ďťż

Czy to prawda, że w dni niepłodne jest nikła szansa zajścia w ciażę?

BWmedia
Czy to prawda, że w dni niepłodne jest nikła szansa zajścia w ciażę?
  witam prosze o odpowiedz na pytanie : Czy to prawda że w dni nie płodne jest nikła szansa zajścia w ciaże ? tak słyszałem i chem się upewnić czy to prawda .z góry dziekuje za odpowiedz


3) Metoda Ogino-Knausa (kalendarzyk małżeński) - jest właściwie metodą historyczną (opracowano ją na początku naszego wieku), jej skuteczność jest bardzo niska (wskaźnik Pearla od 14 do 40), mimo to cieszy się dużą popularnością w Polsce. Polega na ustalaniu terminu owulacji na czas między 12. a 16. dniem od spodziewanego terminu następnej miesiączki. Należy wziąć jeszcze pod uwagę czas przeżycia plemnika i komórki jajowej, czyli mniej więcej po dwa dni przed i po ustalonym terminie owulacji (czyli między 10. a 18.). Aby stosować z powodzeniem tę metodę, trzeba mieć cykl regularny z dokładnością do jednego dnia.

Czynniki zaburzające regularność cyklu:

• przeziębienie,

• stan zapalny,

• zmiana miejsca pobytu (odpadają wyjazdy służbowe; cykl może się rozregulować podczas wyjazdu na wakacje - wtedy łatwo o niespodzianki w postaci nieplanowanej ciąży),

• stres.

NIE POLECAMY...

1) Żadnej z metod antykoncepcji naturalnej - osobom bez stałego partnera. Przede wszystkim ze względu na możliwość zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową. Poza tym metody naturalne wymagają stałości w związku (sama nazwa jednej z metod - kalendarzyk małżeński!) ze względu na to, iż obserwacje kobiety, notatki i poczynione spostrzeżenia na temat stanu płodności nie mogą być tylko jej sprawą - partner musi wiedzieć i akceptować fakt, że istnieją momenty, kiedy stanowczo "nie wolno". Także osoby o dużym temperamencie płciowym oraz przykładające dużą wagę do spontaniczności kontaktów seksualnych powinny unikać tego typu metod antykoncepcji.

2) Żadnej z metod antykoncepcji naturalnej - kobietom żyjącym w ciągłym napięciu emocjonalnym, przepracowanym i zmęczonym. Długotrwały stres może powodować skoki temperatury, zaburzenia gospodarki hormonalnej kobiety, a co za tym idzie - zakłócenia cyklu menstruacyjnego.

3) Metody kalendarzowej i śluzowej - kobietom tuż po porodzie, gdyż gospodarka hormonalna kobiety w tym czasie nie wróciła jeszcze do normy i wszelkie obserwacje wydzieliny z szyjki macicy oraz regularności miesiączki (która się przecież jeszcze nie pojawiła) nie mają tutaj sensu.

4) Metody śluzowej - kobietom mającym skłonności do infekcji narządów płciowych, nawracających grzybic. Wszelka wydzielina z dróg rodnych (np. upławy) towarzysząca stanom zapalnym dróg rodnych może dawać fałszywy obraz o stanie płodności kobiety w danej chwili.

5) Metody termicznej - kobietom karmiącym. Kobiety preferujące naturalne karmienie piersią, a także często wstające do dziecka w nocy są narażone na zaburzenia temperatury podczas porannego mierzenia, niezbędnego w tej metodzie.

6) Metody termicznej - kobietom ze skłonnościami do częstych przeziębień, którym towarzyszy gorączka. Wtedy pomiar temperatury, jako czynnik określający płodność w danym dniu, nie może być brany pod uwagę ze względu na ogólne podwyższenie temperatury.

7) Metody termicznej - kobietom pracującym na zmiany, a więc tym, u których zaburzony jest rytm dobowy, co sprawia, że wynik pomiaru porannej temperatury może być nieprawidłowy. Zakłócenia rytmu mogą mieć miejsce także w przypadku sporadycznych sytuacji zarywania nocy, co zdarza się nagminnie studentkom w czasie sesji, dziennikarkom (bo artykuł był na wczoraj!) czy lekarkom na nocnych dyżurach. Mało skuteczny będzie w tym przypadku również kalendarzyk małżeński, gdyż zmiany rytmów dobowych mogą zakłócić funkcjonowanie hormonów i doprowadzić do zaburzeń w miesiączkowaniu.

8) Metody kalendarzowej - kobietom o nieregularnych cyklach miesiączkowych, związanych z nieprawidłowościami w wydzielaniu hormonów. W tej sytuacji przede wszystkim ważne jest to, aby poradzić się lekarza, który ustali przyczyny nieregularności.

9) Metody kalendarzowej - kobietom często wyjeżdżającym w podróże służbowe; ciągłe zmiany klimatu, a także stres towarzyszące zmianom miejsca pobytu może wywołać zaburzenia miesiączkowania. Podobna sytuacja może zaistnieć podczas zwykłego wyjazdu na wakacje - zmiany klimatu mogą wpłynąć na zaburzenia w wydzielaniu hormonów odpowiedzialnych za miesiączkę.

http://samozdrowie.interia.pl/uroda/...yt=Uwa%C5%BCaj!
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia