BWmedia
Problem z dziewczyna... : nie wie, czego chce, ma wydumane pretensje
Witam jestem nowy. Być może podobny temat już jest,ale nie moge znaleźć. Otóż jestem z panna od 4 miesiecy. Wszystko było dobrze nawet cudownie. Wiadomo czasem bywały małe sprzeczki. Od miesiaca jest coraz gorzej mianowicie zaczał do niej pisac koleżka z charakterem ktory uwielbia pali ,przeklina, problemy z prawem itd. nom oczywiscie powiedziala mi o tym odrazu. Zgodizlem sie na to,ale ona nauzyla moje zaufanie spotkala sie z nim, lizala. Teraz ciegle mowi mi,ze nie wie co chce tylko to,ze ja troche ciagnie do mnie troche do niego i nie wie ktorego wybrac. Wszystko to co sie teraz dziejeto przeze mnie,ze nie nie zdobylem jej tak jak powinieniem nie skresla mnie tylko jak to mowi chce sie wyszalec. Co zrobic? kopnąć w tyłek...ją Olać ją. Dokladnie.nie warta Ciebie su(cz)ka Dzieki za rade tylko ona nie chce abym odchodzil,bo mowi,ze ma taki odskok i niedlugo wroci Ziolko, to wyraźna manipulacja i nieliczenie się z Twoimi potrzebami i uczuciami. Każdemu odradzałabym taki układ. Cytat: bo mowi,ze ma taki odskok i niedlugo wroci I Ty jej wierzysz? Chcesz żyć w trójkącie? Mnie dziwi co Ty z nią jeszcze robisz. Czyli rozumiem najlepiej dać sobie spokój? Szczerze będzie ciężko... Zazwyczaj jest ciężko, obawiamy się samotności itp., ale trwając w związku z osobą toksyczną, odbieramy sobie szanse na jak najszybsze nawiązanie normalnych relacji z kimś innym. Osoba toksyczna = ktoś , przez kogo czujesz się źle, masz ciągłe uczucie przykrości, mniejszej wartości. To ktoś, kto przerzuca winę na Ciebie za wszystko. Dostrzegasz podobieństwa w tej charakterystyce ? macie racje... tylko dlaczego mówi abym walczył i że wróci? Chce mieć rezerwowego zawodnika, gdy z tym innym nie powiedzie jej się. Taką mam hipotezę. szkoda Twoich wysiłków, laska gra na dwa fronty zostawiając sobie furtkę awaryjną, czyli Ciebie. Może rozstanie będzie ciężkie, ale pozostanie w takim związku jeszcze gorsze. Pokaż, że masz jaja i olej ją. Tamten facet ją zostawi pewnie szybciutko, będzie jeszcze prosić, żeby mogła wrócić ;] ale każe mi walczyć:/ a ja wiem,ze ja zostawi,bo znam tamtego i ona jest dla niego kolejna do wykorzystania... Jesteś niewolnikiem ? Ona każe ? Niech się nauczy dobrze wybierać i podejmować słuszne decyzje. Nie jesteś odpowiedzialny za to, co robi. ale przyznam sie troche w tym mojej winy jest;/ Własnie w tym problem,ze ona sama mi powiedziala,ze zachowuje sie jak smarkula,bo nie wie czego chce... To jej problem, nie Twój :D Włąsnie nie wiem czy ja ponownie zdobywac czy olać?:| Radzę, byś nie zdobywał. Poobserwuj i poczekaj :) Czyli czekać na rozwoj sytuacji ?:) Przez ten miesiac juz nie raz chciala wrócić,ale ja zniechęcałem tzn według mnie dobrze robilem. Chodzi mi o to,ze zadawalem pytania,ale ona tylko potrafila powiedziec nie mecz albo plakała... lepiej daj sobie z nią spokój, tak jak pisali wyżej ona chce mieć "zabezpieczenie", że jak z innym jej nie wyjdzie, to wróci do Ciebie. nie jesteś wart, aby czekać na nią aż łaskawie zwróci na Ciebie uwagę, pogadaj z nią serio i powiedz, że jak chce sobie kiedyś może wrócić, to nie będzie miałą już do czego, ani do kogo... Mówicie,ze to najlepsze wyjście? dla Ciebie na pewno! Dbaj o siebie a nie o nią. Wyciągnij też wnioski z tego dla siebie. Myslę, że są na świecie lepsze dziewczyny ;) Bi.girl z ust mi to wyjęła :) Bądź dobry dla siebie. Nie pozwól się ustawiać przez innych na podrzędnych miejscach. zaczekam jeszcze kilka dni... zobaczę co zrobi... i Wam napisze,a potem pomyślimy...:) Olej ją , nie ma co się zastanawiać. Chyba, że bardzo bardzo bardzo kochasz. Ale chyba nie, co? :P Właśnie teraz mam mieszane uczucia,bo nigdy nie przypuszaczałbym, ze zdradzi... Miała odwagę zdradzić teraz, będzie mogła mieć odwagę zdradzić kolejny raz. racja! nie zastanawiaj się, bo to Ciebie wykańcza, zupełnie niepotrzebnie... to macie jakąś receptę aby o niej zapomniec?:p Było mnóstwo tematów jak zapomnieć o byłej/byłym. http://beztabu.com/showthread.php?t=...ht=zapomnie%E6 http://beztabu.com/showthread.php?t=13992 http://beztabu.com/showthread.php?t=13678 Krzyknij "paszlij w pieriod" i kop na pożegnanie! A zapomnieć... nie wiem nigdy nie miałem takiego dylematu.Ktoś jest kogoś nie ma i trzeba iść dalej. posluchaj rad innych i blagam Cie, ale naprawde Cie blagam, pod zadnym bazarem nie pakuj sie w relacje z nia. Cytat: Właśnie teraz mam mieszane uczucia,bo nigdy nie przypuszaczałbym, ze zdradzi... Będąc z związku chyba nigdy się nie przypuszcza, że partner zdradzi, bo to by prowadziło do paranoi. Zapomnij o niej, dziewczyn jest pół świata ;) najpierw zrób tak żeby ci obciągnęła a potem kopnij w dupe. to zdzira. laska chce miec dwie pieczenie na jednym ogniu.pobawi sie i wkoncu wybierze jednego.ale skoro to on jest nowoscia to nie liczylabym ze wybierze Ciebie. chłopie, widać że ona ma większe jaja niż Ty. obudź się :) zgadzam sie ze wszystkimi... Ona zachowuje sie, jakby szukała sobie "zapasowego" chłopaka. " jak z nim mi nie wyjdzie, to mogę do tamtego wrócic":mad: najlepiej ja olac :)
|
Tematy
|