BWmedia
Spóźniony okres, a czas wizyty u ginekologa
Okres mam zasze równo jak w zegarku, niestety w tym miesiącu spóznia mi się już o tydzień ( dokładnie 8 dni), troche mnie to niepokoi bo jak juz wspomniałam okres mam od ok 5 lat regularny ze nawet potrafię przewidzieć godzinę w której wystąpi. Mimo, że współżyję z chłopakiem , przyczynę ciąże moge wykluczyć bo zrobiłam test. Martwie sie jednak że to coś gorszego, bo jeśli chodzi o zdrowie jestem lekka panikarą. Odczuwam przez ten tydzień delikatny ból brzucha jak przy okresie i dość wzmorzoną wydzieline tak jak zaraz po. W ostatnim czasie nie miałam stresujących sytuacji, zmiany otoczenia , czy innych czynników ktore mogłyby wpłynąć na to że okres się opóźnia. Planuje wybrać sie do ginekologa, ale nie wiem czy ten tydzień to nie za krótko i czy nie dać organizmowi jeszcze troche czasu. Chciałabym się własnie w tej sprawie poradzić. przyznam szczerze ze wizyta u gina, jest w tym momencie mi szczególnie nie na rękę... ale czy nie powinnam potraktowac jej jako piorytet? jak masz wątpliwosci to nie czekaj tylko idz, moze to jakis stan zapalny, moze cos innego, najlepsza w tym wypadku jest konstulatacje ginekologiczna.
|
Tematy
|