ďťż

Walczyć o dziewczyne czy sobie odpuścić?

BWmedia
Walczyć o dziewczyne czy sobie odpuścić?
  Zaczne od tego że mam 15 lat i mam taki problem z pewną dziewczyną.

Z 2 miesiące temu napisala do mnie dziewczyna z mojej szkoły. Fajnie nam sie pisało i w ogóle było super no ale do czasu...
Pewnego dnia wypilem zbyt dużo alkoholu i pisałem tej dziewczynie że ale sie upiłem itp. Rano jak sie dowiedziałem jeden z rodziców wzioł jej telefon i przeczytał wszystkie smsy które pisałem jak juz ona spała a bylo ich dużo. Dostało Jej sie za to że pisze z takimi osobami że sie zadaje z pijakami. Od tego czasu jakoś mnie unika nie odzywa sie żadko... Mam do was drodzy forumowicze pytanie: Czy mam jeszcze jakieś szanse na to że będzie dobrze ? zależy mi na tej znajomości i ciężko mi jest żyć z kimś w niezgodzie.
Prosze o szczere odpowiedzi


imho nie ma szans.
Ona powiedziała koleżance że sie do mnie nigdy nie odezwie a jednak odezwała sie kilka razy. Nawet sie do mnie uśmiechała pewnego dnia... Tylko nie wiem czy sobie ze mną pogrywa czy co.
A przeprosiłeś za tę akcję? To zdecydowanie pierwsza rzecz, jaką powinieneś był zrobić.


Nom napisalem jej że sie zachowałem jak osoba nieodpowiedzialna jak dzieciak, że chciałbym to naprawić jeśli da mi szanse... Ale napisała żebym już do niej nie pisał. Myśle że w ostatnich 2 tyg jej podejście sie zmieniło co do mojej osoby tylko nie wiem jak to sprawdzić ;/
Zapytaj. Skoro widzicie się w szkole, to podejdź i porozmawiaj jak człowiek, a nie tylko komórki i komunikatory.
Ty jej nie pisz tylko powiedz. To raz.

Dwa, jej rodzice przeglądają telefony bez powodu...? Patologia jakaś...

Odpuść.
Z tymi rodzicami to też sie dziwie ... Np u mnie telefon to moja własność i nikt nie ma prawa go dotknąc. W realu będę miał ciężko z nią pogadać bo zaraz zaczne sie jąkać albo coś w tym stylu ;/. Ogólnie ciężko mi jest znaleźć temat z kobietą
No to Ty się nie zabieraj za kobiety tylko do logopedy idź skoro się jąkasz.

A sądząc po tej sytuacji z telefonem to to jest jakaś cnotka, jedynaczka i kochana córeczka rodziców. Prze****ne byś miał.
A jak chcesz nauczyć się rozmawiać z kobietami? Z podręczników podrywania?
Nie jąkam się jak jestem w swoim towarzystwie ogólnie sporo książek czytam. Ale jeśli podchodze do dziewczyny to myśle sobie że spale temat zaczynam sie denerwować i tyle
Cytat:
Nom napisalem jej że sie zachowałem jak osoba nieodpowiedzialna jak dzieciak, że chciałbym to naprawić jeśli da mi szanse... Ale napisała żebym już do niej nie pisał. Myśle że w ostatnich 2 tyg jej podejście sie zmieniło co do mojej osoby tylko nie wiem jak to sprawdzić ;/
a nie jesteś dzieciakiem ? osoba dorosła zawsze liczy się z konsekwencjami , z resztą ciekawią mnie mysli jej rodziców , "skoro gość upija się mając 15 lat ( pomijam sprzedawce który powinien cię wylegitymować) to co się stanie z nim po 20-tce ? detox ? "

licz się z tym że może przyjmie przeprosiny ale razem to już nie będziecie , chyba że jakimś sposobem się wytłumaczysz ;>
Mi alkoholu nie sprzedają ale mam duzo znajomych w wieku 18+ ... Nie pije non stop tylko nieraz. Postaram jej to wyjaśnić tylko potrzebuje argumentów żeby mnie zrozumiała. Powiem jej że była szczególna okazja i wypiłem za duzo że taki wyskok to tylko raz na jakiś czas. Ale nie iwem co dalej bo napewno tak łatwo mi nie wybaczy
to dlaczego szukasz tutaj pomocy skoro masz tylu dorosłych znajomych 18+ ? skorą są tacy dorośli to niech oni pomogą Ci odzyskać koleżankę
Cóż, jesteś nieletnim pozerem i nie dziwię się, że dziewczyna(a tym bardziej jej rodzice) nie chcą mieć z tobą nic wspólnego. Zastanów się nad sobą, chłopcze.
Wiem wyciągnełem z tego wnioski, źle sie zachowałem i miała prawo tak zrobić. Ale jak by nie miala mnie w d... to by pewnie mnie zrozumiała dała drugą szanse
Cytat:
Ale jak by nie miala mnie w d... to by pewnie mnie zrozumiała dała drugą szanse A ja tak nie sądzę. Jeśli jest rozsądna, to będzie miała w dupie piętnastoletniego chłopca, którego aspiracją jest żulerstwo, co udowodnił upijając się i wypisując do niej głupoty.
Tu już nawet nie chodzi o to, czy się upiłeś, czy nie. Chodzi o to, że uznałeś ten stan za coś tak fajnego, że aż musiałeś jej się tym pochwalić. Człowiek dumny ze stanu upojenia prawdopodobnie będzie chciał do tego wracać - ja tak to widzę i bardzo możliwe, że ona też.
Macie racje chciałem sie przed nią popisać ale teraz wiem że dziewczyną w tym wieku takie sprawy nie rajcują a wręcz przeciwnie ... Rozumiem swój błąd i jestem w stanie dla tej osoby sie zmienić
Nam to tłumaczysz? Jej wytłumacz. Jak Ci uwierzy, że rozumiesz swój błąd, to już połowa sukcesu.
Żeby ona jeszcze chciała mnie wysłuchac ... To nie jest takie proste że powiem jej i wszystko bedzie fajnie ;(
Szansa zawsze istnieje tylko trzeba walczyć o nią.
Połeć konkretnie i napisz jej, że jeśli się z Tobą spotka, przez pół roku na imprezach będziesz pił kawę, herbatę i soki owocowe.
Cytat:
Połeć konkretnie i napisz jej, że jeśli się z Tobą spotka, przez pół roku na imprezach będziesz pił kawę, herbatę i soki owocowe. a wcześniej zastanów się, czy aby na pewno byłbyś na to gotowy.

Coby nie spieprzyć ponownie
Napewno bym był gotowy :) ... Tylko niewiem czy takie zapewnienie by wystarczyło
I tak nie masz nic do stracenia, prawda?
może niemam ale chciałbym żebym miał jakieś szanse powodzenia ...
nie masz zadnych jesli jestes zbyt niemrawy by cokolwiek zrobic :/
Staram sie gadać z kobietami i mi to czasami dobrze wychodzi
Skończże już się wypłakiwać i użalać na forum, bo się tego czytać nie da.

Albo coś zrób albo daj nam spokój. Ludzie mają ciekawsze rzeczy do roboty niż rozwiązywanie dziecięcych problemów.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia