ďťż

Obawy przed spotkaniami z moją kobietą...

BWmedia
Obawy przed spotkaniami z moją kobietą...
  ;( ja z swoją dziewczyną jestem juz długi czas spotkamy sie bardzo wręcz zadko bo mam taki nie lęk ale jakby zapore która niepozwala mi pujsc i spotkac sie z nią pomózcie co mam zrobic?


a czego się boisz?
Biohack, na przyszłość błagam - nazywaj jakoś te swoje tematy - wpisując "pomoc" albo coś w ten deseń powodujesz, że obecni na forum (ze mną włącznie) nie wiedzą, o co chodzi ;)

Pozdrawiam - R.
może to zabrzmi mało pocieszająco..ale idz do psychologa bądź psychiatry...


W ogóle nie zrozumiałam kwestii. Napisz coś więcej o problemie.
a ona cie bije..? molestuje..? wyniszcza psychicznie..?

nie rozumiem...
widze ze na tym forum niema normalnych ludzi którzy by pomogli w potrzebie
no jak ?? powiedz czym jest to spowodowane ??
Cytat:
jak on nie chce sie odezwać to ja się odezwe...
MAM PROBLEM. nie mam problemu.
chodzi o byla. BYlem z dziewczyna pozniej z nia nie bylem, po ponad roku sie z nia zeszlem, jej rodzian poznala mnie od roznej strony, moja M takze. bylo milo ale sie skonczylo. mowie ok! bo wierzylem ze sie zejdziemy i sie zeszlismy, teraz tez w to wierze , ale ona mowi ze sie nie zejdziemy a ja mowie do niej : w tej chwili napewno nie. wczesniej mowila nawet jak sie rozstalismy ze jeszcze chciala by zebysmy mieli szanse teraz nic nie mowi. znam ja i wiem ze milczenie niczego nie oznacza. wiem tez ze niekoniecznie bedziemy ze soba czy cos. nie umiem sobie poradzic radzilem sobie ale od wczoraj mnie cos zgasilo nie moge spac, nic nie moge. Stoje nad przepascia... skonczylem szkole, mialem isc tam gdzie chcialem ale droga sie urwala.. wyjezdzam za granice do siostry bo to bylo takie moje zaplecze.. boje sie ze moze sie z nia nie zejde, boje sie ze nie poznam nikogo takiego kto bedzie mnie rozumial z kim bede mogl sie dzielic wszystkim co mam w taki sposob jaki "nam" by odpowiadal... nie mam z kim porozmawiac.. chlopaki sie porozjezdzali, znajome tez zniknely te z ktorymi moglem pogadac oczywiscie.. w domu nie pogadam bo nei lubie i nie umiem.. lezalem na lozku i braknie mi tchu.. dusze sie..

nie radze sobie ;( nie chce zawracac gitary bylej.. (nie myslec ze chce wrocic) nie mam nikogo przy kim czul bym sie dobrze...
bez obrazy ale nie wperniczaj się w czyjeś tematy

Cytat:
widze ze na tym forum niema normalnych ludzi którzy by pomogli w potrzebie chcemy Ci pomóc.. ale podałeś trochę malo szczegółów
No ja nie mogę. Nie chcesz napisać DLACZEGO się boisz z nią spotykać, a potem masz pretensje, że nikt Ci nie chce udzielić rady.

Dziwny jesteś. Być może nie ma żadnego powodu i sam sobie coś wmawiasz. Nie zdziwiłabym się wcale patrząc na to, co udało Ci się napisać. Więc przełam się i napisz o co chodzi. Ja chętnie przeczytam i doradzę coś w miarę możliwości. Pewnie zdziwisz się, jeśli napisze, ze jest tu mnóstwo osób, które znając więcej szczegółów, udzieliłyby Ci pomocy.

Ps. Tylko błagam!! Z interpunkcją i dużymi literami na początku zdania.
Cytat:
widze ze na tym forum niema normalnych ludzi którzy by pomogli w potrzebie A tego, to forumowiczom zarzucić nie możesz. Każdemu pomożemy, również Tobie :)
zebysmy mogli cos powiedziec musisz przyblizyc troche bardziej sytuacje..
Cytat:
;( ja z swoją dziewczyną jestem juz długi czas spotkamy sie bardzo wręcz zadko bo mam taki nie lęk ale jakby zapore która niepozwala mi pujsc i spotkac sie z nią pomózcie co mam zrobic? Ile masz lat chłopie? Bo może najwłaściwszą radą jest po prostu - poczekaj na swój czas. Dorośnij.
słuchaj mam 16 lat miałem juz 2 dziewczyny ale ta jest cudowna zrozumcie i kocham ją a ona mnie takie smsy do siebie piszemy nieraz ze tylko jedno jej w głowie;P ale ja niepotrafie pujsc i spotkac sie z nią niewiem dlaczego np godzine przed spotkaniem cos mi rozkazuje zebym to spotkanie rozwalił:(
trema? czego sie tak obawiasz przed tym spotkaniem? moze nie chcesz zeby do czegos miedzy wami doszlo?
a ile ta dziewczyna ma lat?
łe po kłopocie juz jest dobrze a nawet myslimy nad głębszymy pieszczotami:P
Boże :knockout:
Niema to jak porządnie się wysłowić :|
Cytat:
łe po kłopocie juz jest dobrze a nawet myslimy nad głębszymy pieszczotami:P wygląda na to że miałeś inny problem niż wogóle opisałeś.. eh szkoda słów
dobrze opisałem problem ale zle go zrozumieliscie i wszystko jest ok:) ale i tak cale forum jest git:)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia