ďťż

Dojrzewanie, pociąg do płci przeciwnej.

BWmedia
Dojrzewanie, pociąg do płci przeciwnej.
  Braci forumowa mam problem:
Cały czas ciągnie mnie do dziewczyn,(nie chodzi tu o chodzenie) ale żeby z nimi rozmawiać, spacerować, et cetera.
Od pewnego czasu ciągoty zaczynają przeistaczać się w formę pociągu raczej do fizyczności, kilka dni temu złapałem się na tym jak na schodach w szkole usiłowałem przykleić się do pewnej dziewczyny całą powierzchnią ciała. Gdybym mógł to wywołałbym wszystkie dziewczyny z klas na korytarz, rozebrał, ustawił w szeregu i po kolei, mocno i porządnie zruchał. :shifty:
Moim ostatnim odkryciem jest nieopanowany pociąg do...Olki Kwaśniewskiej - (Ta dziewczyna ma w sobie coś niezwykłego, to spojrzenie, ten błysk w oku, piękne usta)
Takie ciągłe rozmyślanie o płci pięknej utrudnia, a nawet uniemożliwia mi życie.
Co poradzicie ?


Moze jakis sport?? Polecam sztuki walki :)
Czekaj, ale Ty się tym martwisz i niepokoisz, czy jak?
Przecież to normalne, że w pewnym momencie odzywa się zew krwi i dziewuchy przestają być głupie i durne, a stają się obiektem fascynacji. O ile nie ma się pociągu w kierunku płci przeciwnej oczywiście... To normalne, że kleisz się do dziewczyn, chciałbyś poznać ich fizyczność, dotknąć, powąchać, obadać, pomacać, zasmakować, w końcu wykochać... Hormony Ci buzują, jak to w młodym wieku i stąd uporczywe myśli i doprowadzanie do bliskości, ocieranie się, niby przypadkiem. Pomyśl, czy nie warto by było po prostu kogoś poderwać?
Odradzam jakieś zajmowanie na siłę myśli czym innym, bo organizmu nie da się oszukać, a niestety w takich sytuacjach to inna główka ''myśli'' zamiast tej właściwej ;)

Co do Oli Kwaśniewskiej to wcale Ci się nie dziwię, to przepiękna jest niewiasta, ponadto niegłupia i z dużym dystansem do siebie.
Przypomina mi Scarlett Johanson, tyle że ładniejsza :)
Ciesz się, że masz dobry gust ;)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia