ďťż
BWmedia
Sms od byłego
Przedstawie po krótce mój problem który polega na tym iż moja aktualna dziewczyna posiada sms w tel. od byłego chłopaka. Mówiła mi, że często je czyta, wspomina stare czas, jak jej było dobrze, że była szczęśliwa itp. Nigdy nie chciała mi ich pokazać, wszystko jest owiane tajemnicą. Ogólnie nie podoba mi się jej zachowanie z tego względu, że żyje przeszłością. Nie zajmuje się tym co jest teraz. Moje pytania są takie: 1. Czy dobrym pomysłem jest powiedzieć jej aby skasowała te sms i zajęła się teraźniejszością? 2. Powinienem się cieszyć, że partnerka dzieli się ze mną swoim dawnym życiem prywatnym? (może jestem inny, ale dla mnie to chore) 3. Co powinienem w tej sytuacji zrobić? jakieś rady? wskazówki? mowisz ze wspomina stare czasy jak jej bylo dobrze jak byla szczesliwa.. zapytaj jej czy przypadkiem teraz nie jest juz szczesliwa z Toba... dla mnie to chore trzymac takie rzeczy w telefonie i ja osobiscie bym sie troche wkurzyl i bezapelacyjnie kazal usunac takie smsy :) albo ja albo on z tymi smsami. ale moze jej czegos brakuje u Ciebie co mial tamten chlopak... sprobuj z nia o tym pogadac :) powodzenia 1. Tak, to dobry pomysł. Niekoniecznie musi kasować sms-y (choć osobiście nie wiem, po co je trzymać), ale skupianie się na teraźniejszości to naprawdę nie jest prośba nie do spełnienia. Jak długo ze sobą jesteście właściwie? Jak sądzę, niezbyt długo? Hej:) Moim zdaniem, nie jest dobrym pomyslem, zebys jej powiedzial zeby skasowala smsa/smsy od bylego, poniewaz to jest jej telefon i to jej sprawa co sobie w nim tam trzyma i moim zdaniem nic ci do tego. Natomiast, uwazam za lekkie przegiecie to, ze ona opowiada ci o tym jaka byla szczesliwa ze swoim bylym (!?). Przepraszam bardzo, ale gdyby moj facet opowiadal mi o tym jaki byl szczesliwy ze swoja byla, to powiedzialabym zeby w takim razie do niej sp*****. Wedlug mnie, to, ze cie to rusza, nie jest chore, tylko normalne. Ja rozumiem, wspomnieco bylym/bylej przy jakiejs okazji, ale swiadomie mowic jakim sie bylo szczesliwym wtedy?? Naaaaaaaat. Po drugie, dzielic sie z kims przeszloscia to jedno, a opowiadac o jakims typie, to drugie. Moim zdaniem, powinienes jej po prostu powiedziec, ze jezeli tak ja jara opowiadanie o bylym to niech do niego wroci, albo zwierza sie komus innemu, bo ciebie to nie obchodzi. Najlepiej jednak powiedziec, ze rani ciebie takim gadaniem i sprawia ci przykrosc. 1. Najlepszym pomysłem jest jej powiedziec ze ma skasowac tego smsa poniewaz teraz jest z Toba i wy sie liczycie jezeli jej to nie pasuje i dalej bedzie sie podniecac tymi pieknymi wspomnieniami to niech wroci do niego jak bylo tak fajnie. 2.Niby dobrze ze Ci mowi o wszystkim ale to jest przykre pewnie dla Ciebie jak ona tak o nim opowiada 3 Skasuj sam tego smsa ja znalazlem album ze zdjeciami mojej dziewczyny gdzie byly fotki m.in jej z bylymi chlopakami denerwowal mnie ten album wiec go ukradlem i spalilem ona nawet o tym nie wie :razz::razz::razz::razz::razz::razz::razz: Zgadzam się z przedmówcą (Genevieve). Tobie nic do jej telefonu, co tam trzyma to jej sprawa( ja np nie lubie jak żona grzebie mi w kieszeniach, torbie czy komórce), ale jasno daj jej do zrozumienia, że ci się to nie podoba i niech sama podejmie decyzję czy skasuje te smsy. Albo niech chociarz przestanie o nich ci opowiadać. Mnie bardzo by to uderzyło gdyby mój facet powiedział mi, że kiedyś mu było tak dobrze i to wspomina. Dla mnie oznacza to, że nie jest szczęśliwy. Zapytaj ją o to czy teraz jest szczęśliwa bo wydaje mi się, że nie. Chyba, że chce twoją zazdrość wzbudzić, ale to raczej głupie. Tylko oczekuj szczerej odpowiedzi. Zgadzam się z Genevieve. Nie Twoją sprawą jest, co trzyma w telefonie, dla mnie telefon to rzecz święta i chociaż nie trzymam w nim