ďťż

Kłótnie.

BWmedia
Kłótnie.
  Witam,
mam taki problem, z aktualna dziewczyna jestem juz ponad rok, i wszystko nam sie dobrze ukladalo a od jakis 2 miesiecy, coraz czasciej sie klucimy, i to wsumie o *******y, jednak puzniej sie godzmy, gdy juz porozmawiamy. Niestety nie wiem jak temu zapobiedz abysmy tak czesto tego nie robili. Czy ktos moze mi pomoc/doradzic ?


Przede wszystkim ustal przyczynę tych kłótni. A potem za pomocą szczerej romowy, zastanówcie się co zrobić, żeby uniknąć tych nieporozumień.
Przechodziłam cos podobnego i uważm, że kłótni nie da sie uniknąć w związku ale mozna sprawić by nie przyjmowały one aż takiego kalibru. Rozmowy wiele wnoszą, gdy sa one szczera chęcia poprawy a nie ciągłymi żalmi i pretensjami.
Da się uniknąc ;) Wiem co mówię, 1,5 roczy zwiazek , kłotni moze z 5 . I wcale nie jest nudno . Po prostu potrafimy sie dogadac , kłÓtnie , żale to dla nas głupota .

co do tematu, to radzę zrobić to co a-fly-woman .


Może poprostu spróbuj zapanować odrazu nad sytuacją. Gdy spostrzeżesz, że zaczynacie się kłócić przerwij to i spróbujcie na spokojnie dojść do porozumienia. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi ale mam nadzieję, że tak ;)
Cytat:
Da się uniknąc ;) Wiem co mówię, 1,5 roczy zwiazek , kłotni moze z 5 . I wcale nie jest nudno . Po prostu potrafimy sie dogadac , kłÓtnie , żale to dla nas głupota . Asiulek wybacz ale jesteś raczej kiepskim wykładnikiem bo żyjesz w związku na odległość(gratuluje wytrwałości) gdzie jak widzicie sie nawet przez te 4,5 dnia (popraw mnie jeśli nei mam racji) tylko i wyłacznie dla siebie i zyjecie w swoim własnym małym intymnym wspaniałym świecie który nie ma wiele wspólngo ze związkiem na codzień bo nie ma opcji że np. ty chcesz iść gdziesz a twój facet nie i tu error bo wyczekujecie tych swoich skondensowanych spotkań.

A sam nie wiem czy da sie ich uniknąć bo to zalęzy od człowiek ze mną raczej trudno uniknąć kłótni bo pierw staram sie rozmawaić ale jak partnerka nie wykazuje zupełnej szczerości to mnie to jeszcze bardziej denerwuje a jak jeszce usłysze " dobra nie ważne" albo "domyśl się " to już mnie krew zalewa,
Masz w sumie rację, choc moglibysmy się kłocić ogólnie, o wiele rzeczy : to ze ktos gdzies /z kimś idzie , cos robi, jak sie zachowuje, zazdrosc , fochy , a tego nie ma :>
Zawsze sie moglismy pokłócic jak byl u mnie pare dni , czy jak bylismy nad jeziorem przez 2 tygodnie , 24h/dobe tylko we dwoje . I co i nic:)
Ale pewnie gdybysmy spotykali sie codziennie , zamieszkali razem to kłotnie by były :>
Hmmmmmmmm ... ciekawy temat :)

Co do kłótni to uważam że owszem, nie da się ich uniknąć, tak jak nie ma dwójki identycznych ludzi na świecie. Każdy jest inny także prędzej czy później taka kłotnia musi być , jeżeli jej nie ma to znaczy że jednemu z partnerów po prostu nie zależy, więc zgadza się na wszystko co proponuje drugi (chociaż nie rzadko i to prowadzi do kłotni).

Jak Ci doradzić ?
Hmmmm ... przede wszystkim szczera rozmowa.
Niestety z doświadczenia wiem, że nie z wszystkimi kobietami jest to proste. Często gęsto zauważyłem że kobiety mają tendęcję do tego że "zachowują" pewne rzeczy dla Siebie, drobnostki itd. Zdaża się wtedy tak że taka Kobieta która przez pewien okres nosi w sobie takie drobnstoki których jest coraz więcej i więcej w końcu wybucha :D a wtedy to nie ma zlituj się ..... :D

Nie wiem jednak czy w tej kwesti chodzi właśnie oto ?
Co w zasadzie możesz zrobić ?

STARAĆ SIĘ !?!? Proste ... staraj się, stawaj się coraz lepszą osobą, dążenie do doskonałośći itd. Nikt tu rolek nie odkryje na nowo. Po prostu dawaj z siebie wszystko. Jeżeli widzisz że n-ty raz z rzędu kłocicie się oto samo to znaczy że COŚ JEST NIE TAK, i chyba czas się nad tym zastanowić.

Osobiście polecam w każdej sytuacji szczerą rozmowę. To musi być absolutnie PODSTAWĄ każdego udanego związku. Bez tego po prostu nie ma możliwości aby dwoje ludzi ze sobą wytrzymało !

No i ... powodzenia :)

Good Luck Mate !
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia