ďťż

Sonda o wybaczaniu.

BWmedia
.............................
  ............................


a czy spotykanie się z innymi facetami to zdrada? skoro do niczego nie doszło, można to wcisnąć do "spotkań w zkumplami przy piwie i grilu"
To nie sprostra sprawa. Jeśli by była to sam byś najlepiej znał odpowiedz. Chyba że nawet o proste rzeczy pytasz:D Ale ja nie rozumie idei dlaczego sie umówiła. Bo jeśli tak o żeby zrobić facetowi na złość czy z ciekawości to nie wiem czy ttak łątwo uwierzyć że do nieczego nie doszło!!
moze to nie moaj sprawa ale czy to ty jestes tym facetem?????Ja bym nie wybaczyla...glownie dlatego, ze brzydze sie klamstwa


Wybaczyłabym, chociaż mocno by mnie to zabolało. I tylko wtedy, kiedy dowiedziałabym się prawdy bezpośrednio od niego.
Skoro zataiła fakt, że jest w związku przed tym facetem tzn. że to nie było z jej strony zupełnie niewinne spotkanie. Takie bym wnioski wyciągnął. Bo nie miałbym nic przeciwko spotkaniom mojej dziewczyny z innymi facetami, ale mówić im, że ja nie istnieje? Zostawiłbym ją, długo bym się nie zastanawiał.
ludzie popełniają błędy i trzeba dać im szansę, dlatego zagłosowałam za wybaczeniem
Primo: nie ma obowiązku trąbienia wszem i wobec: jestem zajęty/a...
Secundo: co mnie interesuje, z kim spotyka się moja druga połowa? Związek powinien opierać się na zaufaniu, a nie szukaniu dziury w całym...

Ergo: nie zaznaczę żadnej odpowiedzi :)
ja bym wybaczył proste
A moim zdaniem nie ma czego wybaczać. Dla mnie to wydumany problem.
Cytat:
Wybaczyłabym, chociaż mocno by mnie to zabolało. I tylko wtedy, kiedy dowiedziałabym się prawdy bezpośrednio od niego. Dokladnie :clap:
Na poczatku bylam przekonana ze bym nie wybaczyła, ale po chwili zastanowienia..
wybaczylbym, a czy jest czego... no coz (jej) flirt z innym facetem nie jest moze niczym strasznym, ale przyjmenym tez nie i w sumie powinna o tym wiedziec
Cytat:
A moim zdaniem nie ma czego wybaczać. Dla mnie to wydumany problem. jestem tego samego zdania moja byla tez spotykała się ze swoimi qmplami ja ze swoimi qmpelkami ,mowilismy sobie o tym co prawda wczesniej ale oglnie co to za problem spotkac się ze znajomą osobą trzmanie sie wzajemnie na smyczy moim zdaniem smierdzi sredniowieczem ,pasami cnoty i innymi idiotyzmami
Cytat:
wybaczylbym, a czy jest czego... no coz (jej) flirt z innym facetem nie jest moze niczym strasznym, ale przyjmenym tez nie i w sumie powinna o tym wiedziec A czy w temacie była mowa o flircie? Dziewczyna gadała z facetem przez net i spotkała się z nim. Tyle wiemy.
dokładnie ,flirt to juz grubsza sprawa natomiast sytuacja jaka została opisana to zwykłe spotkanie ........
Opinia... kawaleczek mojej biografi.
Mialem sytacje gdzie dziewczyna flirtowala z gosciem - "dla rozrywki", zeby sprawdzic czy działa jeszcze. Opowiedziala mi o tym, zabolalo mnie to troszke (choc kiedys bylem daalece bardziej zaborczy). Powiedzialem jak to na mnie wplynelo, ale sie rozeszlo. Nie robilem sprawy jak i ona.
Miesiac pozniej mialem juz rogi ;) (ale z kims innym)

Tez sie o tym dowiedzialem od niej. I wybaczylem.
Teraz jestesmy przyjaciolmi.
Jeśli sam/a by się przyznał/a to tak. Chociaż ważne by było w jakich okolicznościach by to powiedział i w jaki sposób. W końcu jednorazowe spotkanie, bez seksu itd to nie koniec świata :P

Mój np. gada ostatnio przez neta z jakąś lachą z czata i z tego co wiem, ona nie wie, że on jest zajęty... Ale oni się i tak nie spotkają, bo nie stać go, a poza tym nie ma możliwości żeby jechać do niej do innego miasta w sposób niezauważony :P Jak ma gdzieś jechać to tylko do mnie :P Zresztą to jakaś stara rumpa, po rozwodzie, z dzieckiem i strasza od niego prawie 10 lat. Choć nie powiem, w****ia mnie ona i jak mnie już definitywnie w****i to coś z tym zrobię ;)
Cytat:
A moim zdaniem nie ma czego wybaczać. Dla mnie to wydumany problem. Zgadzam się!!!
Zazdrość (której nie znoszę) ma to do siebie,że zazwyczaj jest wydumana.
Poinformowała o fakcie i koniec pieśni. Gdybym dowiedział się o takim fakcie od osoby trzeciej wściekłbym się. Nie dlatego, że się z Nim spotkała,ale dlatego, że o tym nic nie wiem (w przeciwieństwie od innych), a tak...Nie ma sprawy.
Dużo lepiej by jednak było by dowiedział się o zamiarze przed spotkaniem, a nie po.

Cytat:
Zresztą to jakaś stara rumpa, po rozwodzie, z dzieckiem i strasza od niego prawie 10 lat. Szlajfka! A może dlatego Go tak kręci?
Oj ! Uważaj dziewczynko, uważaj.

Cytat:
poza tym nie ma możliwości żeby jechać do niej Dla chcącego-nic trudnego, ale grunt to dobre samopoczucie.

Podły jestem co? :) :) :)
Cytat:
Szlajfka! A może dlatego Go tak kręci?
Oj ! Uważaj dziewczynko, uważaj.
Już ja będę na nią uważać :P Teraz on bedzie u mnie mieszkał przez parę dni to go sobie poobserwuje :) Chociaż bardziej obawałabym się tego, ze to ona mu zamota w głowie niż on jej. Ale mam już pomysł jak mu się przyjrzeć ;)
jesli miedzy nimi do niczego nie doszlo a tak wynika z tego co napisales, ze sie po prostu spotkali, to co tu wybaczac lub nie? dla mnie to raczej wyglada na szukanie nowych znajomosci.
sorki, nie przeczytalem o co chodzi i zaznaczylem nie :)
ale jak juz przeczytalem to uwazam ze tak:P
ja bym pogadał dowiedział się co i jak... troche dziwne to było... jesli chodzi o moja partnerke to bym wybaczyl chociaz i tak bym strzelil bym focha
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia