ďťż

Dziewica :) a może jednak nie ;(

BWmedia
Dziewica :) a może jednak nie ;(
  Witam wszystkich forumowiczów.Mam do Was pytanko które nie daje mi spokoju.Na początku naszej znajomości moja dziewczyna powiedziała mi że jest dziewcą, wiec cieszyłem się jak dzieciak :D bo wiążę z nią poważne plany ^^ Ale na dzień dzisiejszy,a minęło już ponad dwa lata, nie jestem pewny czy jest to prawda.Nigdy nie uprawialiśmy sexu,ale czasami się pieścimy i pozwala mi wkładać palce do swojej muszelki :) Stąd moje pytanko czy istnieje możliwosć żebym nie przebil jej blony?A może jej już tam nie ma?Czy może jest ale tak daleko że moje palce jej nie sięgają?Aha i jeszcze jedno ostatnio powiedziała że chce się ze mną kochać :lol: ale w trakcie okresu :knockout: bo wtedy jest największa pewność że nie zajdzie w ciążę.Przykro mi to mówić ale ja to odczytuję jako próbę ukrycią swojego NIE dziewicta ;/ Co o tym sądzicie?


Palcami jej blony nie przebijesz, przynajmniej mi nikt samymi palcami nie przebil. Z tym okresem to moze byc jakis wykret, przeciez laska chyba wie do czego sluza prezerwatywy. Dziwne to jest tez z tego powodu, ze raczej kazda dziewczyna wolalaby tracic dziewictwo w komfortowy sposob, a okres tego komfortu raczej nie dostarcza. Byc moze nie jest dziewica i w ten sposob chce ukryc brak krwi podczas defloracji ( chociaz krew nie wystepuje zawsze, u mnie nie bylo, nawet odrobiny bolu nie poczulam), a z drugiej strony moze ja sie myle i ona nie ma pojecia o zabezpieczeniach.
Rozmawialismy o zabezpieczeniach,a dokadniej o prezerwatywach napewno z nich skorzystamy.Również mi się wydawało że kobieta w takiej chwili będzie potrzebować komfortu,spokoju, braku stresu itd,ale widać się myliłem.Powiem szczerze ze nie wiem jak do tego podejść,przecież jej nie zapytam prosto w oczy czy mnie okłamała czy nie.Też mi się wydaje ze błony raczej się palcem nie przebije,a swoj wkłądałem dosyć głęboko.Nie wiem co mam zrobic??
Sproboj najpierw jej wyperswadowac 1 raz podczas okresu. Wytlumacz ze prezerwatywa wam wystarczy, mozecie sie wspomoc globulkami. Jesli bedzie obstawac dalej przy swoim to cos jest tak i kreci. Chyba ze to jej wielka fantazja, stracic dziewictwo podczas okresu.


Czy to ważne? Czy kawałek błony świadczy o wartości kobiet? Czy gdyby nie była dziewicą zostawiłbyś ja? Może straciła błonę w wyniku jakiegoś wypadku, lub innego zdarzenia. Wytłumacz jej, że to nie jest najważniejsze i nie zmieni nic między wami.
Widzisz tylko do tej pory utrzymywała wersję,że pierwszy raz to dopiero po ślubie,a teraz jak powiedziała że chce się kochać to jest to dla mnie bardzo ważne,gdyż ja jeszcze nigdy się nie kochałem i boję się że znowu zmieni zdanie,a nie chciałbym zeby po ślubie okazało się ze jednak nie jest dziewicą ;( A globulki są na recepte czy można je kupić bez niej?

Cytat:
Czy to ważne? Czy kawałek błony świadczy o wartości kobiet? Czy gdyby nie była dziewicą zostawiłbyś ja? Może straciła błonę w wyniku jakiegoś wypadku, lub innego zdarzenia. Wytłumacz jej, że to nie jest najważniejsze i nie zmieni nic między wami. Nie chodzi mi o to że koniecznie muszę przerwać jej błonę,ale o to że istnieje duże prawdopodobeństwo że mnie okłamała na dość poważnej płaszczyźnie.Bo jakby na początku powiedziała że nie jest przyjąłbym to bez wiekszego problemu.
globulki sa bez recepty jak najbardziej. Tylko nie stosujcie samych globulek, koniecznie z gumkami.
Cytat:
globulki sa bez recepty jak najbardziej. Tylko nie stosujcie samych globulek, koniecznie z gumkami. Dzięki serdecze :) jeszcze muszę to przemyśleć czy w ogołe próbować poruszyć temat dziewictwa, czy to już nie ma sensu,ale z drugiej strony chęć poznania prawdy jest ogromna.
Cytat:
Nie chodzi mi o to że koniecznie muszę przerwać jej błonę,ale o to że istnieje duże prawdopodobeństwo że mnie okłamała na dość poważnej płaszczyźnie.Bo jakby na początku powiedziała że nie jest przyjąłbym to bez wiekszego problemu. Dlaczego uważasz, że mogła Cię okłamać?
Może było tak że jak Ci to mówiła to jeszcze była...przez 2 lata dużo może się wydarzyć:lol:
Cytat:
Dlaczego uważasz, że mogła Cię okłamać?
Może było tak że jak Ci to mówiła to jeszcze była...przez 2 lata dużo może się wydarzyć:lol:
Takiej myśli do siebie nie dopuszczam, choć nie mówię że taka sytuacja nie jest mozliwa, mam nadzieje że nic takiego się nie stało.
Pytałeś się o błonę. Mogła ją stracić w różny sposób, nie koniecznie przez stosunek np. na rowerze, podczas ćwiczeń, sama się jej pozbyła...jest wiele sposobów;)
Wiem że jest mnóstwo przyczyn które mogą prowadzić do defloracji.Ale nie sądzisz że tak głupio zapytać dziewczynę prosto w oczy czy rzeczywiście jest dziewica i dlaczego mnie się wydaje że nie ma błony??Ta sytuacja jest trochę patowa, niestety
Nie wiem, jeszcze nie doszedłem do sytuacji żebym musiał się kogoś o to pytać...może kiedyś...wtedy zastanowię się nad dziwnością owego pytania;)
Dziewczyna może być dziewicą i nie mie błony, jak wspomniano z różnych przyczyn. Może jej też nie mieć od urodzenia.
Jakie to w ogóle ma znaczenie, skoro ty i tak zakładasz że kłamie?
Nie zakładam że kłamie,ale istnieje dość duże prawdopodobieństwo tego zdarzenia.
Mi też zależało żeby mieć pierwszy raz podczas okresu.
Wiedziałam że jestem wtedy luźniejsza i łatwiej się nakręcam.
Wydawało mi się że kobiety wolą się kochać w jak najbardziej komfortowych warunkach, a okres chyba do takich nie należy.I rzeczywiście swoj pierwszy raz przeżyłaś podczas miesiaczki....
Tak. I czułam się komfortowo, mimo że warunki były spartańskie- ot, pole namiotowe, karimaty, śpiwory i brak ciepłej wody.
Ja zawsze lubiłam mieć okres, a skłonność do seksu w tym czasie mam do dziś.
Niestety moja dziewczyna nie lubi okresu,stad moje zdiwienie że właśnie wtedy chce się ze mną kochać.I właśnie to jest główna przyczyna tego że podejrzewam że chce ukryć brak dziewictwa.
jak sie to czyta to włosy dęba stają... boziu... poczytaj marcin najpierw o rodzajach błon dziewiczych, co??
http://www.agnieszka.com.pl/narzady_plciowe.htm
dowiesz sie ze mogla ja stracic Za pomoca twoich palcow, tampona czy ostrzejszej gimnastyki i nawet nie poczuc, ty tez mogles zadnego oporu nie wyczuc. co do seksu podczas okresu... moze faktycznie wtedy sie latwiej podnieca.. ja tak mam, chociaz podczas okresu to na razie bym nie chciala... a co do 100% pewnosci ze nie zajdzie w ciaze - takiej nie ma nigdy... a z tego co widze wy kompletnie nic o seksie i wlasnej budowie nie wiecie... wnioskuje po nicku ze masz 20 lat prawda? ciezko bylo cos o kobietach w sieci poszperac? i nie zakladaj odrazu ze nie jest dziewica: ile ona ma lat? tyle co ty? bo mi sie jawi przed oczyma obraz dwojki niedoswiadczonych 16 latkow co skoro sie nie znaja i nie wiedza czym sie TO je, to sie wogole jeszcz za sex brac nie powinni...
Cytat:
wnioskuje po nicku ze masz 20 lat prawda? ciezko bylo cos o kobietach w sieci poszperac? i nie zakladaj odrazu ze nie jest dziewica: ile ona ma lat? tyle co ty? bo mi sie jawi przed oczyma obraz dwojki niedoswiadczonych 16 latkow co skoro sie nie znaja i nie wiedza czym sie TO je, to sie wogole jeszcz za sex brac nie powinni... A co ma doświadczenie do wieku?albo odwrotnie;)
nei zawsze ale przewaznie ma... nie powiesz mi ze wiekszosc takich przykladowo 16 latek jest doswiadczona? nie chodzi mi o to ze w wieku lat 20 (jesli jest w tym samym wieku co on) ona MUSI byc dziewica bo tak powiedziala. nie lubie poprostu szukania w ten sposob dziury w calym... nie wiem czy jasno sie wyrazilam... pozno juz...
Marcin a czy ty chcesz sprawdzać jej dziewictwo ogladając posciel po waszym pierwszym razie;/
Tak jak juz ci wczesnoiej wytlumaczyli nie zawsze musi byc krew i przebicie blony dziewiczej.

Moze naprawde boi się zajscia w ciąże, lepiej poczytajcie sobie o zabezpieczeniach a pozniej zabierajcie się za seks;) .
Tak obydwoje mamy po 20 latek i fakt że moze doświadczenia w dzidzinie seksu nie mamy bo i skąd,ale budowe ciała i wiedzę teoretyczną posiadamy.Wiem że nigdy nie ma 100% pewności,ale podczas okresu chyba jest najmniejsze.Generalnie jak by nią nie była i powiedziała że nie jest to zrozumiałbym to,ale chciałbym wiedzieć czy była i jest ze mną szczera tyko tyle.
skoro jej nie ufasz ( a to zle wam wrozy) to sie jej po prostu spytaj, boziu... dlaczego chce podczas okresu, powiedz jej co ty myslisz na ten temat, ze myslales ze bedzie jej zalezalo na komforcie, a jak jej odpowiedzi ci nie wystarcza to poprostu powiedz jej spokojnie o swoich obawach. awanture masz gwarantowana tak czy inaczej. albo sam se ja obejrzyj podczas minetki (pod pretekstem: chce ci sie przjrzec, bo tak apiekna bla bla b;a tu jestes: tak ja zszokujesz, ze nie pomysli ze to podstep), moze blonke jeszcze ma (ale i tak obstawiam ze przy palcowie mogla pojsc)... tak to jest jak ludzie sobie po takim dlugim czasie bycie ze soba nie ufaja....
a nie pomyslales ze ona nie ufa prezerwatywa? I moze boi sie ze podczas pierwszego razu peknie i zajdzie juz w ciaze. Niektore dziewczyn odbywaja pierwsze stosunki w trakcie okresu poniewaz to wlasnie jest dla nich stuacja ( w pewnym sensie) komfortowa- bo nie musi sie bac ciazy. Pozatym nie zawsze leci krew jak rozdziewicza sie dziewczyne. Mi nic nie lecialo - i zadnej mojej kumpeli tez nic nie lecialo. Pozatym jest kilka rodzai blon dziewiczch. Niektore sa baaardzo grube a inne cieniutkie jest jeszcze taka ktora wystepuje na samych brzegach i jej sie nie przebije-na taka dziewczyne lekarze mowia "wieczna dziewica" :D
Czy jest dziewicą, czy nie, to na prawdę mało istotne, tak jak wielu przedmówców pisało do defloracji wcale nie jest potrzebny stosunek. Moim zadniem istotniejszy jest problem kłamie, czy nie. Nie widzę nic zdrożnego w zapytaniu wprost. Mało tego uważam takie rozwiązanie za jedyne słuszne w związku. Po co żyć w niepewności, a jeśli zrobi się to w sposób właściwy, kochający partner na pewno nie będzie miał takiego pytania za złe.
Ja bym po prostu zapytał wprost i dzięki temu miałbym jasność sytuacji.
Odnosząc się do wypowiedzi jednego z przedmówców - mi na przykład poleciało dużo krwi ;) Ale akurat przykład mojego "pierwszego razu" nie jest najlepszy, bo takiego przeżycia nie życzyłabym żadnej dziewczynie...
Rozumiem Twoje podejście to sprawy. Być może Twoja dziewczyna, na samym początku związku powiedziała Ci, że jest dziewicą, choć prawda była zupełnie inna. Dlaczego? Bo nie chciała, byś nalegał na seks, bo miała złe wspomnienia z pierwszego razu, bo chciała Ci zaimponować... Tak naprawdę mogła nie przemyślec tego kroku i nie wziać pod uwagę tego, ze sa pewne symptomy "straty dziewictwa". Co miała zrobic potem? Nagle oswiadczyc, ze jednak nie jest dziewica? Coz, z etycznego punktu widzenia powinna wyjawic Ci prawde, ale ona za wszelka cene stara sie ja ukryc, bo to jednak straszny wstyd...

W tak zrecznie nakreslonym scenariuszu (hipotetycznym oczywiscie) mialbys kilka wyjsc... mozesz zgodzic sie na seks podczas okresu, co uspokoi Twoją dziewczynę. Możesz powiedziec, ze chcesz zapamietac ten moment jako naprawde piekny i magiczny, a nie stojacy pod znakiem krwi menstruacyjnej. A jednoczesnie zapewnic ja, ze podlozycie sobie jakis recznik, ktory i tak moze okazac sie niepotrzebny, bo niektore dziewczyny nie krwawia w trakcie rozdziewiczenia (to ja uspokoi, bo wtedy usprawiedliwisz ewentualny brak krwi). To sa opcje dla baaardzo wyrozumialego chlopaka, ktoremu nie zalezy na poznaniu prawdy ;) Mozesz rowniez zdobyc sie na bardzo delikatna rozmowe... z której moze nic nie wyniknac.

Moze po prostu zaufaj i ciesz sie ta chwila... Prawdopodobnie ona naprawde jest dziewica, to będzie jej pierwszy raz, ma swoje lęki i obawy, postanowiła zrobic to wlasnie z Toba... a Ty ja oskarzasz. Zupelnie bezpodstawnie. Dopiero bedzie Ci glupio, gdy okaze sie, ze bedzie ja bolalo, ze bedzie krew, i ze ona obdarzyla Cie takim zaufaniem, a Ty roztrzasasz jej przypadek na forum...
a juz myslalam gabi ze nic madrego nie napiszesz. koncowka = w pelni sie z toba zgadzam. najlepiej porozmawiac, co mu szkodzi. inaczej podczas pierwszego razu popsuje i sobie humor, bo bedzie o tym caly czasm myslal (a do tego zrobi to czego nie polecam: bedzie zbyt delikatny, bo moze uda mu sie wyczuc blone - a tu lepsze jedo bardziej zdecydowane pchniecie czasem jest) a pewnie jak bedzie zly to i potem jak ona bedzie lezec rozdygotana obok jeszcze z pytaniem wyskoczy.
kolega sie nie odzywa wiec pewnie problem rozwiazal: ciekawe jak...
Dzieki Gabi za bardzo wyrozumiały komentarz :) Pozostawię tą sytuację taką jaka jest teraz,czyli nie bede jej o to pytał.W końcu kochamy się wzajemnie i tylko to się liczy.Dzięki wszystkim za wszelkie komentarze.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia