BWmedia
Hej kolęda...
Był u mnie dzisiaj ksiądz po kolędzie, opieprzył mnie że nie chodzę do kościoła, moją matkę opieprzył że mnie nie zmusza, wziął kasę i spier... U nas po kolędzie chodzi proboszcz albo wikary. Wikary to pobożny nudziarz podobny do Maćka Stuhra. Proboszcz to ciekawy okaz, można z nim pogadać, pyta mnie jakie ksiązki ostatnio czytam, dlaczego jestem niewierząca, co jest dla mnie ważne w życiu. I opowiada różne śmieszne historyjki. Lubię rozmawiać z ludźmi o odmiennym światopoglądzie, bo uczy to zawsze czegoś nowego. a u mnie od dziesięcioleci istnieje "tradycja", że jak chodzi ksiądz po kolędzie, to chowamy się z bratem na górze:P (mieszkam w domku jednorodzinnym). To samo robiła moja mama jak była młodsza, oraz jej siostry i bracia:P To jakaś irracjonalna - rodzinna niechęć do kolędy :> tak samo jak ja ;) ja słyszę dzwonek na klatce to gasze światła w mieszkaniu, żeby do mnie nie wchodzili ;) nie będę dawał kasy za śpiew Ja nigdy kasy nie daję. Proboszcz jest ochlejus i wszystko przepije. a ja kolędy nie przyjmuje bo nienawidze katabasów od momentu, kiedy jeden z nich powiedzial mi na koledzie, ze nie placilam na budowe kosciola przez 5 lat i teraz mam to uzupelnic...wtedy to sie naprawde balam, ze zaraz ze schodow go zrzuce :D u mnie kolęda była przed świętami - tego dnia zgłosiłam się na ochotnika do sprzątania mieszkania (po remoncie) u mojej Sis ;) a rok wcześniej był bardzo fajny ksiądz... pół roku po święceniach... i ładnie pachniał... i był taki przystojny... i zawzięcie chciał się ze mną umówić - aż mojej Mamie było głupio :redface: a ja go ogólnie olałam i powiedziałam, że jestem ateistką... i nie podoba mi się to, co wyprawia kler... ;) :D a przed ślubem mojej Sis postanowiłam iść do niego do spowiedzi (pierwszy raz od jakiś 9 lat) :D i udało mi się na niego trafić (a miałam postanowienie, że właśnie u niego się wyspowiadam, nawet gdybym miała cały dzień spędzić w kościele czekając na tego właśnie księdza... ;)) P.S. wiecie, że mój proboszcz wystosował list do wszystkich parafian - każdy miał się zdeklarować jaką kwotę miesięcznie będzie płacił na kościół... oczywiście świstki miały być podpisane z imienia i nazwiska... i dane księdzu podczas kolędy Cytat: P.S. wiecie, że mój proboszcz wystosował list do wszystkich parafian - każdy miał się zdeklarować jaką kwotę miesięcznie będzie płacił na kościół... oczywiście świstki miały być podpisane z imienia i nazwiska... i dane księdzy podczas kolędy no żesz ty w mordę jeża! :angry: rowniez nie wpuszczam ksiezy do domu... smieci sie w domu nie zbiera.... Ja już tak dawno nie przyjmowałem że juz nawet nie próbują do mnie przychodzić:) Poprostu niekogo zazwyczaj nie ma w domu jak chądzą ale nawet jak jest to nikt sie nie pali do tego. Ale teraz to nie wiadomo pewnie jestem na czarnej liście i władza mnie znajdzie:) Tato się mnie dzisiaj spytał czy przyjmę z siostrą księdza we wtorek, bo on z mamą wyjeżdzają na dwa dni. Odpowiedziałam, że to zależy ile kasy da w kopertę. :D Nie mam pozytywnego zdania o instytucji kościoła, księżach etc. Powiedz, żeby jej nie zaklejali - i korzystając z ich nieobecności, uszczuplij odpowiednio haracz starych dla CM (Czarnej Mafii TM) - taki doraźny zastrzyk gotóweczki - będzie w sam raz na jakiś fajny erotyczny gadżet... ;) Że też znowu muszę za Ciebie myśleć, Słonko... ;> my nie wpuszczamy ksiedza i spokój! u mnie przyjęliśmy księdza, tzn. moja rodzinka, bo ja akurat byłam (na szczęście) w szkole. nie wiem czego, ale zawsze krępuje się księży, choć to bardzo mili i fajni ludzie. a mój proboszcz poza tym, że ma skłonności do hazardu jest naprawdę w porządku. Cytat: rowniez nie wpuszczam ksiezy do domu... smieci sie w domu nie zbiera.... buahahahha dobre Cytat: buahahahha dobre dobre? Ja bym powiedział, że chamskie. kochany jakbys nie zauwazyl to wiekszosc osob na tym forum to zdeklarowani ateisci wiec w tym momencie twoje stwierdzenie moze wywolac burze z piorunami i co z tego? Czy dlatego można opluwać wszystkich księży (czyli generalizować - a tego się chyba nie lubi w tolerancyjnym społeczeńswie). Dlaczego jak ktoś jest przeciwko gejom to w imię tolerancji jest kamieniowany? A gdzie tolerancja do księży (no i to niegeneralizowanie). Poza tym - osobom wierzącym może to wyrządzić przykrość - gdzie tolerancja i szacunek dla nich? Jakieś to wybiórcze wszystko.... heh jesli chodzi o mnie nie generalizuje... wyrazam opinie na temat tych ksiezy ktorych mialam okazje wpuscic do swojego mieszkanka Ja tez nie wpuszczam ksieży. Oni tylko patrza gdzie koperta lezy....wiec po co mi taki ksiadz? Cytat: Powiedz, żeby jej nie zaklejali - i korzystając z ich nieobecności, uszczuplij odpowiednio haracz starych dla CM (Czarnej Mafii TM) - taki doraźny zastrzyk gotóweczki - będzie w sam raz na jakiś fajny erotyczny gadżet... ;) Że też znowu muszę za Ciebie myśleć, Słonko... ;> Erotyczny gażdżet mówisz... Masz jakąś konkretną propozycję? :):P U mnie w kościele ksiądz mówi: "utarł się taki zwyczaj, że parafianie dają pieniądze (..) to nie wszystko dla nas...." a po kazdej koledzie proboszcz ma nowy samochód! Żeby tego było mało to z księdzem chodzi organista! A jak idzie dwóch księży to z jednym organista a z drugim syn albo żona organisty. Tak więc organista chodzi dwa razy do roku - z opłatkami i z księdzem po kolędzie! SSSSUUUUUPPPPPEEEERRRRRRR Bez przesady! Żeby po każdej kolędzie uskładać na nową brykę, księżulo musiałby chyba kwestować w Chinach - w Polsce za mało populacji, po prostu :> No może przesadziłam ale średnio co 2 lata ma nowy samochód! Jeszcze żeby było zabawnie to zawsze po kolędzie chodzi natrzaskany - ostatnio nawet usnał w jednym domu! Cytat: kochany jakbys nie zauwazyl to wiekszosc osob na tym forum to zdeklarowani ateisci wiec w tym momencie twoje stwierdzenie moze wywolac burze z piorunami Jestem osobą niewierzącą, raczej agnostyczką niż ateistką. Popieram Włóczykija- to było chamskie. Nie wolno nazywać ludzi śmieciami. Nigdy. wybacz ze nie nazwalam ich takze agnoscytykami...
|
Tematy
|