ďťż

Jakie jest prawdopodobieństwo ciąży?

BWmedia
Jakie jest prawdopodobieństwo ciąży?
  Dwa dni temu bawiłam się ze swoim chłopakiem :P
Nic poważniejszego
on mi wkładał paluszka
ja się bawiłam jego
Martwi mnie to, że on dotknął się tam
po czym włożył we mnie palucha
dodam, że dotknął go tylko przez ułamek sekundy
w dodatku przed wytryskiem
ale czytałam, że w płynie wydostającym się z penisa
właśnie przed wytryskiem są plemniki
Strasznie się boje, że coś mogło się stać
(jestem jeszcze dziewicą)
Nie mam żadnych objawów ciąży
jedynie boli mnie trochę brzuch
ale to pewnie ze stresu
oby..

Jakie jest prawdopodobieństwo, że wpadliśmy ?
(licze na wyrozumiałe odpowiedzi
serio strasznie się boje)

pozdrawiam.


Słucha Włochatego a taka głupia, aż żal. To już było setki razy :PP
Kurcze wiosna idzie. Coraz więcej panienek zaciąża. Ty też musi, że zaciążyłaś
Rany... wysyp wystraszonych dziewic/prawiczków - ludzie, co jest?


Abegan wiosna idzie no i pierwsze efekty działań ministra RG
Cytat:
Abegan wiosna idzie no i pierwsze efekty działań ministra RG "Pana Ministra", nie zapominaj się... ;)
O mea culpa. Pana Ministra Wicepremiera GR. Kurcze tatko R każe mi parę zdrowasiek odwalić. A do małej: pewnikiem zaciążyłaś, nie inaczej. biegusiem do apteki po dwa różne testy i czekamy na wyniki
Brzydulo, prawdopodobieństwo jest niewielkie, ale jest.
Cytat:
Brzydulo, prawdopodobieństwo jest niewielkie, ale jest. dzięki za NORMALNĄ odpowiedz.
Cytat:
Jakie jest prawdopodobieństwo, że wpadliśmy ? Szansa jedna na milion....
jak dla mnie to żadne.. i naprawdę użyj następnym razem szukajki bo takich tematów było już pełno, a do wszystkich.. nie można być tak nie milym dla kogoś kto naprawde potrzebuje pomocy, o to włąsnie chodzi na tym forum, że ktoś szuka pomocy, nie mniej jednak następnym razem przejrzyj tematy :)
K...urcze. Ludzie zanim za coś się zabierzecie to poczytajcie. jak w domu nie macie to do biblioteki (taki budynek gdzie jest dużo ksiązek), (książka - zadrukowany i oprawiony plik kartek). To nie będziecie niemile zaskoczeni. No cóż właściwie dzisiaj to zdolność czytania ze zrozumieniem upada, a poradników w wersji obrazkowej o tych sprawach jeszcze w Polsce nie ma. Sorki za złośliwość ale ch... mnie strzela jak czytam płacz słodkich idiotek czy kolesi wyżelowanych, co to wiedzą wszystko o modzie i urodzie i potrafiąz pamięci wymienić wsie utwory i wykonawców co są na topie ale nie mają podstawowej wiedzy z fizjoligi. Pewnie za dużo wymagam i czepiam się. Niechciane ciąze są wynikiem niewiedzy, ciemnoty inaczej i ignorancji.
Hmmm... podobny mam problem. Mianowicie, weszłem w nią, ale zaraz wyszedłem, wytrysku nie było. To było 2, może 3 dni przed owulacją, i zastanawiamy się, czy może być w ciaży.
Rano, jak wstała, miała lekkie zawroty głowy (leżała w wyrku do 12, możliwe, zę od tego), i lekkie nudności, około 7 rano. I w ogóle zauwazyłem u niej większa potrzebę snu.
Czy mozę być w ciąży?
Akryl: napewno! Już w trzecim trymestrze. Obmacaj brzuchola!

Ech... dopadaja mnie przygnębiające myśli glizdziarza...
Ej no człowieku, spokojnie... normalne, że sie boje. A chciałbym, zeby ktoś doświadczony jasno i wyraxnie mi powiedział, czy tak czy nie...
Sorry, niemusze wiedziec wszystkiego. Szukałem, grzebałem za informacjami, ale w sumie nigdzie nie ma podane dokłądnie tego, czego szukam, odpowiedzi na pytania... teorie a praktykę, jak się okazuje, dzieli spora przepaść.
btw, ciągle słysze o tych trymestrach, a nikt mi nie raczy właściwie powiedziec, co to jest '-_-
Akryl, nie jest fizycznie możliwe żeby dziewczyna na drugi dzień po stosunku czuła jakiekolwiek objawy ciąży. Musi minąć minimum z tydzień, nieraz nawet więcej. Prawdopodobieństwo że zaszła w ciąże też jest bardzo małe.

A teraz pytanie za 100 punktów:
NA KIEGO GNATA W NIĄ WCHODZIŁEŚ BEZ GUMY SKORO NIE CHCESZ ŻEBY ZASZŁA W CIĄŻE? To tak jakbyś jechał samochodem przez las z zamkniętymi oczami i liczył na to, że nie uderzysz w żadne drzewo. No chyba, że lubisz rosyjską ruletkę, to dalej wchodź w nią bez gumy a potem zadawaj pytania na prowdopodobieństwo ciąży :P
bo sie nie mogłem powstrzymać :sick:

bardoz małe prawdopodobieństwo = jakie? w % poproszę :lol:

i co to sa te @#$% trymestry? xD
W % to ci nikt nie poda, bo nikt nie wie. Ale wystarczająco małe, że prawie niemożliwe. Jednak dla świętego spokoju nastepnym razem użyj gumki, najlepiej zaopatrz się w nie wcześniej. I nie wyłączaj myślenia nawet jak jesteś podniecony, bo skutki widzisz jakie są.
Cytat:
Sorry, niemusze wiedziec wszystkiego. Szukałem, grzebałem za informacjami, ale w sumie nigdzie nie ma podane dokłądnie tego, czego szukam, odpowiedzi na pytania... Mój drogi - odpowiedzi na wszystkie pytania, które zadałeś znajdziesz właśnie tutaj - nie bezmyślnie pytając tylko używając tego magicznego guziczka w menu głównym - nazywa się on "Szukaj". I nie piszę tego złośliwie, uwierz...
Nie zauwazyłem :P po całodziennym grzebaniu w googlach za czyms człowiekowi naprawde odechciewa patrzeć sie na przycisk szukaj, i woli zostać zbrechtany, nazwany idiota, i wszystim, czym sie da, byle sie nie męczyć z wyszukiwarką, ale dostać odpowiedź na tacy :P
Spróbuj jednak :) Google'a trzeba umieć używać - składać pytania przy pomocy operatorów logicznych. Tutaj jest łatwiej...
Z googlem sobie jakoś radziłem, czasem sie trafiło na to, czego się szukało... ale wiele stron podaje różne, czasem sprzeczne ze sobą informacje, a jak jest w praktyce - nigdzie nie napisano. To, że każda kobieta jest inna, wiadomo... ale jakieś prawidłowości na pewno są.
A ja chce odpowiedzi na proste pytanie, będzie bachor czy nie, z resztą sobie poradze xD dzieki Szlajfka za odp, troche mnie uspokoiłas, chociaz w sumie nadal domagałbym się dokładniejszych informacji :P
Widzisz, chętnie bym Ci odpowiedział na to pytanie... ale nie ma jednoznacznej pewnej odpowiedzi...

Szanse są niewielkie, ale jednak są - tyle Ci mogę odpowiedzieć.

Trymestr - 3 miesiące. Zdaje się z łaciny. Jako, że ciąża trwa 9 miesięcy to dzieli się ją na 3 trymestry. Terminu używa się głównie w celach medyczno-położniczych.

Zdecydowałem się odpowiedzieć Ci na to pytanie bo rzeczywiście Pan Google tutaj gmatwa i burzy :)

PS. No to teraz przeczytaj moją "niepoważną" pierwszą odpowiedź ze zrozumieniem ;)
o, a teraz sie jeszcze dowiedzialem, ze boli ja leciutko tak pod pepkiem, gleboko, slabiutki bol... *zaczyna sie znow martwic*
podejrzewam owulacje.. badz, zagniezdzanie sie embriony w macicy (omfg nie plz)... lub efekt uboczny wypicia 2 litrow kubusia, co sie juz wczesniej zdarzalo.
Akryl: nerwy i nic więcej. Wiesz, to typowy mechanizm - boi się dziewczyna i się doszukuje objawów. Stres powoduje inne objawy: odczuwalne bóle, słabnięcie, mdłości - na te wszystkie objawy jest stanowczo za wcześnie, jeśli byłaby to ciąża! Zakładam, że do "zdarzenia" zaszło wczoraj - jak się mylę to mnie popraw.
Nie mylisz sie. Zdaje sobie sprawe, ze za wczesnie na objawy ciazowe, ale mnie to stresuje i denerwuje '-_- Bo nie mam tutaj zadnych metod, zeby poznac juz teraz, czy wlasciwie to ciaza czy nie, a siedziec tak na tylku...
Cytat:
Nie mylisz sie. Zdaje sobie sprawe, ze za wczesnie na objawy ciazowe, ale mnie to stresuje i denerwuje '-_- Bo nie mam tutaj zadnych metod, zeby poznac juz teraz, czy wlasciwie to ciaza czy nie, a siedziec tak na tylku... Dwie rzeczy:
1. Cenię sobie w Tobie to, że nie siedzisz na tyłku bezczynnie, ale niestety musisz uzbroić się w cierpliwość.
2. Pamiętaj, że jesteś jej facetem (no chyba jesteś?) - i Twoją rolą jest pokonać własny strach i wspierać ją!

Życzę powodzenia... i więcej rozsądku następnym razem. Choć... o to drugie się nie martwię - już masz nauczkę, drugi raz się 3x zastanowisz.

PS. Jeśli mogę zapytać: ile masz lat?
Oj zebys wiedzial. A co do wsparcia... jestem jej facetem, owszem, i wspieram, nie okazuje jej nic, ale sam tutaj malo jajka nie zniose... chyba nawet panikuje bardziej od niej '-_-
Hehe, don't panic :) Na serio ryzyko jest niewielkie...

Ponowie pytanie bo go nie dostrzegłeś - pisaliśmy równocześnie, tzn. ja edytowałem (dopisywałem) swojego posta a Ty już odpisywałeś: ile masz lat?
będzie dobrze :) wkońcu to wielkanoc :) odrodzisz sie na nowo :)
masz w profilu moj wiek, ale powiem :P 19.
Ale jak niewielkie? xD bo ciaza to bedzie koniec swiata dla nas obojga...
Cytat:
masz w profilu moj wiek, ale powiem :P 19.
Ale jak niewielkie? xD bo ciaza to bedzie koniec swiata dla nas obojga...
Fakt, nie sprawdziłem profilu! Ot, kajam się teraz :)

A co do "jak wielkie?" - masz zboczenie umysłu ścisłego... wszystko zamykasz w statystyki i procenty?

I nadarzyła się okazja, żebyś Ty mi oświecił umysł - co oznacza skrót xD?

PS. Nie mów, że ciąża to dla Was tragedia. Jeśli nawet do niej dojdzie/doszło - poradzicie sobie. Wbrew pozorom masz trochę głowy na karku :)
Mam zboczenie umyslu scislego, dobrze o tym wiem, i uwazam sie za umsyl scisly, ale i tak mi wszyscy mowia, ze jestem humanista '-_-
I przewaznie zamykam w procenty... zwalszcza takie rzeczy.

co do "xD" - to jest taka specyficzna buzka ^^

PS nie mam, nie wmawiaj mi :p ciaza to bylaby tragedia, i poradzic sobie z nia tak, zeby nikt sie nie zorientowal, o co lata, byloby sporym problemem...
Cytat:
I przewaznie zamykam w procenty... zwalszcza takie rzeczy. I tu błąd... nie da się takich rzeczy określić matematyczno-statystycznie. Zbyt duży błąd wychodzi w "obliczeniach".

Cytat:
co do "xD" - to jest taka specyficzna buzka ^^ Dzięki.

Cytat:
PS nie mam, nie wmawiaj mi :p ciaza to bylaby tragedia, i poradzic sobie z nia tak, zeby nikt sie nie zorientowal, o co lata, byloby sporym problemem... Niczego Ci nie wmawiam - wyrażam tylko swoją subiektywną ocenę, popartą obserwacją.

Panikujesz, ale w tej sytuacji to normalne. Pożyjemy, zobaczymy...
Twoja obserwacja jest prawidlowa, ale prowadzi do blednych wnioskow :P

ale no coz, i tak moge teraz tylko czekac... *wzdycha ciezko* nocy to ja pewnie nie przespie.
Cytat:
Twoja obserwacja jest prawidlowa, ale prowadzi do blednych wnioskow :P No niech Ci będzie...

Cytat:
ale no coz, i tak moge teraz tylko czekac... *wzdycha ciezko* nocy to ja pewnie nie przespie. Gorzej: jeszcze z tydzień minimum nie prześpisz - przed tym okresem żadne testy ciążowe nie wykażą prawdy (wyniki bywają skrajnie różne - uważajcie z tym!).

To sobie z****liście Święta... Choć może nie do końca - takie sytuacje potrafią bardzo zbliżyć się do siebie.
Cytat:
Andrzeju, skąd ta Twoja niby-złośliwość? :)

Jakieś 15 minut temu się zastanawiałem "a gdzie się Anduk podział?" :)

PS. O fak! Cholera! Zdradziłem publicznie Twoje imię - wybacz!
widze, że musze ratować moje dobre imie na forum publicznym ;)

to nie była złośliwość, wierze, że tej ciąży nie ma, albo że to nie jest jego dziecko. Wszystko się wyjaśni i będzie ok :) a po czymś takim człowiek się czuje jak nowo narodzony... :)

czasami jestem złośliwy ale daleko mi do robienia złośliwości ludziom którzy wpadli w taka sytuacje.
Cytat:
Enzym znajdujący się na koniuszkach plemników rozpuszcza kwas otaczający warstwę przejrzystą, w której spoczywa komórka jajowa w macicy, w skutek, czego jeden plemnik będzie w stanie przedostać się do jaja. Do przerwania tej zewnętrznej bariery wokół komórki jajowej potrzebne są enzymy ogromnej liczby plemników, ale tylko jeden z nich ostatecznie dociera do celu. http://www.sciaga.pl/tekst/26897-27-...wego_czlowieka

To tak dla jasności, dla tych co uważają, ze wystarczy jeden plemnik do zapłodnienia. Owszem, tylko jeden z nich wnika i zapładnia komórkę, ale wiele innych jest niezbędnych do innych celów ;) To zmniejsza szanse zapłodnienia jeśli nie doszło do wytrysku. To nie znaczy, ze szansy zajścia w ciążę nie ma, ale to tak dla uspokojenia nerwów ;)
Cytat:
widze, że musze ratować moje dobre imie na forum publicznym ;)

to nie była złośliwość, wierze, że tej ciąży nie ma, albo że to nie jest jego dziecko. Wszystko się wyjaśni i będzie ok :) a po czymś takim człowiek się czuje jak nowo narodzony... :)

czasami jestem złośliwy ale daleko mi do robienia złośliwości ludziom którzy wpadli w taka sytuacje.
To publicznie zwracam honor, Andrzeju. Bez urazy, nie? :)

Szlajfka (ciekawy nick): podpisuję się pod Twoją wypowiedzią rencyma i nogamy.
No pieknie k... pieknie. przeraża mnie to wszystko. Przeraża mnie to, że "wiedziałem ale to było silniejsze ode mnie".
Nieeee idę i nie będę się denerwował. Powodzenia i dobra rada: odżywki i pampersy najlwpuej kupować w hurtowniach - wychodzi taniej.
Wyluzuj glizdziarz - niezdecydowane staruszki nie maja takich problemow ;)

Wesolych :)
Pozdro glizdziarz :P

Teraz mi kobita mówi, że ją brzuch boli :P Pytam o szczegóły, to mówie, że tak jakby ją coś ściskało, głęboko, nisko :P boli średnio. wtf?
Łooo Matko Huto Blaszana!!! Daj jej kropli żołądkowych albo niech włoży najdłóższy palec do początku przewodu pokarmowego i wypuści ptaka na wolność.
Wesołych świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa.

PS. Babcie mają inne problemy to fakt
najdłuższy pisze sie przez "u" zwykłe. Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia prócz jakichś sarkazmów i innych pierdół, to sie nie odzywaj wcale. Ty też sie kiedyś uczyłeś.

Czekam na odp kogoś rozsądniejszego :P
Napisałeś Akryl, że dziewczyna była dwa dni przed owulacją. Są to dni płodne. Masz to w książce od biologii jak byk napisane. Nie musisz mieć wytrysku, żeby kobita zaszła w ciążę.
Wszelkie objawy, które opisujesz nie mają nic wspólnego z ciążą- zapłodniona zygota zagnieżdża się po 7 dniach. Jeżeli była przed owulacją to na zapłodnienie też + 2 dni
Nie wiem tylko skąd masz pewność, w którym dokładnie momencie cyklu była dziewczyna- obliczenia matematyczne są tu nie na miejcu, a nie wydaje mi się, żebyście zawracali sobie głowę codziennym mierzeniem temperatury.
Eufemio daj sobie luzu. To gostek z typu szkiełko i oko + końskie klapy.
Nie śmiejcie się z Akryla, bo ma podstawy do obaw...Moj kumpel tez kiedys na 1 dzień przed okresem potarł penisem o pochwę swojej dziewczyny i ta miała identyczne objawy! Po 9 miesiacach urodzilo im sie takie cos z dwoma rękami i nogami...:>
Topek - dzień przed okresem i ciąża, dobre :yawn:

Eufemia - po sluzie. Zaraz po owulacji zmienia śie całkowicie sluz w szyjce macicy, więc mozna poznac, że dzień poprzedni to była owulacja.
Dokladnie, dzien przed okresem i ciaża. Prawdopodobienstwo niby zajebiscie male, a mieli pecha. Tak samo i ty;]
okres a owulacja to dwie różne rzeczy. Owulacja jest dwa tygodnie przez miesiączką, a podczas okresu (miesiączki) i 12 dni (no 10) przed nie ma żadnych szans na zajście w ciążę.
Cytat:
Dokladnie, dzien przed okresem i ciaża. Prawdopodobienstwo niby zajebiscie male, a mieli pecha. Tak samo i ty;] To co ona miała ten okres czy nie?
Chyba tak, ale nie jestem pewien, bo nie pytałem dokładnie:P A szansa na zajscie w ciaze jest zawsze, Akryl. Czasem mniejsza, czasem wieksza, ale jest.
Tak w ogóle to pytanie do tych co sie na cyklu znają - w równo po owulacji dwa tygodnie ma być miesiączka? Bo słuszałem własnie, żę niezaleznie od długości cyklu to nie ma bata, musi tak byc... tylko czy stres może to odwlec, wydłużyć ten czas?
Hm... a ja wiem, że są dwa typy cyklu miesiączkowego: nazwane niegdyś zdaje się przez Starowicza (tu się mogę mylić) - A i B. I tutaj poszczególne elementy cyklu mają różną długość czasową - wcele nie musi to być wspomniane powyżej 14 dni przed miesiączką na owulację :) Doczytać! ;)
akryl tak, stres moze odwlec okres.
Cytat:
Tak w ogóle to pytanie do tych co sie na cyklu znają - w równo po owulacji dwa tygodnie ma być miesiączka? Bo słuszałem własnie, żę niezaleznie od długości cyklu to nie ma bata, musi tak byc... tylko czy stres może to odwlec, wydłużyć ten czas? stres, zmiana klimatu baa nawet kiedyś z moją się w wakacje opalaliśmy :) było jej cholernie gorąco i jej zdaniem wpłynęło to na przesunięcie okresu o kilka dni :)
Cytat:
stres, zmiana klimatu baa nawet kiedyś z moją się w wakacje opalaliśmy :) było jej cholernie gorąco i jej zdaniem wpłynęło to na przesunięcie okresu o kilka dni :) ...i niekoniecznie musiała się mylić :-)
Na biologii tego nie ucza, a jak juz, to tylko że jest coś takeigo jak owulacja, i kiedy :P Jak pytałem babe od bioli to nie potrafiłą mi odpowiedziec na żadne pytanie, na które wy odpowiadacie...

A wiec dobrze, 14 dni to nie jest mus. Ale teraz mi powiedzcie, miala wczoraj owulacje, a dzisiaj narzekala na bóle brzucha. I w sumie nie bardzo mi sie to podoba... co to może być? Ktoś tutaj mówił, że minimum tydzień minie, zanim zaczną występowac objawy. Ale czy może to być reakcja organizmu na to uderzenie hormonów wywołane przez zapłodnienie (to co embrion wysyła sygnał, że jest, mózg więc przygotowuje ciało gwałtowną dawką hormonów)?
Owszem zaczyna się wydzielać hormon zwany gonadotropina kosmówkowa, ale dopiero po 7 dniach. Właśnie jego obecność wykrywają też testy ciążowe.
Hmmm. Eufemia. Kobita po dniu owulacji narzeka mi na bóle brzucha i ma uczucie zmęczenia. I sie martwie, że może być ciąża. Ale jak dopiero tydzięń po, to nie mam pojecia juz, co o tym myślec...
Może to bóle przedokresowe? Miewała takie czy nie? A zmęczenie może mieć milion przyczyn :P Co do hrmonów to nie jest jakiś skok z dnia na dzień, wszystko się odbywa stopniowo. Jedyna rada dla Ciebie to kupić sobie ziółka na uspokojenie i czekanie aż minie tydzień od "zdarzenia". Wtedy kup test i będzie wszystko jasne. Nawet lekarz ani badanie krwi nie wykryje ciąży po 2 czy 3 dniach :P
Cytat:
Ale czy może to być reakcja organizmu na to uderzenie hormonów wywołane przez zapłodnienie (to co embrion wysyła sygnał, że jest, mózg więc przygotowuje ciało gwałtowną dawką hormonów)? Rozwój mózgu to 7 tydzień ciąży...

Don't panic.
Ja mówiłem o mógu mojej kobity :Pembrion musi dać jakoś jej sygnał, żeby macica sie nie "wyprózniała" razem z zarodkiem.

Ziółka na uspokojenie?... nie podziałały, próbowałem '-_- a po tabletce nassennej zaliczyłem tylko bezsenna noc - jakbym wypił 3 kawy.

btw, dalej sie zastanawiam nad prawdopodobieństwem :P i nad tym, jak mozna usunąc ciąże :P (nie licząc aborcji i tabletki "po", która i tak już teraz byłaby bezuzyteczna)
Może jednak nie usuwaj... to dziecko...
Jedni uważaja tak, inni inaczej, Abegan. Nie musisz sie zgadzać z naszymi przekonaniami (moimi i mojej partnerki) żeby przekazać nam potrzebną wiedzę...
No niestety nic na to nie poradze. Pytać mi nie wolno, jak nie wiem?
Cytat:
Jedni uważaja tak, inni inaczej, Abegan. Nie musisz sie zgadzać z naszymi przekonaniami (moimi i mojej partnerki) żeby przekazać nam potrzebną wiedzę... OK, ale skoro pytasz to chyba nie bedziesz cenzorem odopowiedzi?
Andrzej... wyluzuj, próbuję pomóc właśnie przekazując wiedzę.
Nieee...
Kobita mi ciągle narzeka, że cos ją boli. Czasem brzuch, czasem kłóje cos ciu twyżej niz serce (mocno, i to ze pół dnia, raz mocniej, raz słabiej)
I mie się to nie podoba.
Co to jest? :>
jezus kur.. sorry ale to juz irytujace zaczyna byc.
skad my to mamy wiedziec? nikt tu nie jest jasnowidzem.
idzccie po prostu jak najszybciej do lekarza a nie pytasz sie o to na forum*!!!

*gdzie i tak nikt nie udzieli Ci w pelni zadowalajacej odpowiedzi.
Zgadzam się z przedmówcą;)
Ile czasu można wałkować jeden temat?
Chyba lepiej jest zrobić sobie badania i mieć pewność, a nie żyć nadzieją a może tym razem się udało... i zadręczać ludzi pytaniami, bo i tak na tym forum nikt nie ma możliwości podania w pełni satysfakcjonującej Ciebie odpowiedzi...

Pozdrawiam:)
Łooo Matko Huto!! Nic się nie zmieniło przez 3 dni. Kur....cze szczyle głupie wyp...ad do ginekologa!!! I to już!! Nie zadawać n-ty raz tego samego pytania!!!. Czy wy czytać ze zrozumieniem nie potraficie?????

Adminowie (o wielcy i prawiedliwi) sory za język ale mnie strzeliło. Kolowi wszyscy (no prawie) powtarzają o lekarzu a on dalej p...itoli te swoje dyrdymały.
Jak narazie cisza i spokój, objawów brak, dzisiaj mija tydzień od owulacji :P

glizdziarz, łeb do kran, odkrec zimna wode, i zamknij pysk.

"Adminowie (o wielcy i prawiedliwi) sory za język ale mnie strzeliło."
atmosfera jaskiniowa. temat do zamknięcia.
Przydałby sie na tym forum jakis zaprzyjażniony ginekolog, a także psycholog. Zająłby sie wszystkimi wystraszonymi małolatami..:)
ojejku...
70 postów
i tylko jedna osoba mi odpowiedziała
niby głupie pytanie a niektórych i tak przerasta

buuuuuuuuuuuhahahahhahaahaha
jedyne co nas przerasta to twoja ekhm... ujmijmy to w slowie "naiwnosc". bedzie chyba najodpowiednijeszym by nikogo nie urazic.
Cytat:
ojejku...
70 postów
i tylko jedna osoba mi odpowiedziała
niby głupie pytanie a niektórych i tak przerasta

buuuuuuuuuuuhahahahhahaahaha
Starasz się kogoś obrazić? Skoro jesteś taka wszystkowiedząca to idź stąd i się nie radź tych, którzy niby nic nie wiedzą. Idiotka.
Cytat:
Starasz się kogoś obrazić? Wiesz nie wiem kto tu kogo obraża.

Poprostu jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia niech poprostu sie nie odzywa.

proszę uważać na słownictwo
pozdrawiam ps
pewnie nie bede bede pierwsza ale przeczytalam pierwsza strone i rzygac sie za przeproszeniem chce.... jak na 2 dzien mozesz stwierdzic ze dziewczyna jest w ciazy?? jezuuu. to po pierwsze (objawy pojawiaja si epo okolo 2 tyg), po drugie: brzydula: malo prawdopodobne, w plynie przedejakulacyjnym jest mniej plemnikow niz w spermie.
i do *#$$$2 nedzy nie bierzcie sie za sex skoro nie wiecie z czym to sie je i nie znacie konsekwencji... slabo sie robi... poza tym wszystkie malolaty macie tn sam problem: wlozyl na sek, palec (tudziez cos wiecej) - naprawde tematow o tym bylo z setka, i nie piszcie ze was przypadek jest inny bo nie jest... jestescie tak samo niedoedukowani, zeby nie powiedziec glupi w sprawach sexu, ze az sie slabo robi... do slownika nie mozna zajrzec zeby zobaczyc co to trymestr?? jezu.... zal mi dupe sciska, ze takie cos maja nazwac moim pokoleniem potem..
Jestem " niedoedukowana " więc się pytam.
Proste chyba nie.
Nie Twoje, Lilian. Starsze. ALe niektórzy zaczynają wczesniej, inni później. I nie wszystko wszędzie pisze, a czasami dostęp do informacji, o którym tutaj tak wszyscy krzyczą, jest zerowy. Biologia? W dupe se wsadźcie biologie, co mnie obchodza jamochłony? Genetyka jeszcze jako tako, przydatne. Ze nie wspomne, żę mi sie biologia skończyła dwa lata temu, bo chodze do szkoły technicznej. Streony, internet? Jakoś nie mogłem sie dopchać do sensownej strony odpowiadającej na niektóre pytania, a tutaj odpowiedzi tez nikt nie raczy podać, tylko wszyscy drą jape, jak pan glizdziarz.
Żadna matka nie raczy napisać po kolei, jakie i kiedy występowały objawy ciązy, bo po co. Potem macie stado tematów, i głupie pytania. Ide stąd w cholere, bo mnie krew zalewa, jak patrze na to forum.
popieram pana powyżej
temat mnie troche rozbawił, ale cóż...jeśli tak się boisz to idz do lekarza, może on Ci pomoże. I na przyszłość zorientuj się w temacie wcześniej, bo po co później sie martwic na zapas. Szczerze moim zdaniem prawdopodobieństwo jak 1:10000 ,
Reasumując;
Martwić się nalezy nie wcześniej, niż wtedy, gdy okaże się,że miesiączka spóznia sie co najmniej o 2 tygodnie. USG pokazuje (ale nie zawsze) ok 6 tygodniową ciążę.
Na nudnosci, bóle brzucha, etc. troche za wczesnie moim zdaniem. - To wszystko nerwy i urojenia, bądź inna przyczyna.
Nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać, a jesli wszystko bedzie ok, być mądrzejszym następnym razem..;)

A że niektórzy tu sobie z Was nieco podkpiwają, badź jada po Was równo....cóż. Oburzenie na niedoedukowanie i naiwność jest jak najbardziej uzasadnione. Mam nadzieję jednak,że wyjdzie Wam to na zdrowie. Nie ma to, jak dobrze zapamiętać, a ostre słowa krtytyki ciezko przełknąć. To sa powazne sprawy, i tu nie mozna byc dzieckiem. Odpowiedzialność obowiązuje w tym temacie.
A ja wam powiem tak. Kiedy ja dojzrewałam itd to były lata 90 internetu na oczy nie widziałam, za to dostałam od matki książkę, bardzo ciekawą i naprawdę w cholere informacji wziełam z niej. Zanim w ogóle zaczełam zaglądać facetom w majtki wiedziałam o antykoncepcji więcej niż niejedno małżeństwo. Bo gdyby było inaczej to po prostu bym się zajebiście bała czegokolwiek. Przecież to jak brać się za kierowanie samochodem nie rozróżniając kierownicy od gazu... No ale ja swój pierwszy raz miałam w wieku 21 lat a nie 14 jak część użytkowników tutaj. No rzeczywiście w wieku 14 lat niewiele wiedziałam o antykoncepcji, ale wtedy nie była mi potrzebna. Zresztą jakiś rok, dwa lata później zabrałam sie do ww ksiażki.
Cytat:
I nie wszystko wszędzie pisze, a czasami dostęp do informacji, o którym tutaj tak wszyscy krzyczą, jest zerowy. Biologia? W dupe se wsadźcie biologie, co mnie obchodza jamochłony? Genetyka jeszcze jako tako, przydatne. Ze nie wspomne, żę mi sie biologia skończyła dwa lata temu, bo chodze do szkoły technicznej. Streony, internet? Jakoś nie mogłem sie dopchać do sensownej strony odpowiadającej na niektóre pytania, a tutaj odpowiedzi tez nikt nie raczy podać, tylko wszyscy drą jape, jak pan glizdziarz. Dawno, dawno temu w szkołach i większości miast były takie budynki z masą książek (takie twarde kawałki papieru, pomiędzy którymi są kartki. Zadrukowane.) Nazywało się to biblioteki. Tam można było iść, poszukać w katalogu przedmiotowym "rozmnażanie człowieka", albo zapytać panią bibliotekarkę. Taką książkę się bierze do domu i teraz uwaga: otwiera się ją. Są tam takie znaczki, całkiem jak tu na forum, tylko błędów ortograficznych mniej. I jak się tak czyta te znaczki po kolei, to wychodzą słowa, które tworzą zdania, a te całe akapity. I na pewno gdzieśtam znajdzie się i o objawach ciąży i o możliwościach zapłodnienia.

Co do powtarzającego się pytania ile procent możliwości - nikt takich badań nie robił. Wskaźnik pearla dla stosunku przerywanego (czyli wyjścia przed wytryskiem) wynosi przy skrupulatnym przestrzeganiu zasad (za takie można by uznać ten przypadek, skoro trwało to krótko) 96%. Czyli uznać można że około 4% szans zajścia.

Co do cyklu: było tu o tym tysiące razy. 14 dni stosuje się do cyklów 28 dniowych, wyłącznie u kobiet w pełni dojrzałych płciowo, a i u tych do oceny dni płodnych stosuje się dodatkowo pomiary temperatury i obserwację śluzu. Problemem dodatkowym jest duża żywotność plemników. Pewniejsze jest 14 dni przed owulacją (nie po, jak tu ktoś pisał), czyli jest dość prawdopodobne, że 14 dni po 1 dniu miesiączki występuje owulacja, ale ile dni po tym wystąpi okres, to już bardzo niewiadome, każda kobieta ma to inaczej.
I tu uwaga: czynniki, które mogą przesuwać okres, przesuwają też owulację! Czyli na skutek stresu kobieta może mieć owulację kiedy indziej, niż się spodziewała, choć okres miała normalnie. Więc nie ma żadnego momentu, w którym można powiedzieć: wtedy na pewno nie zaszła w ciążę.
Cytat:
Żadna matka nie raczy napisać po kolei, jakie i kiedy występowały objawy ciązy, bo po co. Potem macie stado tematów, i głupie pytania. Stado tematów mamy, bo nie szukacie. Objawy ciąży i linki do stron z objawami były na tym forum tysiące razy.
Link do strony z objawami ciąży (znajduję przez google wpisując, uwaga, "objawy ciąży". Nie wpadlibyście, co?):
http://www.biomedical.pl/ciaza/objawy-ciazy-76.html
Zacytuje jeszcze, co mi rzekł kiedys mój ginekolog:
1) Jesli kobieta jest bardzo podniecona, to mimo,ze juz była owulacja, to moze dojśc do drugiej, jeszcze przed miesiaczką. Rzadko, ale się zdarza.
2) Intensywne podniecenie moze równiez przyspieszyc owulację.
Czyli: "żegnajcie obliczenia";)
Akryl to nie wiem jak szukasz w tym internecie.
kiedy ja sie chcialem czegos dowiedziec o atnykoncepcji to uzywalem googli i wynikow mialem naprawde duuuuuzo ;)
Jejku, ludzie! Pierwszy wynik wyszukiwania w Google i ... BINGO. I wcale nie trzeba szukać skomplikowanych wyrażeń kluczowych. Mi wystarczyło słowo "antykoncepcja".
sie dzieci na mnie obrazily... akryl, skoro chodzisz do szkoly technicznej to jestes moim pokoleniem. mam 21 lat, za sex bralam sioe wiedzac juz cos niecos... a przede wszystkim chodzilo mi o to ze istnieje szukajka, bo tych tematow, identycznie sformulowanych jest mnostwo, na kazdym forum. to ze jedna historia od drugiej rozni sie jedynie liczba wsadzonych dziewczynie palcow nie czyni jej "wyjatkowa".... ja o tym jak sie robi dzieci wiedzialam juz w podstawowce (biblioteka to skarbnica wiedzy) a nie szukalam informacji jak podejrzewalam ciaze... akryl i brzydula - dostaliscie odpowiedzi na pytania - ciaza jest malo prawdopodobna.. gdyby byla wysylalibysmy was po lekarzach i aptekach... a jak sie boicie ciazy to badzcie ostrozni i tyle (choc z tym ciezko czasem jak sie czlowiek zapomni ;) )
wiem skąd się biorą dzieci etc.
Poprostu chciałam się dopytać czy może dojś do zapłodniena poprzez płyn wydobywający się z penisa który z tego co wiem zawiera plemniki.
Wydało mi się to prawdopodobne
więc chciałam się zapytać jak jest WASZYM ZDANIEM.
1. temat ten byl wielokrotnie walkowany wystaczylo uzyc szukajki.
2. jesli wiesz, ze plyn zawiera plemniki to zapewne tez wiesz, ze czasem moze zdarzc sie tak, ze do zaplodniednia moze dojsc takze kiedy ilosc plemnikow jest znikoma, taka jak w owym plynie. jest to niezwykle rzadkie, mozliwe wlasciwie tylko przy glebszej penetracji palcami ale mimo wszystko mozliwe. dlatego nie pozwol sie dotykac facetowi jesli nie masz pewnosci, ze ma czyste dlonie ;)
3. nie mozna bylo tak prosto od razu? grzecznie, zwiezle i elegancko?
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia