ďťż

Co zrobic, kocham zajętą koleżankę. Jak zakonczyc znajomość?

BWmedia
Co zrobic, kocham zajętą koleżankę. Jak zakonczyc znajomość?
  Historia stara jak świat... Poznałem przez neta (na innym forum) fajną dziewczynę. Znajomość opiera się na mejlach, mesach i gg. Od samego początku świetnie się dogadywaliśmy, jakbym spotkał tzw. bratnią duszę (do niedawna wymienialiśmy po kilka do kilkunastu mesów dziennie). Już na początku znajomości powiedziała mi, że ma chłopaka, żeby nie powstały żadne wątpliwości (są ze sobą 5 lat). I tu docieramy do sedna problemu, bo na początku traktowałem ją jak koleżankę, ale ostatnio kilka rzeczy uświadomiło mi, że już tak nie jest, że chciałbym spróbować czegoś więcej- nie mówie, że się zakochałem, bo na to za wcześnie, ale...

I po tym wstępie pojawia się moje pytanie: Jak jej powiedzieć, że praktycznie muszę zakończyć tą znajomość, czy powiedzieć:
1. że poprostu tak musi być,
2. podać jakąś zmyśloną przyczynę,
3. czy napisać prawdziwy powód, że zbyt mi na niej zależy, a nie chce się ładować z butami w jej związek?

Nie chce zawieść jej zaufania:( (myśle, że moja decyzja będzie dla niej w jakiś sposób bolesna), ale nie widzę innej możliwości, bo nie ukrywam, że chce ratować także siebie, bo milczenie w tej kwestii co raz więcej mnie kosztuje i co raz bardziej się męcze... W końcu nie wytrzymam i boje się, że narozrabiam...:\

Z góry dziękuje wszystkim, którzy dotarli do końca tego długiego posta.


Pkt. 3 i żaden inny. Jak ją poważnie traktujesz to nie zmyślaj nic...
tak samo mysle ze ptk 3. dziewczyna powinna znac prawde. i tobie twedy bedzie latwiej.
Punkt 3 :)


pkt.3 z zaznaczeniem ze jak Ci przejdzie to sie umowicie na kawe:p
punkt 3. czemu? Abegan juz napisal ;)
Dziękuje za wszystkie wypowiedzi. Traktuje ją jak najbardziej poważnie, ale mam wątpliwości co do "trzeźwości" własnej oceny i dlatego postanowiłem zwrócić się o radę do forumowiczów.
aha jeszcze jedno na poparci punktu 3.
wiesz.. kto wie czy ona tez do Ciebie czegos nie poczula? ;)
Cytat:
wiesz.. kto wie czy ona tez do Ciebie czegos nie poczula? ;) Trudno mi powiedzieć, ale czy ryzykowałaby 5-letni związek dla w sumie nowopoznanego faceta? Ponadto ten argument budzi moje wątpliwości co do pkt. 3, gdyż conajmniej ociera się o to, czego chce uniknąć, czyli ingerencję w jej aktualny związek...
skoro ona szuka 'znajomych' to nie wiem czy jej tak dobrze w tym zwiazku.
wlasnie, wybacz ale jaka dziewczyna, ktora jest w udanym zwiazku az tyle [a z tego co napisales wynika, ze rozmawiacie duzo] czasu poswieca innemu facetowi?
Cytat:
aha jeszcze jedno na poparci punktu 3.
wiesz.. kto wie czy ona tez do Ciebie czegos nie poczula? ;)
Dokładnie.ten punkt moze byc "zwrotny"(kto wie?)
Dromader ma rację. Jej sie wydaje pewnie,że nie szukała, a podświadomie szukała kogoś, co wskazuje, że tak całkiem super nie jest w jej związku.
powiedz jej całą prawde
Widzę, że jak do tej pory wszyscy zgodnie wskazują na pkt. 3. Mając to na uwadze chyba zdecyduje się powiedzieć to co czuje.

W kwestii czy będzie to punkt zwrotny mam duże wątpliwości, wątpie, żeby tak zaryzykowała. Co do tego jak układa się w jej związku, to ja w to nie wnikałem chcąc uniknąć niezręcznych sytuacji.

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia