ďťż

Czy jestem blisko orgazmu?

BWmedia
Czy jestem blisko orgazmu?
  Witam,
mój problem wygląda następująco. Chce doprowadzić moją kobietę do orgazmu łechtaczkowego. Masując jej ten obszar widzę u niej 100% podniecenia. Lecz po pewnym czasie ona każe mi przestać. Odsuwa się ode mnie. Nie chce mi odpowiedzieć dlaczego tylko mówi że już "nie może i nie da rady". Potem "stygnie" i koniec zabawy. Zastrzegam że jeszcze nie doszła przy mnie. Robię coś źle? Czy porostu to moment w którym nie powinienem odpuścić i pieścić ją dalej i ona dojdzie wtedy? to symptomy orgazmu?
z góry dzięki za pomoc ^^


Prawdopodobnie zbyt mocno draznisz bezposrednio jej łechtaczkę, a to wcale nie jest super... W zasadzie jest nawet lekko bolesne. Lepiej "zlap ja" z obu stron lekko obok (jakby to powiedziec... razem z faldka skory obok:D:D) i sprobuj wtedy;)
Mowisz ze nigdy nie doszla przy Tobie... A sama? Jesli samej jej sie udalo, to zaproponuj jej, zeby popiescila sie przy Tobie a wtedy patrz uwaznie i ucz sie!:)
Przy okazji zadbaj o jakies nawilzenie, zel, slina albo jej 'soczki", bedzie przyjemniej.
Aha, jesli mowi, ze to nie to, to raczej juz jej nie męcz w ten sam sposob. Jej tez na pewno zalezy, zeby bylo dobrze, wiec pewnie nie przerywa "bo tak".
Dziękuje za odp.
Samej jej się nie udało. A jeśli chodzi o "soczki" to jest ich bardzo dużo. Hm spróbuje tak jak mówisz.
Wszystko zalezy od osoby, moja kobieta lubi mocno i intensywnie. musisz z nią pogadac bo inaczej w ciemno to nie zabawa :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia