ďťż

Rozważania o posiadaniu dzieci

BWmedia
Rozważania o posiadaniu dzieci
  Dobrze że jest takie forum, gdzie można anonimowo rozwiać swoje obawy. Czytając posty mam czasem wrażenie, że piszą je dzieciaki. Albo młodzież, która nie uważała na lekcjach biologii. Trudno.

Inna sprawa: czy jest na forum jakaś osoba, która świadomie planuje dziecko? Ciekawi mnie to, bo nie było takiego tematu, wszystkie to tylko sex, wpadka, ciąża i takie tam. Zastanawiam się, co powinni zrobic przyszli rodzice, co powinni czytać, jak zamienić swoje życie. Osobiście ciąża już mnie nie przerazi, wprost przeciwnie. Oczywiście wolałabym żeby wszystko było tak jak ja zaplanuję, a nie tak z wpadki, ale dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi :):D


Cytat:
ale dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi jesli sa w odpowiednim wieku i stac ich na utrzymanie siebie i dziecka ;)
Dziecko to nie tylko szczęście, to przede wszystkim odpowiedzialność. W końcu to mały człowiek, którego się powołało do życia i bez względu na to czy było to świadome działanie, czy tylko wypadek, trzeba o tego małego cżłowieczka dbać i zapewnić mu godne warunki życia. Do tego dochodzą jeszcze wyrzeczenia, dla siebie nie pozostaje wiele czasu. Nie każdy potrafi sprostać temu niełatwemu wyzwaniu, stąd pełne domy dziecka, niestety.
Planuje, kiedys mnie ktoś tu oskarżył o to ,że piszac ze teraz dziecko byłoby dla mnie katastrofa , mialam na mysli chęć wybawienia/wyszalenia się.

No jesli chęć skonczenia studiów , mieszkania na swoim , praca i wlasne pieniadze - zarabianie ich to chec wyszalenia się to moze byc i tak.

Napatrzylam sie na moje kolezanki , ktore wpadły majac lat 16-21 i zyja od 10go do 10go , czekajac na wyplatę faceta, marudzące, zaniedbane, smutne , które nie maja nic (pracy, studiów, są na utrzymaniu chłopaka, rodziców) i od zawsze do sexu, zabezpieczennia podchodzilam odpowiedzialnie.
Nie mówie ze wpadka mi sie nie zdarzy , ale ... najpierw mysle, pozniej sie bzykam.


ja mam 22 lata, 2 lata zeby dostac mgr inz, pozniej skonczyc drugi kierunek, pozniej jakas praca konkretna, chce zalozyc wlasny dom i dopiero pozniej moge myslec o dziecku.
Fakt czasem budzi sie we mnie instynkt macierzynski i wiem ze jesli teraz by mi sie zdarzyla wpadka na pewno nie byloby to taka katastrofa jak pare lat temu.
Mam kolezanki w moim wieku ktore juz maja dzieci i z roku na rok jest ich coraz wiecej. Jedna nawet juz do szkoly posyla.. ale ja jakos na razie nie potrafie sobie tego wyobrazic.

Jak przyjdzie czas bedzie planowanie ;)
planowanie dziecka jak kazdej innej waznej sprawy w zyciu
Cytat:


Inna sprawa: czy jest na forum jakaś osoba, która świadomie planuje dziecko?
tak, ja planowałam i mam 10 miesiecznego bobasa:lol:
Cytat:
Zastanawiam się, co powinni zrobic przyszli rodzice, co powinni czytać, jak zamienić swoje życie. ja czytałam różne czasopisma o tematach dzieciecych, mam mase tych gazet, naprawde pomogły w pierwszych momentach ciąży a potem kiedy maleństwo przyszło na świat
Cytat:
ale dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi :):D zgadzam, to wielkie szczęście, ale też sporo pracy, wyborów, decyzji, nieprzespanych nocy, itp
Tak, ja planowalam. Jestem w 9 tygoniu ciazy :D Od wielu miesiecy wczytuje sie w BT i, racja, wiekszosc postow z "ciaza:dylematy.." miazdzy :\ a szkoda. Chcialabym, i zycze tego kazdemu zeby zostal rodzicem wtedy, kiedy przyjdzie na to jego kolej przy tym cieszac sie tak jak my, widzac dwia paski na tescie:cool:
ja myślę o dziecku, ale hym jeszcze nie teraz.. dopiero jak się ustatkuje (tzn szkoła, dobrze płatna praca, własne mieszkanie)
a tak przy okazji jak chcecie to znalazłam forum o planowaniu dzieci, porodzie itd...

http://www.maluchy.pl/forum
Akurat o dzieciach myslimy poważnie, ale tak jak poprzednicy. Najpierw kończymy studia, jakieś ustatkowanie finansowe, mieszkanie i dopiero wtedy.

Więc o zabezpieczenie dbamy, by nic się nie zdarzyło. Co dla mnie jest logiczne i niech nikt się nie odzywa, że antykoncepcja jest zła, że nie powinno się jej stosować, bo mnie krew z miejsca zalewa:-)
watpie by na BT znalazl sie ktos kto negowal by idee antykoncepcji ;)

p.s. moznaby zmienic nazwe tematu na jakis konkretniejszy? ;p
Cytat:
Czytając posty mam czasem wrażenie, że piszą je dzieciaki. Albo młodzież, która nie uważała na lekcjach biologii. Trudno. W końcu są wakacje to i dzieci neo więcej ;)

Cytat:
dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi :):D Dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi którzy chcą tego..

Ja narazie podziękuje, studia w toku i brak stabilizacji życiowej. Poza tym nauczony przykładem moich rodziców, jak się ustabilizuje to użyję życia z moją dziewczyną a nie od razu dziecko będę majstrował.
heheh anonimowo lol dobre sobie że tez jeszce są ludzie któży wieża w anonimowość internetu lol
A moje plany są inne, szalone
  Zostało mi dwa lata do końca studiów. A plan jest totalnie szalony, ale podobno w każdym szaleństwie jest metoda. Najpierw ślub, zanim napiszę pracę, a dziecko na ostatnim roku studiów. Wiem, ze wielu z Was nie pojmie czemu podjęłam taką decyzję. Uważam, że przez pierwszy rok po magisterce nie znajdę pracy, a to będzie czas gdy będę się zajmować maluszkiem. A potem praca i zero stresu, że mogę zostać zwolniona z powodu ciąży. To złe doświadczenie spotkało moją koleżankę, ale jest ona szczęśliwa i sama sie zajmuje maleństwem, wcale nie jest zaniedbana, a wprost przeciwnie. Inna moja koleżanka w tym roku pośle synka do przedszkola, a sama pójdze do pracy. I też nie jest zaniedbana.
Może i jestem szalona... Życzcie mi powodzenia:surprised
Ja bardzo źle wspominam dzieciństwo i od kąd pamietam chcialam zalozyc rodzine.
Jak tylko poznałam właściwego człowieka, wzielismy slub i juz za jakies 5tyg pojawi sie na tym świecie nasz upragniony i wyczekiwany synek. W 100% zaplanowany. Poczelismy go w wigilie Bozego Narodzenia;)

PS. Za rok zamierzam kontynuowac studia z tym ze juz zaocznie.
Pozdrowienia
Cytat:
... Najpierw ślub, zanim napiszę pracę, a dziecko na ostatnim roku studiów. Wiem, ze wielu z Was nie pojmie czemu podjęłam taką decyzję. Uważam, że przez pierwszy rok po magisterce nie znajdę pracy, a to będzie czas gdy będę się zajmować maluszkiem. A potem praca i zero stresu, że mogę zostać zwolniona z powodu ciąży.... Uważam to za bardzo dobry pomysł. Gdyby ni to, że jestem generalnie anty, też bym tak pewnie zrobiła.

Powodzenia :)
Marzę o dzieciach, ale z obecną sytuacją nie jest możliwe ich posiadanie.
Nie wyobrażam sobie, że ja robię bejbika a utrzymywac muszą mnie rodzice (narzeczony też studiuje i pracuje, ale marnie zarabia).
Za parę lat owszem. Teraz - nie.
Cytat:
.Inna sprawa: czy jest na forum jakaś osoba, która świadomie planuje dziecko? My. Nie powiem, ostatnie miesiace byly cholernie ciezkie bo oboje dostalismy szajby na punkcie dzieci. Staram sie jak na razie opanowac i odpedzac mysli o dzieciatku ale nie powiem wpadka bylaby nam bardzo na reke :) Pod wzgledem materialnym, mieszkaniowym i kazdym innym jestesmy na to gotowi.
Powstrzymuje nas chyba tylko ta ogolna spoleczna tendencja "im pozniej tym lepiej"
Cytat:
Powstrzymuje nas chyba tylko ta ogolna spoleczna tendencja "im pozniej tym lepiej" Niech Was to nei powstrzymuje, bo to najgorszy powód. Ja nie mam żadnego zapewniania, poza jego miłością. A mam wiele koleżanek, za które zdecydował los: każda wpadła, każda jest szczęśliwa =) I taka wpadka to naprawde czasem dar od losu...
Jeśli chodzi o chęć posiadania dziecka, to sytuacja kobiet jest niestety inna niż mężczyzn.
Mężczyzna może doczekać się zdrowego dziecka w każdym wieku. Kobieta ma wyznaczony przedział czasu gdy jest płodna. Ma też medycznie zdefiniowany okres najlepszy na ciążę, najbezpieczniejszy dla matki i dziecka. Po 27. roku życia drastycznie wzrasta ryzyko wtórnej bezplodności, po 35. - urodzenia dziecka obciążonego genetycznie. A najlepiej mieć pierwsze dziecko w wieku 23-25 lat. Po prostu najzdrowiej.
Problem i dramat polega na tym, że kobietom uniemożliwia się godzenie macierzyństwa z pracą zarobkową. Widzieliśpie pewnie w mieście plakaty "Nie chcę mieć dziecka bo będę miała problemy w pracy".
Sama bardzo chcę wyjść za mąż i mieć dziecko, cóż, kiedy nie mogę sobie na to pozwolić. A najlepsze lata na macierzyństwo mijają.
Cytat:
po 35. - urodzenia dziecka obciążonego genetycznie. hehe, ja zostałem urodzony gdy matka miała 37 lat ;)

Cytat:
Problem i dramat polega na tym, że kobietom uniemożliwia się godzenie macierzyństwa z pracą zarobkową. Rojze nie łam się. Słyszałem, że nasze posły-osły mają wprowadzać jakiś pakiet ustaw, które mają zmienić tą sytuację.
Cytat:
Rojze nie łam się. Słyszałem, że nasze posły-osły mają wprowadzać jakiś pakiet ustaw, które mają zmienić tą sytuację. Ja słyszałam, że Polska prowadzi politykę prorodzinną. Wydaje mi się, że bardziej prorodzinnie było w latach komunizmu.
Cytat:
Wydaje mi się, że bardziej prorodzinnie było w latach komunizmu. Komuno wróć? :) Moja matka coraz częściej tęskni, bo mówi, że nikt nie był bezdomny ani nie grzebał w śmietnikach na taką masową skalę jak jest teraz.
Cytat:
Ja słyszałam, że Polska prowadzi politykę prorodzinną. Wydaje mi się, że bardziej prorodzinnie było w latach komunizmu. To nie Polska a władza wprowadza wszędzie gdzie się da politykę prorodzinną polegającą na tym, że na prominentne stanowiska obsadza się rodziną ;)
No wlasnie praca... Mam swietna prace ale co jesli okaze sie, ze to wszytsko runie w momencie kiedy zajde w ciaze. Fakt warunki tu gdzie mieszkam sa o wiele lepsza i rodzice otrzymuja spore wsparcie. Moj partner na przyklad mialby prawo do trzymiesiecznego urlopu macierzynskiego z pelna pensja + otrzymuje sie benefity na pokrycie kosztow utrzymania kazdego z potomkow.

Tak ciagle slucham ludzi na okolo i tu srednia wieku par decydujacych sie swiadomie na potomstwo wypada po 30. Mojemu facetowi ta wybije juz w przyszlym roku mi jeszcze troche do tego brakuje. Z jednej strony chce malenstwa, a z drugiej nie chce odstawic pracy na bok :( No coz
Cytat:
No wlasnie praca... Mam swietna prace ale co jesli okaze sie, ze to wszytsko runie w momencie kiedy zajde w ciaze. Ja mam pracę bardzo źle platną, bez prawa do urlopu macierzyńskiego, z umową na miesiąc. A mój facet jeszcze się uczy.
Ciągle czuję, że czas przecieka mi przez palce i zanim będę mogła pozwolić sobie na dziecko, to będę już wieku kiedy zwyczajnie będę się bać.
I tu mamy klasyczny dylemat: mieć czy być?
Jeżeli mamy dobrze płatną i satysfakcjonującą pracę, to nie decydujemy się na dziecko z obawy przed utratą tej pracy.
Ale jeżeli mamy kiepską pracę albo wogóle jej nie mamy, to też nie decydujemy się na dziecko, ponieważ nas na nie nie stać.
Pragmatyzm czy wygodnictwo?
Nie miałam dobrze płatnej pracy ale skończyłam studia i szukałam. Zegar biologiczny tykał już głośno więc zdecydowaliśmy się na dziecko. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki wszystko zaczęło się dobrze układać :D Dokonczyliśmy remont domu w którym zamieszkaliśmy. Będąc jeszcze w ciąży otrzymałam propozycję pracy z zarobkami dwa razy takimi jak dotychczas ! I jeszcze gwarancję, że poczekają na mnie jak urodzę więc zaraz po urlopie macierzyńskim poszłam do nowej pracy :lol: A godziny pracy miałam tak ułożone, że mogłam przyjechać do domu i nakarmić dziecko ! (karmiłam piersią)
Czasami warto zaryzykować :lol:
Cytat:
ale dziecko to największe szczęście jakie może spotkać dwójkę kochających się ludzi
zgodzę się w 100 %
i ja też bym bardzo się cieszyła z maleństwa
wiem, że byłoby z miłości poczęte
może tak szybko planowane nie będzie, bo by lekkiego życia nie miało, bo nie byłoby za co żyć, nie jesteśmy jeszcze gotowi z moim chłopakiem na dziecko, może i psychicznie TAK, ale nie mamy pracy ani żadnych dochodów, więc nie możemy sobie pozwolić, żeby wpaść
Cytat:
co powinni czytać Do czytania jest sporo... Pewnie już znasz, ale na wypadek wszelki polecam: www.edziecko.pl
No i u mnie wszystko sie juz rozwiazalo :) Postawnowione - staramy sie o dziecko. Dla nas obojga jest to najlepszy czas zeby miec pierwsze dziecko :) Starania zaczelismy dopiero cztery dni temu :) zaopatrzylismy sie w gore testow ciazowych :)
Gratuluję i życzę powodzenia!! :D
Enea jestem pod wrażeniem ;) Wielkim wrażeniem
Dzieki wielkie :) Dam znac jak cos z tych stran wyjdzie :) jak na razie nic :)
Nie planuje dzieci przez najbliższe lata. Mam pracę ale strasznie płacą. Wybieram się na studia niestety zaoczne co za tym idzie - płatne. Tak więc przez najbliższe lata dziciaka nie będzie. I dobrze. Nie śpieszy mi się wcale do bycia ojcem.
ja świadomie planuję ciążę :D

od 1,5 miesiąca łykam kwas foliowy :D
około lutego - marca mam zamiar odstawić pigułki - w czerwcu wychodzę za mąż i nie chciałabym wystąpić z dużym brzuszkiem ;) <po co mam się męczyć w sukience, szpilkach itp. no i na przyjęciu weselnym? a wiadomo że ciążę różnie się przechodzi, nogi puchną itp> chociaż moje Szczęście chciałoby zostać tatusiem jak najszybciej ;) tym bardziej, że co i rusz widzimy bociany... :P i latające, i chodzące po polach i siedzące w gniazdach :P :lol: ale jak to mówi moja przyszła Teściowa - "co z tego, skoro Ktooooosia bierze antybocianówki?" ;) no i ten wysyp maluchów - gdzie się nie obejrzysz, tam pełno niemowlaków :P <a dzisiaj moja sąsiadka pojechała na cesarkę - już po terminie, a ma mieć bliźniaki> :clap:

Rojze - Tobie też się odmieniło???? jeszcze jakiś czas temu obie nie chciałyśmy słyszeć o dzieciach... ;) :P ale ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów ;)

swoje pierwsze dziecko urodzę w wieku 27-28 lat... mój przyszły mąż będzie miał wtedy 33-34 lata <to będzie też Jego pierwsze bejbi>

ze swojej strony polecam http://babyonline.pl/ bardzo fajnie jest opisana cała ciąża - co się dzieje z dzieckiem i co z mamą :lol: http://babyonline.pl/kalendarz_ciazy.html

Enea - POWODZENIA!!! :clap:
Cytat:
po 35. - urodzenia dziecka obciążonego genetycznie. Poza ryzykiem wad genetycznych jest jeszcze duża różnica wieku między dzieckiem a rodzicem. Moja matka mnie urodziła jak miała 38 lat i co prawda jestem zdrowa, ale to przykre kiedy ja mam 25 lat a moja matka 63 :( Nieraz była brana za moją babcię. Poza tym ja jestem jeszcze młoda a już muszę patzreć na jej starość, nie jest to miłe :( Dlatego lepiej trochę wcześniej się decydować.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia