BWmedia
Obawy - czy to ciąża?
Piszę i opisuję sytuację, której nie byłem ni świadkiem, ni uczestnikiem. Przyjaciółka się martwi, a ja mam tutaj ekspertów ; ) sytuacja jest taka: Walentynki, emocje, uczucie itp. Mnie to nie rusza. Przyjaciółka wraz z chłopakiem się 'bawili' chłopak na ręcznym zjechał, następnie bez większego zastanowienia, 5 minut później doszło do kilku (2-3) wejść-wyjść (o co chodzi wiadomo). Penis raczej spermy w cewce, tudzież na sobie nie zawierał, tak bynajmniej twierdzi chłopak. Ona miała okres jak twierdzi od 2 lutego. Trwał 7 dni. W walentynki doszło do zbliżenia. Mogę ją uspokoić, czy też przygotowywać na złe wiadomości? Pytam, gdyż moja opinia jej nie wystarczyła. Hrater oddaje pole ekspertom. Poczekaj odkurzę swoją magiczną kulę - hmmm widzę że...a nie to naga Hally Berry dobierająca mi się do spodni:pray:. <Po dłuższej kalibracji> O już widzę, więc moje szklanokulne obliczenia pokazują, że Twoja koleżanka w ciąży nie jest, co innego gdyby wejścio-wyjściów było 3-4 wtedy prawdopodobieństwo byłoby znacznie większe:twisted:. Uspokój koleżankę. Mogę kupic śpioszki? Takie ładne wyhaczyłam w weekend ^^ Dzieci się zabierają za seks, makabra. Dzieci nie dzieci, seks jest dla ludzi tych młodych i tych starych. Każdy kiedyś zaczynał. Cytat: Mogę kupic śpioszki? Takie ładne wyhaczyłam w weekend Nie kupuj, ja im odstąpie po moich dzieciakach :lol: Szkoda marnować kasę i tak zaraz wyrośnie, a zaoszczędzone pieniążki lepiej przepić :D Pewnie,ze jest ryzyko. Kolezanka nie slyszala,ze sperma nie musi się lac strumieniami,zeby plemniki wykonały swoją robotę? Wielu ludzi przyszło na świat na skutek takiego myślenia. Z opisu wynika,ze chłopiec się nie umył po 'zjechaniu'. Cytat: tak bynajmniej twierdzi chłopak To twierdzi czy nie twierdzi? (Co takiego jest w słowie bynajmniej,ze 3/4 narodu nie może sobie przyswoic jego prawidłowego użycia?) Ile trwał okres to nie ma znaczenia, znaczenie ma ile trwa cykl. To po pierwsze. Po drugie skoro Bambii kupuje śpioszki to ja kupię komplet smoczków, bo jeśli dziewczyna ma w miarę regularne cykle a jej "myślący" facet nie zajął się po zabawie odpowiednio penisem (znaczy nie umył, nie wytarł) to ryzyko jest. Bambiii, wiesz, że Ciebie nie trawie. : > A tak nawiasem, proszę o poważne odpowiedzi, bo jak macie sobie zgrywę robić, żeby posta nabić, to możecie od razu zmienić stronę. Ave. Ponawiam prośbę o powagę. Hrater, cóż mam poradzic, Twoja koleżanka jest półmózgiem. Tak, jest ryzyko ciąży. Tak, Twoi znajomi są nieodpowiedzialni. Mimo to nikt z nas nie powie Ci z pewnością, czy z tego będzie ciąża, czy nie. Chyba, że mamy wezwać wróżbitę. Kata, wiadomo, że mi nie powiecie niczego na pewno. Ale chce jakieś wskazówki. ^ ^ To lepiej niech sie przygotuja na zle wiadomosci. Lepiej sie milo zaskoczyc, niz niemilo rozczarowac. Poza tym, co Ty sie tak emocjonujesz, he? Przyjaciolka, powiadasz? ;) Cytat: Przyjaciolka, powiadasz? ;) Mame ;) [IMG]http://******/images/8kk6qyayrb9tdtsqg0f.gif[/IMG] Chica wątpisz?:D Jeśli chce się udać że to nie o nas chodzi to znajomy/znajoma jest najlepszym rozwiązaniem^^ ja polecam użyć kryształowej kuli - jest pewniejsza niż test ciążowy.. poza tym gratuluje potomstwa :D Ja nie mam tego typu problemów : > Dziewczyny od blisko 3 lat nie mam. Prawiczkiem jestem. A jak sobie dopowiadacie 'co wieść gminna niesie', to potem wychodzi, że z krowiego placka robi się radioaktywny odpad. Jakby to mnie dotyczyło, to na pewno bym pisał to z mojej perspektywy, a nie z opcji 3 osobowej. Chica, skąd tą sugestia? : p
|
Tematy
|