ďťż

Fader ND czy dwa polary ?

BWmedia
Fader ND czy dwa polary ?
  Jako świeżo upieczony posiadacz 5d2 zaczynam zabawy z filmowaniem i pojawia się klasyczny problem - nadmiar światła na zewnątrz. Zwykłe filtry szare mnie nie interesują, bo trzeba ich mieć kilka, wozić to z sobą, zmieniać etc., a mamy dostępny na rynku ciekawy patent - Fader ND.

Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ? Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ? Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem :)


Cytat:
Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ? jesli masz pewnosc, ze takie dwa polaryzatory daja (nawet bardzo z grubsza) rowna transmisje spektrum widzialnego, to mozesz tak zrobic. w praktyce, daje Ci bardzo male szanse na znalezienie dwoch takich polarow, bo standardowa folia polaryzacyjna Scotcha (ktora laduja chyba do wszystkich polarow na rynku) ma slabnace tlumienie im blizej pasma UV. w prostych zolnierskich slowach: jak zlozysz dwa zwykle polary, to na 99,99% zobaczysz tylko kolor niebieski. a to nie zawsze jest pozadany efekt

Cytat:
Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ? brak winietowania. Fader ma poszerzana ramke i jesli dobrze pamietam nawet na 17-40@17mm nie winietuje (na FF). dwa polary raczej na pewno beda.

Cytat:
Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem :) Fader tez jest polarem. jak go ustawisz w pozycji Min, to to jest nic innego jak zwykly polar, tylko ze obrot trzeba robic na gwincie, nie przez obrotowa ramke. ale de facto to nieodmiennie jest nadal filtr polaryzacyjny.

moim zdaniem nie uciekniesz od Fadera, bo po prostu to jest skladaniec z dwoch dobranych do siebie (pod katem transmisji spektrum barw) polarow. jak wezmiesz dwa zwykle polary, to one na pewno nie beda tak dobrane - a ze mowimy tu o ogromnym tlumieniu spektrum, to takie niedopasowanie bedzie bardzo silnie widoczne.
Cytat:
Jako świeżo upieczony posiadacz 5d2 zaczynam zabawy z filmowaniem i pojawia się klasyczny problem - nadmiar światła na zewnątrz. Zwykłe filtry szare mnie nie interesują, bo trzeba ich mieć kilka, wozić to z sobą, zmieniać etc., a mamy dostępny na rynku ciekawy patent - Fader ND.

Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ? Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ? Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem :)
Zrobiłem coś takiego parę (3?) lat temu hoya pro 1 kołowy + marumi liniowy dawało spore zafarby efekt był taki ze natchmiast kupiłem NDx400 :). Z dwoma kołowymi też się da tylko trzeba pogłówkować.

Fader (ten lub ten mocniejszy, nie pamiętam) też ma problemy - poszukaj na flickr.com. MZ przy szerokim kącie i dużym tłumieniu klasyczne ND jest trudne do uniknięcia.

Zmiana średnicy gwinta fadera to super ciekawy pomysł ale może się wiazać z ekstra wydatkami np. na pierścien do Lee o średnicy większej niż standardowe 77mm.
Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia :D Czyli biorę Fadera, a jak będę miał wolną kasę to dokupię sobie zwykłego polara dla wygody.

Oglądałem jakie niespodzianki czasem robi Fader - ale tylko przy bardzo szerokich kątach i mocnym tłumieniu - w tej chwili mam 24-70 f/2.8 i nic szerszego nie chcę do filmów zamiaru używać z powod zniekształceń. Dla tej przysłony potrzeba tłumienia więcej niż 7EV również nie powinna się pojawić. Jeśli natomiast w przyszłości chciałbym użyć jakąś jasną stałkę, to zainwestuję w klasyczny ND :)


Cytat:
Z dwoma kołowymi też się da tylko trzeba pogłówkować. ale co glowkowac? :)
polar kolowy, obrocony tyl na przod, jest liniowy. w sensie, ze nie ma juz okladziny depolaryzujacej za polaryzujaca.

Cytat:
Fader (ten lub ten mocniejszy, nie pamiętam) też ma problemy - poszukaj na flickr.com. MZ przy szerokim kącie i dużym tłumieniu klasyczne ND jest trudne do uniknięcia. Fader (ten normalny 2-8 EV) sobie calkiem niezle radzi. ma zafarb, ale to bardziej jest kwestia sprania kolorow i dozielenienia. ale to jeszcze daje sie, bez zreszta karkolomnej walki, doprowadzic do przyzwoitosci.

Cytat:
Zmiana średnicy gwinta fadera to super ciekawy pomysł ale może się wiazać z ekstra wydatkami np. na pierścien do Lee o średnicy większej niż standardowe 77mm. czemu?
moj Fader 77mm ma wewnetrzny gwint 77mm (ten do wkrecenia na lens) a zewnetrzny 82mm. tak ze nakreca sie bez problemu na zanabyta srednice, co najwyzej polaczenie z innym filtrem moze wymagac zakrecenia tego innego za Faderem (na torze optycznym, czyli fizycznie jako pierwszego od strony lensa).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Cytat:
Oglądałem jakie niespodzianki czasem robi Fader - ale tylko przy bardzo szerokich kątach i mocnym tłumieniu - w tej chwili mam 24-70 f/2.8 i nic szerszego nie chcę do filmów zamiaru używać z powod zniekształceń. a propos niespodzianek - nie wiem jak ma wersja mkI, bo sam kupilem juz mkII. ale ten mkII ma na pierscieniu skale okreslajaca wzajemne polozenie polarow wzgledem siebie. i jesli uwaza sie, zeby nie przekroczyc oznaczenia Max, to nie ma zadnych problemow z tymi krzyzykami.

co do ogniskowej: na 24-105 nie mam zadnych klopotow z winietowaniem. jak pisalem, nawet na 17-40 nie jest to wielki problem. ten filtr to jest naprawde bardzo przemyslana konstrukcja.
Cytat:
ale co glowkowac? :)
polar kolowy, obrocony tyl na przod, jest liniowy. w sensie, ze nie ma juz okladziny depolaryzujacej za polaryzujaca.

czemu?
moj Fader 77mm ma wewnetrzny gwint 77mm (ten do wkrecenia na lens) a zewnetrzny 82mm. tak ze nakreca sie bez problemu na zanabyta srednice, co najwyzej polaczenie z innym filtrem moze wymagac zakrecenia tego innego za Faderem (na torze optycznym, czyli fizycznie jako pierwszego od strony lensa).
:mrgreen: ćwierćfalówka to to się nazywa :mrgreen:

:( ja niestety mam wszystkie filtry nakręcane 77mm + lee z pierścieniem szerokokątnym 77mm na fadera musiałbym dokupić pierścien 82mm

ale generalnie idea i cena! mi się podoba może kiedyś zakupię
Cytat:
:( ja niestety mam wszystkie filtry nakręcane 77mm + lee z pierścieniem szerokokątnym 77mm na fadera musiałbym dokupić pierścien 82mm jakbys bardzo chcial zakladac uchwyt do prostokatow na fadera. ja tam trzymam Hitechy 85 w lapie. tez sie da ;)
Kup sobie tego podobno bardzo dobry http://www.photo4b.pl/index.php?p583...400-mk-ii-77mm
Parę dni temu dotarł do mnie Fader, więc miałem już trochę czasu się pobawić - wrażenia jak najbardziej pozytywne - rzeczywiście lekko ociepla obraz (nie jest to jakiś duży problem), ale w żaden inny zauważalny sposób go nie degraduje. Brakuje mi tylko blokady przy min i max, i przy każdej zmianie muszę patrzeć na podziałkę gdzie jestem. Do filmowania - idealny :)

Zdziwiłem się tylko, że często muszę używać okolic maksymalnego tłumienia... i dlatego mam pytanie - czy można bezkarnie łączyć Fadera z normalnymi filtrami ND ? Podejrzewam, że nie, ale chciałbym, żeby jednak bardziej obeznani w temacie się wypowiedzieli
Cytat:
jakbys bardzo chcial zakladac uchwyt do prostokatow na fadera. ja tam trzymam Hitechy 85 w lapie. tez sie da ;) Też parę razy udawało mi się trzymać w ręce, ale to chyba na dłuższym naświetlaniu już nie takie łatwe? A w sytuacji kiedy Fadera 77 nakładasz na 17-40 i cokina (trzeba 82 "przelotkę") to wchodzi w kadr kawałek mocowania (pytanie też podobne zadaję też tutaj) sprawdzałeś? Chciałbym mieć analogię to 10-22.
Cytat:
Też parę razy udawało mi się trzymać w ręce, ale to chyba na dłuższym naświetlaniu już nie takie łatwe? A w sytuacji kiedy Fadera 77 nakładasz na 17-40 i cokina (trzeba 82 "przelotkę") to wchodzi w kadr kawałek mocowania nadal trzymam w lapie. czasem po 15 sekund. dlugo, ale co zrobic ;)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia