ďťż
BWmedia
Niedoswiadczony
Witam wszystkich, jak widzicie jestem tu nowy lecz juz od okolo pol roku czytalem forum. Moze ktos powie ze moj problem jest idiotyczny, bo ja tez tk sadze, ale nie potrafie sobei z tym poradzic :P Bardzo podoba mi sie pewna dziewczyna, znamy sie juz okolo 1,5 roku. Swietna z niej kumpela, ale tez i piekna kobieta. Moj problem polega na tym ze chyba sie zakochalem. nie mialem jeszcze dziewczyny i nigdy sie nie calowalem, ona jest bardziej doswiadczona, bo miala kilku chlopakow. Mysle ze mam u niej szanse, tylko... jak to zainicjowac? Na ostatnim spotkaniu (dosc dlugo sie nei widzielismy) wydawalo mi sie tak jakby chciala zebym ja pocalowal.. zwolnila pod domem i tak jakby chciala przedluzyc to spotkanie maksymalnie jak sie da.... oboje mamy po 17 lat :| pomozcie... Cytat: Na ostatnim spotkaniu (dosc dlugo sie nei widzielismy) wydawalo mi sie tak jakby chciala zebym ja pocalowal.. zwolnila pod domem i tak jakby chciala przedluzyc to spotkanie maksymalnie jak sie da... Dawała Ci jakieś konkretne znaki? no nie... poza tym ze znaczaco zwolnila tempo spaceru Cytat: no nie... poza tym ze znaczaco zwolnila tempo spaceru to nie znaczy jeszcze, ze oczekiwala pocałunku ;) gdyby patrzyła Ci głeboko w oczy to bardziej możliwe :D jesli chodzi o całowanie to nie ma w tym nic trudnego wbrew pozorom. Po prostu musisz być wyluzowany, zrobić krok lub ewentualnie dotrzymać kroku partnerce no i nic wiecej do pocałunku nie trzeba :D wszyscy tak mówią a ja to potwierdzam :D Ogólnie rzecz biorąc nie mysl o tym, ze moze to byc Twoja pierwsza dziewczyna (jesli uda sie wam stworzyc pare). Jak gadasz z kumplami czy czytasz forum to wiesz mniej wiecej jak wyglądają związki, co jest wazne, na co kobiety zwracają uwage. Zastosuj sie do tego i moze akurat bedziesz mial szczescie. Co do inicjacji (nie seksualnej :P ) to mysle, ze wypadaloby stworzyc jakąs wyjątkową atmosfere... moze spacer wieczorem (cieplym najlepiej)? pogawedka w jakims ładnym parku, kolacyjka w fajnej restauracji? Rozmowa w zwiazku to podstawa i od nauki rozmowy powinniscie zacząc albo przynajmniej na doskonaleniu tej zdolnosci w związku z czym przy takiej wyjątkowej okazji mozesz po prostu zapytac skoro sie juz tyle znacie... co mysli o tym, zebyscie spróbowali stworzyć cos piekniejszego niż tylko przyjaźn? jeszcze nic straconego. Zrób pierwszy krok, czasem dziewczyny nawet te "bardziej niedoświadczone" na to czekają. Jeśli wyczuwasz, że jest chętna - pocałuj ją. Nie ma się czego bać - nic gorszego niż odrzucenie Cię nie może spotkać. A nie znam faceta, który keidyś w życiu nie dostał by kosza, więc wyluzuj :) Druga sprawa - skoro czytasz forum pół roku, jesteś już pewnie naładowany wiedzą teoretyczną. Wykorzystaj to. Jeśli nie wiesz jak całować, nie mów jej o tym - po prostu ją pocałuj. Nie przyznawaj się, że nie masz doświadczeń (ale nie wymyślaj swoich byłych - po prostu nic nie mów na ten temat) - wbrew pozorom, kobiety wolą doświadczonych. Zaproś ją na spacer - wyciągnij z nienacka różę - i powiedz, że to bez okazji, tak po prostu. Ujmiesz ją tym.. powodzenia Nick po raz kolejny zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości. A Ty opornik nie bądź taki oporny, jak nie spróbujesz to potem będziesz tego żałował. Jeśli jest Twoją dobrą kumpelą - przyjaciółką, to nawet, gdy nic do Ciebie nie czuje, wybaczy Ci Twoje buzi, ale zmieni swój stosunek do Ciebie. Spojrzy na Ciebie zupełnie inaczej - i szansa na później i zagrożenie. Moja wiedziała, że mi się podoba i przez 4 lata nie przeszkadzało nam być przyjaciółmi. A że potem miętę poczuła to inny detal. przełam się i pocałuj ją :D łatwo mówić ale jeszcze łatwiej zrobić :P 17 lat... pierwsze zauroczenia - kurde, zazdroszczę :D Zacznij od głaskania po włosach - kobiety to pieszczochy jak cholera :) Jeśli nie będzie protestować (a może nawet zacznie mruczeć?) wtedy będzie czas na kolejną część Lubieżnego Planu (LP) :) Cytat: Zacznij od głaskania po włosach - kobiety to pieszczochy jak cholera :) Jeśli nie będzie protestować (a może nawet zacznie mruczeć?) wtedy będzie czas na kolejną część Lubieżnego Planu (LP) :) O właśnie. Albo weź ją za rękę i zobacz jak zareaguje. Jeśli nie widzisz lub nie potrafisz odczytać jej znaków to sam spróbuj takowe zainicjować. Tak jak pisali poprzednicy, złap ją za rękę, pogłaskaj... pocałuj... albo poprostu bądź szczery i kiedy będziecie sami powiedz całą prawdę. Cytat: Ogłuszyć, np o ścianę lub krawężnik i zawlec za włosy do domu:rockon: Chyba że trafi się na wysportowaną dziewczynę, którą nie tak łatwo ruszyć. Wtedy polecam porządną maczugę w postaci ułamanego wcześniej konara z pobliskiego drzewa. Metoda nie polecana jeśli zamierza się utrzymywać dłuższą znajomość po za więzieniem ;)
|
Tematy
|