ďťż

Wyrzuty o spotkania z kumplami, dostałem w twarz...

BWmedia
Wyrzuty o spotkania z kumplami, dostałem w twarz...
  Witam mam takie pytanie co zrobic na zachowanie moeje dziewczyny otoz wczesniej jakies 2 miesiace temu podczas klotni oberwalem od dziweczyny w policzek, kilka dni temu podczas klotni tez widzialem ze na zamiar podniosla reke ale powstrzymala sie, to jedno pytania

drugie czy normalne jest zazdrosc kobiety o to ze spotykam sie z kolegami rozmaiwam z nimi jest normalne czy wypicie piw 2 , 3 w miesiacu to jest juz pijanstwo ??

i ostatnie co poradzic na bezpstawne oskarzanie do mnie ze zdradzam dziiewczyne w ciagu tygodnia zdarza mi sie czesto to uslyszec a ostatnio czesto.


no coz...typowa, chorobliwa, kobieca zazdrosc. Jedyne co moze pomoc to rozmowa z nia na ten temat...my tu nic sami nie zdzialamy
Kobieta jest jak drzwi - jak się nie trzaśnie, to się nie zamknie.
Nie pochwalam za bardzo metod siłowych, ale najwyraźniej pomieszało się jej pod kopułką i chce decydować, z kim ją zdradzasz i kiedy.

Skąd ja to znam? Babsko wie lepiej, co robię. Ma szczerze w dupie to, co myślę.
Doradzam terapię wstrząsową - może kiedy po raz kolejny podniesie na Ciebie rękę, chwyć ją za fraki i potrząśnij trochę. I wyjaśnij jej, że jej zachowanie Ciebie skrajnie irytuje i jak tak dalej pójdzie, to zdradzisz ją - dla świętego spokoju sumienia (w końcu jak narzucają Ci rolę zdrajcy, prędzej czy później zachce Ci się ją odegrać ;) ), chociażby.

Powinno poskutkować. Chyba, że masz do czynienia z tzw. przypadkiem klinicznym - w takim wypadku lepiej zawczasu spakować walizki i szykować się do ucieczki :D
przerażasz mnie raine :)


mnie tez...czyzyby to kolejny cios w twoje serce zadany przez okropnego babsztyla?;)
jezu ja nigdy bym nie uderzyla faceta, tym bardziej te dziecinne sceny zazdrosci, mialam tak z bylym , nie wytrzymalam i był the end, tobie radze tak samo jesli rozmowa nic nie da, a mysle ze i tak sie duzo nie zmieni jesli jej wygarniesz ;/
Ja bym chyba zrobil jak mowi Raine, napewno nikogo bym nie uderzyl, ale nie pozwolilbym na to zeby kobieta mnie bila
przy następnym policzku proponuję założyć NELSONA, albo wyłamać bark ze stawu, powinno pomóc, powodzenia, trzymam kciuki
a tak na serio, jeśli nie słucha twoich argumentów, to po co się męczyć?
powiedz że masz tego dosyć i papa, no chyba ze ją kochasz i ci to nie przeszkadza :|
No nie, to już historia, na całe szczęście. Ale gdyby się powtórzyła, nie zawahałbym się takim egzemplarzem wstrząsnąć - uderzyć oczywiście nie, bo nie o to chodzi.
Żeby było jasne: nie jestem zwolennikiem przemocy.

Ale czasami głupie pomysły można wytłuc ze łba tylko i wyłącznie siłą. Szczególnie, jeśli ktoś chce mnie uderzyć ;)

Nigdy nie pozwolę, żeby ktoś dokonywał za mnie wyborów kogo mam lubić, kogo nie. Nie dam dobierać sobie znajomych i przyjaciół - to źle? ;>
To dobrze Raine
Pewnie nie powinna za Ciebie decydowac o Twoich znajomych i wyjsciach. Jednak tak samo jak w moich oczach w ogole samo pojecie, ze facet nie moze nigdzie isc, jest absurdem, tak w jej glowie roi sie to od "ewentualnych" zdrad i pijanstwa. Kazdy jest inny.

Nie zmienia to faktu, ze podnoszenie reki na partnera, obojetnie jakiej plci, jest dla mnie brakiem szacunku. A dla mnie to jest bardzo wazne. Nie lubie tez, gdy kobieta wykorzystuje to, ze facet (teoretycznie) jej nie uderzy. I choc jestem kobieta, to czasem uwazam, ze trzeba taka potrzasnac zeby zrozumiala, ze tak po prostu nie powinno sie robic...
Raine ma racje.
Ale ja osobiście nie krzywdząc jej tak bardzo pokazałbym jej co to pijaństwo przyjdz kiedyś do niej zalany w trupa to zobaczy co to pijaństwo!!:) Albo ty możesz jej zacząć odwalać sceny zazdrości ale to raczej dziecinna metoda ale zawsze!!
Takie rzeczy ustala się na początku związku... nie w jego trakcie.
Żeby grać fair, trzeba poznać zasady.
Widzisz rojze nie wszyscy tak potrafią ja wcześniej też nie potrafiłem bo takie już wyjeźdzone myślenie że sie kochamy a wszystko sie ułoży i się dopasujemy.Więc czasm lepij nawet to zrobić w trakcie ale trudniej je wprowadzić cześciej to sie niegdy nie udaje i kończy sie związek!
Ale chyba lepiej wiedzieć wcześniej, czy ma się do czynienia z osobą, która z powodu swoich bzdurnych wymysłów bedzie cię prać po twarzy...
Przemocy w zwązku mówię NIE!:) Może coś by zmieniło się gdybyś na jakiś czas przestał się z nią spotykać? Taka chwila wytchnienia może spowodowałaby u niej jakieś wyrzuty sumienia, że CIę dręczyła? Potem po zejściu (mówię o przerwię 2, 3 tygodnie max) poważna rozmowa i jakoś powinno się ułożyć...
Cytat:
Ale chyba lepiej wiedzieć wcześniej, czy ma się do czynienia z osobą, która z powodu swoich bzdurnych wymysłów bedzie cię prać po twarzy... Hehe rozje zgadzam sie z Tobą cały czas ale tylko mówie że nie wszyscy i czesto poprostu nie odrazu tak nie potrafią!!
Moim zdaniem kobieta powinna byc krucha i delikatna i raczej nie zabierac sie za boksowanie meskiej twarzy. Jak ona ci robi takie jazdy to powinienes ja zostawic w kibinu mac i poszukac sobie innej. Jagby ona cie kochala to by reki nie podniosla nawet jagbys ja zdradzil.
Tu się nie zgodzę.
Istnieją sytuacje, kiedy facet może a w zasadzie: powinien dostać w pysk.
Przykładowo za chamski tekst - ale to tylko jedna opcja, a jest ich przecież więcej.

Ale nie wtedy, kiedy argumentem jest podejrzenie, że coś tam z kimś tam... !
Też tak sądzę.
Czy jeśli facet- na przykład- nazwie mnie głupią cipą... to będzie sensowne bycie "kruchą i delikatną" czyli powiedzmy rozpłakanie się? Czy nie bardziej zasadne będzie trzasnąć w policzek z jednej strony i poprawić z drugiej... ewentualnie pięścią w nos, kolanem w podbrzusze, czy glanem w łydkę?
Za chamskie, bezczelne zachowanie, obłapianie czy tez inne niemiłe zagrywki niejeden facet miał okazję podziwiać z bliska moją otwartą dłoń....

Również nie uważam, że chora zazdrość jest podstawą do tego, że facetowi można przylać (agresywna ta twoja dziewczyna) nie można tak gnojić faceta, każdy zasługuje na szacunek (chyba, że sam nieokazuje go względem innych)

Co do wyjść. My wychodzimy nieraz razem, czasem oddzielnie i ja nie widze w tym problemu (wręcz proszę o to mojego faceta) Dziwne byłoby gdyby facet przez ileś tam lat ani razu nie miał ochoty wyjść na jakiś męski wieczór... nie można ich tak wiązać... Zgadzam się z opinią, że twoja dziewczyna jest raczej chorobliwie zazdrosna..

Jeśli to się nie zmieni to moim zdaniem uciekaj gdzie pieprz rośnie
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia