ďťż

Co zrobic gdy ta druga osoba nie jest pewna swoich uczuć?

BWmedia
Co zrobic gdy ta druga osoba nie jest pewna swoich uczuć?
  Mam problem , poznalem kobiete swojego zycia .... jest poprostu dla mnie niczym spełnienie paru kobiet w jednym .... wszystko bylo dobrze do czasu kiedy ta druga osoba nie powiedziala mi ze nie jest pewna swoich uczuć ,mimo ze nie zmienila się swoim zachowaniem oprucz tego ze mi o tym powiedziala no i mniej od tej osoby wychodzi tych miłych rzeczy jak okazywanie radości , tęsknoty ...wiem ze nie chodzi o innego.... poprostu za bardzo sie przejmuje problemami ,że jak mi powiedziala co czuje albo czego jej brakuje skrzywdzila tym moja osobę....każdy się boi tego że straci osobę na której jej strasznie zależy .....boję się i ja ...bo nie chce stracić kobiety swojego życia ... nie boję sie ze nie znajde nikogo , bo to nie jest problemem ....boję sie ze ja już mam swoje szczeście i wiecej mi w życiu jesli chodzi o związek nie potrzeba! Jestem facetem stałym w uczuciach ....a czy moja kobieta też? oddalbym życie za tą kobiete , zrobiłbym dla niej wszystko.... dosłownie wszystko ...zależy mi na tym by było dobrze ,chce sie czuć pewnie w tym związku i chce się cieszyć kazdym dniem ,każda chwilą spedzoną z tą osobą ,zawsze było coś co mi sie nie podobało u innej kobiety , a ta.....coż mimo ze sama mówi o sobie ze ma dużo wad ....dla mnie są one nieistotne , nawet może i nie zauważalne! Ja poprostu chce i potrzebuje mieć tego kogoś takim jakim jest naturalnie i przy tym kimś żyć , realizować swoje życiowe plany , wiem że kobiety czasem jest ciężko zrozumieć ,dużo skladników sklada sie na samozadowolenie człowieka ale dla mnie najwazniejsza zawsze bedzie partnerka ...taki już jestem , nie wiem ,może poprostu ja zle podchodze do związków .....chętnie wysłucham waszych uwag , pozdrawiam


Oooo Matko Hutooo! Interpunkcja gościu!!!! Masakra!!! Jakioś przebrnąłem prze ten tekst. Niewiele da się zrobić. Najlepiej rób to co do tej pory i cierpliwie czekaj. Nic na siłę. Ja ze swoją żoną podchody robiliśmy prawie przez 4 lata.
Poczekać, nic więcej. Przecież nie zmusisz kobiety do wielkiej miłości.
Dokładnie. Kochaj, i czekaj. jest z Toba szczera, to zaleta. Szczerość potrafi zaboleć, ale nie myl tego z krzywdą.


naszybciej i najdrastyczniej mozesz to sprawdzic zrywajac znajomosc. Ja tak zrobilam i zadzialalo. Albo wroci albo nie. Jesli wroci ciesz sie, jesli nie - pocierpisz ale mniej niz mialbys sie dowiedziec o tym jeszcze pozniej. nam wystarczyl miesiac rozlaki zeby zaczal za mna szalec.
Zgadzam sie z Bruk tejlor, u mnie tez poskutkowalo :D
A u mnie nie poskutkowało. Więc na Twoim miejscu zaczęłabym się przyzwyczajać do tego, że to może być początek końca. Porozmawiaj z nią i jeśli Ci powie, że nic na to nie poradzi, to nie liczyłabym, że nagle zacznie kochać, bo nie da się do tego zmusić.

A zrywając kontakt niewiele zyskasz. Oczywiście może się okazać, że się za Tobą stęskni, ale niekoniecznie musi to być dowodem miłości.

Pozostaje Ci spojrzeć prawdzie w oczy, czekać i co najważniejsze zdystansować się, bo potem może bardziej boleć (jesli nie wyjdzie).
Odpowiedz na pytanie jest prosta-rzucic.Spotkasz kogos kto bedzie wiedzial ze Cie kocha i wszystko bedzie jasne.
Może to tylko taki kryzys. Zdarza się, że człowiek nie wie co zrobić ze swoim zyciem. Dziewczyna nie chce Cię skrzywdzić ani Cię oszukiwać- nie jest pewna więc Ci o tym mówi. Daj jej czas. Niech sobie wszystko na spokojnie przemyśli. Odezwij sie dopiero za parę dni albo poczekaj aż ona to zrobi.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia