ďťż

Nie wiem co robic nie chce psuc jej zwiazku i naszej przyjazni

BWmedia
Nie wiem co robic nie chce psuc jej zwiazku i naszej przyjazni
  mam problem ostatnio zaczla znow mnie dreczyc a wiec chodzi o przyjaciolke przynajmniej tak sie uwazamy za przyjaciol
znam sie juz z nia od trzech lat jak sie poznalismy spotykalismy sie tylko nic wtedy o nie myslalem o niej jako o kims kogo moge kochac poprostu byla kolezanka spotykalismy sie wtedy w wakacej pozniej zaczela sie szkola a ze chodzilismy do innych szkol kontak nam sie urwal jednak pozniej w nastepnym roku jak zaczela zblizac sie wiosna wpadlismy na siebie na miescie i zaczelismy ze soba gadac na gg pozniej zaczelismys sie spotykac ja mialem dziewczyne a ona chlopaka w pod koniec kwietnia dziewczyna mnie rzucila a ja zaczolem po tym chodzic z moja przyjaciolka na imprezy az zaczolem do niej cos czuc chcialem z nia cos wiecej ale ona miala chlopaka a po drugi nie chcialem psuc naszej przyjazni balem sie ze jak zrobie jakis krok do przodu to przestaniemy sie spotykac albo cos ale wkoncu sie odwazylem pocalowalem ja i wcale sie nie ppierala jednak na drugi dzien sie nie widzielismy nasz kontak troche sie zmniejszyl wiedzac o tym ze ma jeszcze chlopaka przestalem sie narzucac jednak o niej myslalem przyszly wakacje i spotkalismy sie na imprezie byla sama pobaiwlismy sie jak wczesniej i tyle za tydzien poznalem fajna dziewczyne i przestalem sie znia spotykac zapomnialem o niej jednak znow sie spotkalismy w siwieta bozegonarodzenia na imprezie ja bylem ze swoja dziwczyna i dowiedzialem sie odniej ze niedawno zerwala ze swoim chlopakiem troszke w glebi sie ucieszylem jednak nic nie probowalem bo sam mialem dziewczyne
moja przyjaciolka do ktorej cos czulem zaprosila mnie na tej imprezie w swieta na studniowke i bym z nia poszedl gdyby nie to ze sie pogdzila ze swoim chlopakiem jednak po studniowce dwfinitywnie znim zerwala zaczelismy sie spotykac w trojke ale ona szybko znalazla chlopaka i zaczelismy sie spotykac w 4 pozniej mnie dziwczyna rzucila i znow zaczelismy sie spotykac w 3 ja ona i jej chlopak i tak jest do dzis ostartnio gadalismy sobie szczerze na gg i zaczelismy sobie wyznawac i dowiedzialem sie wtedy jak byla z tym pierwszym chlopakiem to chciala byc zemna ale bala sie zerwac pisala mi ze duzo o mnie wtedy myslala jednak mowila tez ze zle jej bylo z tym ze nasze drogi sie rozeszly ale cieszy sie ze teraz zeszly i ostatnio spedzamy duzo czasu razem wyglupiamy sie czaasem sami i mowimy sobie ze jestesmy przyjaciolmi ostatnio nasza wspolna znajoma powidziala nam ze sie do siebie klejmy my oczywiscie ja wysmialismy no bo co mam zrobic ona ma chlopaka z ktorym mowi ze jest teraz szczesliwa i przeciez nie bede pslu jej zwiazku a ja poprostu caly czas o niej mysle i

dobrze nam w swoim towarzystwie i wogole i nie wiem co mam zrobic czy czekac na nia probowac ja rozkaochac w sobie czy co ???

poprostu sadze ze los nas do siebie pcha ale zawsze cos jest na przeszkodzie traktuje ja jak przyjaciolke moge jej wszysko powiedziec ale pociaga mnie rowniez jako kobieta i ogolnie nie nudzi mi sie z nia i sam nie wiem co robic


ciezko... moze spróbuj z nia tak baaaardzooo szczerze pogadać... albo po prostu poczekaj az zerwie ze swoim obecnym facetem i zacznij sie wtedy starac... jak Ci na niej zalezy ( w sensie zeby byla Twoja dziewczyna) to czekaj, jesli nie znajdz inny obiekt a ją traktuj dalej jak bdb kumpele :)
Ja myśle że twoje życie to jakaś telenowela.
kazdego zycie przyjacielu to jak telenowela

ale to chodzi o cos innego a dokladnie ze zauwazylem ze tak jakby los sprawia ze nasze drogi sie w pewnym stopniu rozchodza i lacza a ja uwazam ze to bardzo fajna dziewczyna i mi sie podoba tylko zawsze jest jakas przeszkoda do tego by znia byc :(


Nie wiem jak mozecie chciec byc razem kiedy drugie jest zajete tylko (takie cos mi sie rysuje w glowie, po tym co wyczytalem z posta powyzej). Dla mnie jakas dziwna sytuacja, zbyt czeste zmienianie partnerow, brak konsekwencji, jakos trudno mi sobie wyobrazic by taka sytuacja mogla sie zdarzyc w moim zyciu. Aha - uwazaj na laski calujace sie bez zobowiazan i dla przyjemnsoci z przyjacielami w sytuacji gdy są zajęte. Trudno cos doradzić, bo by to robić trzeba by było życie conajmniej nedo przeżyć :). Działaj, siedząc na dupie nie będziesz miał wszystkiego tylko okruchy, ale jeśli okruchy ci wystarczają i boisz się stracić nawet je - to sobie odpuść. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, przyjaźń m-k jest _pratycznie_ niewykonalna na dłuższą metę, chyba że jedno z nich jest homo - takie moje zdanie. Ktośtam powie coś, nie będę polemizował mówię jedynie IMO, przypominam ;). Powodzenia, pozdro.
no i w sumie pozostaje mi byc samem i na nia czekac bo nie czuje nic do zadnej innej i jakos z innymi mi sie nudzi
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia