BWmedia
Walczyć czy odpuścić?
Otóż mam pewien problem... Jakiś czas temu poznałem dziewczynę... Pierwszy raz w życiu spojrzałem dziewczynie w oczy na pierwszym spotkaniu... Te oczy... Sam ich widok podnosi mi ciśnienie... Ogólnie dzieczyna cudo... Próbowałem ją kilkaktrotnie wyciągnąć na koncert jednak ona nie wyraża entuzjazmu... Dowiedziałem się także że ona próbuje zdobyć jakiegoś faceta od pół roku... Odpuścić sobie czy o nią wlaczyć...? próbuj - co Ci szkodzi? Do odważnych świat należy! :D Walczyć, ale nie rezygnując z trzeźwego myślenia. Nie karmić się złudnymi nadziejami i nie wmawiać sobie, że jest coś więcej, niż jest. Dokładnie - walczyć, ale nie ślepo :) bezsensowna walka jest najgorsza.i nadzieja. Jeżeli jest jakaś nadzieja na sukces to walczyć, ale przy okazji patrzeć czy na horyzoncie nie pojawia się jakas inna ciekawa twierdza do zdobycia. Jak ona zapatrzona w innego jak pies na kość, to jedyne co możesz uskutecznić to bicie głową o mur. Ale podobno głowę też można tak sobie wyrobić :goth: nie mam w zwyczaju być natrętnym... całe szczęście że nie wpadłem po uszy :) to tylko zauroczenie... ;] co będzie to będzie ;] dzięki za pomoc ;] walcz tylko nie rób sobie nadzieji,i nie potrzebnych planów żebyś pózniej się nie zawiódł ja bym probowala :)
|