nic kontrowersyjnego, każdy kto by w nim grzebał miałby ślady moich paznokci na twarzy. Natomiast opowiadać ze szczegółami stanowczo nie powinna. zgadza się jesteśmy ze sobą krótko. Dobrze, skoro jest ze mną, mówiła, że jest szczęśliwa przy moim boku. To w takim razie po co jej te sms? jaki ona ma w tym cel? chciałbym żeby je skasowała i po prostu nie żyła przeszłością. Wygórowanych wymagań nie mam. Masz. Gdyby ktoś wymagał ode mnie, żebym skasowała jakieś wiadomości, maile, archiwa gg to by został pogoniony na drzewo. Nasze prababki trzymały sobie listy miłosne owinięte wstążeczką, my trzymamy smsy. Czasami człowiek dostaje tak piękne lub celne słowa, że zwyczajnie szkoda je skasować dla czyjejś fanaberii - w końcu nie jest powiedziane, że jesteś jej ostatnim chłopakiem, bądźmy szczerzy.. Powiedz jej, że ma Ci o tym nie opowiadać, bo Cię to rani i tyle. Zasugerować, żeby sie skupiła na "tu i teraz" też nie zaszkodzi, ale to nie ma nic wspólnego z kasowaniem smsów, tak sobie myślę. Wiesz najmniej martwił by mnie ten sms. Kobiety mają chyba coś takiego, że lubią rozpamiętywać. Też trzymałam kiedyś jakieś sms-y, listy itp. Ale po prostu nadszedł czas, że to wywaliłam. Odrzuciłam to co się działo. Wiesz może ona jest w takim wieku, że chce powspominać. Niektórzy się angażują w pewne rzeczy i później trudno odejść od przeszłości. Martwi mnie jednak fakt, że Ci o tym mówi, że kiedyś było jej dobrze. Może jednak nie jest Ci na tyle bliska, żeby powiedzieć że jesteś dla niej ważniejszy. Fzhut spuść ją do kanału. Cytat: Wiesz najmniej martwił by mnie ten sms. Kobiety mają chyba coś takiego, że lubią rozpamiętywać. Niet. Wszystko jak leci idzie do śmieci. :D Cytat: Przedstawie po krótce mój problem który polega na tym iż moja aktualna dziewczyna posiada sms w tel. od byłego chłopaka. Mówiła mi, że często je czyta, wspomina stare czas, jak jej było dobrze, że była szczęśliwa itp. Nigdy nie chciała mi ich pokazać, wszystko jest owiane tajemnicą. Ogólnie nie podoba mi się jej zachowanie z tego względu, że żyje przeszłością. Posiadanie jakichś starych smsów nie jest niczym strasznym. Chce, niech ma, Tobie nic do tego. Lecz rozpamiętywanie przy Tobie tego, jak było jej z poprzednim partnerem jest niesmaczne. Tak jakby dawała Ci sygnał, że jesteś do bani, a tamten to dopiero był koleś. Osobiście kazałabym się partnerowi przymknąć, bo co mnie obchodzi, jak mu było z poprzednią kobietą? Ważne jest tu i teraz, a jak tęskni do byłej, to niech do niej wróci. Ja bym powaliła ją tą samą bronią i zaczęła ględzić o byłej dziewczynie, ciekawe z jaką spotkasz się reakcją. Jak z negatywną, to zasugeruj, że tak jak ona źle się czuje z takim wspominaniem, tak samo dla Ciebie również nie jest to przyjemne. Powinna skumać aluzję, jak nie, znaczy, że jednak spuścić w ten kanał. Niestety. Może nic na razie nie rób...może to tylko tekst ktory wyjątkowo się jej spodobał....A słuchanie o byłych,fakt,może byc bolesne..ale nie dajmy się zwariować,w koncu jest z Tobą a nie z nim;) Pogadaj z nią. Powedz jej, że taka sytuacja źle na Ciebie działa, że nie wiesz jak masz się wobec niej zachowywać. Jak dalej będzie miauczeć to zacznij zwalczać ogień ogniem, czyli tak jak Nili pisała. A jak i to nie pomoże to kopnij ją w tyłek, niech wraca do eksia. Dziwię się nieco dziewczynie. Dyć nowy związek rozpoczyna się fazą zachwytu nad partnerem, euforią z powodu bliskości tejże osoby, radością i ogólnymi ciągotami ku nowemu. Ostatnią rzeczą o jakiej się myśli, to poprzedni partner. No chyba, że brak uczucia w takim związku, ewentualnie są one zaledwie letnie jak ostygła herbatka. Skoro dziewczyna wzdycha za eksem to: 1. Rozstała się z nim pod wpływem impulsu, a Ty, założycielu, jesteś tylko nieudanym/przypadkowym remedium, 2. Nie dajesz jej tego co ona chce, a co dawał jej tamten mimo tego że się z nim rozstała. Powiedziałabym jej o swoich uczuciach, bez żadnych żądań. Innymi słowy - skłoniłabym ją mocno do refleksji, po której sama je skasuje. Krótko i na temat. Nalezaloby zaczac od tego czy budujecie w waszym zwiazku cos trwalego i laczy was milosc czy to tylko taki gowniarski zwiazek? Jezeli ona zakonczyla ze swoim bylym wszystko powinna wykasowac tego smsa bo tamto bylo minelo i byl powod ze sie rozstali. Niektorzy pisza ze smsy archiwa gg to rzecz swieta ja np nie zgadzam sie z tym zeby tworzyc jakies kolekcje smsow fotek od swoich bylych bo mi to smierdzi gówniażerią i brakiem dojrzalosci. Jezeli kogos kocham i chce tej osobie sie poswiecic nie sory nie robie jakis jaj z durnym smsem i opwiadaniem jaki ten byly byl fajny. Szkoda ze nie opisuje ona jak fajnie bylo jak ją zasadzal w łóżku itp. 8) 1. Nie ma co jej mowic 'skasuj', bo ona ma to z glowy skasowac a nie z telefonu. W ogole nie wyobrazam sobie takiej sytuacji , przeciez to jawny brak szacunku do Ciebie ! Gdyby wspominala jak byla szczesliwa z babcia, z ukochanym psem , ktory zdechl, to ok, niech trzyma zdjecia, obrozkę, co tylko chce,ale sms od bylego??? Powinienes pokazac,ze masz jaja i od razu sie wkorzyc, bo za jakis czas zupelnie wejdzie Ci na głowę i moze dowiesz sie jeszcze wiecej;) 2) Tak jak wyzej, mozesz sie cieszyc, ze Ci opowiada o wszystkim innym,ale nie o bylym. 3)Teraz to juz za pozno,od razu trzeba reagowac. Na razie to olej,ale jesli jeszcze raz pojawi sie temat tych smsow,zareaguj stanowczo. Jesli bedzie sie upierala to moim zdaniem nadal cos ma do tamtego goscia i każ jej spadac. Cytat: Szkoda ze nie opisuje ona jak fajnie bylo jak ją zasadzal w łóżku itp. 8) Ja swojemu chłopakowi opowiadałam o moich przeżyciach seksualnych z eks, ze szczegółami. Było widać, że nie podoba mu się temat, ale chciał wiedzieć wszystko o mnie itp. A teraz jest szczęśliwy, bo wie, że z Nim jest mi lepiej etc. Też zapisuje sms'y od mojego chłopaka (ponad 400, w tym mms :knockout: ) i jeżeli roztaniemy się (polubownie), to słysząć rozkaz od nowego chłopaka: "Wykasuj smsy od eks", to mógłby się pożegnać ze związkiem. Nawet jeżeli będe mięc nowego chłopaka, to i tak nie zapomnę, że przez te lata związku z dotychczasowym chłopakiem, byłam szczęśliwa (bardziej, czy mniej), ale szczęśliwa i że bardzo ułatwił mi i mojej rodzinie życie. W ogóle, gdy słysze jakikolwiek rozkaz w moim kierunku, to ciśnienie mi się podnosi i lepiej wtedy nie wchodzić mi w drogę, więc lepiej zacząć "od dupy strony" temat (niż rozkazywać) i podejść ją, że temat eks sprawia Ci przykrość, czujesz się niepewnie, czy też czujesz, że nie zaspakajasz jej potrzeb jak jej eks... i szczerze rozmawiajć dojść do konsesusu. No ok, Las, ale autor wątku najwyraźniej nie życzy sobie opowiadania o byłym związku ze szczegółami. A już na pewno nietaktem jest opowiadanie jak to wtedy szczęśliwa była. Niech nie kasuje tego smsa, jeśli nie chce. Sam trzymam jeszcze listy z czasów wczesno-licealnych. Ale mogłaby sobie darować opowieści dziwnej treści. Ja, tak jak wielu z przedmówców, interpretowałbym takie wypowiedzi jak wiadomość, że dziewczyna jest ze mną nieszczęśliwa. Gurgun, dlatego w ostatnim akapicie napisałam, żeby pogadał z nią o jej opowiadaniach o byłym, a nie o smsach. Bo rozkazywanie (wykasuj smsy) przyniesie odwrotny efekt od zamierzanego wg mnie. ale nikt nie powiedział, żeby od razu jej rozkazywać. Powiedziałem co na ten temat myślę i poprosiłem o skasowanie smsów. Jej odpowiedź była negatywna, więc nie ciągnąłem dalej tego tematu. Uważam go za zamknięty. Jak chce, niech ma te sms, tylko nie chce być mieszany w jej dawne "stosunki partnerskie". Temat można zamknąć. Pozdrawiam Wrocławianin
|
Tematy
|