ďťż

Wpadl mi pewien pomysl - glupota?

BWmedia
Wpadl mi pewien pomysl - glupota?
  Witam,

Jestem z moja kobietka juz prawie dwa lata, w naszym otoczeniu jestesmy uwazani za dobrana pare. Dosc o tym pora przesc do mojego pomyslu, ktory mi ostatnio wpadl do glowy:

Otoz dla zabawy(bez zadnych konsekwencji) mam zamiar puscic plotke w teren, iz nasz zwiazek sie rozpadl, wiem ze to dziecinne i glupie(moja Lady nie chce sie zgodzic). Juz nawet obmyslilem caly scenariusz, ze zdrada w roli glownej, a zeby bylo bardziej ciekawie to osoba zdradzona jestem JA.

Czemu ma sluzyc ten projekt ? Otoz pora troszke urozmaicic sobie zycie i posmiac sie z ludzi, ktorzy beda sie chcieli dowiedziec wiecej szczegolow. Ich opinie itp.

Sa takze minusy, o ktorych na razie nie chce pisac, ale wraz z rozwinieciem watku rozpisze sie bardziej(wraz z szczegolowym scenariuszem).

Ps. wiem, mam nie rowno pod sufitem, czekam na ciekawe propozycje, ale takze i opinie(tylko kulturalnie prosze i uargumentowac)


Odradzam zdradę - przylepisz tylko brzydką etykietkę swojej kobiecie.
Już lepiej może rozgłoście, że ... za 9 miesięcy, będzie Was o jednego więcej? ;D
Postaram sie aby rodzina nie wiedziala o "tym rozstaniu", tylko waska grupa znajomych, ale przecieki moga sie zdarzyc, to jest wlasnie jeden z miusow ktorych sie boje.

Co do dziecka to pomysle nad tym, juz moge przyznac ze to nawet dobry pomysl :)
Pomyśl o tym, że taką plotkę można później łatwo zdementować - a oskarżenie o zdradę to świetny temat na "czołówki gazet" - ale mogący mieć bardzo nieprzyjemne reperkusje w przyszłości.

Nie licz na to, że grupa znajomych zachowa to tylko dla siebie - daję głowę i pół drugiej, że to się rozprzestrzeni po całym osiedlu/miasteczku czy gdzie tam mieszkacie ;)

Pozdro :)


co za debilny pomysł!!!!!! Jesteś niedorozwinięty uczuciowo! Każdą dziewczynę zraniłoby takie coś! Wyobraź sobie, ze co 5 min. ktoś się pyta "dlaczego?..." Albo, ze jest szykanowana! A dlaczego to ona ma Cię zdradzić w tym głupim planie? A może ty - jako osoba z durnymi pomysłami własnie "zdradzi na żarty" ? Jesteś okropny - współczuję dziewczynie, która musi znosić takie pomysły. A poza tym.. jest jeszcze jedna sprawa... weź pod uwagę, że taki debilny pomysł może sprowadzić prawdziwą zdradę - np. żeby było bardziej realnie.

PS. Jeśli chcesz puszczać takie ploty, to może jesst wam razem źle i podświadomie chcesz ją rzucić? i poniżyć?
Ja tam myślę, że rozpuszczanie plotek na własny temat jest niezłą zabawą.
A im te plotki bardziej idiotyczne, tym lepiej.
Sama to czasem lubie robić i z rozbawieniem obserwuję jak taka plotka się rozwija, mutuje, i w końcu wraca. No i jak ludzie na nią reagują.
Spotykałam się kiedyś z takim facetem... to dopiero było zabawne, co myśmy potrafili innym o sobie nagadać...
Gumka,
bardziej debilnym pomysłem było zaproszenie swojego chłopaka na forum - jeśli chcesz poznać moje skromne zdanie... ;)

Miała być zabawa, wyszedł cyrk.
ja go nie zapraszałam, więc ta kwestia nie jest kierowana do mnie:)
Hmm sądze żę tak naprawde z plotki o dziecku może jeszcze gorzej dziewczynie wyjść!! Pomyśl miłabyć w ciąży a nie jest ?? To co jest do cholery?? Na pewno poszła na skrobaneke!!
A taką plotke nie łatwo rozwijać i w grncie rzeczy nie jest zabawna!! Lepiej rozgłoś plotke że szukacie kogoś 3 do związku i obserwuj czy ktoś np nie bedzie sie powoli przystawiał i tak dalej. Też lunie rozpuszczać pewne plotki ale staram sie zawsze przewidzieć co z nich może wyjść!!
Cytat:
co za debilny pomysł!!!!!! Jesteś niedorozwinięty uczuciowo! Każdą dziewczynę zraniłoby takie coś!
Wyobraź sobie, ze co 5 min. ktoś się pyta "dlaczego?..." Albo, ze jest szykanowana! A dlaczego to ona ma Cię zdradzić w tym głupim planie? A może ty - jako osoba z durnymi pomysłami własnie "zdradzi na żarty" ? Jesteś okropny - współczuję dziewczynie, która musi znosić takie pomysły. A poza tym.. jest jeszcze jedna sprawa... weź pod uwagę, że taki debilny pomysł może sprowadzić prawdziwą zdradę - np. żeby było bardziej realnie.

PS. Jeśli chcesz puszczać takie ploty, to może jesst wam razem źle i podświadomie chcesz ją rzucić? i poniżyć?
Czulem ze tak ktos moze zareagowac. Rozumiem, ze nie pozwolilabys nigdy na taka propozycje ze strony chlopaka. Szanuje twoje zdanie.

Wlasnie o to chodzi aby sie pytali, to bedzie najsmieszniejsze, gdy przychodza ludzie do Ciebie i troche glupio im sie zapytac o to co bylo przyczyna rozpadku. Zaczna sie przymilac, czasem ktos powie "mozesz mi zaufac, nikomu nic nie powiem", "wyrzuc to z siebie". Hehe beda jaja :)

Nie dopuszczalem mysli parawdziwej zdrady, nawet nie widze zwiazku miedzy jednym a drugim :|

Po wypowiedzi Raina doszedlem do wniosku, ze jednak lepiej gdybym to ja zdradzal, ale jesli mialobybyc ciekawiej to obastaje przy moim pierwotnym planie(wszystko jest jeszcze do dopracowania).

Cytat:
Ja tam myślę, że rozpuszczanie plotek na własny temat jest niezłą zabawą.
A im te plotki bardziej idiotyczne, tym lepiej.
Sama to czasem lubie robić i z rozbawieniem obserwuję jak taka plotka się rozwija, mutuje, i w końcu wraca. No i jak ludzie na nią reagują.
Spotykałam się kiedyś z takim facetem... to dopiero było zabawne, co myśmy potrafili innym o sobie nagadać...
Widze ze jednak znalazlem sprzymierzencow w moim projekcie, a w pierwszej chwili wydawalo mi sie, ze wejdzie tu Liga Ochrony Kobiet i zacznie pisac o znecaniu sie psychicznym.

Raine, Gumka => darujcie sobie prywatne dywagacje na temat cyrkowca.
Głupi żart żartem, jeśli czujesz taką potrzebę - twoja sprawa, ale moim zdaniem to okropne, że jeszcze z niej chcesz robić zdzirę!!
Kobieta która zdradza wcale nie jest zdzirą. Może być, ale nie musi.
Oczywiście, że nie musi, ale taka łatka pewnie przylgnie do dziewczyny, o której zdradzie ludzie dowiedzą się z opisu na gg.... to dziecinada moim zdaniem.

Można zabawić się w coś takiego, ale nie kosztem bednej dziewczyny - szczególnie, że napisałeś, że jesteście uważani za dobraną parę. ( a właśnie, tak mi się nasunęło... dlaczego napisałeś, że jesteście za takową uważani, a nie że nią jesteście? )
Scenariusz (dla moich sasiadow ;))

Faza I - GG
Zaczniemy od jakis opisow na GG w stylu:
U niej:
"Jak On mi mogl to zrobic?"
"Zycie jest brutalne"
"Stracilam moj najwiekszy skarb"
"Dlaczego?"
...

U niego:
"Wybacz mi"
"Nie chcialem tego zrobic"
"Kwiatuszku Ja nadal Cie Kocham"
...

Faza 2 - Znajomy

Umawiam sie na piwko ze znajomym(do ktorego przylgnela plakietka "Centrum informacji"). Zaczynam niesmialo w styklu co tam slychac, jedno piwko drugie, az wkoncu zaczynam sie zwierzac:

"W naszym zwiazku juz od pewnego czasu sie nie ukladalo. Coraz bardziej Zenobia stawala mi sie obojetna.Ciagle ta sama gadka jak bardzo mnie kocha. Wiedzialem, ze Jej bardzo zalezy na mnie. Nie chcialem jej ranic jednak to samo wyszlo. W czwartek Zenek urzadzil meska imprezke. Troszke popilismy i aby troszke zaszalec poszlismy do klubu studenckiego. Alkohol zrobil swoje, wszedlem na parkiet, zaczalem tanczyc z pierwsza lepsza, wolna. Bez zadnych dwuznacznych ruchow. Nagle jej rece zaczely mnie obmacywac, a ze procenty szumialy to nawet nie zareagowalem. Skonczylo sie na tym iz wyladowalem u niej w lozku. Zdaje sobie sprawe, ze nie powinnienem tego robic, ale jakos tak wyszlo. Stary powiedz mi co mam teraz robic ?" (Zbieznosc imion przypadkowa)

Faza 3 - Oczekiwanie i poglebianie ploty

Tutaj zaczyna sie zabawa...

To byl wstepny scenariusz. Jesli ktos ma ciekawe propozycje chetnie wyslucham i dodam :)
niech Twoja dzieczyna też sie umówi z jakąś plotkarką i powie jak bardzą ją zraniłeś...wtedy jedna plotka połączy się z druga i zobaczycie co wyjdzie z tej konfrontacji
A powiedz mi do kogo pójdziesz jak naprawde bedziesz potrzebowała pomocy wsparcia?? Kiedy twoi i znajomu poczują sie tak cholernie dotknięci tym że robisz sobie z nich jaja i to w dość hmm poważnym temacie?? Zabawa ludzkimi uczuciami jest bardzo niebezpieczna szczególnie jeśli chcesz sie bawić nie tylko znajomymi ale kosztem swoim i swojej dziewczyny!!
exile - popieram Cię. Przez takie "zabawy" można tylko stracić znajomych.
W tym przypadku wydaje mi się że nie tylko znajmoych (może nie dramatyzujmy z tym traceniem ale z utratą zaufania i brania na poważnie tego co sie mówi). Nie wiadomo czy dziewczyna ma na tyle mocną psychike żeby przez to przebrnąć i czy na tyle wysokie mniemanie o sobie!! nepon z czystej ciekowści ile masz lat??
Takie zabwy są fajne dopóki nie wnikają tak głeboko!!
Cytat:
A powiedz mi do kogo pójdziesz jak naprawde bedziesz potrzebowała pomocy wsparcia?? Kiedy twoi i znajomu poczują sie tak cholernie dotknięci tym że robisz sobie z nich jaja i to w dość hmm poważnym temacie?? Zabawa ludzkimi uczuciami jest bardzo niebezpieczna szczególnie jeśli chcesz sie bawić nie tylko znajomymi ale kosztem swoim i swojej dziewczyny!! Znajomych dziele na 3 grupy
-obojetnych
-neutralnych(do pogadania i do zabawy)
-przyjaciol

Grupa docelowa sa Obojetni i neutralni, przyajciol nie tykam(mam tylko jednego, 2ch jesli liczyc moja kobietke) odrazu mowie im co jest grane.

Druga sprawa moi znajomi sa juz zaprawieni w bojach(2-3 letnia znajomosc), wiedza ze mam glupie pomysly.

A na ile Ci wygladam z moich postow(i glupich pomyslow) ?
heheh nie mam pojęcia.Głupie pomysły w różnycm wieku wpadają też czesto mam wiele ale staram sie je opanować na tyle żebyniesprawić przykrości nikomu!!:)
ja sądzę że masz tak około 25 lat
czyli chcesz tych najbliższych znajomych wtajemniczyć? A ona? czy ona też wtajemniczy najbliższe osoby?

PS. Ja stawiam, że masz około 20 lat:) [te studenckie imprezki mogły mnie jednak zmylić:P ]
strasznie idiotyczny pomysł, po prostu dziecinada. Co w tym śmiesznego, że ktoś Ci powie "możesz mi zaufać" itp. CO w tym śmiesznego, że ktoś będzie ciekawy sprawy?

Jaki będzie tego efekt? Jak się poczują ci wszyscy znajomi jak się dowiedzą, że robiliście sobie z nich jaja? A moze pomyślą, że tylko teraz tak mówicie, a ty naprawdę dawałeś boki (lub ona). A kto wie czy ktos jak będzie chciał cię pocieszyć sam ci powie swój sekret jakiś, a potem dowie się, że to były tylko zarty.

jak można w ogóle wpaść na coś takiego? Ile masz lat? 16?

równie dobrze teraz możesz napisać, że w ogóle takiego pomysłu nie miałeś, tylko chciałeś sobie z forumowiczów jaja porobić. Część forumowiczów się wkurzy, że robisz sobie jaja, a druga część sobie pomyśli "taaa jasne, głupio mu się przyznac, więc obraca to w żart".

Tak samo może byc w realu.
Ja powiem jeszcze tylko tyle, że sam pomysł jest cholernie intrygujący - zakpić sobie w tak bezczelny sposób z ludzi dookoła... ;)
Z tym, że to taki miecz obosieczny. Zdecydowanie nie ma co próbować tego robić na ślepo - jeśli będziesz realizował ustalony plan, przewidując zawczasu wszystkie opcje...

Widzę jednak małe 'ale' - Twoja kobieta nie chce brać w tym udziału (chyba, że źle zrozumiałem to, co pisałeś) - jesteś pewien, że chcesz zrobić tą całą akcję wbrew jej woli?
Włóczykiju drogi, wlasnie o to chodzi aby poobserwowac reakcje, pewnie z wiekszosci bede sie smial, a niektore na pewno mnie zastanowia. Znajomych nie mam od dzisiaj, na pewno bedzie kilku obrazonych wielce, ale nie przesadzajmy troszke sie podenerwuja i im przejdzie. Znaja mnie i moja Lady(wiedza ze od czasu do czasu cos mi strzeli glupiego do glowy).

Pomysl JEST BYL I BEDZIE, z forumowiczow na razie nie robie sobie jaj :)

Topic jest wlasnie po to aby wychwycic wszystkie niedociagniecia i przewidziec wszelkie konsekwencje. Co do mojej kobietki, to jest na NIE i oczywiscie nic wbrew woli, ale uwazam ze do kazdego pomyslu dobrze zaargumentowanego mozna sie przekonac.

Moj wiek ? Niech narazie pozostanie tajemnica, tak bedzie ciekawiej :)
Nepon kiedyś w zamierzchłych czasach zrobiłem coś takiegoi bardzo żałuję. proponuję zastanowić się nad minusami, o których wspomniałeś. największym jest moim zdaniem utrata zaufania, na którą zarobisz prubując odkręcić wszystko. A to, że towja Pani cię spuści do kanału to drugie.
bez sensu. dosyć, że z dziewczyny zrobisz niedobrą, to moze to się źle skonczyć, sam napisałeś w poscie, ze ona sie nie zgdaza, wiec jeli sie nie zgadza, nie rob tego.
Cytat:
Oczywiście, że nie musi, ale taka łatka pewnie przylgnie do dziewczyny, o której zdradzie ludzie dowiedzą się z opisu na gg.... to dziecinada moim zdaniem.

Można zabawić się w coś takiego, ale nie kosztem bednej dziewczyny - szczególnie, że napisałeś, że jesteście uważani za dobraną parę.
zgadzam sie z Gumka , dla mnie to tez dziecinada=/
Wiesz mam lekkie wrażenie że możesz mieć troche za duże mniemanie tego jak znasz ludzi!!
Sądzisz że znajomi sie pobrazają ale im przejdzie a skąd wiesz to na pewno?? Skąd wiesz jak przeżyje to twoja dziewczyna!!
pomysł mocno pokręcony :P ja bym czegoś takiego nie robił. no bo po co? wiem, że sporo osób by się wqrzyło. Ja też bym się wqrzył, gdyby ktoś z moih przyjaciół zrobił mi taki numer. A co do grupy obojętnych, neutralnych czy jak ich tam zwał....jakbym ja należał do takiego grupy to by mi to wisiało :P To nie moje życie. I nie drążyłbym tego tematu, nie rozpowiadał dalej. Chyba, że twoi znajomi to maxymalne paple, które żyją tylko plotkami o znajomych.
Też uwarzam ze nie ma sensu robić cos takiego... podpisuje sie pod stwierdzeniem "dziecinne"
Cytat:
Nepon kiedyś w zamierzchłych czasach zrobiłem coś takiegoi bardzo żałuję. proponuję zastanowić się nad minusami, o których wspomniałeś. największym jest moim zdaniem utrata zaufania, na którą zarobisz prubując odkręcić wszystko. A to, że towja Pani cię spuści do kanału to drugie. Zgadzam sie utrata zaufania to duzy minus.

Po dwuletnim zwiazku gdzie moja Lady jest we mnie zakochana do szalenstwa nie ma mowy o "spuszczaniu" ;) .

Cytat:
bez sensu. dosyć, że z dziewczyny zrobisz niedobrą, to moze to się źle skonczyć, sam napisałeś w poscie, ze ona sie nie zgdaza, wiec jeli sie nie zgadza, nie rob tego. Napisze jeszcze raz, zmienilem scenariusz i teraz to Ja jestem ten zly :) Choc nadal twierdze ze gdyby Ona zdradzala byloby ciekawiej.

Cytat:
Wiesz mam lekkie wrażenie że możesz mieć troche za duże mniemanie tego jak znasz ludzi!!
Sądzisz że znajomi sie pobrazają ale im przejdzie a skąd wiesz to na pewno?? Skąd wiesz jak przeżyje to twoja dziewczyna!!
Pewnosci nigdy nie ma sie 100%, ale po 2-3 letniej znajomosci mozna sie pewnych rzeczy po ludziach spodziewac. Jak juz napisalem to moze byc duzy minus tego projektu.

Cytat:
A co do grupy obojętnych, neutralnych czy jak ich tam zwał....jakbym ja należał do takiego grupy to by mi to wisiało To nie moje życie. I nie drążyłbym tego tematu, nie rozpowiadał dalej. Chyba, że twoi znajomi to maxymalne paple, które żyją tylko plotkami o znajomych. Oj musze przyznac ze wielu by sie takich znalazlo, ktorzy lubia porozmawiac co tam u innych, dowiedziec sie wiecej na temat ich zycia prywatnego itp.
Na pewno znajda sie osoby z tego grona, ktore przyjda i zaczna sie pytac co sie stalo, albo ogranicza sie do zagadania przez komunikator. Inne znowu pojda do Brata mojej Kobietki i od niego sprobuja wyluskac tajemnice rozpadku zwiazku. Heh to bedzie niezle zakrecone :)

Cytat:
Też uwarzam ze nie ma sensu robić cos takiego... podpisuje sie pod stwierdzeniem "dziecinne" Ja też uważam ze pomsyl jest dziecinny, ale czy to jest takie zle?

Po tych wszystkich komentarzach nasuwa sie jedno pytanie: po co ten dziecinny pomysl? Czemu ma on sluzyc ?

Otoz jak juz predzej napisalem jestem w 2-letnim zwiazku, mam teoretycznie wszystko czego dusza zapragnie (sexik, wierna=lojalna dziewczyne zakochana we mnie po uszy, doceniajace moje wszelkie starania itp.). Czego chciec wiecej?

Jednak caly problem sprowadza sie do mnie, nie lubie rutyny, mialem klode w lozku to pol roku staralem sie namowic, pokazac co i jak trzeba robic w lozku(czasami przeginalem trzeba to przyznac, ale teraz szaleje, ze niejednego wpedzilaby w kompleksy). Padna pewnie teraz stwierdzenia, ze mysle tylko o sobie(egoista ;P). Nic bardziej mylnego, dbam o moja Krolewne bardziej niz o jakiegokolwiek czlowieka na swiecie, czasem lubie jej zrobic na zlosc, ale staram sie aby miala jak najlepiej.

Ostatnio, zauwazylem ze nic sie nie dzieje, jest jakis przestoj(zaczela sie rutyna) i chyba wlasnie stad wzial sie ten dziecinny pomysl. Bedzie ciekawiej, troche sie czlowiek posmieje, troche pozna zdania ich na wlasny temat. Jedynie czego sie boje to tych minusow ktore padly wyzej, ale mimo wszystko zaryzykuje, oczywiscie jesli uzyskam zgode Mojej Ksiezniczki.
No, właśnie.
Samemu jednak nie masz co angażować się w podobną zabawę. Ale myślę, że jeśli "oswoisz" swoją lubą i przekonasz do podobnego pomysłu - może być naprawdę ciekawie... :)
Zaczelo sie :)

Troszke dzisiaj wypilem i zaczalem rozmawiac z Moja Lady, dala sie przekonac do projektu, ale bez jej udzialu.

Napoczatek rozmowa ze znajoma przez komunikator(zaczalem od tego ze jestem pijany i musze jej cos powiedziec, bo na trzezwo sie tego wstydze...) im dluzej zaczalem rozmawiac z nia tym moja kobietka zaczelabyc bardziej ciekawa...

Tak sie zastanawiam czy przekopiowac tutaj cala rozmowe, tylko zeby z tego watku sie nie zrobilo reality show...

Wiem, dziecinne :D
Czy Ty estes normalny? Co za debilny pomysl!!!! Ile Ty masz lat? Modl sie zeby Tobie nigdy nikt takiego glupiego zartu nie zrobil! A jak sie tak kiedys wydarzy jak teraz wymyslacie to nikt z pewnoscia Ci nie pomoze! A czy pomyslales co to bedzie jak kiedys nie bedziesz z ta swoja Lady? Moze dziewczynom bedzie ciezko Tobie zaufac bo zdradziles? Lub tez moze Twoja dziewczyna bedzie miala taki klopot i nie bedzie mogla znalezc partnera bo "zdradzala"? hm? A wiesz co to bedzie jak prawda wyjdzie na jaw? A predzej czy pozniej wyjdzie! BARDZO GŁUPI POMYSŁ moj chlopak tak chce zrobic i nigdy w zyciu sie na to nie zgodze! Wolalabym zerwac z nim naprawde niz bawic sie ludzmi jak lalkami!!!!
ja bym takiego walnęła w ...

w tym przypadku TOLERANCYJNA NIE JESTEM
Nepon, masz ciekawy pomysł! Jak napisałeś: "nie lubie rutyny" i ja cię rozumiem. Nie można spędzić życia na glaskaniu kolegów ;) czasem trzeba zrobić coś zwariowanego, nawet zaryzykować utrate "znajomego". Coś za coś, a zabawa może być przednia! Czekam na dalsze wieści.
Dalsze wiesci :)

Projekcik skonczyl sie bardzo zaskakujaco. Po rozmowie ze znajoma i przeczytaniu wszystkich obelg pod moim adresem, wtajemniczylem(i znwou zarzuty ze sobie jaja robie) Ja w swoj niecny plan. Bardzo szybko podlapala i miala za zadanie poinformowac reszte. Wszystko mialo miec punkt kulminacyjny na wigili ze znajomymi(chyba 22Grudnia czwartek jesli sie nie myle). Szczerze powiedziawszy bylem ciekaw jak dane osoby beda sie zachowywac podczas dzielenia sie oplatkiem i czego beda mi zyczyc. Chwila niepewnosci sie rozwiala gdy sie dowiedzialem, ze plotkarka rozpuscila plotke, ale malo tego uswiadomila wszystkich, ze sobei jaja z nich robie i kazala zachowywac sie wszystkim jakby byli mocno na mnie obrazenii :D Tak, wiec wszystko skonczylo sie dobrze, nikt sie nie obrazil nikogo to nie zabolalo, do nikogo nie przylgnela zadna etykiietka(zdradzil) itp.

Teraz jeszcze male podsumowanie z mojej strony, otoz dowiedzialem sie, ze pierwszy do zdrady jestem Ja a nie moja Lady(kolezanka skwitowala to slowami: "moglam sie tego spodziewac tylko z jednej strony"). Po wszystkim natomiast usiadlismy przy potrawach wigilijnych i posmialismy sie z tego :D

Pytanie czy warto bylo? Na pewno warto :)

Pozdrawiam
Heheh teraz to już naprawde śmieszne jest bo z wielkiego planu zabawą plotką i innymi ludzi wszysło tylko i wyłacznie śmianie się tak naprawde z ciebie i twojego pomysłu.Dobrze że przynjamniej masz na tyle poczucia humoru żeby sie z tego śmiać!! I tak naprawde wszystko się skończyło zanim się zaczeło!!
ma się z czego "cieszyć", bo wszyskto dobrze się skończyło. głupi ma zawsze szczęście
Z twojej opowieści nepon wnioskuję, że ta koleżanka plotkara która miała wtajemniczyć innych zrobiła sobie jaja właśnie z Ciebie i powiedziała innym o twoim "genialnym planie" :P A co do tych słów, że mogli się tego spodziewać z twojej strony... to chyba przykre, że tak o tobie myślą:/
Cytat:
ma się z czego "cieszyć", bo wszyskto dobrze się skończyło. głupi ma zawsze szczęście Heh to tak naprawde się nic nie zaczeło bo to ludzie z kótrych chciał sobie jaja zrobić zrobili sobie jaja z niego więc on sam nie ma za bardzo się z czego cieszyc
Chory pomysł, współczuję Twojej dziewczynie...
Czy ja wiem, czy źle wyszło?
Finał był dobry, obie strony wykazały się poczuciem humoru i dystansem - moim zdaniem wyszło fajnie :)
W każdym bądź razie ten pomysł nie przypadł mi do gustu. Dużo bardziej spodobała mi się opcja z dzieckiem:) Chociaż też nie wiem czy bym taką plotkę puścił w świat, bo i po co?
Cytat:
Heh to tak naprawde się nic nie zaczeło bo to ludzie z kótrych chciał sobie jaja zrobić zrobili sobie jaja z niego więc on sam nie ma za bardzo się z czego cieszyc Ja uwazam, ze mam sie z czego cieszyc, skonczylo sie dosc nieoczekiwanie, nikt nie poczul sie urazony, nawet moja Lady byla zadowolona takim obrotem sytuacji. Sam dreszczyk emocji(jak zareaguja, co powiedza), w ktorym trwalem przed wigilia wart byl tego pomyslu.

Cytat:
ma się z czego "cieszyć", bo wszyskto dobrze się skończyło. głupi ma zawsze szczęście Moze i Glupi, ale chyba nie Tobie to oceniac.

Cytat:
W każdym bądź razie ten pomysł nie przypadł mi do gustu. Dużo bardziej spodobała mi się opcja z dzieckiem Chociaż też nie wiem czy bym taką plotkę puścił w świat, bo i po co? Zdecyduj sie wkoncu, bo nie wiadomo o co chodzi.
Polecam następną zabawę. Możesz rozesłać plotkę, że jesteś gejem i pociąga Cię pan Stefan dozorca. Możesz też opowiadać, że masz drugie życie na dworcu i sprzedajesz się za garść drobnych. Spróbuj! Będzie fajnie! Zrób sobie jeszcze jakiś eksperyment! A potem następny! Przecież dziewczyna dzięki temu będzie traktować Cię poważnie! Nie sądzisz?! A serialnie.. to jakieś po****ne było! Znajdź sobie inną zabawę.. klocki albo coś..
dobre dobre, polecam pomysly szydercy... po co sie zatrzymywac tak wczesnie?
Taak, ja dorzuce jeszcze wariant z zoofilem. Mozesz puscic plotke ze lubisz zoo, malpki i banany... Nie zrouzmiales chyba mojej wypowiedzi, ja jestem zdecydowany. Napisalem ze pomysl jest do bani, niewiele lepszy ten o dziecku, ale ogolnie rozpuszczanie plotek mnie nie pociaga...
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia