ďťż
BWmedia
Jak zaspokoić kobietę
Witam. Mam mały proble, moja kobieta twierdzi że się ze mną nudzi i nie chodzi mi o sex bo w tej kwesti jest zaspokojona na 100% ale nie mam pomysłów na reszte dnia. Pracuje bardzo dużo i mam stresującom prace i jak wracam do domu to bym tylko spał. Dajcie jakieś pomysły na miłe spędzanie czasu. niedobra kobitka :) :P powinna się cieszyć, z obecności męzczyzny. ja np. lubie tak sobie posiedzieć razem z moim, pomilczeć, byc ze soba ot tak po prostu. Sądze, że ona chcialaby od czasu do czasu z Tobą gdzieś wysc np. do kina, teatru, połazic po sklepach. Zastanów sie nad tym. Może brakuje jej inteligentnej rozmowy na jakieś ciekawe tematy? jesli tak uwaza to nie jest dla ciebie odpowiednia. Pewnie jest kobieta typu :wez mnie w eekend na dyskoteke a w piatek na romantyczna kolacje...za wszystko zaplac sam i niczego nie oczekuj...aaaa....kochaniee....zabraklo mi na solarium i rozowe futerko ;P Dziwie sie ze widząc ze jestes zapracowny ma takie żale do Ciebie... co innego jakbys łaził z kumplami na piwo ale skoro chodzi tylko o prace ... Powiedz jej, że nich Cię zacznie traktować jak psa, czyli: -dobrze karmić, -nie drażnić, -na noc wypuszczać z domu Pozdrawiam :) To nie my mamy zaspokojac kobiety, tylko one nas. Nie wiedziałeś o tym?? Ja mialem podobny problem ze swoja laska i go bardzo prosto rzwiazalem poprost ja zostawilem mam teraz nowa jest calkowity przeciwienstwem jak wracam do domu to czeka na mnie z objadem pyta sie co moze zrobic zebym sobie wypoczal i odetchna naprawde zlota dziwczyna i musze powiedziec ze paradoksalnie teraz mam ochote na wiecej wyjsc niz wczesniej moim zdaniem rojze ma racje:) (nic zaskakujacego prawda) czasem wystarczy wyjscie na dlugi spacer i rozmowa na inny temat niz ten co sie dzialo w pracy i jacy jestesmy zmeczeni a jesli brakuje wam tematow do rozmowy to moze pojdziecie razem do teatru ( ja osobiscie preferuje, ba wrecz uwielbiam) czy do kina (ot i juz temat sie znajdzie) jezeli na prawde nie masz ochoty wychodzic to zawsze mozna dla odmiany wypozyczyc jakis dobry film zamowic pizze i zrobic wieczor lenia polaczony z pogaduchami do poznej nocy i i dobrym seksem... ja na przyklad nienawidze kiedy moj facet przesadnie rozgaduje sie na temat pracy czy szkoly!! hehe praca to jedno a dom i twoja kobieta to drugie :) Cytat: ja na przyklad nienawidze kiedy moj facet przesadnie rozgaduje sie na temat pracy czy szkoly!! hehe praca to jedno a dom i twoja kobieta to drugie :) Jak mozesz tego nienawidziec...przeciez to podstawa zwiazku:D Ty sluchasz jego a on ciebie...a kazde twoje slowo jest dla niego podpora i jest mu lzej ^^ Cytat: Jak mozesz tego nienawidziec...przeciez to podstawa zwiazku:D Ty sluchasz jego a on ciebie...a kazde twoje slowo jest dla niego podpora i jest mu lzej ^^ kochana BlackPussy :) /hehe ale dziwnie mi sie do ciebie pisze/ podpora dla mojego faceta jest to jak pomoge mu choc na chwile zapomniec o problemie. Np przychodzi i mowi : nie zaliczylem egzaminu. no to mowie ze mi przykro i ze sobie poradzi, potem obacam to w zart i rozladowywuje stres mowiac ze jak dla mnie to doktoratu nie musi robic bo i tak go kocham :) i gadamy o czyms innym, czyms weselszym, neutralnym i powiem ci ze dziala jak cholera tak samo na mnie jak i na niego. Nie wyobrazam sobie zebysmy mieli o tym gadac przez caly dzien i wzajemnie uzalac sie nad soba :) trzeba podnosic glowke do gory :) pozdrawiam ciebie i twojego Misiaka!! buzkaaa ;) :) :razz: Cytat: Jak mozesz tego nienawidziec...przeciez to podstawa zwiazku:D Ty sluchasz jego a on ciebie...a kazde twoje slowo jest dla niego podpora i jest mu lzej ^^ Opowiedzieć, co się działo- to jedna sprawa. Ale truć tym dupę przez cały czas- to co innego. Sama mam ten fatalny nawyk, i usilnie z nim walczę.
|
Tematy
|