ďťż

Nienawidze jak podczas rozmowy na GG pisze do mnie, ze zaraz wroci a mijaja 2 godziny.

BWmedia
Nienawidze jak podczas rozmowy na GG pisze do mnie, ze zaraz wroci a mijaja 2 godziny.
  hEj.Nienawidze jak chlopak najpierw pisze ze mna na gg ,a potem pisze ze zaraz wroci a mijaja 2 godziny a on sobie idzie nawet nic nie mowiac i jak go tu zrozumiec ;(.A potem, jakby nic pisze do Ciebie.Wasi tez tak robia wkurza was to ?

A potem jak bede miala do niego pretensje ,ze poszedl to on sie wkurzy na mnie ,ze sie obrazam :/


nie robią.
i Ty siedzisz te dwie godziny czekając aż wróci? :shifty:

ja tam uważam, że to się może zdarzyć każdemu, samej mi się przytrafiało pisać, że zaraz wracam i znikać bez śladu, bo coś odwróciło moją uwagę albo ktoś do mnie przyszedł...
ja i tak siedze na gg ,wiec mi to nie robi roznicy.Ale naprawde tak mnie to wkurza...


jak jego zw bedzie nieco dłuższe to mi pisze a jak niespodziewanie sie przedłuży to skrobie sms żebym na niego nie czekała a mu się zdarzyło że nie miał jak to jak wracał to mi się tłumaczył co i jak :) zresztą ja już wiem że może się takie coś zdarzyć więc już nie wnikam, więc syrenka przywykniesz do tego
A wiesz, że "zaraz" to u niektórych ludzi tak jak "z hakiem" u górali?

- Baco, ile jeszcze kilometrów do Poronina?
- A byndziecie ceprze hebać się jeszcze ze 3 kilometra z hakiem!

Po dotarciu do celu okazuje się, że hak miał kolejne 4 kilometry ^^
Jak Bzykacz mówi, że zaraz przyjdzie mi pomóc w kuchni, to ja zrobię cały obiad, podam mu pod nos, a ten nadal nie pamięta, że miał pomóc w jego robieniu.
"Zaraz" to takie słówko, w które nie należy wierzyć ;)
Wypraszam sobie takie ukierunkowywanie płciowe w temacie :P
Moja była robiła tak nagminnie. Więc nie widze powodu, żeby tylko facetów o takie rzeczy oskarżać ;)
No wlasnie zgadzam sie to jest jawna dyskryminacja :P

Generalnie jestem za szanowaniem czasu i jak mi kobieta pisze ZW to czekam kwadrans i zaczynam robic swoje. Nie jest to dla mnie powod do klotni, po prostu tego nie lubie :)
Partnerom/kom nie szanującym naszego czasu mówimy stanowcze NIE! :P
Jak ktoś nie ma co robić i siedzi na gg przez cały dzień lub wieczór(lub oba na raz) to potem się rodzą takie problemy wymyślane na siłę. Zaczerpnij trochę życia to ci to przestanie przeszkadzać;]
Dokładnie.
Co to GG robi z ludzi.

Ten idzie do klopa, a tamta jak Penelopa...
Kiedys związki takie proste były ...
Nie bylo gg , naszej klasy , dzieciaki nie chadzaly z komorką , a wiec nie bylo tez sygnałow, sms'ów ...
Były tylko spotkania i telefon stacjonarny. Pełen spokój i luz :] :D
dzisiaj po raz pierwszy zdarzyla mi sie taka sytuacja. ale i ja mialam pare takich sytuacji wobec znajomych ;pp jedyne co mnie wkurza to jak pisze zwykle 'paa'. nigdy nie wysyla buziakow;p co ja robie czesto ;)) ale to juz taki typ xD
Wlasnie ,bo potem on bedzie tak czesciej robil i bedzie coraz gorzej
Jasne. Najpierw odejdzie od kompa mówiąc ''zaraz wracam'', a potem zacznie cię bić, wyzywać i wjedzie ci na matkę. Trzeba tego uniknąć, święta racja...
ale czmeu wy sie tak tym przejmujecie to tylko komunikator
Cytat:
ale czmeu wy sie tak tym przejmujecie to tylko komunikator Tylko?? wiesz ile nastolatkow wpadlo w gleboka depresje jak niedawno padly na caly jeden dzien serwery GG?? :P
heh ... ja onegdaj jak miałem dobry humorek to zrobiłem mojej mamie rozpiske co ile u mnie trwa ... z tego co pamiętam to chwila = 5-7 min , moment=10-50 min ,zaraz 15-30 min ... z zegarkiem w ręku , daje słowo ;>
Facet zachowuje sie czasem jak przyslowiowy Grek..rodzi sie zmeczony i zyje zeby odpoczac...trzeba brac dystans na niektore zachowania z duza doza tolerancji..:)
ale kobiety też nie są bez winy ... ileż to razy się oczekałem "bo już schodzę" ... z parteru przed klatke ... w 30 min

to jest przykre
Kwieciu, jakbys mial takie uklady z lustrem jak kobiety, to by Cie to nie dziwilo :P
tjaa ... mi lustro nie pokazuje 20 lat i 20kg więcej niż mam

za to wszystkie kobiety na takie cuś cierpią ;>
Cytat:
z tego co pamiętam to chwila = 5-7 min , moment=10-50 min ,zaraz 15-30 min ... z zegarkiem w ręku , daje słowo ;> Mhm, z zegarkiem w ręku ;)

A co do tematu - wściekłabym się, gdyby ktoś pozwalał sobie na tak jawny brak szacunku wobec mnie i mojego czasu.
A ja bym opieprzyla za cos takiego. Ja szanuję Jego czas wiec wymagam tego samego. Pisanie ZW i olanie osoby z drugiej strony dla mnie jest oznaką nie tylko totalnego braku szacunku dla rozmowcy, ale tez przejawem braku poszanowania jakichs podtawowych norm spolecznych. Natychmiast tracę szacunek do takiej osoby, z tym ,ze obcej moze bym nie nagadala, ale partner od razu zostalby przywolany do porzadku :] Chamstwa nie zniese.
e, jakbyś pisała coś ciekawego to by wracał w trymiga.

przeanalizuj sobie o czym rozmawiacie jak on tak wychodzi, bo obstawiam że pasjonująca dyskusja na temat kierunków współczesnej polityki USA toto nie jest ;] prędzej "nooo... i ten, mielone były na obiad. :*:*:*:* no i ten, na zakupy musze isc, bo mnie mama wysyla, musze pasztet kupic tygrysiatko moje kochane :*:*:*:* <sciska><tuli><cmok>"

a tego posta, ze czyjs chlopak nie wysyla buziaczkow na gg jak konczy i pisze samo paaaa i mamy problem... udam ze nie widzialam. serio.
Cytat:
hEj.Nienawidze jak chlopak najpierw pisze ze mna na gg ,a potem pisze ze zaraz wroci a mijaja 2 godziny a on sobie idzie nawet nic nie mowiac i jak go tu zrozumiec ;(.A potem, jakby nic pisze do Ciebie.Wasi tez tak robia wkurza was to ?

A potem jak bede miala do niego pretensje ,ze poszedl to on sie wkurzy na mnie ,ze sie obrazam :/
Zabił bym typa. Z miejsca. A potem bym napisał o tym na forum a potem czekał na odpowiedzi a potem....
Dromader -
mnie tam bardziej przerażają tematy z działu "ciąża" i kilka z "dojrzewania" ;)
Dramatyzowanie przez gadu to naprawdę przesada. To nie jest kwestia braku szacunku, bo to że mnie szanuje jako człowieka i jako swoją kobietę akurat widać w normalnych, codziennych relacjach face-to-face. To przypadek losowy, nie odpisał, trudno, stało się, poza komunikatorem tez jest świat i to całkiem zajęty. A jak masz coś konkretnego do powiedzenia a druga osoba poszła, to istnieje takie magiczne urządzenie jak telefon :) Nie węszę tu powodu do afery żadnego heh

Junona
Cytat:
Pisanie ZW i olanie osoby z drugiej strony dla mnie jest oznaką nie tylko totalnego braku szacunku dla rozmowcy, ale tez przejawem braku poszanowania jakichs podtawowych norm spolecznych. Natychmiast tracę szacunek do takiej osoby Szczerze? Ja bym coś takiego napisała gdyby ktoś mi napluł w twarz, albo zostawił brzydka niespodzianke w basenie... chrystusicku waleriany dajcie, waleriany! (:
ja z moim facetem sie przez gg wlasnie poznalam ;) minely juz piekne 4 latka, i w zzyciu by mi nie zrobil czegos takiego......
Nienawidzę niedomówień i marnowania mojego czasu. Jeśli to luźna rozmowa, to mam to gdzieś, jeśli natomiast nagle zrywa się między nami kontakt, to ma to dla mnie znaczenie, bowiem wpadam w panikę, że coś się stało - jak się w przeszłości okazało, nie bez przyczyny. Straciłam z lubym kontakt telefoniczny, nie odpowiadał na moje smsy - jak się później okazało, wylądował w szpitalu. Na gg to ja raczej mam dość chłodne relacje z ludźmi, bo ja zazwyczaj się nawet nie odzywam, tylko odpowiadam, przez co nawet kjujiczek wczoraj się mnie "czepnęła" :yawn: :P Niemniej zdarzyły mi się podobne sytuacje, że gadałam z facetem na którym mi zależało, a tu nagle cisza w eterze - ale zawsze jakoś dało się to racjonalnie wyjaśnić.
Do samej autorki: jak Cię to wkurza, to mu to powiedz, jeśli się nie zmieni, to go zablokuj :lol:
Cytat:
Na gg to ja raczej mam dość chłodne relacje z ludźmi, bo ja zazwyczaj się nawet nie odzywam, tylko odpowiadam, przez co nawet kjujiczek wczoraj się mnie "czepnęła" :yawn: :P i będę się czepiać :P

Ja z moim facetem na gg nie rozmawiam, bo on nie ma dostępu do neta, ale gdybym z nim rozmawiała z pewnością jeżyłabym się na takie olewanie. Sposób jezy polecam i ja - pogadaj, a jak nie zatrybi - zablokuj;)
Moj facet jak idzie gdzies dalej to zawsze pisze, ze znika na dłuzej. Nie było jeszcze takiej sytuacji, zebym nie wiedziala, gdzie zniknął. Jakby juz sie tak zdarzyło to pewnie napisałabym mu smsa
Kiedyś wkurzało, gdy pisałam z facetami na gg.
Obecnie komunikacja jedynie bezpośrednia, ewentualnie telefon.
Na takiego delikwenta najlepszy jest sposób - olać, nie czekać, sprawić by następnym razem on czekał. Pretensje nie mają sensu, bo wg nich nic się nie stało.
No taka sytuacja irytuje. Kwestia czy czekam na odpowiedz, czy to w trakcie normalnej luźnej pogawędki - wtedy trochę mniej. Ale jak sie przekroczy 15-20 min nie czyję sie zobliowany do wysiadywania, ew. robię to mimowolnie bo i tak czytam coś w necie.

Ale w sumie od jakiegoś czasu nie używam żadnego komunikatora. Szybciej i łatwiej jest mi zadzwonić / wysłać smsa. Pogadać wolę na żywo :-)
Hehe ciesz się, ja pisze z/w i nie wracam :D

No tak... niestety zdarzyło mi się :D
No to następnym razem po komunikacie "zw" czekasz góra kwadrans, a potem dziada olewasz. Proste. Mi się osobiście wydaje, że jeżeli coś wypadnie, to nie będzie strasznie trudne napisać proste "przepraszam, muszę lecieć". Zawsze to inaczej wygląda :P
i dlatego nie rozmawiam z partnerem przez gg :D

ale potwierdzam że 'zaraz' ma bardzo zróżnicowany czas trwania ;)
A wystarczyłoby nieco wyrozumiałości.
Można przecież pójść na siku a spędzić kwadrans na konwersacji z panną Sraczką albo panem Zatwardzeniem. Homo sum, nihil humani a me alienum esse puto.
:9
ja pamiętam że notorycznie tak robiłem w rozmowach z dupami....
zawsze zlewałem je surowym moczem....
a jak jakąś uwodziłem to już obowiązkowo była zlewa....

ale jednak działa na panny jak lep.
Cytat:
Na gg to ja raczej mam dość chłodne relacje z ludźmi, bo ja zazwyczaj się nawet nie odzywam
taaaa na gg cały czas mi zawracasz gitare a to całuski buziaczki łańcuszki wirtualne laurki, jeza wstydziła byś sie :whistle:

papatki i do poklikania :cool:

ps. moja kobita ni ma gg dzięki Bogu, zresztą i ostatnimi czasy rzadko przy kompie jestem
Cytat:
Wlasnie ,bo potem on bedzie tak czesciej robil i bedzie coraz gorzej Dokładnie. Nie będzie wracał na noc, zacznie wracać na GG rano, zalany w trupa, a koszmarne literówki uniemożliwią porozumienie między wami. Będzie wrzeszczał na ciebie wielkimi literami i wieloma wykrzyknikami oraz losowymi znakami z klawiatury. Od tego już tylko krok do przemocy emotikonowej, a to, wszyscy wiedzą, jak się kończy: Miejsce na opis GG staje się zbyt krótkie na stosowny poetycko-patetyczny opis cierpień i katusz serca oraz duszy. I to jest dopiero dramat.
nic tylko się pochlastać.
Kiedy siedzę przed komputerem to nie po to, żeby czatować o dupie maryni na gadu-gadu, tylko zwykle po to, żeby zrobić coś konkretnego, a gg to taki dodatek. Zdarza mi się nie odpisywać przez dłuższy okres czasu innym osobom, a od nich nie wymagam tego, żeby odpisywali natychmiast na moje wypociny. Jeżeli mam jakąś ważną sprawę, to dzwonię. Jeżeli ktoś ma do mnie jakąś ważną sprawę, to albo jest w stanie zadzwonić do mnie/przyjechać, albo nie jest to ważna sprawa. I to dla mnie jest właśnie szanowanie własnego czasu:)

I tak, tęsknię za czasami bez telefonów komórkowych, gadugadów, ajsikjów i innych smyczy współczesnego społeczeństwa informacyjnego;)
erotmantic, dzieki, ubawiłes mnie..:D
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia