Orgazm i ucieka

Orgazm i ucieka
  Mam problem z laską gdy się kochamy i zbliża jej się orgazm ona momentalnie "ucieka" gdy pytam a co ze mną? ona albo nic nie odpowiada albo marudzi jakieś farmazony jak mam to rozumieć próbowałem z nią o tym rozmawiać ale nie widać żadnych efektów może jest to śmieszne ale mnie to drażni bo taki sex w jedną stroną jest z deka egoistyczny i jednostronny jak mam to rozwiązać bo sam już nie wiem.

---

Staraj się dochodzić pierwszy, kończ stosunek i miej ją w nosie. Zobaczymy, co zrobi.
Najpierw popracuj nad znakami przestankowymi, a potem poszukaj sobie innej dziewczyny.
Jeżeli nie wnosisz nic do tematu to proszę Cię nie pisz podobnych idiotycznych wypowiedzi tylko temat zaśmiecają

---

odwal sie od niego, bo przynajmniej po czesci ma chlopak racje.
Cytat:
ona albo nic nie odpowiada albo marudzi jakieś farmazony jak mam to rozumieć Marudzi farmazony ? Dobrze by było gdybyś przytoczył te farmazony.
Proszę wrócić do tematu właściwego. A autorowi wątku przypominam, że za pogwałcenie zasad interpunkcji też można dostać punkty karne.
Ja bym powiedział "olej". Fakt, zaspokajanie partnerki rzecz ważna, ale Ty też coś z tego mieć powinieneś. Chyba, żebyś z nią pogadał i spróbował się dogadać. Jak to nic nie da to arivederci Roma.
Ja się jeszcze zastanawiam, co ona za farmazony marudzi. To, co dla Ciebie, Kuniaq, jest stekiem bzdur, dla nas może być wyjaśnieniem Twojego problemu, więc może spróbuj przytoczyć mniej więcej, jak się tłumaczy.
Hahaha ;)
Ja bym przytrzymał ją sobie i wyrżnął jak ostatnią sukę.
Do czego by to doszło gdyby mi jeszcze panna z łóżka uciekała .
Oj chłopcze słabiutki jesteś .
Cytat:
Jeżeli nie wnosisz nic do tematu to proszę Cię nie pisz podobnych idiotycznych wypowiedzi tylko temat zaśmiecają Chodzi tylko o to, żebyś w konkretny oraz przejrzysty sposób opisał swój problem. Zatem nie bulwersuj się i przejdź do rzeczy.

Cytat:
odwal sie od niego, bo przynajmniej po czesci ma chlopak racje. Dzięki. :)
Jesteś jej żywym wibratorem... rozumie, że po orgazmie może nie mieć ochoty na dalszą penetracje ale przecież to nie jedyny sposób na zadowolenie partnera. Jej powinno również zależeć na Twojej satysfakcji.
Zabezpieczacie się? Może ona się boi zajść? Może czegoś nie wie o naturze męskiego orgazmu i jej z pokolenia na pokolenie jakieś pierdołki ktoś do głowy nawkładał?
zgadzam sie z brzoskwineczka!Mozliwe ze Twoja partnerka boji sie ze dane zabezpieczenie (jezeli uzywacie) zawiedzie,a jezeli nie uzywacie zabezpieczenia tylko preferujecie stosunek przerywany ma obawy ze nie zdazysz uciec ze srodka...Zaproponuj jej ze skonczysz na jej piersiach lub na pupie :)Ja bardzo lubie taki finish
Troche dziwne,że jej nie zależy na twojej satysfakcjii..fakt,może w tych 'farmazonach odpowiedz...albo samolub z niej totalny...może troche dominacji z twojej stony załatwi sprawe:)
ja podejrzewam, że laska nie lubi tego, udaje orgazm, zeby sie szybciej skonczylo. na to wyglada niestety.
Cytat:
Zabezpieczacie się? Może ona się boi zajść? Może czegoś nie wie o naturze męskiego orgazmu i jej z pokolenia na pokolenie jakieś pierdołki ktoś do głowy nawkładał? Jasne i uświadamia to sobie dopiero po SWOIM orgaźmie... Ludzie, czytajcie więcej książek, proszę:)
Skończ uprawiać z nią seks. Niech ma za swoje;)
Topek, lepiej uzasadnij swoją odpowiedź, bo jak do tej pory nie wynika z niej nic.

Napisałam, że laska zawija kiecę jak on chce dojśc w niej. Jak tego nie kojarzyć z zapłodnieniem i dzidziusiem w pakiecie na resztę życia? Wciąż nie wiemy ile ona ma lat i co myśli o ciąży. takie założenie więc nie jest niczym błędnym.
Więcej osób kojarzy wpadkę z męskim wytryskiem niż z kobiecym orgazmem, który wywołuje skurcze macicy zwiększające prawdopodobieństwo zapłodnienia. Zatem możliwe, że i ona tak uważa i się boi.

Więc jakie książki polecasz na ten temat?
Cytat:
Napisałam, że laska zawija kiecę jak on chce dojśc w niej. Jak tego nie kojarzyć z zapłodnieniem i dzidziusiem w pakiecie na resztę życia? Wciąż nie wiemy ile ona ma lat i co myśli o ciąży. takie założenie więc nie jest niczym błędnym.
Więcej osób kojarzy wpadkę z męskim wytryskiem niż z kobiecym orgazmem, który wywołuje skurcze macicy zwiększające prawdopodobieństwo zapłodnienia. Zatem możliwe, że i ona tak uważa i się boi. No świetnie, ja w przeciwieństwie do ciebie wiem, co napisałaś. Tylko jak to się ma do tego, że autor przedstawił swój problem tak, że jego partnerka traci zainteresowanie seksem, kiedy TO ONA OSIĄGA ORGAZM ? Więc, niby jak? Uprawiają seks normalnie, a u niej tak się orgazm objawia, że dostaje spazmów i napływu myśli ''O cholera, jak on dojdzie to zajdę w ciążę!''?

Jeśli mam ci coś polecić to zacznij od jakiegoś elementarza albo zeszytu ćwiczeń dla dzieci z podstawówki:)
IMO udaje, być może sprawiasz jej ból bądź jest to dla niej nieprzyjemne.
Przytocz farmazony, będzie łatwiej.
Cytat:
No świetnie, ja w przeciwieństwie do ciebie wiem, co napisałaś. Tylko jak to się ma do tego, że autor przedstawił swój problem tak, że jego partnerka traci zainteresowanie seksem, kiedy TO ONA OSIĄGA ORGAZM ? Więc, niby jak? Uprawiają seks normalnie, a u niej tak się orgazm objawia, że dostaje spazmów i napływu myśli ''O cholera, jak on dojdzie to zajdę w ciążę!''?

Jeśli mam ci coś polecić to zacznij od jakiegoś elementarza albo zeszytu ćwiczeń dla dzieci z podstawówki:) Masz poziom jakbyś wiele dalej nie sięgnął. Nie rozumiesz mojego toku myślenia i tyle. Nie musisz zbijać się z tego, co się niejednokrotnie wydarzyło. Nie jeden raz słyszałam o takich zachowaniach i zawsze to było to.
Wróc do elementarzyka dobrego wychowania, dzidzia.
Cytat:
Masz poziom jakbyś wiele dalej nie sięgnął. Nie chcę być niegrzeczny(jasne...), ale skoro ja nie sięgnąłem dalej i potrafiłem przeczytać ze zrozumieniem słowa autora, a ty nie to jak to w takim razie świadczy o twoim poziomie? :lol: .

Cytat:
Nie jeden raz słyszałam o takich zachowaniach i zawsze to było to. Jasne. Przecież tyle się słyszy o kobietach, które mają obawy przed zajściem dopiero po własnym orgaźmie... :lol: .
Kobieta uciekająca przed sprawieniem swojemu facetowi przyjemności? ok. Kobieta uciekająca przed wyjaśnieniem przyczyn takiego zachowania? nie jest ok. Jeśli nie chce tłumaczyć, to szkoda czasu. Trudno jest czytać w myślach - jeśli nawet czegoś jej w tym związku brak, jeśli boi się czegoś, jeśli jest zestresowana, spięta, niepewna - to niech o tym powie, inaczej to ślepy zaułek.