ďťż

Czy aby miec kobiete trzeba byc bogaczem? ...

BWmedia
Czy aby miec kobiete trzeba byc bogaczem? ...
  Witam . ostatnio naszla mnie taka mysl , wzialem kalkulator , wytypowalem 3 tyg zwiazek z pewna dziewczyna ... ja 23 lata ona 20

nie wytrzymalem dluzej ( a raczej doszedlem do wniosku ze mnie nie stac.. )

a wiec kilka slow wstepu :
- ona dyskoteka , imprezy wycieczki

_ ja caly tydz w pracy , czasem jakas sobota wpadnie , potem studia , czasem tez trzeba cos poczytac na zaliczenie . Ulubiony sposob spedzania wolnego czasu - spacer , lezenie , wypad na plaze , do lasu , jakies piwko , pizza , grill ze znajomymi

Kiedys na poczatku jak z nia rozmawialem powiedziala ze nie lubi sie nudzic i ze jesli bede pomyslowy to zrezygnuje z imprez ... Spytalem co ma na mysli . Uslyszalem weekend w gory (kazdy ...) , kolacje , wycieczki ( jak najczesciej ) ... nawet wypad do baru trzaskal mnie ostro po kieszeni ( sponsor? ) >> nie piwko tylko drink .... po piwku trzeba cos zjesc >>> pizza... ( co weekend )

I teraz takie pytanie : czy ja jestem skapy ? to ze idac do baru chce zeby czasem dziewczyna sama sobie cos kupila , ma ochote na jedzenie a ja akurat nie , wyjmie 10zl z kieszeni i sobie kupi ?

To ze przecietnego Mnie nie stac jezdzic na weekendy w gory .. nawet gdybym mial placic tylko za siebie ...

Czy ja trafiam na takie kobiety i jestem ograniczony ze widze cos zlego w spedzaniu wolnego czasu w taki sposob jaki opisalem troszke wyzej . A wyjechac gdzies na kilka dni co jakis czas np urlop , majowka ?

Prosze o wyrozumialosc bez docinek ;p


wg mnie dziewczyna przegina. pierwsze pare randek ok facet stawia 100%, ale potem gdy sie blizej poznaje kobiete to ona powinna odciążać czasami ;] takie jest moje zdanie ;]
Nie jesteś skąpy, tylko normalny. Szukasz przecież partnerki, nie utrzymanki... poza tym twoje sposoby spędzania wolnego czasu są jak najbardziej ok.
dodam iz jestem osoba ktora biorac wyplate nie roztwania jej w tydzien . Duzo wazniejsze jest dla mnie zawsze odlozenie troche grosza na czarna godzine lub na kupno cos porzadnego do mieszkania np nowy tv , mebel . Wiem ze za pare dni szczegolnie w polsce moge zostac szczesliwym bezrobotnym ... a wtedy 540 zasilku nawet na studia mi nie starczy a co dopiero mieskzanie:)


Nie angażuj sie za bardzo bo laska puści Cię z torbami (dosłownie), polecam rozejrzeć się za kobieta dojrzalszą psychicznie, której nie w głowie imprezy co weekend, drinki itp. Znajdz taka ktora uszanuje Twoją prace, studia i to co dla niej robisz.
Rozumiem, Cię i Twoje myślenie jest jak najbardziej na miejscu. Wszystko ma swoje granice, a panna chyba myśli że masz drzewko na którym 200zł rosną. Popieram Księciunia.
Dodam jeszcze (o ile moge :P) że aby studiowac trzeba za nie placic, a jak wiadomo studia zaoczne to nie jest tania sprawa. Poza tym niedosyc ze pracujesz, studiujesz, placisz za te studia, to musisz sie przeciez kiedys uczyc zeby utrzymac sie na uczelni. Wiec skad do jasnej ciasnej masz brac tyle kasy dodatkowo na zachcianki tej smarkuli ?? Uff przepraszam, chyba za bardzo sie unioslem :P w kazdym badz razie popros ja gdy bedzie np u Ciebie w domu lub w samochodzie, aby zamknela drzwi z drugiej strony i po klopocie :)
wlasnie nie wiem jak to delikatnie powiedziec.... gdybym nawet sam mial placic tylko za siebie to w taki sposob spedzania weekendow tez by mnie nie bylo stac.

coz poradzic wyszalalem sie , teraz lubie bliskosc i czulosc , nie bawia mnie juz bary z kumplami . To znow jestem nudny ... albo tak trafiam bo moze gdzies sa kobiety ktore maja takie podejscie jak ja
Bardzo mi się podoba to jak myslisz, a dziewczyna przegina. Ja bym zrezygnowała i sie zastanawiala, jak szuka sponsora to niech szuka. Myslę, że normalnej dziewczynie byłoby nawet głupio stawiac takie rozkazy. Zakoncz to jak najszybciej
Po prostu powiedz jej szczerze jak wyglada sytuacja - ze masz inne upodobania i nie stac cie na tryb zycia, ktory ona proponuje, wiec albo zacznie ci fundowac wyjazdy albo bedzie sie musiala dostosowac, jesli jej na tobie zalezy.
uffff podniesliscie mnie na duchu. Juz myslalem ze moja forma spedzania czasu na spacerach , piwku od czasu do czasu , poleniuchowaniu , a gdy jakis dlugi weekend jakas wycieczka jest bardzo nudne . A na tygodniu po poworocie z obozu pracy uwalic sie na kocu lub w domu i poprostu sie przytulac
To jest kwestia i podejścia do pieniędzy i spędzania wolnego czasu. Widać, że dziewczyna lubi się bawić, typ imprezowy, w dodatku przyzwyczajona do tego, że ktoś za nią płaci. Ty po prostu nie jesteś rozrzutny, wolisz spokojniejszy tryb życia. Dziewczyna szuka kogoś z kasą, więc... raczej ciężko będzie Wam się dogadać.
Inaczej ustaw sobie target jeśli chodzi o dziewczyny.

Dziewczyna o której wspominasz jest OK dla ustawionego 40latka - i tu układ jest prosty - jemu d.. daje fajna, młoda, atrakcyjna panienka, a on płaci za to, że może przeżywać drugą młodość.

Studenta na taki układ zazwyczaj nie stać.
Student anie stać na jedzenie, a co dopiero na coś takiego ;)

Tu nawet nie chodzi o pieniądze, po prostu inaczej wyobrażacie sobie formę spędzania wolnego czasu.
Nie sponsoruj jej bo się jeszcze przyzwyczai i masz przesrane. ;)
papierowa księżniczka i tyle. porozmawiaj z nią. a jak nic się nie zmieni to adios :)
nie wyobrażam sobie, że mój partner mi wszystko płaci. zresztą ja jestem z tych,które na to nie pozwalają. jakoś nie lubię jak ktoś za mnie płaci. ok - bardzo rzadko, jak on się uprze - to pozwalam, żeby zapłacił. ale to są sprawy drobiazgowe - jakieś lody, piwo, czasem kino, czy coś w ten deseń. wszystko inne - każdy płaci za siebie.
jeśli dziewczyna nie liczy się z tym, że masz dużo wydatków, że życie nie polega na tym tylko by spełniać jej zachcianki, to ja z taką osobą szybko bym się pożegnała. później będzie sytuacja jak w "Kilerze". 300 zł jej nawet na waciki nie straczy :)
Student sam sie utrzymujacy ... a w pracy coraz wiekszy burdel ... wiec zaniedlugo pensja dosc dobra moze przemienic sie w zasilek , lub 900 zl ...

podniesliscie mnie na duchu myslalem ze serio jest ze mna bardzo zle . Glownie przez to ze wypady w gory lubie raz na jakis czas . Zabierac na kolacje do restauracji gdy jest okazja np rocznica , urodziny , dzien kobiet ...Zarowno lubie czasem isc popic jak i przelezec cala sobote pod partnerka ;)
... też taką miałem. :) Ja kochałem, ona kochała, tylko jakoś za siebie i za swoje życie/długi/przyjemności płacić nie chciała. :rolleyes: Kochałem, płaciłem... teraz długi zostały do spłaty...
Uuuu trafiles na ksiezniczkę , nie cierpie takich laleczek. Jak dla mnie postapiles normalnie. Szukales partnerki, a nie ksiezniczki , ktora bedziesz musial utrzymywac.

W zyciu nie pozwolilabym aby ktos za mnie placił . To jest dla mnie poniżające.
a jak byscie zrozumieli zdanie " jesli bedziesz mial pomysly na weekendy to nawet zrezygnuje z imprez "

bo ja sobie pomyslalem ze jesli zaproponuje napic sie piwka u mnie w domu , przy jakims filmie za tydzien zaproponuje wypad na pobliska plaze na kocyk , a za 3 tyg jakies piwko ze znajomymi a za 4 tyg znow wersalka to 5 tyg pojedzie na impreze ...

czy facet oferujacy na tygodniu zwykle lezenie sobie po pracy lub jakis spacer
w jeden weekend porywajacy kobiete na piwko lub na pizze
do kina raz na jakis czas
zabierajacy wieczorem na plaze lub spacer po lesie

Ma prawo byc zmeczony gdy wraca z ostatniej nocki w sobote o 6 rano a o 7 jedzie na uczelnie , a potem jedyne na co ma sile to polezec u boku dziewczyny a nie zamartwianie sie czy ona sie nudzi czy nie ...

Przejmujacy sie praca gdyz robi sie z super roboty obozem bez szacunku do pracownika ... i pomiatanym bo akurat na niego trafilo

Jest interesujacy ?
Cytat:
I teraz takie pytanie : czy ja jestem skapy ? to ze idac do baru chce zeby czasem dziewczyna sama sobie cos kupila , ma ochote na jedzenie a ja akurat nie , wyjmie 10zl z kieszeni i sobie kupi ? Ty nie jesteś skąpy, tylko po prostu na pustą lalę trafiłeś. Na taką, co ma wszystko gdzieś, a faceta szuka tylko i wyłącznie dlatego, by zaspokoić swoje zachcianki. Czyli wyjść gdzieś, błysnąć, zabawić się, pobrylować tu i ówdzie, bzyknąć się na zdrowie. Ot taka panienka, jakich wiele, bierze co się da i ma na wszytko wylane. Radziłabym powiedzieć ładnie ,,dziękuję, ale pijawek nie trawię."
Cytat:
Ma prawo byc zmeczony gdy wraca z ostatniej nocki w sobote o 6 rano a o 7 jedzie na uczelnie , a potem jedyne na co ma sile to polezec u boku dziewczyny a nie zamartwianie sie czy ona sie nudzi czy nie ...? Truciak, weź Ty się w garść bo wykitujesz jak tak dalej pójdzie. Jasne, że masz prawo być zmęczony i nie mieć ochoty na nic innego jak zwykły odpoczynek. Nie rozumiem, czym Ty się przejmujesz? Tym, że Twoja dziewczyna nie rozumie, co to porządny zapierdziel? Powiedz jej, niech ruszy dupsko i pójdzie do pracy, choćby na jakiś miesiąc. Niech zobaczy jak to jest, gdy jedną ręką szczotkujesz zęby, drugą przewracasz kserówki, bo jutro masz egzamin i oprócz tego stopą wtykasz pranie do pralki, bo masz wszystkie portki brudne, a czas goni jak szalony.

I tak w ogóle jedna refleksja: z jednej strony kobieta domaga się równości we wszelkich dziedzinach życia, a z drugiej wlepia gały jak sęp w portfel faceta. To się nazywa właśnie gówniane równouprawnienie...Nie rozumiem czegoś takiego.
Przestań się nad sobą użalać, rzuć tą głupią dupę i znajdź sobie dojrzałą, wartościową kobietę. Tyle.
Najgorszy typ baby jaki istnieje.
Związek to nie lansik.
Daj sobie z nią spokój, bo Cię wydoi, a jak nie wyrobisz któregoś dnia ze spełnieniem kolejnego kaprysu, to zostawi.
Kobieta też powinna czasami zaaranżować jakąś atrakcję na spotkanie, gdzie jest powiedziane, że tylko facet powinien dbać, zaskakiwać, obdarowywać, sponsorować?
Nie lepiej zrobić zrzutę i zafundować sobie jakąś wspólną frajdę? Tak, aby mieć poczucie, że robi się coś faktycznie razem?
Ja na przykład (jak trafię na odpowiedniego faceta), to lubię spakować wędki, jakieś żarełko i zabrać go na ryby.
ja mam za sobą przygodę z podobnego pokroju panem. Mimo, ze pracujący..taki biedak roztrzepany..zawsze bez portfela, drobnych albo jego bankomat akurat nie po drodze...
Po paru takich randkach miałam dosyc tego faceta. nie trawię skąpstwa, dziadostwa i tyle.
Nie szukam sponsora, często wolę spacer, wypad na rowerach, wspólne oglądanie filmów na kanapie albo ich krecenie hihiii... od przesiadywania w knajpach.
najlepsze jest to ze jaka bym nie spotkal to zawsze to samo ;/ pomalu trace sily i zastanwiam sie czy mam takiego pecha czy wszystkie takie sa .... Ale dzieki wypowiedzia kobiet tu widze ze jest cien szansy ze sa tez normalne Kobiety ;)
są są. dlatego też nie marnuj sobie życia bo nie warto :)
jeśli kobieta będzie dobrze bawić się z tobą przy winie za dwie dychy, które sama przyniosła na twojej własnej kanapie lub swojej to właśnie będzie ta, z która warto
Cytat:
jeśli kobieta będzie dobrze bawić się z tobą przy winie za dwie dychy, które sama przyniosła na twojej własnej kanapie lub swojej to właśnie będzie ta, z która warto a wtedy sam bede kombinowal jak by tu ja zaskoczyc przy najblizszym wolnym weekendzie :) czy nawet w srodku tygodnia ;)
i właśnie o to kaman.....:)
Cytat:
bo ja sobie pomyslalem ze jesli zaproponuje napic sie piwka u mnie w domu , przy jakims filmie za tydzien zaproponuje wypad na pobliska plaze na kocyk , a za 3 tyg jakies piwko ze znajomymi a za 4 tyg znow wersalka to 5 tyg pojedzie na impreze ...
czy facet oferujacy na tygodniu zwykle lezenie sobie po pracy lub jakis spacer
w jeden weekend porywajacy kobiete na piwko lub na pizze
do kina raz na jakis czas
zabierajacy wieczorem na plaze lub spacer po lesie
Truciak ja bym była zachwycona, gdyby mój facet wyszedł z taką inicjatywą. Serio. Bo widać że przemyślał sprawę spotkania i mu zależy :)

A z drugiej strony ja też byłam party-animal (z tym że dla mnie normalne jest płacenie za siebie). Tylko że ja się zakochałam po uszy i z czasem się okazało że kluby są cienkie jak barszcz w porównaniu do soboty z zimnym piwem na kanapie i oglądaniem Family Guya z osobą która cię kocha ;) Jeżeli ci zależy na kimś to nawet wyjście po lody do spożywczaka i zjedzenie ich na balkonie wspólną łyżeczką cieszy jak wycieczka do Egiptu.

rzuć tą księżniczkę. mądra kobieta nie stawia facetowi warunków "zorganizuj mi rozrywkę i za nią zapłać, to nie pójdę na imprezę machać tyłkiem".
niestety moja wada jest to ze zbyt powaznie podchodze do zycia .. mam cele i ambicje .

A przeciez moglem sobie pouzywac na boskiej lasce ... a jak chce jechac sie bawic to niech sie bawi ale wczesiej bara bara ... to ja nie , ja tak nie umiem ... wrrr
tak...
Niech sie ta dziewczyna też popracuje i zarobi na te swoje drinki, dyskoteki, pizze i piwo. Czytając te wypowiedzi, mam wrażenie, że właśnie zabawa jest dla niej najważniejsza w życiu.
Cytat:
Niech sie ta dziewczyna też popracuje i zarobi na te swoje drinki, dyskoteki, pizze i piwo. Czytając te wypowiedzi, mam wrażenie, że właśnie zabawa jest dla niej najważniejsza w życiu. wyplata starcza jej na 2 tyg , fakt placi za studia . ja place za studia , mieszkanie ... w sierpniu kupilem auto za ponad 22 tys ktore sam odlozylem , niestety kosztem wyjazdu na wakacje .
Truciak ty jesteś tak normalny aż nienormalny. Puść panienkę w trąbę bo w waszym związku kasa zawsze będzie powodem do tarć.
Cytat:
Czy aby mieć kobiete trzeba być bogaczem? Tak, lub conajmniej zapożyczyć się w Providencie.
"One nie kochają Ciebie tylko Twoją sałatę"
Karamba - pocałuj mnie w dupę
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia