ďťż

Kopulujmy! Dziś jest ten dzień

BWmedia
Kopulujmy! Dziś jest ten dzień
  "Stosowalismy z żoną kalendarzyk małżeński. I cóż, mamy pięcioro dzieci, chyba właśnie dlatego" - wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO).

Dbaj o płodność, bo możesz ją stracić - w czasie Świąt Bożego Narodzenia takie hasło usłyszymy z radia i telewizji. To nowa kampania społeczna Ministerstwa Zdrowia (przeznaczono na nią kilkadziesiąt tysięcy euro). W jej ramach będą promowane "naturalne metody zapobiegania ciąży". O antykoncepcji mechanicznej i farmakologicznej nie usłyszymy ani słowa.
Cytat:
Tzw. metody naturalne, nie będące, wg ich zwolenników sensu stricto metodami antykoncepcyjnymi, polegają na obserwacji ciała kobiety i ustalaniu faz płodności, tj. dni płodnych i niepłodnych, są to tzw. metody naturalnego planowania rodziny (NPR). Do zbliżeń dochodzi w okresie niepłodnym. Dzielą się na metody jednoobjawowe (przy wyznaczaniu fazy płodnej bierzemy pod uwagę tylko jeden parametr, np. temperaturę) i wieloobjawowe - informacja za Wikipedią. Skuteczność metod zapobiegania ciąży określa wskaźnik Pearla. Opisuje on odsetek nieplanowanych ciąż w grupie 100 kobiet stosujących przez rok daną metodę zabezpieczenia. Przy "naturalnym zapobieganiu ciąży" wynosi od 20 do 3, zależnie od skrupulatności obserwacji funkcjonowaniu organizmu kobiety. Nawet przyjmując wartość minimalną, metody NPR i tak są 10-krotnie mniej skuteczne niż antykoncepcja hormonalna.

Nie potrafię z czystym sumieniem nazwać metod naturalnych antykoncepcją. NPR to sposób na zmniejszenie ryzyka niechcianej ciąży, ale nie sposób na skuteczne zabezpieczenie się przed nią. Rząd zdaje się tego nie dostrzegać.

Kampania zachęcająca do NPR trafi nie tylko do telewizji i radia ale w pierwszej kolejności do szkół. Do wszystkich placówek powyżej podstawówek w 2007 r. dotrze 14 tys. kopii filmu edukacyjnego o metodach naturalnych. Czemu Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na taką akcję? Na łamach "Dziennika" odpowiedzi udziela profesor Bogdan Chazan przewodniczący zespołu promocji naturalnego planowania rodziny, pomysłodawca akcji:
Cytat:
Wystarczy wejść do dowolnej przychodni, aby przekonać się, że wszędzie jest pełno reklam środków antykoncepcyjnych. Natomiast pary, które chciałyby stosować naturalne metody rozpoznania płodności nie mają skąd czerpać wiedzy. Pomysł rządu krytykuje w "Gazecie Wyborczej" profesor Magdalena Środa:
Cytat:
Ta kampania to skandal, przykład ideologicznego podejścia do seksualności. Widzę w tym podejście właściwe partiom narodowym: żeby kobiety rodziły jak najwięcej dzieci, bo przecież metody naturalne, choć nieszkodliwe, są mało skuteczne. Niedopuszczalne w XXI wieku jest promowanie ich przez państwo "na wyłączność". Młodzi ludzie powinni dowiadywać się w szkole, że są metody naturalne - mało skuteczne, ale zgodne z nauką Kościoła - i są pozostałe metody - skuteczniejsze, ale przez Kościół nieakceptowane. Sprawa promocji NPR przez rząd przypomina mi niedawne sugestie wiceministra edukacji, który negował teorię ewolucji Darwina i publicznie deklarował, iż nie należy uczyć jej w szkołach. Teraz mamy kolejny pomysł, który wskazuje na to, że polskim elitom rządzącym bliżej do średniowiecza niż do XXI wieku.

Polecam lekturę raportu "Przekroju" o stanie edukacji seksualnej w polskich szkołach. Autor dochodzi do drastycznych wniosków:
Cytat:
Rodzicu! Nie licz, że szkoła uświadomi twoje dziecko! Musisz to zrobić sam! Prostytucja wśród dzieci, rodzinne tragedie i wysoki odsetek nastoletnich matek to efekt wieloletniej ignorancji państwa i oporu Kościoła przed wprowadzeniem do szkół edukacji seksualnej. Teraz zamiast cieszyć się, że rząd dostrzegł problem i podjął się intensywniejszej edukacji seksualnej, załamuję ręce. Jeśli bowiem będzie ona polegała na tłumaczeniu młodzieży jak działa "kalendarzyk małżeński", odsetek małoletnich matek i niechcianych ciąż wzrośnie jeszcze bardziej.

Intencją Ministerstwa Zdrowia jest promocja płodności, a docelowo zwiększenie populacji Polaków. Cel szczytny, jednak zła droga. Czemu nie zacząć od pomocy tym, którzy dojrzeli do macierzyństwa? Ludziom marzącym o dziecku - bezpłodnym parom chcącym skorzystać z metody in vitro? Niestety niedawno minister Religa tłumaczył, że nie znajdzie na to pieniędzy. Czy to tylko sprawy budżetowe, czy też przejaw działalności państwa kościelnego? Bo przecież in vitro jest niezgodne z nauką Kościoła.

Na koniec apel w duchu patriotycznym: Obywatelu na święta zrób sobie bobaska! Kimś trzeba zasiedlić 3 miliony mieszkań, które właśnie rosną od Bałtyku aż po Tatry.

------------------------

Według badania Millward Brown SMG/KRC 20% kobiet nie stosuje antykoncepcji. Najczęściej stosowaną metodą jest prezerwatywa (33%), pigułka doustna (21%) oraz stosunek przerywany (17%). Stosowanie metod naturalnych deklaruje 16% badanych.

src: http://www.pardon.pl/artykul/351/kop...jest_ten_dzien


Pięknie k... pięknie a później mamy takich poltyków jakich mamy. Mam nadzieję, że za trzy lata będzie trochę normalnuiej. I innych metod nie wciągną na indeks towarów zakazanych.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia