ďťż

Samotny na zawsze

BWmedia
Samotny na zawsze
  musze sie gdzies wyplakac a to chyba dobre miejsce wiec zaczne :)
mam 21 lat studiuje i pracuje (nie powiem co i gdzie :P ) mam 177 cm wzrostu waze jakies 75 kg cwicze na silowni i mam nawet fajne cialko wiec czemu nie moge znalesc dziewczyny ?? bo ku%$! mam niezbyt sympatyczna twarz i nic tego nie zmieni :| nie wiem co mam robic ,jakis czas temu bylem szczypiorem uzadzilem sobie silownie w ciagu roku przytylem 15kg (ale miesni bez dopingu ,dieta itd) nosze dobre ciuchy zawsze czysty pachnacy zęby jak perelki i co?ii nic :( w dodatku jestem troche nismialy ,jestem skazany na samotnosc?


daj fote to zobaczymy czy zeczywiscie twoja twarz jest niezbyt sympatyczna :)
nie :P wstydze sie :P wystarczy ze to slyszalem kilka razy moze nascie

niesympatyczna to tak delikatnie powiedziane slyszalem to w gorszej wersji tyle ze ostatni raz ze 2 lat temu teraz taki tekst mogl by sie zle skonczyc .
Teraz tylko wyczuwam te dziwne nieprzychylne spojzenia ale podobno przy blizszym poznaniu zyskuje =]
Nie nooo facet przesadzasz. Jak mawiała moja babcia: "Każda potwora znajdzie swego amatora"
Nawet jeśli wyglądasz jak Salvatore z filmu "Imię róży" to nic straconeg zobacz na Rona Perlmana

http://gfx.filmweb.pl/p/3896/po.153523.jpg


tyle ze ja tez wybredny jestem :) to ze piekny nie jestem nie znaczy ze wezme pierwsza lepsza ktora mnie zechce :sick:
A co Salm Hayek czy MM się marzy?
Chłopie z takim podejściem to dorzuć sobie fure, skóre i komóre to zawsze jakąś laskę wyczeszesz.
Moja babcia mawiała, że: "Piękna miska sama jeść nie da"
Aaaa... Czyli sam nie jestem najpiękniejszy, ale w dupie mam laski, które nie wyglądają jak Angelina Jolie czy Monica Belucci.
Myślę, że w tym tkwi problem, a nie w Twoim wyglądzie. Znam wiele osob, które są po prostu brzydkie (zaliczylabym w to nawet i siebie :P) a mają pary i są szczęsliwe.
nie poprostu taka ktora bedzie mi sie podobac ,a salma raczej nie w mojim typie :) i jest taka ,tyle ze nie mieszka w polsce nie widzialem jej od 4 miesiecy i nie moge o niej przestac myslec chociaz bym chcial, a co do jej wygladu raczej nic niezwyklego ale mi sie bardzo podoba , a najwazniejsze ze inteligentna i mila itd
E tam, bracie zaczynasz się bronić. No jasne, że dziewczyna musi ci się podobać, ale siąź i szczerze się zastanów - może masz zbyt wyśrubowane kryteria.
Ze swojej strony polecam grube dziewczyny :lol: miłe, przytulne i dobrze gotują (autoreklama). Ale jak znam życie, to takiej byś nie chciał.
YOU Belleteyn Masz rację w 10000% Gostek zaczyna walić ściemę. A co do grubych, puszystych, rubensowskich etc. to masz też rację. Są ciepłe, milusie, przytulne i w kuchni są nie do pobicia. Polecam.
no raczej nie gustuje, skoro ja moglem ciezka praca kilka kilo przytyc to dziewczyna moze przy odrobinie wysilku kilka kilo zgubic a gotowac umiem i lubie sam :P i sie nie bronie :P wedlug mnie nie ma kobiet brzydkich sa tylko nie zadbane a takiej bym raczej nie chcial
Jeśli ty masz tyle lat co w nicku to kawał życia przed tobą Ale wymagania jakbyś trochę zweryfikował to może trochę łatwiej by ci było?
Hm, to ciekawe do której kategorii się zaliczam... Pewnie do tych niezadbanych ;), dobrze, że mój facet nie plecie takich farmazonów.

Moim zdaniem, jesteś klasycznym przypadkiem, który moja babcia określa stwierdzeniem "szuka z dupą smaku".
Ach te nasze babcie....
ku%#@# ja nie mowie ze puszysta to nie zadbana tylko ze nie gustuje ,wy poprostu nie rozumiecie mojego toku myslenia :) poprostu musi mi sie babka podobac i tyle a spodobac mi sie moze nawet taka z krzywym nosem ze szpara miedzy zebami itd i o to mi caly czas chodzi =]:rockon:
Nie klnij mi tu... Kulturka proszę pana. Nie zauważyłes w tamtym stwierdzeniu ironii?
No to już nie kumam. A może ty siedzisz w chacie i czekasz aż do drzwi ci panienka sama zapuka i zapyta czy łaskawie nie zechciałbyś jej? No bo jak twoje wymagania nie są jakieś przesadne i raczek precyzyjne to nie rozumiem twoich żali. Albo ty boisz się związku i swoją postawą odstraszasz? Myślę, że coś z tobą jest nie tak.
Cytat:
Nie klnij mi tu... Kulturka proszę pana. Nie zauważyłes w tamtym stwierdzeniu ironii? sry
Cytat:
A może ty siedzisz w chacie i czekasz aż do drzwi ci panienka sama zapuka i zapyta czy łaskawie nie zechciałbyś jej? to by ulatwilo sprawe
Cytat:
No bo jak twoje wymagania nie są jakieś przesadne i raczek precyzyjne to nie rozumiem twoich żali. nie tlyko ktos na poczatku strzelil ze kazda potwora znajdzie swojego amatora ,a ja bym wolal byc z dziewczyna w ktorej sie zakochalem a nie z amatorka "potworow"

Cytat:
Myślę, że coś z tobą jest nie tak mozliwe ,brak mi czulosci przytulania itp
To kup sobie pluszaka
A co do amatora i potwora to taka BAMBUCHA czyli metafora
Paniatno?
ta wiem ale niezbyt mila
Czepiasz się Wszak przysłowia są mądrością narodu!
Już wiem!!!!!!!! Twój problem to chyba to, że wszystko bierzesz na poważnie i dosłownie. Kolo więcej luzu i dystansu Bo jak ty jesteś "aptekarz" to "marne szanse"
wiecej luzu ?:) ehehe raczej obracam sie w kregach wyluzowanych , a matka mi mowi ciagle ze za luzno do wszystkiego podchodze olewam ze sie nie przejmuje pewnymi sprawami itd
Cytat:
musze sie gdzies wyplakac a to chyba dobre miejsce wiec zaczne :)
mam 21 lat studiuje i pracuje (nie powiem co i gdzie :P ) mam 177 cm wzrostu waze jakies 75 kg cwicze na silowni i mam nawet fajne cialko wiec czemu nie moge znalesc dziewczyny ?? bo ku%$! mam niezbyt sympatyczna twarz i nic tego nie zmieni :| nie wiem co mam robic ,jakis czas temu bylem szczypiorem uzadzilem sobie silownie w ciagu roku przytylem 15kg (ale miesni bez dopingu ,dieta itd) nosze dobre ciuchy zawsze czysty pachnacy zęby jak perelki i co?ii nic :( w dodatku jestem troche nismialy ,jestem skazany na samotnosc?
z tego co przeczytałem to zrobiłes 15kg mięsni w ciągu roku ?wybacz ale coś kitujesz chyba ,ze łykasz sterydy 3 razy dziennie
to niby duzo??? ja mialem duza niedowage ,no moze nie czystych miesni troche tluszczu sie znajdzie ;) ale to potem spale
dziennie jem jakies dwie torebki ryzu albo kaszy ze 2 puszki tunczyka duzo nabialu itd a po za tym normalne zarcie sniadanie obiad kolacje i mialem 1 cykl kreatynowy z bialkiem serwatkowym
Cytat:
to niby duzo??? ja mialem duza niedowage ,no moze nie czystych miesni troche tluszczu sie znajdzie ;) ale to potem spale
dziennie jem jakies dwie torebki ryzu albo kaszy ze 2 puszki tunczyka duzo nabialu itd a po za tym normalne zarcie sniadanie obiad kolacje i mialem 1 cykl kreatynowy z bialkiem serwatkowym
moim zdaniem bardzo duzo ,rozumiem zrobic 15kg masy w ciągu roku ale czystych mięsni?moze ogólnie przybrałeś na wadze 15 kg?
nom mozna tak powiedziec ale to raczej w miesniach bo bzusio zostal bez zmian no i z tego co czytam na forum sfd to innym jakos wolniej to idzie ,a moze poprostu bardzo sie staram ;) ,zaczynalem w lapce mialem jakies 32 centy tera mam prawie 38 ,a tak na powaznie cwicze od jakis 5 miesiecy od kad sobie sprzet kupilem ,wczesniej tylko pompki itp
wiesz co anonimek nie obraz sie ale jak czytam ten temat to tylko jedno przychodzi mi na mysl

OOO nieeee kolejny facet ktory narzeka " o nie! jestem taki wspanialy, wyluzowany i niewymagajacy, mam 38 w lapie i takie za******e cialo ale nikt mnie nie chce, to chyba ta twarz"
To przylep se chlopie zdjecie Di Caprio na twarz i w miasto!
Daj spokoj nie masz innych problemow jak tylko ten jak koniecznie znalezc kobiete? mlodziak jestes zacznij sie martwic jak bedziesz po 50-tce
wlasnie mlody jestem i chcial bym z tej mlodosci troche skorzystac ,i nie jestem wspanialy mam kupe wad tyle ze nad soba pracuje ale widze ze to wielkiego skutku nie przynosi i mi z deka morale spada
Cytat:
Daj spokoj nie masz innych problemow jak tylko ten jak koniecznie znalezc kobiete? z innymi sobie jakos radze
Cytat:
zacznij sie martwic jak bedziesz po 50-tce nie wyobrazam sobie zebym mogl dozyc 50 w tym stanie ,ogolnie jest mi zle ,ogladalas dzien swira? pamietasz z jakimi slowami budzil sie glowny bohater? ja mam tak samo

Cytat:
OOO nieeee kolejny facet ktory narzeka robie to tylko na tym forum :) to jak wizyta u psychologa
Zapytaj sam siebie czy nie przeczysz sobie:
Jestem za******y, ale niesmialy. Skoro jestes za******y to czego sie boisz?
A jesli jestes to uwierz w to! :)

Podejdz o laski, zagadaj. Badz pewny siebie gdy to robisz a nie jak jakis wyplosz i sie uda. I to do kazdej. Jak Cie splawi to co z tego. Powiedz, ze masz z tego zabawe i ciesz sie - zdobyles doswiadczenie i stales sie lepszy.
Z takim podjesciem wszystko bedzie latwiejsze. Zobaczysz :)
nie jestem za******y i o tym wiem,ale wiem ze sa gorsi i se jakos radza w tym temacie
chłopie - atrakcyjność masz TU (w głowie) i TU (w oczach). Jesteś naiwny jeśli myślisz, że jak tylko przypakujesz to laski będą się pchały drzwiami i oknami :) A te które tylko na to lecą to klasa jednorazówek - z tego co piszesz wynika, że szukasz czegoś bardziej serio.

Powiem trywialną prawdę, ale prawdę - charakter się liczy. Tylko tyle i aż tyle. Znajdź w sobie "to coś" i wyeksponuj.
Miałem mieszane uczucia czytając Twe wypowiedzi w tym wątku...

Po pierwsze zrób sobie taki mini rachunek sumienia...
Spisz wszystkie swoje zalety.
Nie mówię tu o takich w stylu wyrzeźbione ciało, gdyż na takie lecą "jednorazówki", o czym już wspomniał Nick Nicksonn...
Chodzi o charakter, styl bycia, zachowanie, maniery, kultura...
To wszystko... Podsumuj to.

Porównaj z tym, czego oczekujesz od dziewczyny..
Czy jest to współmierne...

Jeśli nie - obniż swoje kryteria bo nic z tego nie będzie ;).
Jeśli tak - chodź ze znajomymi na jakieś spotkania, etc., a podczas poznawania nowych dziewczyn nie staraj się pokazać z najlepszej strony za wszelką cenę. Nie bądź sztuczny, gdyż to prędzej czy później wyjdzie...

Bądź sobą...
I nie postrzegaj każdej jako potencjalnej przyszłej partnerki...
Pozwól, by czas działał ;).

Życzę powodzenia :).
Cytat:
Nie mówię tu o takich w stylu wyrzeźbione ciało tego i tak nie widac bo nosze luzne ciuchy :P robie to raczej dla siebie(dodaje pewnosci i sie lepiej czuje ) a jednorazowka w obecnej sytuacji tez by nie zaszkodzila :P
styl bycia i zachowanie ,jestem raczej cichy spokojny (ale nie zawsze) uczciwy ,szczery ,niesmialy do kobiet argggh:) i ciezko nawiozuje nowe znajomosci ,nie mam daru gadania o niczym :) hmmmmmmm bywam ponury (jaki mam byc jak zycie ciagle kopie mnie w dupe)
ziooom nie jestes sam ! jest nas wielu ! Ja tez jestem skazany na samotnosc . Jednym slowem prze****ne . Ja sie zastanawiam czy jestem tak k.....sko brzydki ze nie mam zainteresowania CZY tak przystojny ze dziewczyny mysla juz " fajny chlopak , na pewno ma dziewczyne" i odwracaja wzrok bojac sie patrzec . hmmmm . chora faza
Mi sie do tej pory tez nie ukladalo z kobietami tak na dluzej bo zawsze mi jakiegos walka wykrecily ale loozik ;)
Tez jestem wstydliwy-moze bylem bo staram sie z wtym walczyc.Najwazniejsze to nie okazywac tego ze sie wtydzisz itd.Musisz caly czas o czyms z kobieta rozmawiac,smiac sie itd.Kiedys nie umialem "sciemnic" zadnej kobiety ;) ale postanowilem ze bede z tym walczyl i jakos wyszlo ;) ostatnio nawet w Mc.Donaldzie na szybko "sciemnilem" kasjerke ;) Bylo calkiem milo i chwilka usmiechu.Aaaa ostatnio dowiedzialem sie ze mam kobiety bardzo duza uwage klada na poprawnosc slownictwa :|
Pewna dziewczyna powiedziala mi ze mam u duzej ilosci kobiet duzego + bo mowie poszedlem a nie poszlem :lo:
Nie wiem czy to prawda ale dziele sie tym co mi powiedziala :)
A jak czytalem caly temat to wydaje mi sie ze jestes troche jak "Narcyz"...
Ps.Tez nie jestem jakis piekny...
Pozdrawiam,powodzenia
Cytat:
ziooom nie jestes sam ! jest nas wielu ! Ja tez jestem skazany na samotnosc . Jednym slowem prze****ne . Ja sie zastanawiam czy jestem tak k.....sko brzydki ze nie mam zainteresowania CZY tak przystojny ze dziewczyny mysla juz " fajny chlopak , na pewno ma dziewczyne" i odwracaja wzrok bojac sie patrzec . hmmmm . chora faza muahahah ja tak samo :) ale raczej to pierwsze ,ogolnie to mialem jakas chwile slabosci depresje czy inna odmiane pier***ca ze o tym napisalem,ale wrocilem juz do siebie :P

Cytat:
A jak czytalem caly temat to wydaje mi sie ze jestes troche jak "Narcyz"... eeheh no nie wiem, patrze w lustro to mowie o k**a stary kto cie splodzil :) to chyba nie narcyzm
Anonimek - edytuj posty. Burdel robisz.

Odnośnie tematu. Wiecie.. Tu nie liczy się wygląd i intelekt... W głównej mierze chodzi o charakter...
Dla przykładu: Mam taką koleżankę. Gdyby tak zmienić wszystkie Jej cechy tak, by wyglądała jak moja Kobieta [czyli wygląd mocno uderzający w me gusta] - nie mógłbym być z Nią. Co z tego, że byłaby piękna, że byłaby mądra... Charakter potrafi odrzucić...

Jedni potrzebują osoby czułej, opiekuńczej, a drudzy osoby ze stalową ręką - lubią być dominowani nie tylko w łóżku...

Być może natrafiacie na niewłaściwe osoby ;).
Kiedyś to się pewnie jednak zmieni.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia