ďťż

Trudne początki

BWmedia
Trudne początki
  Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum i mam nadzieje ,ze chociaż troszke mi ulatwicie razwianie problemu, za co jestem z góry wdzieczny.tzn:
Od niecałe pół roku jestem z bardzo piękną kobietką . Ona ma 20 lat ja mam 21 lat , bardzo dobrze się z nią czuje ale ostatnio zaczynają się bardzo trudne rozmowy , w tym tez rozmowa o łóżko .
Jestem facet i czasami przychodzą mnie takie mysli erotyczne ,ze ciezko mi jest wytrzymac . Ona zgadza sie tylko na pieszczoty , a mnie to w zaden sposob nie zadowala. I od niedawna zaczely mnie nekac glupie mysli o tym aby zaspokoic sie (pujsc poprostu na dziwke). Z drugiej strony nęka mnie sumienie i chcialbym byc uczciwy wobec niej dlatego powiedzailem jej co mi lezy na duszy. Dokladnie powiedzialem jej ,ze boje się jesli bedziemy wzlekali to bede szukal u innych kobiet czego nie znajduje u niej. Ona przyjela to kilkoma minutami ciszy , potem rozmawialismy o tym . Ona nie wie kiedy chce to zobic ale mowi mi ,ze intuicja podpowiada jej ,ze to na pewno jestem ja i ze na pewno to nie bedzie rok.Ona przejela się tym co powiedziałem i pewnie czuje teraz presje i nie wiem czy to jest dobre. Troche zaluje ,ze jej to powiedzialem i sie zastanawiam czy nie sprostowac tego. tzn
Czy jej nie powiedziec ,ze bede czekal na nia i ,ze nie ma co sie bac z mojej stony ,ze bede wierny. Czuje ,ze napawde jestem w stanie wytrzymac.
Są to nasze początki i jeszcze nie mamy żadnej praktyki w życiu seksualnym.
Zalezy mi na niej i nie chce jej zranic ale tez z dugiej stony chce jej pokazac ,ze mi jest ciezko .

Co myślicie o tym , czy sprostowac to ? jak tak to jak?


no mysle ze niepotrzebnie mowiles jej z tymi innymi kobietami :) bo to wyszlo tak jakbys podstawil ja pod sciana :P albo szybko dasz dupy albo znajde sobie inna (sory za slownictwo)
jak ja bym byl w takiej sytuacji to porozmawialbym z nia i powiedzial ze przesadzilem chodz i tak na pewno bedzie czuc jakas presje
pospiech nie jest wskazany raczej :P wiesz.. im dluzej z tym poczekacie tym jak juz zasmakujecie sexu to bedzie wam lepiej smakowal :)
jesli Ci zalezy na tej kobiecie to czekaj a nie "pie**ol" ;D

update:
tak jeszcze pomyslalem... zaufanie to jest jedna z najwazniejszych cech w zwiazku a Ty ja troche zachwiales :) tak mysle..
kurde chcem sie wytlumaczyc ale nie wiem co powiedziec na moje usprawiedliwienie... ma ktos jakis pomysl?
no cóz, pamietam jak ja bylam dziewica w związku... nawet nie wiesz co to dziewczyna przezywa. Im bardziej moj chlopak mnie namawial na seks, tym bardziej tego nie chcialam. Spinalam sie, denerwowalam. Codziennie tylko sie awanturowalismy. Radzilismy sobie pettingiem, doprowadzalam go ręką. I jakos to szło, chociaz widzialam ze czasami sie męczy. Ale kochal mnie bardzo i to go trzymalo. Po 1,5 roku bycia razem dopiero dojrzalam do seksu.

Poczytaj o tym. Kobiety tak mają, muszą dojrzec. Muszą byc pewne. Mysle, ze Twoja dziewczyna jest bardzo rozsądna, ze jesli tego nie czuje to tego nie robi. Jesli zaczelaby za wczesnie nie czulaby zadnej przyjemnosci. I byc moze bylaby na Ciebie wsciekla, ze ja namówiles a ona tego nie chciala.

Z perspektywy kobiety chce powiedziec, ze Twoje mysli o dziwce są ohydne. Czytajac Twoj post zastanawialam sie czy Ty ja w oogle kochasz, czy Ci zalezy? Facet zakochany moglby ze tak powiem sie zesrac dla kobiety. Przemysl to. Bo wyszedles na takiego, ktoremu tylko zalezy na seksie...

Moja rada: jesli Ci na niej naprawde zalezy i ją kochasz (wczesniej to przemysl) - przeproś ją, powiedz ze jest sliczna i czesto nie mozesz sie powstrzymac, ale kochasz ja i zrobisz dla niej wszystko, wytrzymasz ile bedzie trzeba. Zaproponuj jej inne pieszczoty np doprowadzenie cie ręką, zaproponuj jej np minete :p moze nie raz ciach, chodz zrobie ci minete, ale np pocaluj jej na poczatek brzuch, podczas kolejnych razów, uda, pachwiny itd itd, potem sie sama skusi :) I nic wiecej nie wspominaj o seksie, tylko caly czas mow jej ze wytrzymasz ile bedzie trzeba.

Aha i jesli masz takie parcie na seks, wlacz sobie film dla doroslych i sobie ulzyj - innego wyjscia nie ma :)

Pozdrawiam i powodzenia!


wiem ,ze zachowalem się jak świnia ale chcę to naprawić . Sam dopiero zaczynam dostrzegac ,ze tak naprawde zalezy mi tylko na niej ,ze chce byc dla niej dobry. Za 3 godzinki sie z nia spotykam i tak jak Kopytkowa radzi przeposze ja i powiem ,ze bede czekal az bedzie gotowa , ze jest tą jedyną .
no więc zamiast pier... na forum :) kup ładne kwiatuszki idź do niej i ją przeproś powiedź że zachowałeś się jak prostak że nie chcesz by czuła się do czegoś zmuszana i reszte słów które opisała Ci koleżanka wyżej ... i radze wybij sobie dziwki i inne tego typu kobiety i biznesy z głowy chyba ze Twoje myślenie w tym wieku ogranicza się tylko do końcówki fiutka
Też bym się poczuła strasznie, gdyby facet mi powiedział, że chce iść "na dziwki", bo poczułabym się porównana do nich, tzn. ważna tylko ze względu na fizyczność. To nawet nie jest presja z Twojej strony, w moim przypadku wywołałbyś obrzydzenie takim wyznaniem, wybacz. My zwlekaliśmy z pierwszym razem prawie 2 i pół roku i nic złego się nie stało nikomu, powiem wręcz, że dzięki temu nie traktowaliśmy seksu jako czegoś tylko do "ulżenia sobie".

Zgadzam się z Kopytkową, że powinieneś przeprosić i starać się jej udowodnić, że nie jesteś z nią tylko dlatego, że masz nadzieję na rychły początek Waszego życia seksualnego. Przeproś, bądź czuły i.. pamiętaj od czego masz rękę.
Koniecznie przeproś, chociaż i tak mi się wydaje, że takie głupie deklaracje zapadną jej w pamięć.

Ja w ogóle chyba bym rzuciła faceta, który by mi tak powiedział... Po prostu to już na wstępie dużo o Tobie mówi.

Mój pierwszy chłopak czekał na to ponad rok... I wiem, że nigdy w życiu nie wpadłoby mu do głowu powiedzieć coś takiego.. Jesteś dorosły, panuj nad swoimi popędami i tyle. Chyba, że perspektywa przespania się z dziwką jest fajniejsza od pierwszego razu z ukochaną dziewczyną.
nie powiedzialem jej tego ,ze chce isc na dziwke .Powiedzialem jej ,ze boje sie ,ze jesli bedziemy zwlekali to bede szukal tego u innych kobiet. Wiem ,ze to prawie to samo i nie zmienia to faktu ,ze zachowalem sie jak frajer.
Przyjmuje wasza krytyke z pokora i chce wyciagnac z tego wnioski. Te chore mysli przeszly mi przez glowe(odnosnie innych kobiet) ale wiem ,ze bym tego nie zrobil. Od dzisiaj bede pobowal byc dla niej owiele czulszy i lepszy. dziekuje za pomoc
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia