ďťż
BWmedia
Nie macie wrażenia że ostatnio mało się tu dzieje?
Strasznie mały ruch na forum ostatnio. Wszyscy powyjeżdżali? Może forum umiera? Kończą się tematy? Co jest do cholery? Kończą się tematy i/lub korzystają z wakacji ;) Ja sama bywam w domku sporadycznie... :P Ale nowy "narybek" się pojawił na forum :D W Nich cała nadzieja ;) Ja nigdzie nie wyjeżdżam i pracy dalej nie znalazłam. Chętnie się z kimś pokłócę... rojze, ja dzis cały dzień jestem w pracy (tj. od 10 do 20), ale mam dostęp do netu i bardzo czesto nic do roboty. Mozemy pokłucic sie o Twoje futerko. Co Ty na to? ktooooosia, to zawsze przykry moment dla każdego forum. Jakoś nie chce mi sie wierzyć, żeby tematy sie konczyły. Na o2 siedziałem ponad 2 lata i ciągle było o czym gadać. Odszedłem jedynie ze wzgledu na upadający poziom tamtego forum. Nawet jesli trudno jest zakładac nowe tematy, to uważam że te juz załozoe są cakowicie nie wyczerpane. Sam starałem sie zakładać tematy rozwojowe (zobaczcie sami w założonych przezemnie tematach), a zawsze na temat wypowiadało sie najwyżej kilka osób, następnie szły same offtopy. O moje futerko już się kłóciliśmy, o homoseksualizm takoż... musimy pomyśleć... masz konserwatywne opinie na jakiś temat? Hmmm, własnie jest ten problem że poza pedałami i krzakami w majtkach jestem bardzo wyzwolony i dość podobny do Ciebie. Kiedys byłem bardziej zasadniczy, ale życie mnie zmieniło:) Prawie wszystko toleruje, choc wielu rzeczy nie chciałbym wprowadzać do mojego życia. Chyba że uda Ci się coś znaleść. Może okaże się że jestem zbyt wyzwolony i to Ty bedziesz czegoś nie uznawać. ja naprzykład uznaje (napisałem to już w jednym temacie), że nie ma nic zlego w uprawianiu sexu z osobą poniżej 15 roku życia jesli ona sama świadomie sie na to godzi. Oczywiście nie ma mowy o "naciaganej" zgodzie, gdzie np. upijemy jakąś trzynastkę i ja wykorzystamy. Nie ma mowy równiez o skrajnosciach w stylu namówienia na "patataj" 4 latkę. To już czysta pedofilia. Ale jesli jakaś 12-13 latka (to raczej dolna granica) na trzeźwo chce sexu (obojetnie czy ma takie potrzeby czy to moda), u mnie nie bódzi to zgorszenia moralnego. Żebyśmy się zrozumieli. Nie miałem takich sytuacji w życiu, to są tylko moje poglady. Dobrze, pokłóćmy się o to. Z jednej strony w niektórych epokach taka dwunastolatka mogła być mężatką. Wynikało to z tego, że tak młoda osoba, jakkolwiek prawdopodobnie w dużym stopniu dojrzała płciowo, to na pewno niedojrzała fizycznie i psychicznie; mogła być po prostu wychowywana przez męża i jego rodzinę według ich upodobań. I może taka sziksa mieć ochotę na seks- ach, te hormony!- ale niekoniecznie ma świadomość, czym jest seks i co za sobą pociąga. Nie ma jeszcze utworzonego systemu wartości, a jej obraz świata jest bardzo uproszczony. I myślę, że takiej dziewuszce bardzo łatwo zrobić nieodwracalną krzywdę. Moim zdaniem każdy ma swój rozum i w 100 % odpowiada za swoje decysje. Jesli jakaś 12 lataka wyraża chęć pozbycia się dziewictwa, nie do mnie nalezy prostowanie jej myslenia. Dodatkowo widze tu jakąś niespujność w polskim prawie. Kodeks karny pozwala karać osobę która ukonczyła 13 rok życia, ale sex pozwala uprawiac osobie która ukończyła juz 15 rok życia. Więc według polskiego prawa jak ktos ma 13 lat i idzie kraść radio z samochodu to już wie co robi, a jak z własnej woli idzie z kims do łóżka to jest nieświadom swoich czynów i wykorzystany przez osobe dorosłą. Tak przy okazji. Jesli mówimy o sexualnym wykorzystywaniu nieletnich, zawsze na mysli mamy męzczyznę wykorzystującego dziewczynke lub chłopca. Słyszał ktos z was o przypadku że to kobieta wykorzystywała małoletniego chłopca lub dziewczynkę? Odrazu czółem że to bedzie mało zażarta kłutnia. Taka wymuszona. Choc kilka tematów jeszcze nie poruszanych na tym forum, wpadło mi przed chwila do głowy, jeden już zamiesciłem. Tylko ludzie ODPOWIADAJCIE na tematy, dyskutujcie, a nie tylko czytacie, bo naprawde to forum wkrótce umrze. Radzio, muszę zaprotestować! Nie każdy ma swój rozum. Tak młodziutka nastolatka z całą pewnością seksu uprawiać nie powinna. Petting... może i. Nie wiem. Przypadki, że kobieta kogoś młodego seksualnie wykorzysta nie są chyba rzadkie. A takich kobiet która chciałyby to zrobić- też nie brakuje. wedlug mnie jest tak:skoro jest na tyle dorosla zeby odpowiadac za wlam to i jest dorosla zeby sie z kims przespac.nie powinno byc tak ze tu jest dorosla a tam jeszcze nie... Ale my własnie żyjemy w kraju gdzie przepisy nawzajem sie wykluczają. Jest tak dlatego bo uchwalają je debile na Wiejskiej. Debile których sami sobie wybraliśmy. Zeby była jasność, ja nie głosowałem na żadna z partii zasiadajaca w obecnie w sejmie. Mój typ nie wszedł do parlamentu. Oto przykłady kretynizmów naszego kraju: 1. Masz "auto z kratką". Wobec obecnych przepisów skarbowych to zwykłe auto osobowe, za które nie mozna odliczac VAT-u. Wedug przepisów celny takie auto to ciężarówka i na przejściach granicznych tylko dla aut osobowych nas nie przepuszczą. Na tych gdzie nas przepuszczą i tak jesteśmy odprawiani w inny bardziej skomplikowany i czasochłonny sposób. 2. Nowe prawo komornicze daje mozliwość wejścia na pensje pracowników. Daje taka mozliwość.... ale nie w szpitalach? Mozna by zapytać dlaczego? Czym szpital jako zakład pracy rózni się od huty, apteki, firmy przewozowej itp.? Właściwie niczym, ale gdyby dopuscić do tej regóły równiez szpitale to chyba w 80% szpitali personel nie dostawalłby pensji. Dlatego zrobiono taki wyjatek. Szpitale u nas sa tak zarządzane że bez przerwy się zadłuzają. 3. Generalnie obowiazuje zasada domniemania niewinności, tj. oskarżony dopuki nie udowodni mu sie winy, jest traktowany jako niewinny. Taka zasada obowiązuje wszedzie poza skarbówką, bo jesli urzad skarbowy (a konkretnie jakis urzedas) uzna, że uchylaliśmy sie od płacenia podatku (być posadzonym o cos takiego przy naszych przepisach skarbowych które nic nie precyzują i kazdy urzad ma inna interpretacje tych samych przepisów, nie jest trudno), to na nas spoczywa obowiazek udowodnić że "nie jest sie wielbłądem" Mozna by tak wymieniac w nieskonczoność. Jaki naród taki sejm, jaki sejm taka rzeczywistość. ja nie czesto nawet uważam że dochodzi tyle osób ze nei nadązam za wątkami bo przyznam się że nei zawsze chce mi sie czytać nowe lub wogóle nie chce mi się przegladac forum!! ja zawsze klikam w nowe wypowiedzi i mam co czytac... ale jak mnie nie bylo sotatno to odpuscilem sobie 130 tematow :P Tylko wybrane bede nadrabiał. Po 2 nie robcie OT - zalozymy nowy temato o dolnej granicy? Pozatym mozna zakładac nowe tematy "na siłe" - na poczatku forum tez prezywało kryzys i była akcja zeby kazdy załozył nowy temat jakis (i to mozliwe jest bo jednego wieczora stworzyłem 4 :) ) A ja powiem z mojego pkt widzenia: ludzie powyjezdzali (widze to po kumplach ktorych jest mało) oraz ze jest goraco i nie chce sie czytac forum przy pelnym sloncu, albo calym dniu na nim ;) Pozatym jestem teraz leniwszy :P Ale wracam do was od dzis powoli ;) A teraz to Dobranoc...
|
Tematy
|