ďťż

Po 3 latach zerwala smsem ... a dwa dni pozniej juz ma kogos:(

BWmedia
Po 3 latach zerwala smsem ... a dwa dni pozniej juz ma kogos:(
  witam moja historia jest zalosna ... oddalem kobiecie wszystko , wszystko co robilem robilem dla niej , tak wsyzstko robilem alby ona byla zadowolona ... ostatnie 3 miechy zwiazku zero klutni , sielanka . mowila dzien wczesniej o naszych planach . Wieczorem wyszla usmiechnieta rano sms ze juz mnie nie kocha .. 3 dni pozniej juz miala kogos ;( znow bylem zdradzany :( a ona byla dla mnie wszystkim leze , nie jem zadreczam sie , placze , mam glupie mysli .... nigdy nikomu nie zaufam , chce miec kogos do przytulenia :( jak zyc :(( i po co
caly czas mysle ze teraz ktos inny ja dotyka ,caluje i piesci ;/


Głowa do góry i idź przed siebie, ścieżką zwaną życiem :)

Nie jesteś sam: Chcesz zerwać? Wystarczy nacisnąć "wyślij"
A ta kobita to zwyczajna oszustka i tchórz
Gucio ma rację. Ktoś, kto zachowuje się w taki żałosny sposób to niedojrzały tchórz. Ciesz się, że z tym głupim tchórzem teraz męczy się ktoś inny, który skończy pewnie tak samo jak Ty :P A Ty masz szanse znaleźć kogoś dojrzałego i NORMALNEGO.
Tak to już jest z niektórymi kobietami, chociaż nie tylko kobietami. Po prostu ludźmi. Postaraj się jej pokazać co straciła, nie sądze, że będzie jej lepiej z kimś innym, jeżeli dałeś jej wszystko. Czasami po dłuższym czasie nasze uczucie się po prostu wypala, może tego właśnie doświadczyła ta dziewczyna. Daj sobie spokój, moge tylko powiedzieć, ze po jakimś czasie to po prostu mija, bo bądź co bądź, jesteśmy egoistami i potem znajdujemy kogoś innego zapominająć o przeszłości. Głowa do góry.


Cóż... Miała kogoś na boku, ale nie była pewna tego kogoś - więc ciągnęła "na dwa fronty". Przyszedł czas, że doszła do wniosku, że może Cię kopnąć w dupę, i tyle.

Nie łam się... nie wszystkie są takie (np. Moja Cudowna :) ). Raz w życiu, jak miałem ponad 20 latek, przeżyłem to samo, co Ty. Już mi się zupełnie żyć nie chciało (delikatnie mówiąc). Życie jednak pokazało, że nie tamta była ważna, były inne... a teraz jest Ta Ostateczna Ukochana :)

NIE ŁAM SIĘ!!!!
Pomysl- ona ze swoim podlym tchorzostwem musi zyc 24/7 ,365 dni w roku.
Ty z dumnie podniesiona glowa masz bardzo wiele do zaoferowania kazdej dziewczynie.

Czasami trzeba w zyciu stracic,aby zyskac.
nie spalem cala noc ... caly czas mam przed oczami widok jak zdradza mnie z nim ( chociaz nawet nie wiem jak on wyglada) .... kiedys to minie ale znajac mnie za jakis rok a do tego czasu bede wrakiem , jak nie zwariuje do tego czasu
nic nie mozesz zrobic, po prostu troche czasu musi minac zanim znowu lepiej sie poczujesz, z perspektywy czasu to moze nawet lepsze niz rozmowa i dociekanie co kto zrobil zle i dlaczego...
poki co radze zerwac z nia wszelki kontakt, to najlepsze co mozesz zrobic w tej sytuacji
i glowa do gory, lepsze to niz gdyby cie zdradzala po kryjomu a ty bys myslal ze jestes z dziewczyna, ktora cie kocha
co Ty masz robić? na pewno nie siedzieć przed monitorem i żalić sie na forum! nie możesz spać?! wyjdź z domu! siedzisz w domu i zatruwasz sie czarnymi myślami zamiast obdzwonić znajomych żeby z kimś wyskoczyć na piwo/cokolwiek, albo jeszcze lepiej - pójdź sam i poznaj kogoś! a co z nią? z.a.p.o.m.n.i.j. nie myśl jak człowiek skrzywdzony i nie płacz w kącie! w**** sie na nią, pomyśl jaka byla (tu brzydkie określenie) skoro tak zrobiła, nie była warta Twojego poświecenia, a tym bardziej Ciebie! poszukaj sobie dziewczyny, odnów znajomości z dziewczynami u których nawet nie masz szans ale zacznij być w "obiegu" i nie płacz nad rozlanym mlekiem :p to nie Ty masz być "skrzywdzonym" to nie Ty masz płakać za nią! :)
i to co Ci powiedziała, ze jesteś mrukiem itd.. może mice racje, musisz coś w sobie zmienić, już teraz widzę jakie jest Twoje nastawienie do życia przy porażce! wyobraź sobie dziewczynę która opisujesz tak jak zrobiła to Twoja (była), ekhm, dziewczyna. chciałbyś byc z taka? no właśnie :)
zdecydowanie zgadzam się z tym co napisał patryk111 to najlepsze lekarstwo :)
oczywiście patryk111 ma rację. pomyśl o jej wadach, jaką głupią p**** była.
Nie rozumiem tej dziewczyny... Powinna z Tobą porozmawiać, a zachowała się jak głupia gówniara... Zero szacunku dla Ciebie- nie była Ciebie warta... Głowa do góry, wiem że to boli, ale musisz być otwarty na nowe znajomości! O Niej zapomnij! ;)
szczegolnie ze opowiadalem jej co mnienajbardziej zaboli .... zdrada , klamstwa... jak ja powiedzialem komus czesc to zawsze chciala wiedziec kto to jest itp ... a teraz co mi zrobila ;/
caly czas mam przed oczami mysli ze teraz z nim cos robi itp ;( a na mnie zadne pocieszenie nie dziala , wszystkie sily mnie opuscily , ochota no cokolwiek
No przyznam ci rację, że jesteś w ciężkiej sytuacji, ale niemożna sie poddawać. Należy wstać i iść dalej. Czarną przeszłość porzuć w niepamięć i zacząć żyć normalnie... Chociaż spróbować!

Pomyśl, że ta kobieta niebyła ciebie warta skoro tak podle postąpiła, Stać cię na kobietę, która podobnie jak ty potrafi całkowicie oddać się wiecznej miłości i swojemu partenrowi.
Znam wiele osób, którzy byli w podobnej sytuacji, także mieli ciemne mysli i tracili chęć do życia ale nie poddali się, wrócili do rzeczywistości i kroczyli w przyszłość i nie drążyli już tego co było tylko poprostu zapomnieli.

Pokaż tej femme fatale jaki jesteś silny, pokaż, że potrafisz bez niej żyć i że potrafisz być szczęśliwy!!
Trzymam za ciebie kciuki ! Weź się facet w garść i dasz radę!
truciak20 taka sytuacja co opisujesz nie jest zbyt miła dla większości facetów niestety kobiety już takie są by nam facetom robić takie numery bo wydaje im się bezkarne że facet bedzie wporzadku jak ona mu wywinie taki numer. Niestety jak my byśmy to zrobili to była by poprostu katastrofa gdyż jak mogliśmy to zrobić a one nie są niczym winne. To nie prawda.
To jak wczesniej wspomniała Ms. Magda doszło do wypalenia miłości z jej strony. Facet dla miłości byłby wstanie wybaczyć wszystko nawet najgorszą zdradę, a kobieta by tego nie zrobiła. Może czas by było zamknąć w sobie ten rozdział i zacząć żyć nowym życiem - wziąć się za siebie za to co się zaniedbało przez ostatnie 3 lata. A na pewno znajdą się takie rzeczy. Zacznij się spoktykać z ludzmi bez wyrzutów sumienia - napewno masz wielu znajomych gdzie w ich towarzystwie dobrze się można zabawić jak i zapomniec o wielu rzeczach nie zadręczajac sie myślami co by było gdyby. Przez ostatni czas przeszdlem podobne doswiadczenie tez sie zalamalem trwalo to pół roku ale postawiłem sie na nogi, przemyslalem wiele spraw spojrzałem w głąb siebie i wywnioskowałem że życie toczy sie dalej i ze ja nie moge sie w tym życiu zatrzymać by nie sracic kontaktu z rzeczywistoscia. Fatk jest faktem że mam powodzenie u wielu kobiet ale traktuje je z dystansem i tylko na stopie koleżeńskiej nic wiecej nie planuje....

Pozdrawiam
mi to szybko niestety nie przejdzie ..... a juz jak znam siebie to z kazdym dniem bedzie gorzej az przyjdzie moment kiedy zalame sie calkiem ;(
Cytat:
mi to szybko niestety nie przejdzie ..... a juz jak znam siebie to z kazdym dniem bedzie gorzej az przyjdzie moment kiedy zalame sie calkiem ;( Mi przechodzilo pół roku. Ale zajrzyj w siebie zadaj sobie pytania na które tylo ty potrafił byś udzielic sobie odpowiedzi i zadaj sobie pytanie najważniejsze: "czy warto się tak katować dla niej???" choc odpowiedz jest prosta - jak dla mnie to musisz glębiej to przemyslec. Wez sie stopniowo w garsc, zadbaj o siebie a wiele rzeczy okaze sie łatwiejsze, niż może sie to wydawać.
Cytat:
mi to szybko niestety nie przejdzie ..... a juz jak znam siebie to z kazdym dniem bedzie gorzej az przyjdzie moment kiedy zalame sie calkiem ;( No tak jak ty sobie wmawiasz, że niedasz rady, że życie niema sensu, że jesteś beznadziejny to jeszcze bardziej się pogrążasz!!
Stań przed lustrem i powiedz sobie, że żyjesz od nowa, że jesteś wspaniały, i że przez jedną niedojrzałą i głupią kobietkę świat się niezawali! Podnieś się facet, spójrz na to z innej strony, spójrz na to tak, że lepiej, że skończyła to teraz a nie ciągnęła dalej i tego feralnego sms-a wysłałby ci za kilka lat.
Chłopie dasz rade..Jesteś dorosłym mężczyzną i napewno podniesiesz się na nogi !!
po pol roku to ja bede wrakiem ;/ wiem ze nie zaslugiwala ona na mnie , ze mnie oklamywala ale nie moge sobie zamazac z glowy tych mysli
Jeśli bedziesz tak podchodził do tego to za pół roku z ciebie nic nie zostanie a nie wrak. Jeśli bedziesz sie tymi myslami zawalał to masz gwarantowane że tydzień czasu i po twojej psychice. Ja w takich przypadkach miałem bardzo głupie myśli a miałem dostęp do wielu rzeczy co mogłoby mi pomóc odejsc stąd ale powiedzialem że tego nie zrobie - sam zajrzałem w siebie i powiedzialem sobie ze zycie jest wazniejsze i ze jeszcze moge w nim duzo zdzialac. I poskutkowalo - zyje w miare normalnie, mam prace, spotykam sie ze znajomymy w stalym gronie i jest dobrze. Wiec uwierz w siebie i zrób takowy rachunek sumienia czy jest warto dla niej. Jesli ona ciebie tak potraktowała. Wymazanie obrazu z głowy nic nie da bi po jakimś czasie moze to wrócic trzeba poprostu spojrzec przed siebie po za czubek nosa o dojrzysz wiele innych spraw życia współczesnego.
tak niewiele wymagam od zycia ... miec kogos dla ktorego cos znacze i do kogo sie przytulic
kup sobie pieska skoro tylko tyle wymagasz :)
i nie badz taki mieczak
A ja mam dla Ciebie tylko jedną radę: przestań się nad sobą użalać.
Cytat:
Wieczorem wyszla usmiechnieta rano sms ze juz mnie nie kocha .. Nie chcę brutalnie deptać Twojego ego, mocium panie, ale zdarzają się przypadki, że ktoś w nocy przeżywa największe ruchańsko swojego życia. A rano? Cóż. Trzeba poukładać sobie sprawy, widać trafiłeś do zsypu ;)

Nie przejmuj się. Nie Ty jeden pierwszy, i nie ostatni. Myślę, że większość z nas przeszła już przez coś takiego.
kopnela Cie w dupe no i co z tego... nie pierwsza i nie ostatnia. Znajdziesz sobie jakas metode zeby sie z tego wylizac (bez skojarzen:P). Ja np mam cos w rodzaju takiego wentyla bezpieczenstwa, nigdy nie ufam do konca i wiem ze jak nie ta to inna... ludzie nie sa stworzeni do monogamii,niestety... nad tym trzeba wspolnie pracowac.
Masz teraz czas, jestes mlody to poznasz jeszcze wiele dziewczyn i zazyjesz zycia a tak to bylbys z babka ciagnaca na x frontow i jak bedziesz mial 4x lat by Cie pusicla... wtedy dopiero mialbys co zalowac, ze tyle czasu z nia straciles
w glowie mam takie mysli : po takim czasie gdy mialem druga polowke caly czas ta samo ( co mi bardzo odpowiada bo codzien moglem sie jej uczyc ) teraz zostalem sam , nikt mnie przytuli nie pocaluje , nawet jak kogos poznam to zapewne na troche a ja potrzebuje stalosci ;/ a najgorsze jest to ze nie moge sie pogodzic ze ktos ja caluje , piesci , dotyka a nie robie tego ja :(( i to jak jeszcze byla ze mna i odrazu jak ze mna zerwala ;/
Cóż stary , muszę być przykry 1) Nie traktuj jej w tak przedmiotowy sposób nie była twoją własnością! 2)Hmm robiła z ciebie debila i potraktowała jak śmiecia , czyli widocznie cię za takiego uważała. Czy po czymś takim dalej ci na niej zależy??? 3) Jeżeli tak to rzeczywiście nim jesteś, więcej szacunku do swojej osoby!
Może to trochę dziecinne i w ogóle bleh, ale ja bym zrobił tak.
- bierzesz się w garść
- dowiadujesz się gdzie się prowadza z tym nowym kochasiem
- inwestujesz trochę kasy w jakiś ciuch
- wyrywasz jakąś mega pannę
- zabierasz pannę i kierujecie się niby to przypadkiem w stronę tej dwójki
- mijasz ją z uśmiechem na twarzy, jakby się nic nie stało (to cięzkie)
- kiedyś tam dajesz jej do zrozumienia jaką jest głupią idiotką i tchórzem skoro nie potrafiła ci w twarz powiedzieć, że już ją nie interesujesz.
Niech ona sobie zda sprawę co straciła i niech ona płacze.

Tak w ogóle to trzymaj się, nie ma sensu się zadręczać z powodu kogoś takiego. Wiem, ze to łatwo powiedzieć, ale kokodżambo i do przodu... życie ci nie raz jeszcze po dupie da, hartuj się ;D
I co się może stać?
On się wyszykuje, odstrzeli a ona przejdzie obok niego (nich) obojętnie ;)

Nie ma sensu :)
dobrze ze wyszlo to teraz a nie za kilka latek..
lepiej pozno niz pozniej. Swiat na jednej sie nie konczy ;)
musisz sobie powtarzac jak mantre i wbic do glowki ze to ona powinna zalowac a nie ty. Przeciez to ona okazala sie kretynka.

uszka do gory..
nie dosc ze coraz gorzej ze mna , coraz glupsze mysli to wczoraj nagle puscila mi sygnala eh po co zebym sobie dalej myslal co z nim robi itp .... eh odpuscic nie odpuscilem ..... ale kolejna noc nie przespana .... niektorzy to nie maja za grosz klasy ani szacunku dla innych ;/
No i bardzo dobrze, że nie odpuściłeś. Zero reakcji to najlepsza reakcja :) Teraz weekend, weź idź się upij z kumplem, myśle, że powie Ci to samo co my ;)
eh dzis do mnie zagadala od kumpeli na gg ..... i powiedziala ze bylo za nudno ... nieno qrde ja rozumiem ze po 3 latach moze byc nudno ale skoro ja sie staralem cos urozmaicic i slyszalem " nie" mowielm moze pojdziemy tu slsyzlalem " nie" itp itp a ona nigdy nic nowego nie zaproponowala .... czy ja naprawde jestem nudny bo nie chcialem balowac cale noce bo mialem sie uczyc itp a mimo to szlem z nia prawie co tydzien ... eh skoro dalem jej wszystko co moglem to chyba naprawde kazdy mj zwiazek sie tak samo skonczy po jakims dluzszym czasie bo wiecej dac nie umiem...
truciak nie łam się. niedawno zerwałem z podobną partią, miałem przez chwilę podobnie jak Ty, ale pogadałem z nią jeszcze kilka razy i teraz cieszę się, że to jest już za mną :) teraz ma na gg opis, że siedzi z kims na mieście. nie ma sensu się taką łamać. kolego, głowa do góry! teraz może być już tylko lepiej :)
witam ponownie :) juz ze mna coraz lepiej :) bawie sie , pije :D i poznaje nowe osoby :P a w ciagu tych trzech tyg poznalem wiecej kolezanke niz przez 3 lata gdy bylem w zwiazku .... hmmm ale jednak pech mnie nie opuszcza .... a dzis jeszcze odezwala sie nagle do mnie byla ;/ co tam u mnie itp ;] az mi sie lza w oku zakrecila i wrocily wspomniena ;/ ale napisalem jej ze bawie sie i jest gitara ;) mimo iz jest czasem roznie :) poczym napisala mi ze bylem jej jedyna miloscja taka na cale zycje i ktos mi moze wytlumaczy o co jej chodzi ;/ bo qwa znow mi humor zepsula i do glowy wrocily mysli eh zneca sie nademna czy co ;| napisalem jej zeby sie lepiej zajela swjoja obecna miloscia a nie TZW WIELKA MILOSCIA ktora byla tak wielka ze skonczyla sie w ramionach innego ;/
Zauwazyla, ze stracila adoratora, i odezwala sie w niej ambicja.

Olej.
heh ciekawie sie to rozwija. pewnie bedzie Ci mowic, ze jego nie kocha, ze on to nie to co Ty itd.
.. po czym jak tylko dasz jej jakis sygnal, ze Ci zalezy, to Cie kopnie w dupe.

Olej,olej,olej.
Amen
ale ona nic nie wspomniala ze tamtego nie kocha itp i ze cos do mnie ... ale wrocic i tak nie wroce :) za huya i nie wiem co chciala udowodnic ;/
Suka ogrodnika.
Zobaczysz jeszcze sie role odwroca ; ]] Zaprawde powiadam wam, zawsze tak jest xD
witam ;] to znow ja ;)) hehe

otoz wczoraj na dyskotece po raz pierwszy od rozstania spotkalem moja byla ;D i otoz myslalem ze jak ja spotkam to bede mial dziwne uczucie itp a tu kompletna olewka z mojej strony hehe ;] wiec nie jest zle moze dlatego ze byla bez swojego nowego boya ale walic to ;] i nawet podeszlem sie z nia przywitac hehe ale niezbyt byla chetna do rozmowy :) wiec poszlem dalej sie bawic z kolezankami ;] a tu dzis sms '' jak mi sie w nemo podobalo '' po czym 2 sms " nawet nie odp ? '' hehe coraz bardziej mnie to smieszy ;]

wiec jak narazie wasze slowa sie spelniaja przynajmniej z tym cierpieniem ;] prawie mi przeszlo ;] czasem tylko mysli wracaja ale to na krotko ;] bawie sie i korzystam z zycja ;]] mimo iz nie zawsze mi wychodzi ale trza byc twardym ... wiec 1 faza osiagnieta ;] narazie do kolejnego etapu a mianowicie stalego zwiazku z kims innym mi sie nie spieszy ... mimo iz brakuje mi ciepla drugiej osoby ;] ale jak narazie obawiam sie ze moglbym nowa dziewczyne jeszcze zranic a tak nie chce
A ja czytając wypowiedzi niektórych pań krytykujących opisywaną postawę zastanawiam się, ile z nich zrobiło (choć może nieświadomie) komuś coś podobnego??? :D

Co do Twojej sytuacji, to (wiem, że teraz wydaje Ci się to niemożliwe) staraj się rzeczywiście zająć czymś (kimś?) innym... Nie baw się w "pokaż jej, co straciła" albo "jeszcze jej pokażesz", ani nic w tym stylu. Po prostu spal ten most... 3 lata to szmat czasu, ale widocznie tak miało być i już... Może lepiej, że teraz, niż później... Nie myśl już o niej, skasuj jej numer i na litość boską (!) nie dawaj jej drugiej szansy!!!

Ale to tylko takie moje gadanie, mój punkt widzenia. To Twoje życie, zrobisz jak będziesz chciał... Pozdrawiam.
truciak mnie laska zostawiła po 5 latach i tez się męczyłem ponad rok ale w sumie nie warto skoro tak postąpiła to widać nie miała klasy ,olej ją i żyj dalej ,powodzenia
No wiec znow zaczynam od nowa ;) z kims nowym , zupelnie innym ... obym jeszcze potrafil kochac ale to sie okaze ;]

dzieki za slowa wsparcja wszystkim uzytkownikom forum ;] mieliscie racje ;] nie warta byla mnie ;]
W takim razie zycze ci powodzenia i trzymam kciuki!!! mam nadzieje, ze bedziesz szczesliwy :) :) :) swoje wycierpiales naleci ci sie
Cytat:
W takim razie zycze ci powodzenia i trzymam kciuki!!! mam nadzieje, ze bedziesz szczesliwy :) :) :) swoje wycierpiales naleci ci sie dzieki bardzo ;] mam nadzieje ze jeszcze potrafie kochac ;] ale jedno co wiem nie zmienie sie bede taki jak zawsze czyli oddany i nie bede nikogo ranil .. ale bede tez ostrozniejszy :)
Widzisz masz teraz rzecz, którą zdobywa się na chwilę po tym jak była ci potrzebna a mianowicie doświadczenie. Teraz wszystko zależy od tego jakie wnioski wyciągnąłeś z tej sytuacji. Ale mimo wszystko dobrze że już sie nie przejmujesz. I widzisz nie było sie tak naprawdę czym przejmować. Pozdro 3m się ziom :D
witam znowu ;]
postanowilem od czasu do czasu dla ludzi znudzonych dopisywac cosik do mojego zyciorysu tu na forum ;]

no wiec wczesniej wspominalem ze kogos znalazlem ... jednak byla to bardzo uczuciowa i rodzinna dziewczyna .... wiec dzis postanowilem jednak sie rozstac bo po moich przezycjach nie szukam obecnie nikogo na cale zycje .... a ona mowila dziwne rzeczy .... a ja poprostu jak tchorz wystraszylem sie .... ale wolalem to zrobic teraz niz za rok ....
no coz jednak nie sadzilem jak zryla mi psyhike moja byla ... jednak jeszcze potrafie sie w miare kontrolowac
a co do mojej bylej hmmm pisze od czasu do czasu :D raz jej odp a jak odp to sms o tresci " ok" " nic nowego" balem sie spotkania z nia ale jak do tego doszlo przypadkiem na miescie to odziwo juz moj pies wiecej uczuc we mnie wywoluje ;]

pozdrawiam ;] :P ;]
no i dobrze.
Cytat:
moj pies wiecej uczuc we mnie wywoluje ;] Czyżby to jednak nie była miłośc?
Eee na moje oko to zoofilia :P A tak na poważnie pozdro :D
witam :D

jak obiecale tak dzis cos znow dopisze na temat mojej tytuowej histori :D

dzis sms od mojej ex :D "czy jest szansa ze znow bedziemy razem "
bylem w trakcje ukladania bardzo inteligentnego mojego zdania na temat tego smsa :D ale za chwile napisala ze zaszybko pomyslal i ze sie jednak rozmyslila:D

hehe mozna upasc nizej ?

pozdrawiam ;]
Mogłeś jej napisać, że do 1 kwietnia 2008 zostało 282 dni...

Chociaż może nie jest za późno? :yawn:
Cytat:
witam :D

dzis sms od mojej ex :D "czy jest szansa ze znow bedziemy razem "
(...)za chwile napisala ze zaszybko pomyslal i ze sie jednak rozmyslila:D

hehe mozna upasc nizej ?
Chyba żartujesz?! Jeśli rzeczywiście wysyła Ci takie wiadomości, to sam widzisz, że nie możesz jej traktować poważnie...

I sprawa sama się wyjaśniła ;)
Cytat:
Mogłeś jej napisać, że do 1 kwietnia 2008 zostało 282 dni...

Chociaż może nie jest za późno? :yawn:
dobre :D dobre :D hehe jak to role sie odwracaja :D

witam ;] wczoraj ja spotkalem na imprezie ... powiedziala ze kocha mnie i ze rozstala sie z tamtym bo ma zamiar walczyc o mnie ....

eh mam mieszane uczucia .. jednak wciaz ja kocham + to ze sepdzilismy ze soba prawie 3 lata... ale z drugiej strony to co mi zrobila + dupczenie z innym do ktorego wtedy poszla ....

nie wiem co mam robic ... dac szanse ,ale na swoich warunkach ... czy typowo olac ... eh zglupieje a juz bylo tak dobrze :(
Powiedz, że przyjmujesz ją na swe łono jak ojciec przyjął syna marnotrawnego.
A wieczorem wyślij sms-a: "rozmyśliłem się"

:yawn:
KJWD.
Kopnij Ją W Dupę.
truciak kolego nie wchodz w szambo po kolana.
potraktowala Cie jak nic nie znaczaca rzecz, olej ja.
witam .
niedlugo naprawde zwariuje ... spotkalem sie z byla , zeby pogadac .... powiedzialem ze nic z naszego powrotu bo starzy by mnie zabili , ze ona i tak sie nie zmieni , ze wtedy poszla do innego , ze nie umialbym z czyms takim zyc... no to sexik .... potem zaczela plakac , itp ... niestety mimo iz mam mentlik w glowie pomyslalem glowa a nie h*** ... eh i znow zapowiada sie myslenie ....
truciak jak mogę Ci doradzić to nie ma sensu się w to wszysko tak szczegółowo zagłębiać, lecz zwyczajowo potraktują jak jak każdą znajomą osobę bez wzglęgu na wszystko. Nie ważne co ona chce teraz - stało się że zniszczyłą Ci czas życia a na dodatek go uprzykrzyła więc zrób tak by nie miała złudzeń że coś może jeszcze być. A co do rodziców to nie ma co ich zabardzo mieszać bo jest to twoje życie i twój wybór. To ty wybierasz sobie wybranke na życie a nie oni. Pozdrawiam.
odswiezymy troche :D

olalem ja jak chciala wrocic :) wrocila spowrotem do tamtego ;] olalem zerwalem kontakt ;]
dzis widziala mnie z moja byla z ktora jeszcze bylam za czasow szczeniaka i ktora mi wypominala ( nie wiem dlaczego ) caly zwiazek ( mimo iz slyszlaal o niej z opowiesci ) i odziwo zaczela mnie wyzywac przez smsy ... dalej nie dowiedzialem sie o co jej chodzilo :D
mnie też kiedyś laska zdradziła na lodowisku a wielce twierdzila ze jedzie z sąsiadką... teraz mam piękniejsza 100 razy dziewczynę za niedługo zaręczyny :) jest pięknie nikt nikogo nie zdradza !! 3m sie chłopie !!
no torche zamotalem poczatek :D wiec jeszcze raz powoli

ta laske ktra mnie zdradzila i odeszla do innego i chciala po 2 miechach wrocic olalem .

wczoraj spotkalem moja pierwsza dziewczyne w zycju z ktora bylem 3 lata temu , ( ja wtedy lat 17 ona 15 ) .

dzis zaproslem ja do siebie pogadac ... (wkoncu nie widzialem sie z nia 3 lata ) dowiedziala sie o tym moja byla ( ta o ktrej mowa na poczatku tego topicu ) i zaczela nagle pisac glupie smsy z wyzwiskami ze jej to nie chce znac , a tamta to nawet do domu zapraszam ;]

rozwalilo mnie to bo przeciez jestem wolny i moge robic co chce , ja tego ze ona poszla do innego , potem chciala wrocic a jak ja koplem w dupe nie komentowalem a jej to nie wiem o co chodzi :D
miałem to samo w pierwszej klasie gimnazjum :/ chodziłem z laska i w sumie było całkiem ok, a ona zerwała sms-em bo powiedziała że nie jest pewna tego uczucia i że nie chce mieć chłopaka :/ no cóż, mała załamka ale przeszło. tobie też przejdzie!
pozdro
Okropnie z Toba postąpiła- tak mi się wydaje, że miala was dwoch i nie mogła się zdecdowac, bo przecież jednego dnia mowi, że kocha, a następnego dnia zrywa czegoś tu nie rozumiem, nie da się przecież odkochac w jedną noc. Życzę szcześcia i mam nadzieję, że spotkasz dziewczynę, ktora na ciebie zasługuje i będziesz z nią szczęśliwy. pozdrawiam;)
Truciak ta twoja byla jest glupsza niz ustawa przewiduje. Napisz jej zeby sie wkoncu odpiepszyla to co robisz to juz od dawna nie jej interes.
Cytat:
Truciak ta twoja byla jest glupsza niz ustawa przewiduje. Napisz jej zeby sie wkoncu odpiepszyla to co robisz to juz od dawna nie jej interes. niestety to nie pomaga ;] a szkoda mi nr zmeiniac telefonu bo mam go juz dlugie lata ..

ale widac ze laska ma tupet , zdradzila , wysmiala , chciala wrocic , poszla spowrotem do tamtego a do mnie ma wonty z kim ja sie spotykam hehehe
W takim razie tez ja wysmiej. Teraz wyzywa a za tydzien znowu bedzie blagala zeby ci chociaz laske zrobic, na bank zadziala :)
Cytat:
W takim razie tez ja wysmiej. Teraz wyzywa a za tydzien znowu bedzie blagala zeby ci chociaz laske zrobic, na bank zadziala :) ja nie lubie nikomu ublizac dlatego olewam te smsy
No szkoda mi Ciebie naprawde... Wkońcu Ci przejdzie (mam nadzieje)... Spędzaj dużo czasu w towarzystwie bliskich znajomych porozmawiaj z nimi o tym... (rozmowa w oczy dużo daje) Trzymaj się, na niej świat się nie skończył i nie skończy...!!
Cytat:
ja nie lubie nikomu ublizac dlatego olewam te smsy I to jest chyba najlepsze wyjscie. W koncu jej sie znudzi.
Cytat:
No szkoda mi Ciebie naprawde... Wkońcu Ci przejdzie (mam nadzieje)... Spędzaj dużo czasu w towarzystwie bliskich znajomych porozmawiaj z nimi o tym... (rozmowa w oczy dużo daje) Trzymaj się, na niej świat się nie skończył i nie skończy...!!
hmm ktos tu nie zyta dokaldnie postow :) mi juz dawno przeszlo :)
tylko teraz dla zaintersowanych pisze jak wyglada ta telenowela ... zeby kazdy zdradzony kiedys to przeczytal i wiedzial ze nie zawsze jest tak zle jak sie wydaje na poczatku ;]
truciak gratuluje wyjscia i postawy : )

a co do ex to powiem tyle, ze zalosna z niej istota.

choc musze przyznac co jeszcze wymysli :p
moze przyjdzie z jakas seksualna oferta? heh...
Przeżyłem coś podobnego i nigdy żadne pocieszenia nie działają. Poprostu czas leczy rany...
Pozdro
Cytat:
choc musze przyznac co jeszcze wymysli :p
moze przyjdzie z jakas seksualna oferta? heh...
to juz bylo :D
Cytat:
choc musze przyznac co jeszcze wymysli :p powinno byc:

choc musze przyznac, ze jestem ciekaw co jeszcze wymysli :p

Cytat:
to juz bylo :D zartujesz? : o
nie nie zartuje :) ale wtedy pomyslalem glowa a nie h** :D

LA TELENOWELA :D
Hehe chyba raczej zamiast ch** jej w dupę to kop jej w dupę :P
witam.... ciag dalszy..... czemu ja jestem taki glupi i sie przejmuje wszystki... dzis dowiedzialem sie ze .... ta jej wielka milosc do ktrej poszla... przydusil ja i wyplacil liscie .... eh wkorzylem sie (nie wiem czemu ) zaczalem plakac( mimo iz juz tyle czasu minelo i tak bardzo mnie zranila...) polamalem mu obie rece.... narobilem sobie problemow .... tak wyglada zycie? to ja dziekuje
Cytat:
polamalem mu obie rece.... narobilem sobie problemow .... tak wyglada zycie? to ja dziekuje truciak za to chyba jest kryminał? :) ciesz się wolnością póki możesz, a na drugi raz zastanów się czy warto.
moze i nie warto ... ale moj slaby punkt cierpienie bliskich , tych na ktorych mi zalezalo i zalezy ... jedyna cecha z ktora nie umiem walczyc ... eh mam ochote rzucic wszystko , wyjechac jak najdalej , zostawic wspomnienia , przyjaciol ... ale...
Echh nie będę ci mówił tego ale ... debil z ciebie , jeśli już chciałeś sprawę załatwić to nie w ten sposób. Może i chciałeś dobrze no ale co ja będę ci mówił sam to najlepiej wiesz.
moj blad ... bo oni do siebie wrocia :) bo wkoncu jak ona powiedziala " on nic mi nie zrobil zlego " to jej napisalem i po h** mi zawracasz dupe tepa babo , i pare innych slow prosto z serca ...

a z tymi rekami to mi nic nie zrobia , bo byl caly przystanek ludzi :) ja stoje z nia , a on podbiega i sie na mnie rzucil (wiec obrona konieczna ) z tym ze on walil w kierunku glowy a ja zlapalem mu jedna reke trach , potem druga trach .
A chyba że tak to było , lol to w takim razie po co jej wierzysz :P zwracam honor :P no i dobrze że mu ręce połamałeś nauczy się przynajmniej żeby ich nie podnosić na kogoś :P
najlepsze jest to co ona mi pisze ... ze on wsumie je nic nie zrobil , on tylko nie mzoe pic ... to jej odp ;/ to po co mi zawracasz po nocach glowe , no nie moze pic :) to teraz bedziesz tylko myslala czy napil sie czegos i mi wkoncu porzadnie wpierd *** czy nie :) zalosne , zrywam z nia calkiem kontakt bo szkoda czasu i zdrowia dla kogos takiego
I prawidłowo swoją drogą po cholerę wierzysz komuś kto już raz twoje zaufanie nadwyrężył :P No ale to twoja sprawa :)
Cytat:
zrywam z nia calkiem kontakt bo szkoda czasu i zdrowia dla kogos takiego bardzo dobrze to ująłes, daj sobie z nia looz
Cytat:
I prawidłowo swoją drogą po cholerę wierzysz komuś kto już raz twoje zaufanie nadwyrężył :P No ale to twoja sprawa :) glownie wkurzylo mnie to ze facet uzywa sily na kobiecie ... ale nastepnym razem wysmieje ja , ich
Takie są laski. Dużo gadają o miłości a jak przychodzi co do czego w klika dni wymienią cie na inny model. Nic nie zrobisz a jak sie nie podoba to zostan gejem.
Wszystkie moje laski unikały jak ognia rozmowy o roztaniu i rekordzistka wytrzymałą ok 2 tygodnie zanim sie "związałą" z innym. Z opowiadań kumpli wnioskuję, że wszyscy tak mają.
ehh szkoda słów na te baby
ale są też takie o które warto walczyć...
hmmmm wrocila do niego :D boshe i po co ja robilem mu krzywde jak ona bardziej jebni*** od niego .... jak mi jeszcze raz zawroci glowe ze tamten jej cos zrobi to zjeb*** jak psa ;/

naprawde juz zaczynam watpic ze normalne kobiety na swiecie .... kazda w glowei ma tylko zabawy , picie , klniecie , i znajomych , potrafia tylko wyzywac itp i chyba lubia jak sie je szarpie od czasu do czasu ;|

no coz chyba trzeba zostac gejem ;|
ja tam dolu nie mam :) ale od 3 miesiecy jakiej laski bym nie poznal to jedna glupsza od drugiej (bez urazy) albo kasa , albo na auto , albo klnie jak wiesniak spod sklepu ;/
Wracając do wcześniejszej sprawy powtórzę moje sławne: Bo z babami to tylko kłopoty. :) (No i w tym momencie powinienem powiedzieć a nie mówiłem :) ) A co do "normalnych dziewczyn" to ja już dawno to zauważyłem stary też masz zapłon. Bez obrazy dziewczyny ale jak czasem niektórych posłucham to normalnie nie wiem czy to jakiś żart czy może raczej głupota. Żałosne po prostu dlatego sobie darowałem i jakoś źle na tym nie wychodzę :P
Widocznie dziewczyna z ktora byles 3 lata to nie dorosla jeszcze do prawdziwej milosci. sorry ze ci to mowie ale naprawde tak jest..bo kto by zerwal z chlopakiem po 3 latach bycia ze soba??- chyba jakies dziecko
Cytat:
ja tam dolu nie mam :) ale od 3 miesiecy jakiej laski bym nie poznal to jedna glupsza od drugiej (bez urazy) albo kasa , albo na auto , albo klnie jak wiesniak spod sklepu ;/ Jeśli faktycznie połamałeś mu ręce, to wystarczy że się zgłosi na psy jako pierwszy. I wcale nie będzie Ci łatwo wytłumaczyć, że to było w obronie własnej ("Wysoki Sądzie, atakował mnie obiema rękami, to mu je połamałem" - buehehe :D) - być może nie będziesz musiał się już przejmować kobietami ;)
Cytat:
Jeśli faktycznie połamałeś mu ręce, to wystarczy że się zgłosi na psy jako pierwszy. Albo ma nagranie magnetofonowe z bijatyki... ;)
o te rece sie nie martwie , nie ma zamiaru nic zglaszac:) a pozatym ludzie na przystanku widzieli akcje - siedze sobie z nia , podbiega tamten i rzuca sie na mnie , nie lamalem mu rece o kolana wiec wygladalo to to jak zwykle odpieranie ataku ;)

wczoraj do mnie pisala ze zaluje wszystkiego , itp itd , ale ja to olewam mimo iz wracaja glupie mysli , ale juz mnie niezbyt rusza ,jedyne co to watpie ze komus dam rade zaufac , lub kogos pokocham ;/
eno stary walcz onią o kobiete trzeba walczyc ******* to co inni mowia pomysl otym co przezylsicie przez te 3 lata
Cytat:
eno stary walcz onią o kobiete trzeba walczyc ******* to co inni mowia pomysl otym co przezylsicie przez te 3 lata o kurde:D ten to doradzil .... ja nie musze o nia walczyc , bo jedno slowo i wraca do mnie ... ale ja mam swoj honor, i jak juz mowilem bylo mi dobrze z nia ale bylem zaslepiony i glownie to ja robilem wszystko dla tego zwiazku ... teraz czekam na kogos kto bedzie w stanie dac mi to co ja bede chcial dac Jej
Co Ty Chłopcze :D wiem ze to sie latwo mówi , bo jak bym ze mną tak chłopak postąpił to pewnie bym sie zachowywała tak jak Ty:( . ale Głowa do góry, widocznie ta laska nie była warta Ciebie i nie wiem czy jest warta kogo kolwiek skoro Cie zdradzała ://
Eee sądzę że niektórzy nie czytają całego wątku :P
Cytat:
Eee sądzę że niektórzy nie czytają całego wątku :P
ja nie sadze:D ja jestem tego pewnien :D
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia