ďťż

Możliwość wpadki - realna ocena

BWmedia
Możliwość wpadki - realna ocena
  Witam,

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest to kolejny temat, w którym będą zadawane głupie pytania w stylu "włożyłem jej palec, czy zaszła w ciążę?" a rozmowa na konkretnym poziomie. Nie proszę o rady (choć z drugiej strony, jeśli ktoś posiada jakieś przydatne proszę o ich umieszczenie w tym temacie - z góry dziekuję!), a raczej o pomoc w oszacowaniu jak duże jest prawdopodobieństwo tego, że wpadliśmy.

Mam 20 lat moja Kobieta 21, w ostatni czwartek trochę za daleko polecieliśmy.. krótko mówiąc rozkosz wzięła górę nad rozsądkiem. Pierwszy stosunek był z gumką, więc bez strachu, ale następny już bez, moja Kobieta nalegała, żebyśmy to zrobili na żywioł, niestety na Nasze nieszczęście się zgodziłem, będąc pewien, że ma dni niepłodne, co się później okazało sprawa wyglądała odwrotnie.

Nie spuściłem się do Niej, ale obawiam się o to, że jakaś część z kropelek spermy (czyt. kropelkowanie) przed orgazmem mogła do Niej trafić i "namieszać". Dodam jeszcze, że za pierwszym razem nie doszedłem (ona przeciwnie).

Pytanie jest jasne, mianowicie jakie jest prawdopodobieństwo, że wpadliśmy?

Jestem strasznym sceptykiem co do takich spraw, więc prosiłbym o wyczerpujące odpowiedzi, ale i również jednoznaczne. ;)

Dziękuję z góry, serdecznie pozdrawiam!

Mateusz ;)


Biorąc pod uwage definicje Laplace'a oraz przyjmujac nastepujace parametry nasienia:
Objętość powyżej 2ml
Czas upłynnienia do 30 min
pH 7,2-8
Liczba plemników 20-250mln/ml

Mozna załozyc iż prawdopodobienstwo wynosi 1 do 8,33333

A powaznie chlopie, piszesz o dyskusji na poziomie a chcesz zebysmy sie bawili we wrozki...
Dokładnie, i do tego nazywasz preejakulat ''kropelkowaniem''. Jesteś nieodpowiedzialny to teraz żyj w stresie, bo zagrożenie jest całkiem realne, aczkolwiek nie da się go określić procentowo...
Wybacz chaos myślowy w moim poprzednim poście, ale ogarnęła mnie panika.. po prostu nie jestem przygotowany na takie zmiany w moim życiu, jestem na drugim roku studiów i chciałbym je w spokoju dokończyć bez niespodzianek. W grę wchodzi również reakcja rodziny no i problemy finansowe, jakie niesie ze sobą nowonarodzone dziecko. Nie jest to wymówka bo powinienem o tym pomyśleć przed tą sytuacją, ale raczej próbuję sobie polepszyć humor i obniżyć poziom stresu, który aktualnie u mnie szczytuje.. Zrozumiałem swój błąd i potrafię wyciągnać z niego wnioski na następną taką sytuację.

Generalnie mówiąc chodzi mi o szacunkowe podanie tego, jak bardzo namieszałem w swoim (i nie tylko) zyciu.

Dziękuję z góry, pozdrawiam!

edit: nie pomyliłem preejakulacji z kropelkowaniem, kropelkowanie pojawia się kilka chwil przed orgazmem, a prejakulant jest czymś w stylu pomocnika dla plemników, aby mogły się lepiej przemiszczać. Przynajmniej takie wypowiedzi wyczytałem wcześniej.


Cytat:
po prostu nie jestem przygotowany na takie zmiany w moim życiu, jestem na drugim roku studiów i chciałbym je w spokoju dokończyć bez niespodzianek. No facet, wybacz, ale w takiej sytuacji się po prostu uważa, co robi. Dałeś się ponieść chwili i wykazałeś się nieodpowiedzialnością, więc nie wiem, czego od nas oczekujesz.

Dla mnie sytuacja jest 50/50 - albo trafiona albo zatopiona;)
Zostałem zapewniony przed, że ma dni niepłodne, pytałem o to kilka razy, aby się upewnić, gdyby było odwrotnie do takiej sytuacji nie dopuściłbym za żadne skarby.

Jestem pewien, ze nie doszedlem w Niej, więc ilość plemników nie była znaczna, ale to zawsze jakiś odsetek.

edit: po przeczytaniu posta napisanego przez Tizio jestem o wiele spokojniejszy, ale wszystko wyjdzie za jakiś czas.
No spoko, za miesiąc zróbcie test i się okaże, czy twoja dziewczyna zna swoje cykle;)
Naszła mnie jeszcze jedna myśl.

Może ktoś miał podobny przypadek i może podzielić się doświadczeniami?

Nie owijając, szukam w tym temacie otuchy i postów, które utrzymają mnie przy zdrowych zmysłach.. ;) wiem, że wielu uzytkowników posiada dar pocieszania, więc mogą się zaprezentować! ;)

Serdecznie pozdrawiam!
A w którym dniu cyklu współżyliście (i ile trwa jej cykl)? Bo mi się wydaje, że ma to dość duży wpływ na wynik wróżenia z fusów ;)

Co do otuchy - ostatnio siostra mojej koleżanki była w niemal identycznej sytuacji i nie zaszła ;)
No to pocieszamy :)

Nie przejmuj sie, nawet jak zrobisz/zrobiles* malego dzieciaczka to przynajmniej bedzie mial kto pracowac na nasze emerytury :P

Niepotrzebne skreslic po zrobieniu testu:D
Widać jesteś mało doinformowany, bo jest także antykoncepcja "po"

Daj znać jak skończyła się ta sytuacja, czy będzie becikowe i pępkowe czy nie :)
I jak tam 7 dni mineło - test ciążowy zrobiony?
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia