ďťż

Co myślicie o takim świętowaniu?

BWmedia
Co myślicie o takim świętowaniu?
  Co myślicie o świętowaniu rocznicy związku (w moim przypadku pierwszej), żeby wynająć całą salę kinową i obejżeć koncert lub film z waszej pierwszej randki ^^ (ktory de facto oboje bardzo lubicie) tylko we dwoje? Oczywiście nie bedzie to jedyna "atrakcja dnia", ale o reszcie nie muszę pisać ;)


mysle, ze nie ma to sensu jesli w gre wchodzi pierwsza rocznica. Jesli byłaby to 5 to w takiej sytuacji juz by pomysł był o wiele mądrzejszy ;) chociaz to tak na prawde zalezy od Was, od tego czy macie jakies swoje plany na przyszłosc bo jedni biorą ślub po roku inni po 7 latach ;) Jesli jestescie przecietną parą z rocznym stażem i nie myslicie o wspolnej przyszlosci, domu dzieciach etc. to jest to moim zdaniem zbyteczny pomysl. Uczcic taką okazje trzeba jak najbardziej ale nie od razu na taką skale :P
A ja sram na te wszystkie rocznice :> Nawet na swoje urodziny lalem w tym roku hehehe :]
w porządku pomysł. :)

ja osobiscie z moim chłopakiem nie świętujemy rocznic, tak jakoś wyszło :>


A czemu nie? Podoba mi się pomysł- niebanalny i ciekawy. Jeśli tylko Was stać...
BTW - ktoś filmował waszą pierwszą randkę? :P
LOL :D nie, nie filmowano :D fakt nie pomyślałem, że możnaby to tak odczytać :lol: kwoli wyjaśnienia - obejżeć koncert Robbie'go Williams'a. Ten sam, który widzieliśmy na pierwszej randce, która odbyła się po dwoch i pół roku znajomości ;). Planów budowania domu z ogródkiem, dzieci i psa jeszcze nie ma. Za to na bliższą WSPÓLNĄ przyszłość, oczywiście ;)

BTW - Natalia nic nie wie, i nie ma wiedzieć do samego momentu włączenia koncertu ;) to ma być niespodzianka ;)
hmmm pomysl ogolnie fajny, ale moim zdaniem pasowalby bardziej na wieksza rocznice,
albo np wieczor oswiadczynowy ;)
nie masz co z kasa robic :P

PS hm... sex w kinie?
Pomysł super, ale mnie na miejscu dziewczyny by się wtedy glupio zrobiło, że nie mam dla ciebie rownie imponującego prezentu.
Cytat:
A ja sram na te wszystkie rocznice :> Nawet na swoje urodziny lalem w tym roku hehehe :] Może mało romantyczna jestem, ale popieram kolegę w w tym przypadku akurat :P
Wiadomo :> Lubie sie wczuwac w polozenie innych ludzi i np idac tym tokiem myslenia , gdybym byl kobieta , to wolal .....wolała ( lol) bym dostac kwiaty w zwykly dzien , bez okazji , a nie 8 marca :> To nie robi wrazenia , bo w tym dniu sie kupuje i daje - BO JEST 8 MARZEC :D
Tak samo z prezentami , lepiej siedziec w domu , nagle drzwonek -otwierasz , a tam druga polowka z prezentem czy czyms tam - chyba to jest lepsze , niz oklepane daty kazdego roku .
Ja zapomnialem o 2 rocznicy i jakos sie tym nie przejmuje :> Mam w dupie do dzisiaj to hahahaha
nie podoba mi się ten pomysł... nie wydaje mi się być ciekawy.. nie chciała bym żeby mój chłopak tak wymyślił mimo tego, że wiem, że starania nie są małe
Zgadzam sie z Margeritą, wolałąbym zwykły prezent , wyjscie gdzies .
zwykly prezent, kwiatek, wyjscie "gdzies"- do tego nie potrzeba mi okazji.. idziesz do skepu/kwiaciarni wybierasz kupujesz. gdzie tu finezja? predzej czy pozniej zapomnisz, odlozysz gdzies do szafki, kwiaty zwiedna. A zapomnij o czyms TAKIM!? nie da rady! i o to wlasnie chodzi. Kazdy daje prezenty, kwiaty. Ja rowniez je kupuje, ale teraz zainwestuje we WSPOMNIENIA ;)
Zbyt pompatyczne i pretesjonalne.
Cytat:
zwykly prezent, kwiatek, wyjscie "gdzies"- do tego nie potrzeba mi okazji.. idziesz do skepu/kwiaciarni wybierasz kupujesz. gdzie tu finezja? predzej czy pozniej zapomnisz, odlozysz gdzies do szafki, kwiaty zwiedna. A zapomnij o czyms TAKIM!? nie da rady! i o to wlasnie chodzi. Kazdy daje prezenty, kwiaty. Ja rowniez je kupuje, ale teraz zainwestuje we WSPOMNIENIA ;) dobrze ale prosiłeś o ocenienie konkretnie tego pomysłu a inna rzecz lub inny gest wcale nie musi być do zapomnienia
Ciekawe co wymyślisz na ewentualną 2 rocznicę i następne. Ja powiem szczerze, że mnie się takie efekciarstwo nie podoba. Nie wszystkich stać na wynajęcie sali kinowej i ci, którzy nie mają na to pieniędzy są gorsi? Prawdopodobnie jeszcze mówisz swojej dziewczynie co 10 minut, ze ją kochasz :| Nie zdziwiłabym się. Jeśli o mnie chodzi to już wolę te kwiaty, które zawsze można zasuszyć na pamiątkę albo jakiś drobiazg, o którym ja nie zapominam. A rocznica we dwoje, kameralnie w mieszkaniu to też inwestycja we wspomnienia. No chyba, że oboje nie macie co robić z pieniędzmi i rzeczy mniej popmatyczne nie mają dla was obojga żadnego znaczenia...

A ja np. pamiętam o każdym kwiatku, każdym wyjściu gdzieś i nie potrzeba mi takich mocnych wrażeń. I szczerze mówiąc, to nawet źle bym się czuła wtedy :/

Także ogólnie pomysł mi się nie podoba, jeśli obchodzi Cię moja opinia. Przerost formy nad treścią. Ble
A ja się z Wami nie zgodzę. Dla jednego szpanem jest wynajęcie sali, dla innego pójście na koncert, kolacja w restauracji, wypady w góry, nad morze, wyjazd do Włoch czy do Paryża. Każdy robi to co lubi. Pompatyczne i pretensjonalne - być może. Że ktoś nie świętuje rocznic, urodzin, świąt różnego rodzaju to jego sprawa. Że dużo kasy, może stać go, a może zbierał na to całe wakacje. Nie ma to jak kubeł zimnej wody. Ale to są Wasze opinie i je szanuję.

Pomysł bardzo oryginalny i mnie się osobiście bardzo podoba, szczególnie motywacja. Ale zadam Ci dokładnie to samo pytanie co Ania 86 ciekawe co zrobisz na 2, 5 10 rocznicę?? Ale na to mamy jakieś parę lat.
Cytat:
A ja sram na te wszystkie rocznice :> Nawet na swoje urodziny lalem w tym roku hehehe :] Zgadzam się z przedmówcą. W tym roku przypomniało mi się o moich urodzinach jak matka zadzwoniła wieczorem z życzeniami.
A co do pomysłu z kinem to moim zdaniem jest to kaszana jakich mało!:yawn:
rocznica, pierwsza, piata dziesiata, rocznica bycia parą, zareczyn, ślubu... powinna być przede wszystkim mila dla obu stron... czasem wystarczy posiedzieć na przeciwko siebie i sie na siebie popatrzeć... oczy mowia iecej niż setki gestów...

ale ze świetowaniem walentynek, dnia kobiet itd zawsze byl problem co do oceny takich okazji... są zarowno zwolennicy jak i przeciwnicy...

ja w naszą pierwszą rocznicę chcialabym uslyszec po prostu te dwa najpiekniejsze słowa z ust ukochanego, chcialabym pojsc z nim w tamto miejsce gdzie sie wszystko zaczelo... być razem tego dnia...

plan z kinem... wieje kiczem... oj wieje jak halny... albo i mocniej... ale cóż, każdy ma swoje wizje i fantazje :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia