ďťż

Próby samobójcze/ okaleczanie się

BWmedia
Próby samobójcze/ okaleczanie się
  1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?

Dziwne pytania, ale po rozmowie z kolezanką psycholożką i róznych filmach / programach mnie naszło.
Pytania bardzo wścibskie, moze glupie i intymne , ale ... przeciez odpisywac nie trzeba na wszystkie :)


Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? nie nigdy, boje sie nawet sobie zastrzyk zrobić, a co dopiero okaleczac ;)
Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? też nigdy i nawet nie mam takich mysli, patrząc z balkonu na 2 pietrze juz w głowie mi sie kręci....
moze jakies tabletki......hmmm
ale nie jestem tak odważna żeby targnąć sie na swoje życie ;)
Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? jak juz mam umrzeć to nagle i bez bólu, ale nie wiem co to miałoby być, może tak jak mój dziedek............zasnął wieczorem, a rano juz sie nie obudził
boję sie smierci w wypadku samochodowym, długiej i ciężkiej choroby, jednym słowem bólu

Cytat:
Dziwne pytania, ale po rozmowie z kolezanką psycholożką i róznych filmach / programach mnie naszło. wcale nie dziwne, kiedys czytalam artykuł w jakims czasopiśmie, który opisywał jakąś stronę internetową na której były "rady" jak skutecznie popełnic samobójstwo tak, żeby nie dało sie juz odratować samobójcy..............nigdy nie znalazłam takiej strony, ale artykuł byl wciągajacy
Cytat:
Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? Jak już coś to chciałbym umrzeć we śnie, a najbardziej boję się śmierci w męczarniach, albo umierać ze starości leżąc w łóżku załatwiając się pod siebie, i angażując innych w opiekę. Tego bym bardzo bardzo bardzo nie chciał.
A o śmierci tak sobie kiedyś myślałem jako o rozwiązaniu problemów (wszyyystkich) no ale na myśleniu się skończy bo aż takiej odwagi nie posiadam.
1- tak, ciełam sie zyletkami po rekach, widok spływającej krwi pomoagał mi odreagować (wtedy tak myślałam) lat miałam skończone 18, także było to niedawno..

2- tak , 3 razy, z czego jeden był kompletnie nie udany, drugi skończył sie potwornym zatruciem i okropnymi bólami brzucha, 3 - gdyby nie moja mama juz by mnie nie bylu tu na forum..

3- umrzec chiała bym pod czas snu, ewentuualnie strzał w tył głowy.

nigdy natomiast nie chiała bym zostac związana i wrzucona do wody (śmierc prze uduszenie)
jak rowniez przeraza mnie - smierc z głodu.

julianna - takich stronek jest sporo, na jednej swego czasu byłam częstym gościem..


[quote=Asiulek]1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?

1. Nie. Chyba, że liczyć testowanie teorii w praktyce, o tym jak bardzo krwawią i bolą rany cięte od noża.

2. Nie. Jeszcze za dużo życia zostało do przeżycia.

3. Wszystko mi jedno, byle by twarzy zbytnio nie uszkodziła. Boję nie tyle śmierci co raczej aktu umierania, a w szczególności sytuacji kiedy moje ciało umrze, a mózg będzie żył np. jak w pioesnce One Metallici.
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?

2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?

3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?

ODP:

1. Tak okaleczałem się ... wyrwanym ostrzem od maszynki Gilette
, miałem wtedy ...hmm , 18 lat

2. Parę razy

3. pewnie pomyślicie że to głupie ale zawsze marzyła mi się śmierć w obronie ukochanej ;P (np, zasłaniając ją przed wystrzałem z pistoletu )...wiem , "za dużo filmów" :P

hmm a najbardziej boję się chyba śmierci przez uduszenie/utopienie itp
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat? Tak. Jako durna 14-latka wyryłam sobie inicjały swojego ówszesnego chłopaka na ręku i codziennie je poprawiałam - ble!
Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? Nie.
Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? Boję się śmierci w ogóle, a najbardziej śmierci w cierpieniach. Chciałabym umrze szybko, najlepiej we śnie.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
Tak i tak. Jako nastolatka przechodziłam ostrą depresję wymagającą hospitalizacji i wtedy się to działo.

Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? We własnym domu i we własnym łóżku, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, jak na starych filmach.
1.- nie
2.- nie
3. Mieć świadomość,że u mieram, i nie cierpieć (nierealne)
1.tak...hmm kilka razy,chyba pierwszy raz jak miałam jakieś 19 lat,żyletką
2.tak,razy 2
3.myślałam,że umre pięknie jak moja miłość zajeździ mnie na śmierc pewnej nocy,ale niestety mnie zostawil więc teraz nie wiem jak bym chciała
czasem jak siedze na uczelni i pale szluga w oknie w kiblu na 5 pietrze i siadam sobie przy oknie to mysle sobie jak by to bylo wyskoczyc. Ale nigdy w zyciu nie mialabym na tyle odwagi chociaz przerazaja mnie tylko takie mysli.

jak umrzec? moja przyjaciolka zawsze mi mowi ze chcialaby umrzec podczas orgazmu :)

ja osobiscie nie lubie tego tematu. przeraza mnie to dlatego nawet na ten temat staram sie nie rozmawiac. Poki co mam jeszcze czas ;)
1. Nie, nigdy to do mnie nie przemawiało.
2. Tak.
3. Chciałabym umrzeć szybko i bezboleśnie, np. zginąć w wypadku. Najgorszym rodzajem śmierci jest dla mnie powolne umieranie w chorobie.
1. Jak mi się w szkole nudziło to czasem pisałem coś cyrklem na ręcę(imiona dziewczyn, inicjały itp.) ale wszystko się pozrastało i nie ma śladu - 14 lat

2. Nie

3. Chciałbym umrzeć broniąc kogoś na przykład tak jak napisał ON MAN lub na krześle elektrycznym (ekstremalne doznania w ostatnich chwilach)
Nie chciałbym umrzeć z głodu, ani przez utonięcie(no chyba że przy okazji kogoś wyciągnąłbym z wody), spłonięcie żywcem(chyba że ratując kogoś z pożaru) lub leżenie w łużku i robienie pod siebie też mi się nie uśmiecha.
ad1. nie okaleczalem sie
ad2. nie probowalem sie zabic, ale czasami mam mysli samobojcze. Mysle, ze skocze z okna albo wskocze pod jakis autobus, ale chyba nie mialbym odwagi.
ad3. chcialbym umrzec szybko i bezbolesnie np. smierc na miejscu podczas wypadku samochodowego, zostac zastrzelonym, zginac nagle od wybuchu jakiejs bomby lub gazu w mieszkaniu, we snie.
Cytat:
Tak. Jako durna 14-latka wyryłam sobie inicjały swojego ówszesnego chłopaka na ręku i codziennie je poprawiałam - ble!
a jak to wyglada takie wyrycie i poprawianie i czym, to tak np. jak sie zyletką czlowiek przetnie? i krew sie leje?
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat? Nie.
Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? Nie.
Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? Boję się śmierci w młodym wieku lub powolnej bolesnej agonii.

Jak chciałbym umrzeć? Nie chciałbym. Odsuwam takie myśli od siebie.
1. Tak i nadal to robię. Żyletkami, nożyczkami, nożem takim z ząbkami (bo on nie tnie tylko szarpie mięso).

3. Chciałabym umrzeć we śnie, ale żeby to był za******y jakiś sen, albo rozjechana przez jakieś genialne sportowe auto :D
1. Nie
2. Nie, nigdy i uwazam to za czysta glupote i tchorzostwo. Zrobilabym to tylko i wylacznie jesli mialabym juz swoje lata i bylabym powzanie chora, majac wybor miedzy umieraniem w agonii lub zakonczeniem meki szybko i bezbolesnie.
3. Oczywiscie, ze bezbolesnie i w spokoju ale na pewno nie powoli.
Najbardziej boje sie choroby i powolnej smierci w meczarniach z powodu
raka na przyklad czy choroby serca.
Cytat:
1. Tak i nadal to robię. Żyletkami, nożyczkami, nożem takim z ząbkami (bo on nie tnie tylko szarpie mięso).
a w jakim celu to robisz?
Cytat:
a jak to wyglada takie wyrycie i poprawianie i czym, to tak np. jak sie zyletką czlowiek przetnie? i krew sie leje? Wyryłam grubą igłą a poprawiałam zaostrzoną zapałką. Krew leci tak jak z drobnego skaleczenia.
łooo dużó już tego się nazbierało :D:D

1. nie...
2. nie próbowałem natomiast ciągle to tym myślę... a nieraz byłem bliski wyskoczenia z hmm 4 piętra:p ale teraz mieszkam na 1 piętrze.. -_-
3. Chciałbym umrzeć np. patrząc osobie która we mnie np strzela etc... albo skoczyć z wysokiego budynku.. poczuł bym się wolny chociaż przez chwilę noo i nauczył bym się latać xD
natomiast niechciał bym umrzeć z bólu (np. jak to za czasów hitlera robił tzw Doktor śmierć... patrzał ile bólu może wytrzymać człowiek) poprzez uduszenie, spalenie czyli w męczarniach:] jak również pogrzebany żywcem w trumnie czy bez:P:P

wcale nie uważam że wścibskie pytania xD

EJ Asiulek a czemu ty nie odp. na te pytania?? jestem ciekaw twoich odpowiedzi:D:D

EDIT:
nie boje się śmierci... ale nie chciałbym umrzeć w chorobie:P ani we śnie... chciałbym umrzeć gdyż zastanawia mnie jak to jest co się dzieje potem... ups ale to chyba nie na temat troszke xD:]
1.nie
2.nie
3.Ja sie natomiast nie boje smierci.Coz..mogliby mnie spalic zywcem, utopic, rozstrzelac, moglbym umierac w chorobie, skaczac z okna lub nadziewajac sie na jakis ostry zywoplot. Chociaz i tak mnie to nie przeraza. Nie chcialbym jedynie zginac przez tortury..na przyklad jakis maniak najpierw chcialby mi zmiazdzyc jadra, a potem nie wiem..wyrwac penisa..i w sumie to wolalbym zeby mnie wtedy dobil niz takiego zostawil.
Nie mniej jednak umrzec nie chce, bo mi dobrze na tym swiecie;). A umrzec chce tak jak kazdy porzadny mezczyzna.. kula w serce przy zamachu na moja dziewczyne ;). Bardziej zaszczytnej dla mnie nie ma.
Cytat:
EJ Asiulek a czemu ty nie odp. na te pytania?? Był ale się zbył ;)
1. tak, kiedys walilem sie pompka od roweru w kosci srodstopia, mialo to na celu zlamanie jakiejkolwiek kosci co sie udalo. mialem wtedy chyba 15 lat i nie mam pojecia dlaczego to zrobilem
2. nie
3. szybko, szybko i jeszcze raz szybko
Cytat:
1. tak, kiedys walilem sie pompka od roweru w kosci srodstopia, mialo to na celu zlamanie jakiejkolwiek kosci co sie udalo. mialem wtedy chyba 15 lat i nie mam pojecia dlaczego to
lol xD dobre:P:P musiałeś mocno walić:P xD
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? pośrednio tak, za smarkacza rzucałem sie pare razy na klientów wagowo większych ode mnie, blizy mam do tej pory ;/

Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? nie 8)

Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? śmierci sie nie boje, boje sie tylko Boga :) jeśli jednak miał bym wybór to chciał bym umrzeć na "złamane serce" :cool:
1. - Nie.

2. - Nie.

3. - Chciałabym sama zdecydować, kiedy umrę. Uporządkować wszystkie sprawy, by nikt po mojej śmierci nie miał dostępu do moich tajemnic. W śmierci przeraża mnie, że pozostaje ciało i ktoś musi się nim zająć. Jakoś głupio mi z tego powodu. Pięknie by było, gdyby w momencie śmierci, ciało znikało. Boję się nagłej śmierci i boję się powolnej agonii w bólu. Największy lęk wywołuje we mnie wizja spłonięcia żywcem...
Tabletki i sen bez przebudzenia, to chyba najlepsze wyjście dla mnie.

Zakładam przy tym, że nie pozostawiam nikogo, kto mnie potrzebuje.
Pojawiła się kwestia strachu przed śmiercią. Nie boję się śmierci, ale boję się umierania. Najgorsze co mogę sobie wyobrazić to uduszenie, utopienie, otrucie i pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
1. nie
2.nie
3.szybko i bezboleśnie
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
Tak.
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
Tak
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?
Boje sie spalenia żywcem:knockout:
1. tak, kiedyś
2. nie chcoiaż myślałam o tym nie raz, i nadal nieraz myslę, ale bałabym się, a może raczej nie chciałabym żeby ktoś przez to cierpiał
3. boję się bólu i powolnej śmierci. Samego faktu sie nie boję.
Cytat:
Chciałabym sama zdecydować, kiedy umrę. Uporządkować wszystkie sprawy, by nikt po mojej śmierci nie miał dostępu do moich tajemnic. Cytat:
Zakładam przy tym, że nie pozostawiam nikogo, kto mnie potrzebuje. Podpisuję się pod powyższym :)
Cytat:
2. nie chcoiaż myślałam o tym nie raz, i nadal nieraz myslę, ale bałabym się, a może raczej nie chciałabym żeby ktoś przez to cierpiał Ja też o tym myślałam dosyć często, ale zmuszałam się do dalszego życia. Nie potrafiłabym skrzywdzić rodziców.

Widzę, że mamy bardzo podobne poglądy :)
heh tak jak ja.... los chciał że akurat jak chciałem to zrobić umarła ciocia.... widziałem jak babcia cierpi i nie chciałem żeby rodzice przeżywali to samo.....

no cóż... ale jestem ciekaw ile osób było by na pogrzebie i kto by naprawdę tęsknił xD
ad1. nie
ad2. nie
ad3. śmierć to część życia nie boję się jej i bardzo mnie intryguje ,zawsze chcialem przeżyć śmierć kliniczną,zobaczyć jak "tam" jest i wócić . umrzeć w czasie snu ,tak chcę odejść
Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
Tak
Asiulek przeżyłaś skok z 11 pietra? nie zabiło Cie wiaderko Relanium? skoro zaczełaś tak poważny temat to możesz nam wszystkim przybliżyć okoliczności tej (tych) desperacji? 8)
Niby czemu miałabym to zrobic.Temat jak temat , nie czuje potrzeby dzielenia sie moja glupotą z innymi.
Co innego pisac o sexie, co innego pisac w jakich okolicznosciach, w jaki sposob chcialam spieprzyc zycie sobie i moim bliskim.
moim zdaniem okaleczanie i ból z tym związany to nic strasznego ,gorzej z bliznami ,często widuje pociętych ludzi i mowiąc delikatnie widok prze****ny
ja widzialam ostatnio malolate ktora miala cale przedramiona w bliznach. zenujacy widok
Asiu liczyłem że jednak tu nie zabraknie ci odwagi :) bardzo intrygująca sprawa :) no trudno odpuszczam, nic na siłe.
1. Nie - jak tylko wbiję sobie igłę w ciało to robi mi się nie dobrze
2 Nie - życie to dar od Boga - kto je sobie odbierze ten będzie potępiony na wieki. Dlatego dawniej samobójców chowano na nie poświęconej ziemi. Nie mam odwagi by to sobie zrobić, no chyba, że miałbym skrócić sobie męki.

3. Chciałbym umrzeć śmiercią nagłą (zabity przez gnające auto, pociąg by nie czuć bólu) albo umrzeć nieświadomie (we śnie). Przeraża mnie śmierć w męczarniach (choroba typu rak, spalenie żywcem, utopienie, świadome duszenie się) albo śmierć ze starości. Mam babcię która leży w domu pomocy społecznej na materacu anty-odleżynowym - mówię wam: nie ciekawy widok ;/ . Babcia jest świadoma, ale robi pod siebie, żyje przeszłością, nie może się ruszyć - to okropne.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?

Dziwne pytania, ale po rozmowie z kolezanką psycholożką i róznych filmach / programach mnie naszło.
Pytania bardzo wścibskie, moze glupie i intymne , ale ... przeciez odpisywac nie trzeba na wszystkie :)
1)czasami . ciecie sie, wydrapywanie roznych wzorków napisów, wypalanie naskórka nadmanganianem potasu, robienie kolczykow nawet niepraktycznych. zaczelam majac okolo 13 lat i trwa to do teraz.
2)mysli byly ale bez czynów Konkretnych
3)chcialabym umrzec widowiskowo np skaczac z budynku w centrum badz jakos by wzbudzilo to emocje u innych obcych mi ludzi. chcialabym tez zeby to byl skok poniewaz podoba mi sie mysl ze moglabym przez te ulamki sekund czuc to ze spadam i nie moge nic zrobic. nie chcialabym sie udusic.
1. zawsze jak mnie ochota najdzie.

www.beattraax.fbl.pl
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
nie nie okaleczlem sie.
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
myslalem o tym
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?
w biegu. boje sie powolnego umierania w "luzku".
1. Tak, za gówniarza "gasiłem" sobie fajki na ręku, żeby pokazać, jaki jestem twardy :lol:
2. Nie, zawsze lubiłem żyć
3. Chciałbym umrzeć w wieku 120 lat, podczas igraszek z jakąś jędrną szesnastką :lol:
1. nie
2. tak
3. chciałbym umrzeć ze starości podczas snu. boję się śmierci przez spłonięcie, przygniecenie czymś.
1. Nie i nie mam zamiaru wole sobie z nerwów walnąć flachę lub zapalić, znam dużo osób które się cieły jedną jest mój tata kiedy za małolata pytałem się skąd ma te blizny mówił że walczył z panterą ;p , ale teraz już się domyśliłem .
2. Nie chociaż czasem mam takie myśli , ale żal mi osób które by za mną płakały .
3. Boję się spalenia , utopienia, uduszenia , powieszenia. Chciałbym umrzeć szybko, bez boleśnie.
1.tak,jako małolata (jakies 4-5 lat temu)
2.nie sprobowalam ,ale mialam takie mysli
3.kazdej
odnosnie samobójców i własnych doświadczeń w zakresie prób odebrania sobie życia pisaliśmy kiedyś tutaj--> http://beztabu.com/showthread.php?t=...=samob%F3jstwo i tutaj-->http://www.beztabu.com/showthread.ph...=samob%F3jstwo

1. nie - nie lubię bólu więc czemu miałabym sobie go zadawać i po co miałabym się oszpecać?

2. tak - raz, jako 12-latka

3. też boję się spalenia żywcem, utonięcia, uduszenia... nie chciałabym też żeby zbierano kawałki mojego ciała do worka... wolę być w całości ;) no i boję się bólu i cierpienia związanego z powolnym umieraniem w związku z jakąś chorobą...
Cytat:
1. zawsze jak mnie ochota najdzie.

www.beattraax.fbl.pl
Naprawde nie masz kogos kto Cie kocha?

Ja nie boje sie zycia ani smierci.
2 lata temu chcialam zemrzec jak pies-na torach kolejowych. Dzis jestem zbyt szczesliwa by zycie mialo nademna kontrole-ja nim kieruje...bez 2-ch zdan.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?
1. tak. żyletka. miałam 16 albo 17 lat - nie pamietam dokładnie. małe ślady idzie znaleźć, ale na szczęście blizny są obecnie nieliczne.
2. tabletki... jak pisałam w innym temacie, do dzisiaj mam uraz do ich łykania i czasem męczę się z większą kapsułką masę czasu :goth:
3. spokojnie, może nawet we śnie. bez bólu, naturalnie. a boję się śmierci w pożarze (nie chcę sobie wyobrażać nawet, jak to jest czuć wszędzie płomienie) i jak ktoś tu już wspomniał - związania i wrzucenia do wody (gdy jestem skrępowana, panikuję, a dodatkowo boję się wody i uczucia niemożności oddychania).
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat? Nigdy. Nawet mi to przez myśl nie przeszło.
Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? Chodziło mi to po głowie, ale krótko. Dostałem motywację do życia i do dzisiaj się jej trzymam.
Cytat:
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? Spokojnie, w domu po pożegnaniu z rodziną. Na pewno niechcę umrzeć w szpitalu, podłączony do całego tego ustrojstwa, które odbiera nam człowieczeństwo a śmierci jej mistykę. I na pewno nie chcę umrzeć samotnie, bez bliskich. Samotność jest straszna.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?
1. Okaleczam się cały czas, to nerwowe. Nie robię tego świadomie, to nie jest nic precyzyjnego - po prostu jak mam nerwowy dzień, to zaczynam się drapać. Potrafię nawet przez sen.
Drapię się do krwi, zdzieram skórę, mam blizny. Nie umiem z tym walczyć.
2. Nigdy.
3. Nie chciałabym umrzeć z czyjejś głupoty. Że zabije mnie czyjeś niedopatrzenie, nieuwaga, pijaństwo.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat? Nigdy tego nie robiłem.

Cytat:
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić? Nie.

Cytat:
13.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie? Boją się powolnej śmierci. Nie chce umierać w męczarniach i tyle.
Cytat:
1. Czy kiedykolwiek sie okaleczaliscie? W jaki sposób to robiliscie , ile mieliscie wtedy lat?
2.Czy próbowaliscie się kiedyś zabić?
3.Jesli mielibyscie wybor, w jaki sposób chcielibyscie umrzeć , a jakiej smierci sie boicie?
1. Nie.
2. Nie.
3. Chciałabym umrzeć szybko i bezboleśnie. Boję się śmierci w samotności.
1. Dawno i nieprawda, jak to mówią. Mając jakieś 13 lat wydziarałam sobie na lewym przedramieniu pierwszą literkę imienia gościa, na punkcie którego wtedy szalałam 0.o Ale bolało na tyle, że ani myślałam i ani myślę to powtórzyć.
2. Never. Dla mnie to gorsze jak głupota.
3. ... a bo ja wiem... Co to w ogóle za pytanie?...
Cytat:
Mając jakieś 13 lat wydziarałam sobie na lewym przedramieniu pierwszą literkę imienia gościa, na punkcie którego wtedy szalałam 0.o To nic. My tak dziaraliśmy swoje inicjały. Cyrklem, nożem, zapałką. Pod końcem podstawówki. Taka moda w klasie zapanowała.
1. Nie.
2. Nie.
3. Robiąc to co kocham.
1. Nie, chociaz moze i powody by sie znalazły.
2. Nie, aż tak zdesperowana nie byłam nigdy
3. Umrzeć szybko i bezboleśnie. A po śmierci niech mnie spalą. Nie chce gnić w ziemi.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia