ďťż

HPV, kłykciny, brodawczak

BWmedia
HPV, kłykciny, brodawczak
  Czy jak ktos ma kłykciny to ma tez wirusa HPV czy nie musi to isc w parze??

Czy mozna sie wyleczyc z tego wirusa? czy jest on juz do konca zycia?


Temat niezupełnie świeży, ale jednak aktualny. Nosicielami HPV jest bowiem spory procent społeczeństwa i każdemu z nas mogą przytrafić się jego przykre skutki.

Kłykciny kończyste, czyli brodawki są oznaką zarażenia wirusem HPV typu 6 lub 11 (sporadycznie także 16, 18 lub 2). Czyli na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi "tak". Są kłykciny - jest HPV.

Zwalczenie wirusa jest bardzo trudne, lecz nie niemożliwe. Niektórzy mają tak silny układ immunologiczny, że radzi sobie z problemem sam. Istnieje też lek (Aldara), który oprócz "wyżerania" kłykcin pomaga organizmowi pokonać wirusa. Nie ma jednak gwarancji, że zostanie on pokonany. Wszystko zależy od organizmu, Aldara tylko wspomaga układ odpornościowy.
Nie istnieje lek niszczący wirusa (bynajmniej nie w Polsce). Kłykciny można jedynie usuwać (chemicznie, a także przez wymrażanie, wycinanie lub wypalanie), ale jest to usuwanie skutków, a nie przyczyny.

Szczepionka na HPV powodujące raka chroni także przed tym powodującym kłykciny. Jeśli jednak ktoś już złapał ten drugi rodzaj wirusa, otrzymuje "bonus" w postaci odporności na rakotwórcze szczepy HPV. Oczywiście nie 100%, ale taką samą, jak daje szczepionka.
Jeśli jednak komuś przyszedłby do głowy szalony pomysł zarażenia się zamiast wydawania majątku na szczepienie - odradzam. Leczenie jest uciążliwe, bolesne i przy nawrotach może wyjść drożej niż szczepionka.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia