ďťż

Skakanie i woda z sodą- dobry sposób na ukniknięcie ciąży?

BWmedia
Skakanie i woda z sodą- dobry sposób na ukniknięcie ciąży?
  Ostatnio katechetka na lekcji religii poprowadziła temat o antykoncepcji i tym co można zrobić w razie wpadki, no i właśnie co mnie zdziwiło i zaciekawiło powiedziała, że w sytuacji awaryjnej już po stosunku można wypić wodę z dużą ilością sody- zapobiegnie to zapłodnieniu. Zdziwiło mnie to niezmiernie i zaczęłam szukać w internecie jakichkolwiek wiadomości na ten temat- ale nic nie znalazłam. Wiem jedynie, że taki roztwór powoduje wymioty...
kolejnym wręcz jeszcze bardziej absurdalym pomysłem było skakanie cały dzień do góry- phi?
Czy ktoś z Was się kiedyś z czymś takim spotkał?


Nie wiem, swego czasu pukałem do Tworek ale nie chcieli mnie wpuścić - tak więc niczego podobnego w swojej karierze nie udało mi się usłyszeć.
Wypić? Ale jak miałoby to przedostać się do macicy? A swoją drogą katechetka poleca antykoncepcję (bzdurną bo bzdurną) i to jeszcze taką "po"? Jakaś surrealistyczna sytuacja.
osobiście także uważam te pomysły za jeden wielki absurd, ale nie rozumiem skąd mogła sobie to wyrzasnąć ta katechetka...


No fakt, nigdy nie słyszałam takiej urban legend. Słyszałam o irygacjach coca-colą.
Może (jeśli autorka wątku się zgadza) zmienimy ten temat w topic o bzdurnej antykoncepcji?
Gdyby to była prawda w sklepach nie uświadczyłabyś choćby jednego opakowania sody.
Ja na waszym miejscu spytałbym się skąd katechetka czerpie takie informacje.
Tutaj jest artykuł na temat wiedzy seksualnej Brytyjczyków.
Jak widać nie tylko my mamy podobne problemy.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia