ďťż

Najgłupsze słowa wypowiedziane przez 2. osobę podczas seksu/pieszczot?

BWmedia
Najgłupsze słowa wypowiedziane przez 2. osobę podczas seksu/pieszczot?
  Jakie słowa wypowiedziane przez waszego partnera podczas sexu czy pieszczot was wkurzyly,zdziwiły,rozsmieszyły??


Rozśmieszaja mnie słowa kocham cię gdy pierwszy raz są wypowiedziane podczas seksu.
Gdy uda mi się doprowadzić kobiete a ona chwile potem mówi mi, że mnie kocha. W sumnie mam pewno satysfakcje z tego ale mnie te słowa rozsmieszają w takim momencie szczególnie jak wcześniej nigdy do mnie tego nie mówiła.

Wkurza mnie i dziwi, że są jeszcze kobiety które nie godzą sie na zrobienie im minetki.
Lubie robić kobiecie dobrze językiem, spijać soczki z pussy i zanurzac język w niej, spijać pot z jej ciała a szczególnie z pachwiny.
"jesteś najlepszy" - niby pochwała, ale wtedy chce mi się zapytać czy innym też tak mówiła ;)

I troszkę śmiać mi się chciało jak podczas seksu dziewczyna mówiła "Oh fuck". Co w tym śmiesznego? Po prostu ona była Amerykanką i jakoś tak poczułem się nie po polskiemu, zwłaszcza, że żadna Polka tak nie mówiła ;)
zgadzam się z DMTN co do "kocham Cię"... jeśli facet pierwszy raz wypowiedziałby te słowa (skierowane pod moim adresem) w czasie łóżkowych ekscesów - czułabym niesmak... :P i z pewnością nie uwierzyłabym w ich szczerość/prawdziwość...


Raz do mnie dziewczyna powiedziala:
Ty dupku!
nie bylem zachwycony :yawn: sama nie wiedziala dlaczego tak powiedziala.
Kiedyś kochałam się ze swoim chłopakiem, jest super, niczym sie nie przejmujemy a on nagle: "RODZICE PRZYSZLI!!!!!!!!!!!"

Możecie sobie wyobrazić moją reakcję... Takiej adrenaliny się nie spodziewałam. A co gorsze, mój kochany takie złośliwości zapewnial mi jeszcze wiele razy :P Głuptas :P
To moja dziewczyna z którą jestem rok i jest bardzo porządna i wogóle, kiedyś podczas namiętnęgo sexu powiedziala mi "pieprz mnie" wtedy strasznie mnie to rozbawiło i do dzis dnia smiejemy sie z tego a ja czasem na zarty mowie do niej "pieprzyk" :D:D:D
Powiedział "Zrobiłaś to profesjonalnie" po seksie oralno- manualnym w moim wykonaniu.
Po prostu szczęka mi opadła.
Ale teraz się z tego śmieję.
Śmiejemy :-)
Ja natomiast po skończonym stosunku usłyszałam "Jeszcze jakbym obiad zjadł to juz byłbym całkiem szczęśłiwy" :razz: :razz: :razz:
przypomniało mi się... jeden z moich byłych (o którym już troszkę pisałam na bt) kiedyś powiedział coś takiego...
- wiesz, z nią* sypiam z obowiązku, a z Tobą dla przyjemności... :P :yawn:

*z matką jego dziecka/dzieci
W trakcie kochania się w pozycji klasycznej ona mówi" Sufit trzeba pomalować"
Miałem okazję raz puścić komentarz "wow, jakie duże!" na widok 'motylka' mojej kobietki.
No i to był początek końca ;) Najgorzej, że początek w sensie serio-serio :>
Własnie...ja tez usłyszałam po seksie oralnym cos takiego "zrobiłas to jak profesjonalistka" mimo, ze zadna inna kobieta mu to nie robiła :-) dziwne, co nie?
No cuz, jestem z siebie dumna
Jako zachętę do zdecydowania się na seks usłyszałam : "Trochę mnie pociągasz" :)
A po: "Jesteś taka sama jak inne kobiety".
Na szczęście to już prehistoria ^^
Jakiś czas temu palnęłam: "Mógłbyś się pośpieszyć, bo serial się zaczyna". Blisko 15 min. płakałam ze śmiechu na widok jego zdziwionej miny. A tekscik wymknął mi się przypadkiem.

Innym razem już po: "To teraz wystarczy trochę poczekać na alimenty".
Podczas całowania chlopak wyleciał z tekstem: "zrobić Ci dzidziusia?" i tak sie skonczyło lizanie.

Kiedyś usłyszałam tekst od byłego (żonatego, dzieciatego), kiedy dobierał sie do mnie: "Steskniłem sie za pieprzeniem Ciebie".

Jednak najbardziej rozwalił mnie sms od byłego, od dłuższego czasu nie rozmawialiśmy ze soba ani nie pisalismy dzieliły nas tez dosc spore kilometry az tu nagle dostałam smsa o tersci: "Zrob mi loda!"
Hm.. najgłupsze słowa , które usłyszałam w trakcie stosunku to '' ale bym zjadł bułkę z serem...'' teraz się z tego śmieje , jednak wtedy wydało mi się to bardzo nie na miejscu :P
A co do śmiesznej sytuacji z mojej strony '' Boże , jak Ty dobrze to robisz'' a facet do mnie '' aż taka religijna jesteś? , o jej ile Bóg dobrych Ci rzeczy robi'' ... moje słowa pojął jako skierowane w stronę religijną.... no nieźle...:P :P :P
Kiedy miałam romans z eks, w czasie pieszczot (które niewiele brakowało, żeby skończyły się seksem), facet zawołał nagle: "A co na to twój chłopak... jeśli go masz?"

W czasie seksu z obecnym partnerem, kiedy miałam straszny katar, jęknęłam, że muszę wytrzeć nos.
"śpisz?" raz usłyszalem cos takiego kiedy uprawialiśmy sex w pozycji na jeźdźca...
"Misiu już?"
"Kotku, dasz radę skończyć?"

ogólnie zabawnie, ale dopiero potem, wcześniej czsami to brzmiało jak groźba lub polecenie :)
mi się kiedyś zdarzyło oświadczenie, że proszę o krótką przerwę na pójście do wc :P
Cytat:
Raz do mnie dziewczyna powiedziala:
Ty dupku!
nie bylem zachwycony :yawn: sama nie wiedziala dlaczego tak powiedziala.
Może zawsze chciała tak powiedzieć. :cool:
:) ja kiedyś w ekstazie palnełam, że "zaraz się spuszcze" :D do tej pory mam z tego ubaw
Całkiem niedawno, sytuacja prawie erotyczna w wannie (właśnie do niej weszliśmy i zaczynało się robić całkiem ciekawie) a mój facet do mnie
"to ile tych ziemniaczków na obiad ostrugać..?"

Cóż śmiejemy się z tego do dziś ale wtedy to mi, że się tak wyrażę "wszystko opadło".
Zawsze myślałam, że to babki myślą podczas seksu o malowaniu sufitu na przykład ... ;)
Jak ktoś tam wyżej napisał, Luba powiedziała mi raz "jesteś najlepszy"... niby pochwała ale tak powiedziane jakby miała do kogo porównywać :P
Ja: ,,ale dzieci z tego nie bedzie?,,-tuz po stosunku z nowym chlopakiem(pierwszy wspolny raz)
troszke to upokarzajace...
  no wejdz we mnie...
moja odp
ale juz jestem o_O
no kto zganie ciag dalszy...?
kinley - Scena z serialu "Seks w wielkim mieście".
"kocham cie" najbardziej z****ne słowo jakie można usłyszeć :lol:
Ja dzisiaj uroczo palłam... Robiłam mojemu Kochanemu dobrze (ręką, ustami). Miałam jakąś dziwną śmiechawę i ciągle gadałam jakieś głupie rzeczy czym go rozkojarzałam (nie wiem co mi odbiło ;p). W końcu postanowiłam go bardziej nakręcić i zaczęłam mu mówić o tym jak się będziemy kochać, co będzie ze mną robił itp. On już zachwycony, wzrok zamglony, a ja nagle z radością wyjeżdzam z tekstem: "Ale to dopiero jak mi się oświadczysz!" xD. Na żarty mnie wzięło ;]
Wczoraj w trakcie spojrzałam nagle na jego ścianę i zawołałam: "O! Masz nowy kalendarz z dupami!" :lol:

A wcześniej, ruszyłam nogą i trafiłam w klawiaturę komputerową, co zaraz skomentowałam: "A ta klawiatura w łóżku to jakaś nowa perwersja?"
"kocham Cie" hehe widze ze nie tylko ja mam jakies dziwne odczucia gdy to słysze. :] takie nie szczeresie wydaje. :P
nigdy po stosunku nie mówie dziękuje swojej partnerce. kiedyś tak zrobiłem i usłyszałem że dziękuje się kur..e
Nienawidzę kiedy partnerka otwiera mocno oczy , patrzy ze zdziwieniem i wypowiada pieprzone słowa : " Co już ?"
Nie każdemu się udaje , nie każdy wytrzymuje tak długo !
mr. ex lubial lodziki w takiej pozycji: on stoi, a panna kleczy. Pierwszy oral z nim. Ja siedze on stoi. Kazal mi ukleknac bo jak klecze"czuje ze kobieta jest ulegla i bezbronna" na to ja spojrzenie, wyciagam kolege z buzi, glupawy usmieszek i "czy taka bezbronna to nie jestem taka pewna... to ja mam twoj skarb w ustach :) jeden falszywy ruch, mocniejsze przygryzniecie i kto tu jest bezbronny?" po czym wrocilam do roboty, a on tylko sie usmiechal i lekko zestresowal sie :P
o to to
pytanie "Już?"; no szlag by trafił jak dupa jest kłoda, która jedyne co robi to rozkłada nogi i nic wiecej ją nie obchodzi to czego się spodziewa? Niestety sa takie.
Pozatym jak za pierwszym razem nie było za długo, to zaraz za drugim będzie dłuzej. Umiejętności przychodzą z wiekiem i doświadczeniem. Niektóre tego nie rozumieją.
mam okropny nawyk podczas orala kiedy jestem stroną czynną, pytać "co tam kotku, jak tam ?"
kiedyś podczas zadowalania mnie mój przerwał w momencie kiedy byłam na skraju wytrzymania, o krok od orgazmu, wystawił łepek i chcial o cos zapytać, ale nie zdążył otworzyć ust, bo zaczęłam krzyczeć "jedziesz, jedziesz, jedziesz!" :D
1. Siku! (notoryczne)
2. K**wa, tata chyba idzie! (Dawno temu to było, ale tej adrenaliny nie zapomnę w życiu :-)
Cytat:
nigdy po stosunku nie mówie dziękuje swojej partnerce. kiedyś tak zrobiłem i usłyszałem że dziękuje się kur..e Kur..e to się płaci. W dziękuję po dobrym rżniątku nie widzę nic złego. Szczególnie lubię to sam słyszeć, gdy moja maleńka mówi to uśmiechnięta i szczęśliwa.

Jakbym usłyszał taki wyrzut to rzuciłbym pięć dych na stół i bez słowa wyszedł do pub'u na piwo.
niechcacy palnelam "już?!"(zamiast "nic sie nie stalo, zrobimy powtorke;)" ) w bardzo niezrecznej sytuacji.Przy zdejmowaniu spodniu chlopak doszedl:P Naszczescie raz sie tylko takie przedwczesne zdarzylo:P
VictoriiA---> hahaha:D

moja słodka, piękna i cicha partnerka zaczęła mnie wyzywać:P jak się potem okazało - dochodziła:P zrobiłem spojrzenie ala "dramatyczny lemur" ale potem była z tego masa smiechu... szkoda ze się skończyło :/
Po najbardziej popisowym lodziku w moim życiu z chłopakiem, który także miał doświadczenie w tej kwestii nagle usłyszałam takie przestraszone "ale ja zaraz dojdę!".
Jakby nie o to mi chodziło ;)

Właśnie dochodziłam, ale czułam, że mój partner też i że może skończyć przede mną, więc krzyknęłam "trzymaj, trzymaj". Ale on nie zrozumiał i przerwał, bo myślał, że robi mi krzywdę. I nie doszło mi się ;)
Nie jestem ekspertem ale pewnie ze strony faceta wypowiedź: I jak było, dobry jestem ?
Kobieta nie traktuje tego jako sportu wyczynowego.
Kucyper dorzuć do tego jeszcze pytanie: "Doszłaś? Ile razy?"
kiedyś uprawialiśmy peeting jako rozgrzewkę przed sexem. akurat mój ukochany był podczas robienia minetki. zadzwonił telefon, dzwonił i dzwonił, aż włączyła się sekretarka, a że jak włącza się sekretarka, to w domu słychać co ten ktoś nagrywa, to jak usłyszałam, że to moja ciocia to powiedziałam "to ciocia, dawaj!" wybuchnęliśmy śmiechem;p
Cytat:
Kucyper dorzuć do tego jeszcze pytanie: "Doszłaś? Ile razy?" Dobre ;)
Przed seksem typiara na domówce walnęła do mnie : "Masz ochotę mnie wy****ć ? " strasznie się roześmiałem bo to tak zabrzmiało z jej ust ale potem oczywiście to zrobiliśmy
niedawno podczas pieszczot a konkretnie 69 moja misia doprowadziła mnie do finiszu. byłem bardzo podniecony i w efekcie miałem chwile uniesienia z formułą: "ooo taak!!!!!!!!!!" hehe :) a na to moja misia: "co Ci sie stało?"
do teraz jak sobie o tym pomyśle to mnie bierze niezła śmiechawa :D
Ja nie tak dawno usłyszałem "zaczekaj czuje coś miedzy nogami" zdziwiony spojzalem sie na moją gwiazde kiedy ta wybuchła śmiechem jak sie zorientowała jak to zabrzmiało. Jak sie zaraz potym okazalo prześcieradł bylo ściągnięte i sie zwałkowało miedzy jej nogami:)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia