BWmedia
Wytrysk nie rowna sie orgazmowi, problem.
Czołem Państwu! Jak niektorzy wiedza jakis czas temu przezylem ze swoja polowica 1wszy raz. Pierwszy raz jak to pierwszy, stres, szybko skonczylem mimo to jakos szczegolnie sie przerazilem i myslalem a noz... bedzie lepiej. Zaczalem testowac roznego rodzaju gumeczki przedluzajace stosunek ,kochalismy sie czesto i kiedy moglismy, z problemu "krotkodystansowca" w miare sie wyleczylem. Pomimo tego dalej moim najwiekszym marzeniem bylo doprowadzenie jej do orgazmu (podczas seksu oralnego ona chciala zebym w pewnym momencie przerywal bo nie chce przerzyc tego 1wszego orgazmu przy oralu ale nie o tym tutaj) tak wiec, w poszukiwaniu jej orgazmu zaczelismy kochac sie na boczku co umozliwialo mi pieszczenie jej lechtaczki reka, wszystko ok - upragniony orgazm sie pojawil. Trwalo to wszystko +- 2-3 miesiace. Kiedy kochamy sie teraz dochadzac nie odczuwam przyjemnosci, czuje jak uchodzi ze mnie energia i tylko tyle. Martwi mnie to, przy seksie oralnym dochodze normalnie i jest mi cudownie. Moze jest to spowodowane tym ze chce zeby jej bylo dobrze i tylko to sie liczy? Prosze o jakies komentarze. Hm. Może faktycznie za mało myślisz o sobie, a za dużo - o niej... Moja propozycja - zagrajcie sobie w życzenia. Jednego wieczoru Ty spełniasz jej, drugiego - ona Twoje (albo v-ce versa, jeśli Wam się zamarzy) - wydaje mi się, że to może pomóc :) Fajny pomysl :) podoba mi sie. Licze na kolejne komentarze.
|
Tematy
|