ďťż
BWmedia
Prezent dla bylej.. frajerstwo ?
Nie wiem co robic. 3 tygodnie temu rozstalem sie z dziewczyna, kocham ja i bardzo z tego powodu cierpie. Teraz utrzymujemy kontakt tylko na gg. Zgodzila sie na spotkanie przed jej wyjazdem do niemiec. 11 lipca ma osiemnastke i dreczy mnie dylemat czy z tego powodu kupowac jej jakis prezent a dokladnie branzoletke. Zamierzałem dac jej przed wyjazdem i powiedziec zeby otworzyla dopiero w swoje urodziny ;) Ale teraz sie wacham.. Pomimo tego ze dalej o nia walcze zastanawiam sie czy warto jej co kolwiek kupywac skoro juz nie jestesmy razem. Jak myslicie czy to bedzie dobry gest czy tez moze nie potrzebna pucka ? jesli byliscie ze soba dlugo i dalej utrzymujecie kontakt to nie widze przeciwskazan. drobny prezent niezobowiazujacy to mily gest Frajerstwo? Nie. Po prostu miły gest. Tylko nie wręcz jej prezentu ze zbolałą miną i oświadczeniem że kochasz nad życie:) Jezeli nadal cos do niej czujesz, powinienies jej go wreczyc. Nie licz jednak na "dowod wdziecznosci", czy na to, ze rzuci Ci sie w ramiona.. Mily gest, anyway. powiem wprost lepiej kup jej 19 pięknych czerwonych długich róż , dołącz do tego bilecik i wyslij kurierem , Frajerstwo i tyle, kopneła cie? więc nie rób z siebie pajaca :rolleyes: a zresztą jesteście jeszcze młodzi :) gg, 18 lat ehehe kochasz ją ehehe dobre :) Cytat: Frajerstwo i tyle, kopneła cie? więc nie rób z siebie pajaca :rolleyes: a zresztą jesteście jeszcze młodzi :) gg, 18 lat ehehe kochasz ją ehehe dobre :) niby dlaczego frajerstwo?? to ze chce kupić byłej prezent?? co z tego ze kiedyś byli ze sobą ale utrzymują nadal kontakt... ja nie raz robiłem prezent swojej byłej bo to jest moja przyjaciółka. Wiec zdecydowanie nie uważam ze to frajerstwo Z tego co czytam wynika, że jeszcze jej nie kupiłeś - więc może rozważ coś skromniejszego :) Podobnie jak Henio, nie widzę problemów w podarowaniu byłej czegoś miłego. To naprawdę fajny gest :) tylko kwiaty jak w temacie Cytat: niby dlaczego frajerstwo?? to ze chce kupić byłej prezent?? co z tego ze kiedyś byli ze sobą ale utrzymują nadal kontakt... ja nie raz robiłem prezent swojej byłej bo to jest moja przyjaciółka. Wiec zdecydowanie nie uważam ze to frajerstwo a jak byś był już w innym związku to tez byś podarował swojej byłej prezent? a jak ona by była w innym związku tez byś jej podarował prezent? a jak by cie wcześniej kopneła tez byś jej podarował? ja doskonale rozumiem ze jest gdzieś jeszcze miłość, jeszcze resztki latających motyli w brzuszku ble ble ble ale czy takie podchody mają sens? dla mnie nie mają :) dzidektancerz mlody człowieku lepiej nie zawracaj sobie nią gitary. Cytat: a jak byś był już w innym związku to tez byś podarował swojej byłej prezent? tak Cytat: a jak ona by była w innym związku tez byś jej podarował prezent? tak Cytat: a jak by cie wcześniej kopneła tez byś jej podarował? kopnęła czy nie, ważne że po rozstaniu utrzymują kontakt. Ja ze swoim eks utrzymuję, uczucia żadnego nie ma, ale prezenty sobie dajemy przy okazjach typu urodziny a czasem nawet bez okazji. Co prawda nie biżuterię a raczej książki i jakieś drobiazgi ale jednak. Ale żeby od razu branzoletkę? Wiem, że powinnam powiedzieć że ma kupić (kobieca solidarność też istnieje wbrew pozorom), ale że jestem z Poznania (a ponoć Poznaniacy to zesłańcy ze Szkocji za skąpstwo) to powiem za Raine że ma wybrać coś skromniejszego. Myślę że kwiaty będą OK. Ja co prawda z Poznania nie pochodzę, ale również się zgadzam, że branzoletka to zbyt wiele. Może się skończyć tym, że dziewczyna onieśmielona Twoim prezentem zacznie Cię unikać, żeby Cię "nie ranić". Nie przesadzajcie, bransoletka (mniemam, że srebrna) nie jest czymś nie wiadomo jak drogim! Uważam, że to miłe, że facet chce podarować swojej ex prezent na jej osiemnaste urodziny (gdyby to było bez okazji sprawa wyglądała by inaczej). To tyle. Nie chodziło mi o koszty, kobiety! Tylko o to "że ona sobie może coś pomyśleć" - typu "nie ma mnie i chce mnie kupić" - baby to cholernie przewrotne stworzenia i zawsze wszystko postawią na głowie - byle tylko w niej zamotać facetowi :7 Ja bym dał czekoladki. Cadbury's np. Niech sobie wredota wyciągnie ostatnią plombę ;) Dobra. Koniec żartów. Ja bym maskotkę jakąś fajną dał :) Osobiście, miałbym gdzieś. Drobny prezent, kwiaty, liścik, same życzenia na okolicznościowej kartce. Wszystko, co z mojej strony. Była, po której odwyk trwał trochę miała urodziny, miałem ją w dupie, lecz, z czystym sumieniem mówię, zasłużyła sobie. Absolutnie,zadnych prezentow. Kwiaty dostarczone do domu zupelnie wystarcza. To jest w koncu ex-dziewczyna. Prezent kup jej po powrocie z Germancow-bezpieczniej bedzie. Zastanów się i zrób to co czujesz a nie to co sugerują inni. I raczej nie staraj się jej kupić bo to niemożliwe a jeśli się udaje to nie jest to nic wartościowego. Żeby tylko nie było niezręcznie postaraj sie może o coś drobniejszego, tak na znak że pamiętasz... i nie licz na więcej, to nie transakcja kupna-sprzedaży nie przyjelabym zadnego typu bizuterii od mojego eks tymbardziej wiedzac, ze on mnie nadal kocha... Rozstaliscie sie niedawno wydaje mi sie, ze bardziej na miejscu bylyby kwiaty, kartka, czekoladki albo jakis smieszny upominek... Kwiaty kurierem ? hmm to by było dobre tylko ile to moze kosztowac z woj. lubiskiego do Bonn :P i czy wykonalne zeby dostarczyli na dokladnie na 11 lipca.. heh sam nie wiem.. no branzoletka juz odpada tymbardziej ze dziewczyna nie wytrzymala by i otworzyla by to w ten sam dzien :P Tak sie sklada ze nie kosztowaloby to az tak duzo, sa miedzynarodowe firmy kurierskie jak Inter Flora na przyklad, ktore maja swoja siedzibe w wiekszych miastach na terenie wielu krajow.. Poza tym prezent mozna dac przed lub po urodzinach, jesli chcesz w ten sam dzien wystarczy przeslac kartke a po powrocie wyjsc razem na urodzinowego drinka, kawe pizze cokolwiek Oczywiście że dać prezent (byle nie za drogi) i złożyć życzenia. W ten sposób pokażesz swoja klasę. Kwiaty raczej nie, a jeśli już, to jakieś neutralne. Broń cię B. czerwone róże! Hmm ale przed jej wyjazdem czy po 18 jak wroci ? zgadzam sie z Desdemona jezeli utrzymuja kontakt to dlaczego nie robic prezentow, nie mowie o jakis kosztownych rzeczach tylko drobiazgach i zyczeniach. Cytat: Tak sie sklada ze nie kosztowaloby to az tak duzo, sa miedzynarodowe firmy kurierskie jak Inter Flora na przyklad, ktore maja swoja siedzibe w wiekszych miastach na terenie wielu krajow.. wiesz przeslanie bukietu z jednej dzielnicy warszawy do drugiej to koszt ponad stu zlotych ;) wiem od kolegi, ktory tak robil. a co do prezentu dla ex. to zalezy w jakich jestescie relacjach, ja bym odradzal bizuterie. predzej kartke z zyczeniami z zabawnym wierszykiem, ale nic zobowiazujacego. bukiet kwiatow, ale niewinnych, nie majacych kontekstu milosnego. (kazdy kwiat cos znaczy, na pewno znajdzesz co nieco na googlach o tym). a juz na pewno nie roze. jakiekolwiek, a czerwone w szczegolnosci. ktos napisal wczesniej o maskotce to bylo fajne, bo neutralne. Cytat: nie przyjelabym zadnego typu bizuterii od mojego eks tymbardziej wiedzac, ze on mnie nadal kocha... Ja również. Jężeli jesteście w dobrej komitywie to ja bym dał prezent, niech Jej Ciebie przypomina . Gorzej jesli on kupi a ona prezentu nie przyjmie , badz ona nie chce o nim pamiętac, wiec po co jej prezent od bylego? Facet się nie poddaje i walczy. Jeżeli są w normalnych stosunkach, jeżeli nie było awantury pożegnalnej (a skoro gadają na GG - to jest OK) dziewczyna nie powinna odmówić przyjęcia prezentu. No chyba, że zostawiła gościa i nie chce go znać (a wtedy nie przedłużałaby kontaktu na GG, tylko go definitywnie zerwała) wtedy lepiej idź koleś na piwo.:nerd: Z mojej strony stanowcze nie. Kiepski pomysl z prezentem. Kwiatki, co najwyzej. nie kupiłabym byłemu prezentu, ani bym nie przyjęła Dzisiaj mielismy sie spotkac i nie kupilem prezentu i bardzo dobrze bo szkoda bylo siana! spotkanie nie wypalilo bo poprostu odmowila godz przed heh Powiedziala ze jej cos wypadlo a ja juz wiem ze poprostu poznala innego typa ;) No trudno.. juz nie walcze i nie chce z nia pisac. Teraz tylko zapomnienie. 18 latek a już myślą że dorośli, hehe / jeszcze za wcześnie Cytat: Dzisiaj mielismy sie spotkac i nie kupilem prezentu i bardzo dobrze bo szkoda bylo siana! spotkanie nie wypalilo bo poprostu odmowila godz przed heh Powiedziala ze jej cos wypadlo a ja juz wiem ze poprostu poznala innego typa ;) No trudno.. juz nie walcze i nie chce z nia pisac. Teraz tylko zapomnienie. i bardzo dobrze ;) zapamiętaj sobie młody człowieku "że wszystkie kobiety to ch.....e bez serca" ;););););) oj od razu wszystkie :P Tak myslalam ,że prezent to głupi pomysł. Problem sie rozwiązał, temat zamykam, dzidektancerz jak cos, daj znac a znowu go otworzę.
|
Tematy
|