ďťż
BWmedia
Co powinnam teraz zrobić?
Hej.Kilka dni temu poklocilam sie z chlopakiem o takie glupstwo, a on sie obrazil i nastepnego dnia juz sie nie odzywal do mnie, a zawsze cos pisal ,a tu nic ;( Wiec napisalam do niego ,czy dalej jest obrazony ,a on odp. ze nie jest.ale przeciez widzialam ze cos jest nie tak byl taki obojetny :(. Wczoraj tez do niego napisalam,ale mi nie odp.dopiero pozniej cos tam napisal od niechcenia i teraz wogle nic nie pisze ,a ja nie chce mu sie narzucac.Nie wiem co zrobic dalej do niego pisac i co napisac,czy poczekac jak sam sie odezwie do mnie? Juz nie wiem co robic , pomozcie :( Moze po prostu spotkajcie sie face to face, przez smsy moze pojawic sie wiele niedomowien A to wy nie dzwonicie do siebie i się nie spotykacie? Czyżby cały związek polegał na wymianie smsów? Najlepiej to ograniczyc pisanie smsow, właśnie dlatego, ze nie widzisz osoby, nie slyszysz jej barwy głosy, nie jestes w stanie przewidziec czy zartuje. U mnie w zwiazku tez 99,9 % kłótni jest przez telefon i mimo zwiazku na odleglosc wszystko ograniczylam. Nie mozecie sie spotkac i wyjasnic sobie wszystkiego? Cytat: Najlepiej to ograniczyc pisanie smsow, właśnie dlatego, ze nie widzisz osoby, nie slyszysz jej barwy głosy, nie jestes w stanie przewidziec czy zartuje. U mnie w zwiazku tez 99,9 % kłótni jest przez telefon ... Niewiele można dodać. Generalnie jest tak, że kanałem werbalnym, słownym, człowiek przekazuje od 5 do 15% informacji. Pozostałe 85-95% to:
Ku*wa, ale problem... Ja myślę, że on uciekł xD eee a po ile wy macie lat? Bo jeśli fakt, że facet walnął ci focha z przytupem jest wielkim problemem dla Ciebie to co będzie jeśli kiedyś będziesz miała jakiś prawdziwy? Cytat: eee a po ile wy macie lat? Jakbym czytał zapytasa 15latki, a nie 24latki (co może wynikać z nicku) Cytat: Jakbym czytał zapytasa 15latki, a nie 24latki (co może wynikać z nicku) Mam te same odczucia. Autorka ma prawdopodobnie bardzo niską samoocenę.. :( Cytat: poklocilam sie z chlopakiem o takie glupstwo, O jakie głupstwo? Czasem może być tak, że sprawa dla nas głupia, bywa dla drugiego bardzo ważna. Być może przez przypadek sprawiłaś mu przykrość. Jeśli jednak to było faktycznie głupstwo, a on unika konfrontacji, to poddaj się temu i sobie odpuść. Znaczy frajer i jaj nie ma - też na takiego trafiłam kiedyś. Szkoda czasu. mogłabyś nam zdradzić to głupstwo?wiesz moi rodzice potrafią sie pokłócić o to ze tata miał nie odkurzać a mama przychodzi z pracy a tu jest poodkurzane 8) xD jesli bylo to na prawde glupstwo a on strzelil takiego focha jakbys go zdradzila to sobie go odpusc ;p juz jest dobrze ,wyjasnilismy sobie wszystko.Poprostu byl zajety i nie mial czasu :)
|
Tematy
|