BWmedia
Nie mogę osiągnąć orgazmu podczas seksu oralnego. (mężczyzna)
Dobra problem mam wielki, bo mi się dziewczyna już łamie. Chodzi o to, że nie udało mi się osiągnąć orgazmu kiedy Ona się mną zajmowała. Podczas normalnego sex'u nie było z tym problemu jednak nie uprawiamy go bo yy tak . Dlatego oral to najlepsze rozwiązanie. Nie wiem gdzie może być problem, jest mi naprawdę dobrze ale gdy już mam skończyć nagle schodzi ze mnie całe napięcie... Wydaje mi się, że robi wszystko tak jak lubię, jestem bardzo podniecony, pragnę jej, pieszczoty są fantastyczne a jednak orgazmu ni ma. Jest to pierwsza dziewczyna z którą jestem w stałym związku i bardzo mi na niej zależy Nie jest to problem z przestawieniem się z masturbacji na sex bo jakoś samozadowalanie nigdy mnie nie jarało. Wielu facetów ma ten problem. To nie wina kobiety, tak już masz i trzeba sie z tym pogodzić. Wiem jak to może załamać, bo sama mialam facetów, którzy nie mogli . Zawzięłam sie jednak i męczyłam tak dlugo , że mi sie udało. U nich moze to faktycznie była nieumiejętnosc kobiet, ale nie zawsze tak jest. Próbowaliśmy znowu bez efektów. Skończyłem w zasadzie sam jedynie z jej pomocą. Problem tym większy, że teraz ona mówi, że to sprawa honowu i nie pozwala mi dotknąc siebie. Trochę się zdenerwowałem bo uwielbiam sprawiać jej przyjemność i nie pozwalając na to odbiera ją tak sobie jak i mnie. Już nie wiem co robić, wiem, że bez niej bym nie skończył bo nigdy nie umiałem sie doprowadzic do orgazmu przez masturbacje jednak do niej to nie dociera i uwaza, ze rownie dobrze mogloby jej tam nie byc. Nie wiem juz co robic, pokazywalem jej dokladnie jak lubie, i robila dokladnie w ten sposob a jednak znów porażka :/ Ma ktoś jakąś radę co mam zrobić ? Trochę źle mi z tym, że teraz sie do siebie nie odzywamy ale nie mogę przestać o tym myśleć Być może jesteś jednym z tych facetów, ktorzy nie dochodzą podczas orala. Pogadaj z nią szczerze, powiedz, że to nie jej wina sprawa honoru? no czy ona oszalała. Tak już masz, taka twoja uroda. Jeszcze innym rozwiązaniem jest, że podświadomie boisz się wystrzelić jej w ustach, może myślisz, że jej się to nie spodoba? nie wiem. W każdym razie rozwiązań są tysiące- niech ona cię pieści, a ty dochodź sam, albo za pomoca jej rąk. Pogadaj z nią i powiedz, żeby tak sie tym nie przejmowała, bo to spowoduje tylko większy stres i u ciebie i u niej, co na pewno nie pomoże dojść do szczęśliwego finału. :) pozdrawiam!
|
Tematy
|