ďťż

Ona 17 On 33

BWmedia
Ona 17 On 33
  Chodze do pracy i mam faceta od 3-4 miesięcy który ma 33 ja 17.... Nie będe pisać histori.. tylko co o tym można myślęc?

On nie traktuje mnie jako ulkzenie tylko jest normalnie zazdrosny itp. a mi na Nim zalezy :)


Cytat:
ulkzenie probowalam zrobic anagram i wychodza jeszcze wieksze bzdury: nieuk,len,kule...ktos inny?!

Cytat:
mam faceta od 3-4 miesięcy który ma 33 ja 17.... Nie będe pisać histori.. tylko co o tym można myślęc? Ze wychowywalas sie bez ojca?!
ja majac 18 mialam faceta ktory mial 36.
Wytrzymalam 2 tygodnie. Dla mnie to bylo po prostu bez sensu.
On kupuje ci prezenciki a ty bardzo go kochasz tak??!! :P


kolejna podpucha??
Cytat:
probowalam zrobic anagram i wychodza jeszcze wieksze bzdury: nieuk,len,kule...ktos inny?! Mniemam że chodzi o ulżenie.
Co o tym można myśleć? Ja raczej sceptycznie podchodzę do przyszłości takich związków (gdy dojrzały człowiek wiąże się z młodą dziewczyną, co innego gdy oboje są już dojrzali). I nie chodzi o to, że któreś z nich może ten związek traktować jak zabawę, bo mogą równie dobrze oboje być w niego bardzo zaangażowani. Natomiast pozostaje kwestia, że ten facet jest już dorosły, już życie go jakoś ukształtowao. Ty natomiast jesteś jeszcze młoda, dopiero zaczęłam dorastać, wiele się w Twoim zyciu jeszcze zmieni (piszę o psychice, spojrzeniu na świat), on w tym czasie będzie stał w miejscu. Pomimo, że obecnie dobrze się dogadujecie (nie wiem tego, ale tak zakładam), że wydaje Ci się mądry i dojrzały, to za kilka lat możesz stwierdzić, że ten facet nie jest już na Twoim poziomie, nie macie o czym gadać, jest niedojrzały itd. Może tak wcale nie będzie, bo napewno zdarzają się związki podobne do Waszych, w których ludzie są ze sobą bardzo długo i czują się ze sobą dobrze. Natomiast ja tak widzę takie związki, podchodzę do czegoś takiego sceptycznie.
albo jego kase...
Totalnie bez sensu. On dojrzały, przeżył swoje w życiu, wie jak postępować z kobietami, nawet pewnie jak uwieść. A Ty? Młoda, niedoświadczona, nie wiesz co to prawdziwa miłość raczej.

Pobzyka Cię i zostawi. Wybacz, ale 17-latka dla "normalnego" faceta w wieku 33 lat jest tylko po to żeby poczuł się młodziej, żeby się dowartościował. Wierzysz, że on Cię kocha? Litości...

A o czym Wy rozmawiacie? Jak wygląda Wasz związek? Całuski, zakupki, przytulanki?
No nawet ja wielka fanka takich zwiazkow radze ci uważać i absolutnie nie brac na poważnie żadnych zapewnień o miłości.Dla 30 latków nastolatki są z reguły zabawkami i lepiej mieć o na uwadze.Z drugiej strony rówieśnicy też w tym wieku nie myślą specjalnie o zobowiązaniach ani o tym zeby bylo romantycznie wiec co kto woli:-)Korzystaj z tego że jesteś młoda, baw się dobrze raczej ty nimi niz oni tobą żeby potem nie bolalo.
kiedyś byłam w takim związku on 31 ja 17.

związek średnio na jeża dlatego facet poszedł dość drastycznie w odstawkę. I to nie przez to że mi nowej torebki nie kupiła, a może jednak:lol:

dziewczyno powiem ci jedno jeżeli co z nim dobrze to ok, a jeśli nie to porostu znajdź sobie kogoś lepszego. i to nie koniecznie w twoim wieku bo to nie ma znaczenia
jak czytam takie tematy to wydaje mi sie, a moze to i prawda, ze dzisiejsze panny sa bardziej pieprzniete od facetow. Rozumeim milosc, ale bez przesady. Co taka 17latka widzi w 30 latku i na odwrot ? O sorki, wiem co on widzi w niej: mloda, naiwna, chetna itp.

Nie uwierze jak ktos mi powie, ze on ja kocha.
Ona widzi dorosłego, samodzielnego, dojrzałego, z własną chatą, samochodem "itepee itedee"
Dzięki :)
  I tak powoli to wygasa... Wiecie przez ten związek stałam się taka wygasła. Nie polegało na tym ze zakupy jak pisaliście tylko normalnie się dogadywaliśmy teraz to jest błedne odradzam odradzam... takie zwiakzi mzoe na chwile.. nie wiem. Dzieki za odpowiedz.
Według mnie wiek się nie liczy.Jeśli się kochacie sprzeciwcie się reszcie światu i bądzcie szczęsliwi, czego wam bardzo życze. Pozdrówka
Cytat:
Korzystaj z tego że jesteś młoda, baw się dobrze raczej ty nimi niż oni tobą żeby potem nie bolało. Za to masz u mnie minusa. Nienawidzę takich poglądów...prostackie i nie fair.

Co do tematu. zauważyłaś, że jak sobie dodasz 17+17, to wychodzi 34? A facet ma tylko rok mniej. Przeleci, zostawi, dowartościuje się, chociaż, jeśli jest po kolejnych porażkach, może docenić.

Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w moim wykonaniu - 19 + załóżmy 35, za bardzo cenie sobie podobny stopień rozwoju umysłowego. Zwyczajny pragmatyzm.
Cytat:
Według mnie wiek się nie liczy.Jeśli się kochacie sprzeciwcie się reszcie światu i bądzcie szczęsliwi, czego wam bardzo życze. Pozdrówka Bzdura kotku. Z czasem sam dojdziesz do tego dlaczego.
Cytat:
Bzdura kotku. Z czasem sam dojdziesz do tego dlaczego. Myślę że niektore rzeczy są do obejrzenia w filmach a czasem naprawdę życie jest łaskawe jeżeli tak można napisać.

Powiem szczerze że mam pracę w której jak ktoś popatrzy z boku to się będzie śmiał w tym sensie, że sama w sobie jest jak najbradziej normalna ale ludzie którzy ja tworzą są ciutkę postrzeleni albo mi się tak wydaje bo to moja pierwsza praca...

Tak czy inaczej przez nią poznałam Mirka. Jesteśmy razem 5 miesięcy. Jest to dla mnie jeden z dłuższych związków w życiu i nie ma co ukrywać można szczerze napisać, że w długo trwa
długości one nie były najlepsze... Sama nie wiem co można napisać, bo gdy się przyglądam moim relacją z nim to myślę, że częśc osób
tego nie zrozumie ale spróbuję....
Potrafimy rozmawiać na wiele tematów, które bardzo rozwijają mój punkt patrzenia na świat. Na przykład w ogóle nas jak na to patrzymy. Na spokojnie szczerze usłyszałam że mógłby mnie traktować jako swoje ulżenie jakby mu nie zależało na mnie, mogłabym mieć 5 takich facetów a on tylko by mnie bzykał i byłby zadowolony ale on np zazdrosny jest o mnie jak ja spotkałam się z kimś. Czasem długo mówiliśmy co to jest miłośc i co nas łączy. Sam powiedział że nie wiem jak to opisać ten stan ducha. Mowi tęsknie za Tobą cieszę sie teraz jak jeżdże do pracy bo mam takie fajne towarzystwo i wiem że będzie przyjemnie i też to, że będę ja. Ale potem zapytał się czy umiem zdefinniować miłośc bo on nie wiem czy to jest miłóśśc, co to w ogóle jest miłóść?? On jest dojrzały teraz się trochę cofa bo przede mna całe życie a on jest już w połowie i własnie nad chodzą moje najlepsze lata a on ma już inne cele w życiu. Ma dziecko ale nie ma żony. Nie daleko jego domu mieszka mama chłopczyka. On mi powiedział że życie go nauczyło ze samo idzie swoim trybem,,, dlatego on nie mysli ze bede na dluzej bo pojde do szkoly i poznam rowiesnikow juz doroslych ale ja nadal bede pracowac. nie patrze na to tak. Mowie mu ze go kocham bo sie mna opiekuje, rozmawia ze mna a mi tego potrzeba, wyjasnia i oczywiscie uczy seksu tak troche. Przytulamy sie i to nie tylko by sie bzyknac tylko dla przykjemnosci, bliskoci jak nam siebie brakuje. Uwazam ze to faktycznie niebezpieczna granoica. Spoleczestwo czegos takiego nie akceptuje... Kolezanka jak spotkaly mnie mowilam wujek... heh Nie odradzam juz (troche sie zmienilo) tylko radze uwazac.

Chica napisala (...) cytat. Zycie. nie wiemy co bedzie na razie wiem ze spedzam szczesliwe chwile.

Troche taka naiwna historia ale roozczulilam sie po filmiku hehe

Pozdrawiam wszytskich ktorzy to przeczytaja przepraszam za bledy :))
tak , dla kasy, dla prezentów, dla sexu , dla zabawy . Nie cierpie tych uogólnien :|

co Cie to obchodzi ile ma lat co? Za kazdym razem gdy bedziesz sie chciala z kimś zwiazac bedziesz sie pytac "moge?" :|

Nie znam go, nie znam Ciebie, jak mozna ocenic szanse ?:| no bo przepraszam ale roznica wieku - jesli ludzie sie rozumieja i im dobrze ze soba - nie gra dla mnie roli.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia