ďťż

Opowiadanie z netu

BWmedia
Opowiadanie z netu
  Mam na imię Dawid i chciałbym wam przedstawić pokrótce co stało się któregoś z ostatnich zimowych dni tego roku. Zacznę od tego, że mam 15 lat i mieszkam z mamą i siostrą. Moja mama jest młoda i ma dopiero 30 lat, a to dlatego, że urodziła mnie w wieku 15 lat przez wpadkę. Trzy lata później urodziła się moja siostra Malwina, a ojciec nas zostawił. Tak więc mama pracuje, a my uczymy się w szkole.
Pewnego dnia, korzystając z nieobecności mamy zaprosiłem do siebie kolegów z klasy Tomka i Szymona. Zamknęliśmy się w moim pokoju i oglądaliśmy filmiki w Internecie. Kiedy się nam znudziło Szymon pobiegł do siebie i przyniósł zdobytego niedawno pornola. Puściliśmy go więc przyciszając głośniki, bo moja siostra uczyła się w pokoju obok. Wszyscy bardzo się podnieciliśmy. Tomek wsadził sobie rękę do spodni i zaczął się masturbować. Nie czekając długo oboje z Szymonem poszliśmy w jego ślady. Wreszcie film się skończył.
-Co za porażka, nawet się nie zdążyłem spuścić – Tomek był niezadowolony.
-Ja też –zawtórował mu Szymek – Mam teraz ochotę na sex.
-Robiliście to już kiedyś? – zapytałem.
-W sumie nie – odpowiedział Tomek.
-Ja też nie, ale mam dziś straszną ochotę.
Rozmarzyłem się, ciekawe jakby to było móc wsadzić swojego kutasa do wąskiej norki jakiejś fajnej dziewczyny.
-Właściwie nawet nie musiałbym nigdzie wsadzać penisa, mógłbym go sobie walić patrząc na jakąś nagą cipkę.
-Dobry pomysł – poparł Tomka Szymek – tylko jak to zrobimy?
-Chyba musimy jeszcze trochę poczekać.
Pomyślałem chwilkę i oświeciło mnie.
-Chłopcy, może moja siostra nam coś pokaże?!
-Twoja siostra? Ona ma dopiero 12 lat.
-Piersi ledwo jej zaczęły rosnąć.
-Pewnie nawet nie ma włosów na cipce.
-Chciałem zapytać – broniłem się – ale skoro nie chcecie.
Siedzieliśmy chwilę w milczeniu patrząc jeden na drugiego. Kiedy tak pomyślałem o tym, że Malwina mogłaby pokazać nam swoje małe cycuszki i może cipke, mój fiut zaczął się podnosić.
-To chcecie czy nie? – zapytałem po raz ostatni.
-Raz kozie śmierć – powiedział Tomek.
-Jeszcze nigdy nie widziałem cipki na żywo, może się uda – dodał Szymon.
-To ja idę po nią.
Wyszedłem z pokoju i zapukałem do siostry. Nie odzywała się więc wszedłem. Leżała na tapczanie wypinając swą nieukształtowaną jeszcze pupę w moją stronę.
-Co chcesz? – zapytała przekręcając się.
-Mam do ciebie pytanie.
Malwina usiadła na tapczanie i popatrzyła na mnie. Miała śliczne niebieskie oczy i krótko ścięte ciemne włosy.
-No to wal – powiedziała z uśmiechem.
-No bo widzisz... – jąkałem się trochę - ...zastana... zastanawiałem się z chłopcami... czy...
-Wykrztuś to w końcu z siebie.
-Pokażesz nam swoje piersi? – wypaliłem.
Zaczerwieniła się i nic nie odpowiedziała. Stałem tak i patrzyłem na nią, a mój penis znów zaczął się podnosić. W mig podjąłem decyzję. Złapałem ją za rękę i pociągnąłem do drzwi.
-Zostaw mnie Dawid. Nie chcę wam nic pokazywać – powiedziała.
-Ale my chcemy zobaczyć, więc musisz.
-Puść mnie!
-Pokażesz po dobroci, albo sami sobie zobaczymy.
Popchnąłem ją do pokoju gdzie siedzieli chłopcy.
-Szymon trzymaj ją, a ty Tomek wyjmij z mojej szuflady aparat. Jak będziesz krzyczeć, to zrobimy zdjęcia i wszystkim je pokażemy. Wybieraj.
-Nie będę, możesz mnie puścić – powiedziała do Szymona i usiadła obok niego.
-Pokażesz nam swoje cycuszki? – zapytał.
-Nic wam nie pokażę z własnej woli- odpowiedziała naburmuszona – zobaczycie jak przyjdzie mama.
-Zostawmy ją Dawid – Tomek widocznie się przestraszył – napytamy sobie biedy.
-No co ty? Boisz się? – podszedłem do siostry i podniosłem ją z kanapy – rozłóż tapczan Szymon.
Szymon rozłożył tapczan. Położyłem na nim moją siostrę. Powoli zacząłem ściągać z niej koszulkę, ona powstrzymywała płacz. Wreszcie przeciągłem ją przez głowę, Malwina miała na sobie biały staniczek. Włożyłem ręce pod nią i odpiąłem go, na światło dzienne wyszły jej małe piersi z ogromnymi sutkami. Mój kutas chciał mi dosłownie wyskoczyć ze spodni.
-Jakie wielkie suty – skomentował Tomek.
-Za******e – dodał Szymon wkładając sobie dłoń do majtek.
Też tak zrobiłem. Masturbowaliśmy się jak dzicy. W końcu Tomek postanowił wyciągnąć swojego fiuta z majtek. Zrobiliśmy podobnie. Z satysfakcją stwierdziłem, że mam największego ze wszystkich.
-Mogę ich dotknąć? – zapytał Szymon.
-Dotknij.
Bez spodni, ze sterczącym penisem podszedł do mojej siostry i zaczął pieścić jej piersiątka. Sutki szybko zrobiły się twarde. Wtedy do akcji wkroczył Tomek i zaczął swoim wyprężonym hujem stymulować je. Malwina zaczęła płakać.
-Powiem wszystko mamie.
Wziąłem więc mój aparat cyfrowy i zrobiłem zdjęcie jak chłopcy dotykają penisami malutkich piersi mojej siostry.
-Dalej masz ochotę powiedzieć mamie.
Nie odpowiedziała, cicho kwiliła. Tomek zaczął powoli zsuwać jej spodnie, pojawiły się jej białe majteczki.
-Popatrz, jest mokra, podoba jej się – powiedział.
-Wypnij się! – zażądałem.
Odwróciła się i zsunąłem jej majteczki z pupy. Mocno rozszerzyłem jej nogi i spojrzałem na nieowłosioną, różową cipkę. Spływały z niej malutkie kropelki soków. Położyłem ją na tapczanie. Zaczęliśmy walić sobie konie patrząc na jej dziecięcą jeszcze szpareczkę. Niestety nie dokończyliśmy, ktoś włożył klucz do zamka w drzwiach i przekręcił. Mama wracała z pracy! Stanęliśmy jak wryci. Nikt się nie ruszył, nawet Malwina. Mama weszła do pokoju i zobaczyła jak stoimy wokół łóżka z kutasami w dłoniach i napalamy się na nagą, rozkraczoną Malwinę.
-Co tu się dzieje?!
-Mamo, przepraszam za to... – chciałem się usprawiedliwić.
-Nie wyżyte chłopaki. Nie dałam wam dojść. Proszę, zróbcie to teraz – powiedziała i podeszłą do Szymona, bo był najbliżej i zaczęła walić mu konia.
-Mamo...
-Ulżyjcie sobie, potem zobaczymy co będzie.
Tomek wziął dłoń Malwiny zachęcony zachowaniem mojej mamy i poruszał nią ściągając sobie skórkę.
-Nie stój tak synu. Macie zaraz wszyscy spuścić się na cipkę Malwinki – zarządziła.
Moja siostra nie wiedziała co ma robić. Posłusznie obciągała dłonią kutasa Tomka i patrzyła błagalnie na mamę. Ta jedną ręką dogadzała Szymonowi, a drugą zrzucała z siebie ubrania. W końcu została tylko w bieliźnie.
Mama miała wprawę bo Szymek doszedł pierwszy. Obficie zmoczył wzgórek Malwiny. Ja byłem drugi, mój wytrysk był trochę mniej obfity. Na końcu doszedł Tomek, lecz wystrzelił z niego ogromny ładunek spermy. Wszystko to spływało po łysej norce mojej siostry.
-No to teraz do roboty – zakomunikowała mama – Dawidku, musisz wyczyścić szparkę siostrzyczki, nie może być taka obspermiona. Tylko zrób to językiem. A wy chłopcy chodźcie do mnie – powiedziała siadając obok Malwiny.
Trochę zszokowany, lecz z entuzjazmem przystąpiłem do swojego zadania. Zanurkowałem między nogi siostry i zacząłem wylizywać jej cipkę. Bardzo powoli i systematycznie. Ta zaczęła po cichu jęczeć w miarę jak raz po raz zagłębiałem języczek w norce. Mama tymczasem położyła chłopców tak, że stykali się penisami. Jednak teraz oba były obwisłe. Zaczęła więc obciągać je najpierw dłonią, a później ustami. Szybko odzyskały rezon. Mama położyła się na plecach.
-Tomek zajmij się przygotowaniem mojej pipki, a ty Szymuś pobaw się piersiami.
Tomek powoli zsuwał koronkowe majtki by zobaczyć całkowicie wygoloną cipkę mojej mamy. Szymon dotykał jej dużych piersi i masturbował się.
-Tomciu, possaj moją łechtaczkę, możesz włożyć do środka paluszki. Szymuś, siądź na moim brzuchu okrakiem i włóż kutasa między moje piersi.
Gdy skończyłem, patrzyłem z siostrą jak Szymon posuwa cycki, a Tomek palcami cipkę mamy.
-No co się patrzycie powiedziała mama. Malinko weź bratu do buzi, i to już.
Siostra wstydziła się ale w końcu spełniła rozkaz mamy i zaczęła lizać mi penisa, który szybko odżył. Było mi cudownie.
Mama tymczasem położyła chłopców znów tak, że stykali się penisami. Usiadła na nich okrakiem i powoli wprowadziła dwa kutasy do swojej cipki. Z początku było im ciasno, ale po paru ruchach w górę i w dół było już lepiej. Mama ujeżdżała ich jak dzika. Jej wielkie cycki podskakiwały w górę i w dół. Zaczęła też głośno jęczeć. Ja już nie mogłem i trysłem do ust mojej siostry. Ta zaskoczona połknęła cały ładunek.
W końcu mama zeszła z nich i stanęła na czworakach i zaczęła kończyć dzieło ustami. Oboje spuścili się jej do ust. Podczas gdy ona wylizywała ich pały do czysta, ja patrzyłem na jej za******y tyłek. Nie mogłem się opanować i kiedy tylko mój penis stanął na baczność rozszerzyłem jej mniejszą dziurkę i naparłem na nią. Mama była zaskoczona i zaczęła dziko jęczeć. Rżnąłem ją jak szalony.
-Posuwaj mnie Dawid, jak ****ę, rżnij mnie – wołała – Tomuś zerżnij cipkę Malwinki, a ty Szymciu jej dupkę.
Siostra chciała uciec, ale Tomek położył ją na łóżku i wepchnął swojego **** głęboko do jej norki. Zasyczała z bólu, popłynęła krew. Teraz posadził ją sobie na kolana i nabił na kutasa. Od tyłu podszedł Szymon i natłuściwszy pałę kremem włożył jej do dupki. Ruchali ją na dwa baty, a ona płakała i jęczała na zmianę.
W końcu wyjąłem kutasa z dupki mamy i włożyłem go do cipki. Była strasznie szeroka mimo rozmiarów mojego fiuta.
-Zmieńmy pozycję, to będzie ci lepiej.
-Dobrze.
Mama położyła się na łóżku na brzuchu i kazała mi podnieść uda i tak wjechać do cipki. Było znacznie ciaśniej. ****łem ją chyba z kwadrans. W końcu mama kazała nam wszystkim spuścić się na jej cipkę. Zrobiliśmy tak a Malwina musiała to wylizać. Podczas tego ja waliłem jej dziecięcą cipcię, Tomek stymulował sutki mamy swoich hujem, a Szymon robił zdjęcia.
W końcu przełożyłem fiuta do dupki spuściłem się w moją siostrę. Mama zlizała spermę Tomka z jego pały i wszyscy usiedliśmy. Po krótkiej rozmowie chłopcy poszli do domu. A mama zaproponowała jeszcze chwilkę zabawy. Malwina ujeżdżała mnie dziko, a mama dała cipę do lizania. Wszyscy doszliśmy jednocześnie. Tylko nie zdążyłem wyciągnąć **** z cipusi mojej siostrzyczki. Było cudownie.


[QUOTE=
Mama tymczasem położyła chłopców znów tak, że stykali się penisami. Usiadła na nich okrakiem i powoli wprowadziła dwa kutasy do swojej cipki. Z początku było im ciasno, ale po paru ruchach w górę i w dół było już lepiej. Mama ujeżdżała ich jak dzika.

:knockout: :knockout: :knockout:
to nie moje opowiadanie lecz z netu ...chcialam tylko dac nowe zeby bylo co czytac..
wiem,że nie TWoje :-)


no wiesz znalazlam wiec dalam...to co tam bylo napisale to blad wiec wiem ze jest minus tego opowiadania...
Omg...
Autor tego czegoś ma albo nierówno pod sufitem albo jest seksualnym frustratem. Albo jedno i drugie.

Do połowy mi się nawet podobało, ale jak pojawiła się mama i

Cytat:
-Nie wyżyte chłopaki. Nie dałam wam dojść. Proszę, zróbcie to teraz – powiedziała i podeszłą do Szymona, bo był najbliżej i zaczęła walić mu konia. nawet nie czytałem dalej.

BTW autor dodatkowo pewnie ma jakies 13-15 lat sądząc po opowiadaniu.

/edit
Eh, musiałem doczytać, żeby potem nikt nie mówił, że wydałem opinię nie czytając całego.

Wiem, że schorzenia takie jak patologia się leczy, więc...

Gdzie Ty takie opowiadania wyszukujesz? ;/
lekka przesada... :/ :/
Fatalne i pedofilskie.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia