ďťż

Czy "mieć ją gdzieś" to dobry pomysł?

BWmedia
Czy "mieć ją gdzieś" to dobry pomysł?
  Otóz jestem z moją dziewczyną juz 6-7 miesięcy. Na początku było wspaniale kochała mnie bardzo i to było widać. Jednak mam charakter taki że często się czepiałem czasami o rózne bzdety. I z biegiem czasu ona zmieniła zupełnie nastawienie. Tak od dwóch miesięcy mam wrażenie że ma mnie w tyłku :\ Mówi czasem nie miłe rzeczy, woli spotkać się z koleżankami nawet jak juz byla ze mną umówiona i wogóle. Po prostu wydaje mi się ze jej nie zależy. A ja jestem na każde jej zawołanie...

I stąd moje pytanie : Czy jeżeli będe udawał ze ona mnie nie obchodzi ( bedzie mnie o coś prosiła, to powiem ze nie mam czasu, bede czesciej wychodzil z kumplami niz z nia w ogóle z nią rzadko się bede widział, ogolnie troche olewka) to jakos zmieni sie jej nastawienie?

Podkreslam ze bardzo mnie kocha bo mi to mówi i to widać jak trzeba lecz częsciej no wiecie czuje sie olewany...

Dzięki ;)


Proponuję szczerze porozmawiać z partnerką o waszym związku i sobie coś niecoś wyjaśnić, bo jak ty jej teraz zaczniesz okazywać obojętność to znajomość może się dość szybko zakończyć z powodu głupich niedomówień i okazywania z obu stron jakiś dziwacznych zachowań przykrych dla drugiej strony.
Podpisuję się pod powyższą poradą.

Jeśli zaczniesz ją olewać, masz szanse mniej więcej 50 na 50, że albo zacznie się starać, albo Cię rzuci.
...masz też duże szanse, że uzna Cię za niedojrzałego emocjonalnie szczeniaka, który zamiast odezwać się jak człowiek, bawi się w gierki.


Zalazłeś jej za skórę, to teraz po fakcie możesz się starać do upojenia.
Jak byłeś upierdliwy dla niej, czepialski, to teraz się nie dziw, że dziewczę wyszło z nerw i ma dość. Coś mi się zdaje, że z tej mąki to już tylko zakalec wyjdzie - ona poznała się na Twoich humorkach, a Ty po niewczasie zacząłeś się starać.
Popij wodą...
Tyle że ona teraz ma się za Bóg wie kogo... Zawsze ja ją przepraszam nawet jak to nie moja wina :) Ona się obraża i się do mnie nie odezwie dopóki ja tego nie zrobie.. Choć od dwóch dni zacząłem swój plan to jak już nie odp na sms'y zaczyna dzwonić :) nigdy tego nie robila więc moze to dobry znak?
To na pewno znak, że oboje jeszcze macie w sobie dużo z dzieci.
Ileż można tak pogrywać?
Cytat:
Na początku było wspaniale kochała mnie bardzo i to było widać. Na początku raczej oboje byliście zafascynowani i uczucie było między wami gorące - z czasem "gorące objęcia" jednak trzeba poluzować i dać szansę otoczeniu. W jej zachowaniu nie widzę nic złego - Ty z kolei obawiasz się o swoją pozycję. Być może powinniście porozmawiać, by tę pozycję umocnić i opowiedzieć o tym, co czujecie wobec siebie. Być może ona też znudziła się Twoim czepialstwem o duperele i wyhodowała dystans, dla obojga pewnie zdrowy.
Można tak pogrywać aż do końca związku:D

Kolego działaj tak dalej bo uczciwa rozmowa to zbyt proste rozwiązanie żeby je wcielać w życie;)
Może coś jej nie pasuje i też stosuje technikę olewania? :P Jeżeli Ty Ją zaczniesz olewać,to pomyśli sobie że już to nie ma sensu(bo może nie udawać olewania,tylko jakiś hmm,spadek miłości ;d ). Jedynym racjonalnym rozwiązaniem,jest rozmowa,czy mówi że Cie kocha,z przyzwyczajenia, i nie chce już z Tobą być,czy uznacie ten okres za kryzys,i znowu zaczniecie żyć jak normalna para :). Przepraszam za takie złożone zdanie,ale nie chciałem go kończyć w połowie ;p
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia