobie gdzies - namiot, domek, albo nawet spedzcie jedna ciepla noc pod golym niebem, poszukajcie sobie jakiegos "zapomnianego przez ludzi" zakatka, ktory od tego momentu stanie sie tylko "wasz", do ktorego zawsze bedziecie chetnie wracac, mysle ze w takim miejscu mozna latwiej uzyskac romantyczny klimat niz w pokoju nawet ze swieczkami :) tylko uwazajcie na mrowki ;) tak jak pisze logimen pozniej to samo sie potoczy i nic wam nie bedzie przeszkadzac. a hotelik to nie glupia sprawa bo wydaje mi sie dosyc latwo w takowym zrobic odpowiedni nastroj. taniej zawsze na lonie natury i tez romantycznie :) (tylko wczesiej upewnij sie ze w poblizu nie ma zadnego mrowiska) Na lonie natury to musi byc troche nie higieniczne ;P Cali brudni z ziemi bedziemy :P A kocyk na ziemi położyć nie łaska? DaWiD, bede szczery - pierwszego razu, to ja jeszcze nie, ale na łonie natury różne rzeczy się robi, bo problem mam ten sam co Ty. niehigienicznie nie jest w sumie w ogóle, musisz tylko pamiętać żeby wziąść ze sobą jakiś kocyk. przyda się też coś na komary, bo to jest masakra, szczególnie dzień później, masa bąbli. po za tym - ja polecam. jakoś nieciągnie mnie do łóżka, polubiłem te naszą polanke Tak z kocem chodzic to troche obciach ale czego sie nie robi aby sobie sprawic przyjemnosci...Chyba wyprobuje :)..To wszystko sie wydarzy na dniach :D my chodzimy z arafatkami, więc nikt się nie orientuje : D no a jak coś, to kocyk do plecaka Cytat: my chodzimy z arafatkami, więc nikt się nie orientuje : D no a jak coś, to kocyk do plecaka Jak ktoś jest partyzantem to sztuka kamuflażu nie jest dla niego obca ;) ps: pierwszy raz w plenerze to nie jest dobry pomysł. sugeruje wynająć pokój w hotelu. zdecydowanie przyjemniej i spokojniej :) Anduk: naprawdę rzecz gustu, chociaż nie powiem pierwszy raz, to też zapewne będę organizować w domu. No pewnie ze "pierwszy" w domu :DChociaz 24 sierpnia wybieramy sie na wycieczke razem do Wisly na 3 dni wiec to chyba bedzie idealna okazja,dwie wspaniale noce ze soba:D... Po hotelach nie mam zwyczaju sie blakac.. nastepny raz mozna sprobowac na lonie natury..Potem to juz chyba bede ja zabieral do mojej babki ktora nie bedzie nam przeszkadzala :P Spróbuj łona natury, spróbuj, nie pożałujez Ile wy macie zamiar to robić ? Cały dzień :D (no chyba że tak)... Musicie wyczuć kiedy albo ty albo ona będziecie mieli wolną chatę na no chyba starczy wam 30minut :P A jak nie da rady to zróbcie to w lesie... na polach jakiś :D Gdzieś daleko daleko !? My też nie mamy zbytnio gdzie tego robic więc oczekujemy...Jeśli tylko jest wolna chata to wykorzystujemy to. Jeśli nie ma ochoty na seks to zawsze jakiś lodzik + minetka i też jest fajnie. Nom chyba bedzie trzeba poprostu oczekiwac na wolna chate :D albo grzeszyc po katach :P W Twojej sytuacji chyba najlepszym rozwiązaniem jest wysłanie kolegi do domu na weekend albo chociaż do kina (jak juz ktoś pisał). Na pierwszy raz jakieś cywilizowane warunki musiały by być. Potem... uruchom wyobraźnie. dobrze ktoś powiedział:może wynajem pokoju w hotelu;p? Cytat: Nie mamy gdzie sie kochac...a wlasciwie nie bedziemy mieli gdzie bo dopiero mamy zamiar to zrobic..;( Jestem z moja dziewczyna 4 miesiace i jestesmy juz gotowi na nasz pierwszy raz(tylko prosze nie piszcie postow typu "jestescie ze soba za krotko" bo my sie naprawde bardzo kochamy i chcemy oboje tego)...Ale coz z tego jak prawdopobonie nie bedziemy mieli gdzie tego zrobic bo ja mieszkam w internacie w pokoju z kumplem wiec raczej jej nie zaprosze do siebie na ten wieczor a do niej tez raczej nie ma sensu bo jej matka jest kazdej nocy w domu tak jak i jej mlodszy brat...RATUNKU!! macie jakies pomysly gdzie moglibysmy spedzic ta pierwsza noc razem?...i nie tylko ta pierwsza?? hej;) obudź swoją fantazję;) kochać się nie trzeba tylko w domu w łóżku.. wiadomo,że na pierwszy raz trzeba wybrać miejsce, gdzie będziece się oboje dobrze czuli.. kobiecie bardziej jest to potrzebne;) bo nie warto bele z kim , bele gdzie i bele jak, bo wyjdzie bele co.. ale pomyśl.. teraz jest cieplutko i nie wszędzie są ludzie..;) pozdrawiam Cytat: pomyśl.. teraz jest cieplutko i nie wszędzie są ludzie..;) pozdrawiam Według Ciebie byłyby to komfortowe warunki jak na pierwszy raz? :). No cóż... ;> Autorze tematu, zapoznaj się z zapatrywaniem swej ukochanej, odnośnie tego przełamania lodów :). Jeśli pasuje Jej łono natury to... naprawdę nie powinno być problemów ;). Problem jednak leży w tym, że nie każdy to lubi. Osobiście również, gdybym się cofnął w czasie do mego pierwszego razu, również chciałbym, by odbyło się to w mieszkaniu, na łóżku, z np. winem :). Bez krępującej sytuacji... Pomyśl więc nad motelem/hotelem [chyba warto trochę zainwestować w pierwszy raz, jeśli nie jest to "pierwsza lepsza"? :) ], bądź poszukaniu wśród znajomych.. Może któryś będzie miał wolne mieszkanie na noc? odpowiednia sytuacja zawsze się znajdzie, trzeba umieć tylko z niej skorzystać ;). Pozdrawiam ;). Cytat: no chyba starczy wam 30minut :P 30 minut na seks? Kolega raczy żartować. Cytat: 30 minut na seks? z dojazdem czy bez? ;) ja proponuje pogadac ze spolspaczami jak sie dobrze dogadacie to moga zniknac nawet na cala noc i dzien;) No napewno sprobujemy w lasku ale to po przyjezdzie z Wisly :D Może hmm... przed domem w ogrodzie do dmuchanego baseniku wlejcie wode... i tam to zróbcie mówie Ci superowo wszystko gładko pięknie ;) kup namiot i jedziesz z tym koksem :D:D Wypad pod namiot na dzień? nie może być sexy by to było w namiocie :D a później na golasa oglądać zachód słońca ;-) i masz romantycznie Cytat: Pomyśl więc nad motelem/hotelem [chyba warto trochę zainwestować w pierwszy raz, jeśli nie jest to "pierwsza lepsza"? :) ], No własnie trzeba zainwestowac ja w swój zainwestowałem wynajołem pokój w hotelu 130zł za dobe + bonusy ale mówie Ci ze opłacało sie i nie załowałem tej kasy, bede tą noc pamietał bardzo bardzo długo.... Kombinuj... Pozdrawiam PS. Po dłuzszej nieobecnosci czas cos napisać... Witam Was gorąco :) moi znajomi jak nie mają gdzie sie kochać to idą do hotelu :) a rodzicom mówią ze na imprezke itp ;) miałam ten sam problem, ale w końcu zdecydowaliśmy się na łono natury. i nie żałuję, bo było cudownie. :) proponuje wynająć pokój w hotelu. może jakiś mały wypadzić na wakacje pod namiotami? rozumiem chlopaka... Dawid, mam to samo ;) i wierzcie mi, ja nie chce przezyc pierwszego razu ani na szybkiego, ani w nie do konca "dorobionej" atmosferze. fajnie byloby, zeby bylo ciemno, nastrojowo. dlatego dzien nie zawsze sie nada. u mnie hotel odpada bo mieszkam troche kawalek od miasta ;) lono natury? juz nad tym myslimy... moze, moze. namiot? moi rodzice sa przeciw temu :/ (dziady jedne) 30 minut? o rany, ja sie rozgrzac w tym czasie porzadnie nie umiem (tzn. umiem, ale po co sie spieszyc...:P)mieszkanie? zawsze znajdzie sie choc jeden rodzic... ekstra. dlatego jak na razie zostaje nam albo czekac az rodzice gdzies znikna, albo wybierzemy sie do lasku, chyba do jakiejs 23:00, bo dluzej nam nie bedzie wolno :/ oczywiscie nie moze byc tak, ze: starych nie ma, chata wolna, to musimy to zrobic! nieee... jak ni ma nastroju, ni ma podniecenia, ni ma gotowosci, to ni ma seksu! w koncu to pierwszy raz... :)
|
Tematy
|