ďťż

Kobiety - gatunku dziwny i niezrozumiany. Co cenicie?

BWmedia
Kobiety - gatunku dziwny i niezrozumiany. Co cenicie?
  qwerty


Nie jestem blacharą choć lubie samochody:P.

Co cenie u facetów? Napewno:
-poczucie humoru,
-zaradnosc życiowa,
-odopwiedzialnosc za siebie i swoje czyny,
-inteligencje i pomysłowosc.
Co musi miec faceta by kobiety były nim zainteresowane? Według mnie kazdy jest inny i kazdy szuka czegos innego wiec nie ma jakiegos idealnego środka. Musi miec to coś(co dla każdej kobiety bedzie czymś innym) abym zainteresowała sie facetem musi mnie do niego ciągnąc, musi mnie on fascynowac w jakis sposob. A aby zbudowac zwiazek potrzebna jest mi miłosć, szczerosc, oddanie sie tej drugiej osobie i zaufanie, potrzebne jest mi tez bezpieczenstwo.
Dokladnie, kazda kobieta jest inna, kazda ma inny gust, kazda lubi co innego. Nie ma 2 takich samych kobiet, tak samo jak nie ma odpowiedniej regulki do twoich pytan.
po samym temacie widac ze mamy doczynienia z uposledzeniem, kobiety sa latwiejsze do ogarniecia niz Ci sie chlopcze wydaje a na czym im zalezy? sa dwa glowne rodzaje kobiet: jedne chca kasy, kasy i jeszcze kasy no i jakiegos ksiecia ktory bedzie mial oczywiscie kase a drugie chca zeby ich chloptas je kochal, zbudowal jej dom i splodzil 1000 dzieci ktore beda razem wychowywac przy domowym kominku... jesli tej o ktorej myslisz nie mozesz zaliczyc do jednej z tych 2 grup to znaczy ze ta kobieta sama nie wie czego chce i tylko z nia beda klopoty


fury fury fury, dorobisz sie bryki bedziesz miał wyniki :)
u facetow liczy sie wnętrze, i kazda z nas interpretuje je inaczej i co innego jest wazne. nie da sie nwpisac wszystkiego. jak dla mnie temat glupi.
Dla kobiety, tak jak dla każdego innego pasożyta, liczy się głównie to ile szeroko pojętej "energii" dla niej poświęcisz.
Cytat:
u facetow liczy sie wnętrze, i kazda z nas interpretuje je inaczej i co innego jest wazne. nie da sie nwpisac wszystkiego. jak dla mnie temat glupi. Nie daj sie oszukac, mowiac o wnetrzu toxic miala na mysli wnetrze portfela ;)
Inni Twój punkt widzenia i oceny kobiet, nie jest mniej upośledzony, niż ten, który miałeś na myśli, używając tego określenia.
shadow mowiesz na podstawie wlasnych doswiadczen :)
zaangażowanie w związek

jeśli facet będzie zaangażowany to w sumie będzie cala reszta
po 1. znaczy że kocha
po 2 i wszystkie inne. jeśli się będzie szczerze angażował wszystko się będzie układało, będzie wrażliwy na potrzeby itd

tylko czy taki 'twór' rodzaju męskiego istnieje na ziemi?
Oooo Maro - a miało Cię nie być :) Za dużo matrixa w wydaniu seksmisyjnym. Im bardziej zagmatwaną ciemną papką będzie wiedza na temat ludzi, tym większe kłopoty będą mieli mężczyźni z rozumieniem kobiet i ich potrzeb oraz oczekiwań, i na odwrót.
Inni, w strasznie wąskich kręgach się obracasz... nie dziwi mnie więc twoje zdanie o kobietach, bo niby skąd masz prawdziwą wiedzę posiąść jeśli z samymi pustakami się zadajesz.
moj dorgi przeczytaj moj post w calosci a potem wyglaszaj swoje madrosci.
Widze, ze mamy tu kilku frustratow w tym temacie.

Wspolczuje Wam chlopaki, naprawde.
Cytat:
moj dorgi przeczytaj moj post w calosci a potem wyglaszaj swoje madrosci. Po co sie produkujesz?
Jeden wyssal madrosci z cukierkow mietowcyh, drugi zxa****ł je gliniarzowi z kreskowki o wilku i zajacu...z kim tu gadac?
oprócz wymienionych cech, jakie się liczą u facetów - liczy się też to "coś" niesprecyzowane - które powoduje, że jeden facet może być tylko naszym przyjacielem, a drugi - naszym mężczyzną.
ktoś kiedyś powiedział że rozwój fizyczny intelektualny dobre maniery kobieta przyjdzie sama :) no ale co ja sie tam będe mądrował, sam jestem z tych nieudaczników co nie umieją sobie ogarnąć życia osobistego, i to już tyle lat :D
Wiadomo - zdrowie psychiczne to podstawa. Nikt nie lubi irracjonalnych zachowan, cichych dni, fochow, upierdliwosci, slodkich smsow, niezaradnosci czy dominacji. Jak facet jest zdrowy psychicznie to pol sukcesu - moze byc kumplem. Drugie pol to "cos" co nazywam braterstwem dusz, nadawaniem na tych samych falach czy chemia umyslow. Ludziom musi byc ze soba tak dobrze, by chcieli razem zyc a nie tylko sie kumplowac. I pewnie tego zabraklo. Nie lubie, gdy ktos uwaza, ze wszystko mu sie nalezy, bo raczyl sie postarac i nie lubie gdy ktos pod plaszczykiem przyjazni probuje podrywac - a taki falsz latwo wyczuc.
Cytat:
Nikt nie lubi irracjonalnych zachowan, cichych dni, fochow, upierdliwosci, slodkich smsow, niezaradnosci czy dominacji. Tak to czytam i sobie myślę, że to elementy codzienności. Każdy zachował się chociaż kilka razy w swoim życiu irracjonalnie, strzelił focha czy nie poradził sobie z jakąś sytuacją. Na przeciw cechom kobiecym, jakie mogą się dla mężczyzn wydawać nie do przyjęcia, stoją męskie cechy - które z kolei kobiety z trudem przełykają.
Nie kobiety są dziwnym gatunkiem i nie JE należy rozumieć, by wytrwać w związku. To dotyczy obu stron i wzajemnego rozumienia.
Kochany liczy się tylko skóra.
Cytat:
shadow mowiesz na podstawie wlasnych doswiadczen :) Poniekąd, ale spokojnie, prosze traktowac ta wypowiedz z przymrużeniem oka :). Wiadomo że liczy sie dla was charakter faceta, jego dojrzałośc, poczucie humoru bla bla bla :P
Jednak nikt mi nie powie ze kiedy facet jest w miare zamożny i potrafi zapewnc kobiecie bezpieczenstwo materiale to to nie ma znaczenia. To jest silniejsze od was, zapisane w genach, taka potrzeba związania się z zsamcem który będzie potrafił zapewnić bezpiećzeństwo Wam i Waszym dzieciom - a zasobność portfela często (aczkolwiek niezawsze) świadczy o tym że skoro dorobił sie tyle siana to musi byc w miare inteligentny, myślacy o przyszłości i inne tego typu bzdury.
Glupi jestes synu, jestem zamozny, ostatnio starcilem pare kilo euronow na zlej inwestycji ale mimo to zostalo jeszcze tyle zeby kupic ciebie, twoja chalupe i wszystkie mieszkania w twoim bloku, i zostalo by jeszcze na mala fabryke czekoladowych lizakow... ale co z tego? Jesli lubisz otaczac sie wysokogatunkowym towarem to jednak za malo, no chyba ze reflektujesz na slodkie idiotki a"la tipsiaro blachary... wtedy jestes w domu! Ale znow pada pytanie, co z tego??? Wchodzisz do takiego domu i nie masz do kogo mordy otworzyc bo twoja "niunia" ma dwa problemy, pierwszy to gdzie wydac twoja kase w dniu jutrzejszym, a drugi to czy do schabowego zrobic czy surowke z kiszonej kapuchy czy buraczki zasmazane... i w ogole przez tepy leb jej nie przechodzi ze TY LUBISZ WARZYWA GOTOWANE!

Jak tak lubisz... to dalej szukaj w swoich ciasnych tancbudowych kregach ...

Mnie to nie kreci, dlatego moja zona wyhaczona byla z innej grupy, tej chyba niedostepnej dla ciebie... moja zona jeszcze przed zalegalizowaniem zwiazku byla osoba niezalezna zawodowo i finansowo, z moja zona moge rozmawiac o wszystkim i nie sa to tematy lakieru do pazurow czy tez dewagacje na temat wzrostu skupu zywca a za czym idzie drozyzny w biedronce ....

Zmien synu "okularki" i patrz dalej, a nie tylko pod nogi...patrzenie pod nogi na pewno zagwarantuje ci nie wstapienie w gowno, ale na bank lbem w cos przylozysz ...a to bardziej bolesne.
pewnie ze jest wazne! a moze mi ktos powie ze kobieta inteligentna brzydka jak noc ma mase adoratorów? tez nie. kazdy z nas patrzy na cechy takie jak wygląd, czy jak to nazywasz 'zasobnosc ptrfela' ale to sa jak DLA mnie poboczne cechy, bo nie moglabym byc z facetem kotry ma kupe kasy, ma ladna buzke i cialo a jest glupi jak but z lewej nogi. na takiego bym nawet nie nasrała..
-za******y samochód
-furę 100 i 200 złotowych banknotów w portfelu
-jak najwiecej kart kredytowych , z których oczywiscie można wydac kasiorkę na moje zachcianki
-dużego, grubego fiuta
-dobry gest tzn kupowanie mi wszystkiego, o co poproszę
-wypas chatę

Tyle :]

A poważnie to uwielbiam facetów , przy których ciągle się śmieję. Facet , ktory potrafi mnie rozśmieszyć szybko mnie zdobędzie.
Inteligencja, szczerość, ww poczucie humoru , tolerancja to najwazniejsze dla mnie cechy , jakie powinien posiadać facet . Jesli do tego jest namiętny, zarady i wie czego od zycia chce to chce go mieć ^^
Czy kasa i wygląd się dla mnie liczy? Patrzac na wiekszosc swoich eks nie sądze ^^

W związku cenię przede wszystkim przyjaźń , szczerość , komunikatywnośc, wierność , uczciwość , umiejętnosc dojscia do kompromisu .
Jak musi mnie adorowac facet, bym zwrócila na niego uwage? Byc przy mnie kiedy go potrzebuje, sluchać mnie , liczyc sie ze mną i moimi uczuciami, rozsmieszac mnie , potrafic mnie rozbawić . Słodkie słowka? Lubię, ale z umiarem. Kwiaty, czekoladki itp? Nie , niech wyluzuje, na mnie to wrazenia nie robi.
Cytat:

A poważnie to uwielbiam facetów , przy których ciągle się śmieję. Facet , ktory potrafi mnie rozśmieszyć szybko mnie zdobędzie.
Dokładnie! Mówi się: "Kobieta rozbawiona, to kobieta zdobyta"
Mam taki sam punkt widzenia jak Twój. Właśnie ja podrywam kobietę żartując i rozśmieszając ją.

I od razu widzę czy dziewczyna ma poczucie humoru i jest wesoła: sztywniar i powaznych nie znoszę.

Cytat:
Inteligencja, szczerość, ww poczucie humoru , tolerancja to najwazniejsze dla mnie cechy , jakie powinien posiadać facet . Jesli do tego jest namiętny, zarady i wie czego od zycia chce to chce go mieć ^ Ty, Aśka, to o mnie piszesz. ^^
jeśli liczy się dla kogoś coś,
to nigdy nie kochał kogoś, a tylko swoje ambicje w które ktoś jakimś cudem się wpasował.
Cytat:
Dokładnie! Mówi się: "Kobieta rozbawiona, to kobieta zdobyta"
Mam taki sam punkt widzenia jak Twój. Właśnie ja podrywam kobietę żartując i rozśmieszając ją.

I od razu widzę czy dziewczyna ma poczucie humoru i jest wesoła: sztywniar i powaznych nie znoszę.

Ty, Aśka, to o mnie piszesz.
Pytanie czy nie robisz z siebie błazna. Rozbawianie na siłę tez bywa żałosne.
I znowu jesteśmy w ciemnej dupie :D
Myślę, że nasze piękne panie chciałyby czuć się bezpieczne i mieć trochę(dużo) dobrej zabawy z nami Mężczyznami.
Mylę się?
Xiu, gdzie wyczytales ten madry cytat?
Myślę, że mógł je wyczytać na dnie jakiejś butelki, ale mogę się mylić ^^
ja bym siegnela do archiwum Bravo ;)
-Xiu - to, co piszesz, to bełkot.
to co Ty rozumiesz to bełkot.
ja mysle ze mu tak tata powtarza kazdej upojnej nocy... :D
Cytat:
ja mysle ze mu tak tata powtarza kazdej upojnej nocy... :D TURBO MISTRZ riposta :)
Wkurza mnie jak faceci gadaja o kobietach, że kochaja tylko ich portfele...!!:mad:
To jest tak, jak by powiedziec, że kazdy facet chce tylko dupy!!
Idiotyczne podejscie. Pewnie dlatego faceci sa tacy ograniczeni.... eh...:silenced:
A do tematu: jak ktos już stwierdził bardzo mądrze- kobietki sa każde inne. Więc każda ceni sobie co innego u mężczyzny.
Ja np. lubie jak ma ciekawe wnętrze... Nie lubie takich zupełnie grzecznych chłopców.... Od czasu do czasu lubie zamiast kochanego i grzecznego takiego łobuza xD
Dla mnie facet musi byc przede wszystkim wyromumiały, kochający, musi mi ufac bezgranicznie, bo nie lubie zazdrosci i nieufnosci. Cierpliwy cierpliwy i jeszcze raz cierpliwy. Żeby ze mna wytrzymac musi byc nienormalny ( bo nikt normalny by nie wytrzymał )... ;] pewnie i wiecej by sie znalazlo ;p
Xiu - nie ma się co rzucać, Evika ma rację. Twoje zdanie nie ma totalnie logicznego sensu, składniowo też nie wyszło najlepiej. Raptem kilka wyrazów, a kompletnie niezrozumiały sens.
Cytat:
Wkurza mnie jak faceci gadaja o kobietach, że kochaja tylko ich portfele...!!
To jest tak, jak by powiedziec, że kazdy facet chce tylko dupy!!
Bo facet chce tylko dupy:D hmmm a może przede wszystkim, głównie, itp... rzeczy które dostaje od kobiety oprócz kochanej dupci to tzw. dodatki, extra bonusy:lol:
Cytat:
Właśnie ja podrywam kobietę żartując i rozśmieszając ją. Tylko pamiętaj, że śmiech maskuje niekiedy np. chwilowe zmieszanie, by nie wyjść na idiotę/idiotkę. Już wiele razy to zaobserwowałem.
Cytat:
Xiu - nie ma się co rzucać, Evika ma rację. Twoje zdanie nie ma totalnie logicznego sensu, składniowo też nie wyszło najlepiej. Raptem kilka wyrazów, a kompletnie niezrozumiały sens. może i ma rację, ale można uprzejmie poprosić o rozwinięcie.
niestety plebs musi się trochę wysilić, żeby być uprzejmym i nikogo nie obrażać, takie życie.
Cytat:
może i ma rację, ale można uprzejmie poprosić o rozwinięcie.
niestety plebs musi się trochę wysilić, żeby być uprzejmym i nikogo nie obrażać, takie życie.
Jesli zdanie skladniowo jest bez sensu, to specjalnie nie ma czego tlumaczyc. Ale sprobuje, bo dla mnie twoja wypowiedz (a raczej to co z niej zostalo po odsaczeniu belkotu) nie trzyma sie kupy:

Wychodzi na to, ze jesli czlowiek ma jakiekolwiek oczekiwania od partnera, to ma niezdrowe ambicje. Jesli potrafi docenic pewne jego cechy, to nie kocha tej osoby tylko spelnione ambicje smyraja jego ego.

Reasumujac: kochajmy wszystkich za to, ze racza zyc i oddychac :cool:

Niestety - wiekszosc z nas nie ma predyspozycji do zostania swietymi i oczekujemy czegos od innych. Takie zycie :]
Xiu, o ile dobrze pamietam to w innym temacie napisales, ze przestałbys kochać kobietę, która uprawiala seks bez zobowiazan . Czyli nie mozna kochać za coś, ale można przez coś przestać kochać / badz nie pokochac w ogole? Przeciez to , że nie pokochałbys/przestałbys kochac kobiete z ww doswiadczeniami (badz ich brakiem) oznacza, ze jakies tam wymagania masz. Więc co? Nie umiesz kochac, nie wiesz co to miłosc?

Dla kazdego pewne cechy , doswiadczenia u potencjalnej partnerki/partnera są wazne , decydujące o tym , czy z taka osoba chcemy budowac zwiazek. Dla mnie np są to inteligencja , poczucie humoru itp, dla Ciebie są wazne tez doswiadczenia seksualne, jakie nabyła przed poznaniem Ciebie.
Cytat:
Widze, ze mamy tu kilku frustratow w tym temacie. Klasyczna odpowiedz, gdy nie ma się rozsądnych argumentów.
Cytat:
Wspolczuje Wam chlopaki, naprawde. A dokładnie czego takiego współczujesz i komu, bo nie mogę tego pojąć?

@Woland wzruszyła mnie twoja historia.
Maro, tego, ze macie tak zle doswiadczenia z kobietami.
Eris

ja pier.. urosną którejś z was cycki jak wytkniecie komuś niepoprawne sformułowanie zdania?

tak, dobrze zinterpretowałaś to co napisałem.

Aśka

o ile dobrze pamiętam, to odniosłem się w tamtym temacie do zakochania, a później ktoś to sobie przeinterpretował na "Xiu nie wie co to miłość".

a ja jasno napisałem, że taka kobieta mogłaby być moją koleżanką, przy czym mam kolegę, który piecze chleb więc jest piekarzem, a ona się puszcza, więc jest puszczalska. to, że gdybym się tego dowiedział, to bym się odkochał i chciał stworzyć związek z kimś innym, nie oznacza, że przestałbym kochać człowieka. nie o tym jest ten temat i mam gdzieś, że składnia zdań napisanych przeze mnie komuś przeszkadza.
Ja jeszcze współczuję niektórym, że nie mogą pojać, dlaczego im sie wspołczuje,
a ja szczerze współczuję tym, których współczucie jest nasiąknięte złośliwością. i wiem, że to nie do mnie.

zgadzam się z tym, co napisał kolega. mówi się, że liczy się wnętrze.. ale w praktyce wygląda to różnie.
zwłaszcza u kobiet liczy się wnętrze...np. pochwa :cool:
Chica my nie jesteśmy dziećmi, które obrażają się z powodu jednej czy drugiej porażki. Zdanie, które niektórzy tu przedstawiają oparte jest na wieloletnich doświadczeniach i nie chodzi tu tylko i wyłącznie o związki ale także ogólnie pojęte obcowanie z wami.

Jak już tak wszyscy na wzajem sobie współczujemy to ja dodam od siebie: współczuje wszystkim tym, który współczują tym, który tego współczucia nie nie oczekują, ba nie potrzebują.
Maro, są też tacy , którzy mimo wielu przykrych doswiadczen z jedną z plci i tak nie osądzają wszystkich jej przedstawicieli tak samo.
Ale cóz, jesli dla Ciebie wszystkie kobiety np sa dziwkami, które lecą na kasę trudno .
Cytat:

Jak już tak wszyscy na wzajem sobie współczujemy to ja dodam od siebie: współczuje wszystkim tym, który współczują tym, który tego współczucia nie nie oczekują, ba nie potrzebują.
To,ze nie potrzebują i nie oczekują, jest dla nas oczywiste.
Mozna jednak wspołczuc mimo to. Dlaczego? ano...tu koło się zamyka..
Cytat:
Maro, są też tacy , którzy mimo wielu przykrych doswiadczen z jedną z plci i tak nie osądzają wszystkich jej przedstawicieli tak samo. I szanujemy ich za to. Są też ludzie, którzy nie mają przykrych doświadczeń z płcią przeciwną, a jednak ich poglądy są takie a nie inne.

Cytat:
Ale cóz, jesli dla Ciebie wszystkie kobiety np sa dziwkami, które lecą na kasę trudno . Nieraz nazywałem kobiety dziwkami, ale raczej za całokształt ich działalności, aniżeli za jakieś konkretne ich cechy czy poczynania. Trzymając się moich poglądów nic nie tracę.

Cytat:
Mozna jednak wspołczuc mimo to. Dlaczego? ano...tu koło się zamyka.. Oczywiście, że można, ale jest to tylko strata czasu i energii, ale co kto lubi.
maro wiesz jak czytam to co piszesz to przypomina mi sie scena z testosteronu gdzie banda pijanych facetow narzekala na wszystko bedac pod wplywem. Ty masz tak caly czas czy po prostu gorszy okres?
wracamy do tematu o dziwnym gatunku, albo zgrabnie przytnę i rozdzielę urlopy :D
..xx..
  Posłuchaj przyjacielu bardzo uważnie:

Nigdy nie dowiesz się co cenią kobiety w mężczyźnie ponieważ kobiety w procesie myślenia nie kierują się logiką. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej.
Oczywiście możesz czytać nawet setki wypowiedzi i każda kobieta lubi w facetach co innego ale nie da ci to żadnego konstruktywnego wniosku. Już tak to natura wymyśliła, że liczy się to niezdefiniowane "coś".
Cytat:
Posłuchaj przyjacielu bardzo uważnie:

Nigdy nie dowiesz się co cenią kobiety w mężczyźnie ponieważ kobiety w procesie myślenia nie kierują się logiką. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej.
Oczywiście możesz czytać nawet setki wypowiedzi i każda kobieta lubi w facetach co innego ale nie da ci to żadnego konstruktywnego wniosku. Już tak to natura wymyśliła, że liczy się to niezdefiniowane "coś".
W sumie, mogę się z tym zgodzić. :)
Ale facet musi byc męski...
musi sie mną opiekować,
a nie ja nim (tzn. czasem mogę, ale ogolnie lubie się czuć taką małą dziewczynką, ktora jest bezpieczna w ramionach swojego faceta :P)
Co cenię ?
- uczciwość
-wierność
- trzymanie się zasad
-umiejętność słuchania ze zrozumieniem
-empatię
-cierpliwość
-takt

Wiem, jestem bardzo wybredna ...
Daawno tu nie pisałem,ale temat mi się podoba.
Kobiety cenią sobie przede wszystkim bezpieczeństwo(głównie materialne).
Niestety tak jest.
I bez tego ani rusz,każda Cię zostawi jeśli nie zapewnisz jej PRZYNAJMNIEJ tego co mają jej koleżanki ;)
Często poruszam takie tematy w gronie przyjaciół i przyjaciółek i odp. zawsze jest taka sama.Kobiety tak maja nie wiem czemu,strona materialna i zabezpieczenie to dla nich niemal wszystko(oczywiście są wyjątki)
Co więcej - sposób na dziewczynę?
Kupić parę bukietów kwiatów,wyjść i zjeść w dobrej restauracji i nawet za mocno nie trzeba się wysilać w rozmowie.
Sprawdzone.
Cytat:
Kobiety tak maja nie wiem czemu,strona materialna i zabezpieczenie to dla nich niemal wszystko(oczywiście są wyjątki)
Co więcej - sposób na dziewczynę?
Kupić parę bukietów kwiatów,wyjść i zjeść w dobrej restauracji i nawet za mocno nie trzeba się wysilać w rozmowie.
Sprawdzone.
Z facetami z Twojej ligi, jest jeden problem - macie wąskie spektrum postrzegania naszych potrzeb. Kiedy my od Was oczekujemy rozmowy i tego, że będziecie się o nas troszczyć, wysłuchacie nas i będziecie czuli, to dziwnym trafem interpretujecie to jak oczekiwanie na coś, co koniecznie KOSZTUJE. Sami obawiacie się, że nie będziecie zdolni sprostać zadaniu i stanąć na jego wysokości, że być może czynnik finansowy zaważy na powodzeniu i tak się na tym fiksujecie, że jak tylko coś nie wyjdzie, to trzeba usprawiedliwić się kobiecą żądzą pieniądza. Z drugiej strony, zastanawiam się, jak niskie poczucie własnej wartości musi mieć kobieta, by nie wymagać od faceta tego minimum finansowego. To chyba logiczne, że martwimy się o wspólną przyszłość, bo towar na półkach nie jest za darmo. Każda rozsądna kobieta, wchodząc z mężczyzną w związek, pomyśli również w aspekcie ekonomicznym - tyle, że Wy uważacie to za niemal grzech śmiertelny. Każdy człowiek powinien czasem kalkulować na chłodno.
Cytat:
Co właściwie kobiety cenią?

co musi mieć facet żeby kobiety były nim zainteresowane?
Czy może to kobiety pod maską niewinności skrywają iście materialną i pragmatyczną duszę gdzie uczucie rzadko gości?

Co kobieta potrzebuje do zbudowania związku? Jak powinien zabiegać o nią facet tak aby ją zdobyć? Co musie sobą reprezentować?
I nie pisać odpowiedzi w stylu "25 cm w spodniach", "musi być facetem" i inne mało rozwinięte literacko wypowiedzi.
Kobiety cenią zapewne samo bycie mężczyzną.
Czyli odwagę, siłę (różnie rozumianą), intelekt, oczywiście w dalszym etapie facet w łóżku musi przejść oczekiwania kobiety.
Musi być zerżnięta jak nigdy dotąd przez nikogo innego, inaczej będziesz słyszał "z tobą mam mniejszy problem niż z romkiem, romek jak sie spuszczał to musiałam łykać szklankę spermy"

Kobieta potrzebuje do związku faceta który ogólnie mówiąc zapewni jej bezpieczeństwo, czyli bezpieczeństwo czysto fizyczne jak i materialne, czyli da żryć i odzieje - w uproszczeniu.

Facet zabiegający o kobietę z reguły zostaje fajfusem zdradzanym potem przez żonę.
Facet musi zdobyć tak kobietę aby ona o tym nawet nie wiedziała.

To tak samo jak z seksem w nocy. Trzeba tak czasem umieć w nocy zerżnąć żonkę żeby rano myslała że to sen.
^^

Musisz sobą reprezentować wszystko i być dla niej wszystkim.
W przeciwnym razie będziesz marnym chujkiem z którym prędzej czy później sie rozstanie.
Chris, brakowalo tu Ciebie :)

Dokladnie, tak jak mowisz ;)
Cytat:
Z facetami z Twojej ligi, jest jeden problem - macie wąskie spektrum postrzegania naszych potrzeb. Kiedy my od Was oczekujemy rozmowy i tego, że będziecie się o nas troszczyć, wysłuchacie nas i będziecie czuli, to dziwnym trafem interpretujecie to jak oczekiwanie na coś, co koniecznie KOSZTUJE. Sami obawiacie się, że nie będziecie zdolni sprostać zadaniu i stanąć na jego wysokości, że być może czynnik finansowy zaważy na powodzeniu i tak się na tym fiksujecie, że jak tylko coś nie wyjdzie, to trzeba usprawiedliwić się kobiecą żądzą pieniądza. Z drugiej strony, zastanawiam się, jak niskie poczucie własnej wartości musi mieć kobieta, by nie wymagać od faceta tego minimum finansowego. To chyba logiczne, że martwimy się o wspólną przyszłość, bo towar na półkach nie jest za darmo. Każda rozsądna kobieta, wchodząc z mężczyzną w związek, pomyśli również w aspekcie ekonomicznym - tyle, że Wy uważacie to za niemal grzech śmiertelny. Każdy człowiek powinien czasem kalkulować na chłodno. Jak zwał tak zwał.
Ja jak poznaję dziewczynę to nie zastanawiam się z jakiej rodziny pochodzi,ani ile zarabia.
Z kobietami jest taki problem,że one nie chcą TYLKO(to nie jest wcale nic złego w końcu) zabezpieczenia.Chcą właśnie tego co pisałem w poprzednim poście czyli być lepsze od koleżanek,mieć więcej,móc czym się pochwalić przed nimi(wiem generalizuję).

Dla mnie w ogóle ten dzisiejszy pęd za pieniądzem i rywalizacja "kto więcej zarobi i ma ładniejszy samochód" to jest jakaś paranoja.
Urabiać się całe życie po łokcie,pracować na dwa etaty,by w wieku 40 lat (przepraszam za słowo) jebnąć na zawał.
Co cenie w facetach? np:
-szczerość
-wierność
-umiejętność słuchania (ze zrozumieniem)
-poczucie humoru
-troskliwość
-to że jednego dnia jest wredny a na drugi potrafi przytulić i powiedzieć przepraszam
-to że zamiast obsypywać mnie kwiatami np. na walentynki, potrafi kupić kwiatek i dać od tak bez powodu żeby było miło
- to że zna inne wartośći w życiu niż pieniądze
- to że każdego dnia potrafi mnie czymś zaskoczyć
i koniecznie musi mnie często przytulać:)
Cytat:
Chcą właśnie tego co pisałem w poprzednim poście czyli być lepsze od koleżanek,mieć więcej,móc czym się pochwalić przed nimi(wiem generalizuję). Wybacz, ale albo Ty jesteś ślepy, albo niekumaty, albo masz w otoczeniu same dekle.
Nie trafiłaś ani razu w swoich domysłach,ale strzelaj dalej.
To są fakty(z tym,że rzadko która się do tego przyzna),a najlepiej to można zaobserwować w dużych firmach,gdzie jest mnóstwo kobiet.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia