ďťż

Ehh studniówka i dziewczyna

BWmedia
Ehh studniówka i dziewczyna
  eh.. witajcie.
Dobrze wnioskujecie, chodzi o studniówkę, mianowicie zostałem bez partnerki a czas leci... Ta z którą miałem iść zrezygnowała "bo będzie się źle czuła". No trudno.. bywa..
Nie dawno spodobała mi się dziewczyna, ja i ona 19lat wszystko fajnie.. świetnie nam się rozmawia.. powiedziałem jej, że chciałbym z nią czegoś więcej, jednak ona jeszcze nie jest niby gotowa, bo tęskni za swoimi byłymi, jak rozmawiamy czasami mówi, że rozmawiała z takim i owakim, a to ją pocałował a to coś.. (chodzi o byłych) a mnie to w takich momentach boli.. trochę.. przyznaję zadurzyłem się w niej i to strasznie. Zapytałem czy by poszła ze mną na studniówkę, odpowiedziała, że się zastanowi.. noi jak to bywa.. wszystko jasne, dostałem odpowiedź pare dni temu, że nie idzie. Co gorsza nie mam koleżanek takich, żeby je zaprosić na bal. zwracam się do was, co mam robić z nią. Próbować dalej zdobyć jej sympatie? czy odpuścić ? mam straszny mętlik i nie wiem co robić, gdyby nie to nie zwracał bym się tutaj.. ale potrzzebuje "kopa".

Nie wyszła najlepiej moja wypowiedź.. ale kij z tym. zrozumiecie ;)


Studniówka nie jest od tego, by siedzieć koło niezdecydowanej laski i zadręczać się pytaniami, co ona sobie teraz myśli. Ba, życie od tego nie jest. Radziłabym odpuścić ją sobie i na bal i w ogóle.
Popytaj kolegów, czy któryś nie ma siostry/kuzynki/znajomej, która jest towarzyska, sympatyczna i lubi tańczyć. Na mojej studniówce osoby z właśnie takimi partnerami "z łapanki" bawiły się o niebo lepiej, niż część tych z partnerami życiowymi.
Napisz anons i powieś na drzwiach wejściowych do szkoły. Na pewno jakaś gorąca 18stka czy 17stka odpowie:cool:
potwierdzam to co mowi hagath.


Cytat:
Napisz anons i powieś na drzwiach wejściowych do szkoły. Na pewno jakaś gorąca 18stka czy 17stka odpowie:cool:
Nasza szkoła liczy 3.5 dziewczyny ;)

Kurde... :/ ja nie chcem jej odpuszczać, za bardzo mi się podoba.. :(
i wiem, że jak by ze mną poszła, to jak by nie było, zabawe zaliczałbym do udanych.
Chyba nie musimy Ci tłumaczyć, że na samym podobaniu to sobie możesz zorganizować wieczór masturbacji nad Playboyem a nie związek. Wierz mi, jeśli wzdycha do byłych, to znaczy, że nie jest gotowa na nowego faceta. I nikt Ci nie powie, kiedy będzie.
To daj ogłoszenie gdzie jest dużo dziewczyn, do innej szkoły. Zawsze znajdą się napalone laski na imprezy typu studniówka czy wesele.

A tamtej swojej daj spokój, skoro się waha, skoro tęskni za byłym... nic z tego nie będzie. Tylko się nią rozczarujesz. Nie wmawiaj sobie takich bzdur, że z nią byłoby świetnie. Nie stawiaj jej ponad innymi.
ehh.. no dzięki za porady, może to i racja.. muszę sie jeszcze zastanowić ;/
daj spokój . Nie rób idioty z siebie, jak powiedziała nie to więcej razy się nie narzucaj, nawet nie rozmawiaj już z nią bo po co... i tak z tego nic nie będzie. Jeśli chciała by być z toba czy w ogole w jakiś sposób się zbliżyć do Ciebie to sama by chciała isć na tą studniówkę i zadawała podchwytliwe pytania typu z kim idziesz itd.

Pytaj koleżanek tych co masz czy mają fajne koleżanki w klasach. Kolegów pytaj. Jeśli nic nie znajdziesz to idź gdzieś na imrpeze , może do jakiejś szkoły się przejdz gdzie jest wiele dziewczyn albo pod szkole i podryw he
pewnie masz nóż na gardle bo studniówka w styczniu tak?
tak, na samym początku
Wynajmij dziwkę , dostaniesz jeszcze gwarantowany seks .
Hm... Skoro nie masz żadnej opcji dlaczego sam nie pójdziesz? Też w tym roku mam studniówkę, idę z kolegą z klasy bo tak się umówiliśmy. Nie bierzemy żadnych "partnerów". Podobno jak się idzie samemu to zabawa jest przednia, bo zajmujesz się sobą, nie masz obowiązku "opiekować" się kimś. Studniówka to ostatnia impreza na której bawisz się CAŁĄ klasą z nauczycielami- czyli warte zapamiętania.
Cytat:
Wynajmij dziwkę , dostaniesz jeszcze gwarantowany seks .
Hahaha.. normalnie ubaw po pachy... to, że ty tak zrobiłeś nie oznacza, że ja mam tak zrobić -.-

Samemu odpada.
Witaj:) Może i ja się udzielę.
W tym cały ambaras żeby dwoje chciało naraz:) Co do dziewczyny, skoro jej uczucia są takie silne do 'byłych' to wątpię żeby coś z tego wyszło, będąc z Tobą będzie myślała o ex. Jednym słowem masz problem, bo dziewczyna musi się przygotować do studniówki dużo wcześniej niż facet (czyt. zakupić sukienkę - a to zajmuje bardzo dużo czasu) i takie załatwianie partnerki na ostatnią chwile nie jest najlepszym pomysłem;/ jeżeli nikogo nie znajdziesz to zaproś kuzynkę, bo uważam, że będąc na balu sam nie zaliczysz go do udanych

trzymam kciuki za Ciebie, może jeszcze coś wykombinujesz do tego czasu:)
Cytat:
Hm... Skoro nie masz żadnej opcji dlaczego sam nie pójdziesz? Też w tym roku mam studniówkę, idę z kolegą z klasy bo tak się umówiliśmy. Nie bierzemy żadnych "partnerów". Podobno jak się idzie samemu to zabawa jest przednia, bo zajmujesz się sobą, nie masz obowiązku "opiekować" się kimś. Studniówka to ostatnia impreza na której bawisz się CAŁĄ klasą z nauczycielami- czyli warte zapamiętania. Potwierdzam. Na swojej studniówce byłem sam a się jakoś nie nudziłem.
Pewnie. Ja też sam byłem, bez partnerki i zabawę miałem jak się patrzy. Mogłem tańczyć z kim chciałem, albo i nie ruszać tyłka od stołu jeśli taka moja wola była... Wcale nie jest obowiązkiem posiadanie osoby towarzyszącej. Śmiem twierdzić, że czasem lepiej nie mieć wcale niż wybrać i się rozczarować.
Hmm miałem rok temu podobny problem: dziewczyna, z która byłem "ugadany" , że ze mną pójdzie zrezygnowała, bo coś tam jej nie spasowało. Poszedłem z własną (co prawda baaardzo daleką;p)kuzynką i było świetnie :) Do dziś niektórzy z klasy biorą ją za moją dziewczynę :D
Nie idź sam bo moim zdaniem to g..o, a nie zabawa. Z mojej już byłej klasy tylko jeden kolega poszedł sam i na początku bawił się przednio, aczkolwiek pod koniec studniówki siedział już tylko przy stole i pił. Pogadaj ,jak już sugerowano, z kolegami, może któryś ma właśnie taką kuzynkę, siostrę, koleżankę :)

Pozdrawiam i owocnego szukania
Pójście samemu faktycznie zdaje egzamin wtedy, gdy w klasie ma się mniej więcej tyle samo koleżanek czy kolegów. Wtedy można je wszystkie bezkarnie obtańcować. Wyciąganie na parkiet partnerek kumpli nie wygląda już tak dobrze. Zakładam, że masz ochotę się poruszać, bo pewnie gdybyś brał pod uwagę tylko siedzenie i picie, nie miałbyś dylematu.
Pytaj, kombinuj. W tym kraju jest od cholery fajnych dziewczyn, które chętnie przejdą się z Tobą na studniówkę i nie wszystkie potrzebują pół roku na przygotowanie.
a No właśnie. samemu nie mam zamiaru iść bo w klasie.. ba! w szkole mamy 3 dziewczyny. Więc to nie będzie z kim tańczyć.. a po paru tańcach wywijańcach z kumplami się znudzą faceci.. Partnerek kumpli też nie mam zamiaru nie wiadomo ile wykożystywać, o ile wogóle ;]. Impreza będzie trochę długa, będą nauczyciele więc zaszaleć z trunkami też nie ma sensu.. :P

A noi muszę NIE STETY... przyznać wam rację, dzisiaj zadzwoniłem do niej i spotkała mnie nie miła odpowiedź z jej strony. a więc już rybka :P
W moich stronach kiedyś jakaś dziewczyna zamieściła ogłoszenie w gazecie że szuka partnera na studniówkę, kolega zadzwonił i powiedziała że daje 4 stówki za to :)
Jakaś potwornie niewyjściowa musiała być.
Popytaj swoich kumpli czy nie mają jakiejś chętnej znajomej. Ja z taką właśnie szedłem na studniówkę, znajomą kolegi z klasy, dotego poznałem ją na 30 minut przed zabawą i było zaj...e.
A nie możesz pójść z sąsiadką, córką koleżanki mamy czy po prostu z kimś mniej zobowiązującym?
Cytat:
Hahaha.. normalnie ubaw po pachy... to, że ty tak zrobiłeś nie oznacza, że ja mam tak zrobić -.-

Samemu odpada.
Być może ona jedyna nie zrobi z ciebie frajera :whistle:
Cytat:
Wynajmij dziwkę , dostaniesz jeszcze gwarantowany seks . Sam miałem taki pomysł przed swoja studniówką:whistle: ale bym błyszczał w tłumie^^ no ale znalazła się "zwykła" dziewka:lol:
Cytat:
Być może ona jedyna nie zrobi z ciebie frajera :whistle: Hahahaha.. normalnie, może masz jeszcze jakieś głupie pomysły? nie mam już kaca moralnego to możemy się razem pośmiać. Tylko wymyśl coś lepszego ^^
Mat, chyba znaleźliśmy. Do ataku! :lol:
Hmm, poziom wypowiedzi Miśka i płec występująca w jego klasie jasno wskazuje na Zasadniczą Szkołę Zawodową. Problem rozwiązany - w zawodówkach nie ma studniówek! :lol:
Cytat:
Hmm, poziom wypowiedzi Miśka i płec występująca w jego klasie jasno wskazuje na Zasadniczą Szkołę Zawodową. Problem rozwiązany - w zawodówkach nie ma studniówek! :lol: Albo technikum o zawodzie, który dziewczyn nie kręci... Proste :whistle:
Cytat:
Wynajmij dziwkę , dostaniesz jeszcze gwarantowany seks . Ładniej by zabrzmiało jakbyś napisał dziewczynę do towarzystwa a nie od razu dziwkę. :D Takie przypadki za moich czasów się zdarzały. Nie wiem jak jest teraz.
Dziewczyny lubią takie imprezki więc śmiało możesz na "oślep" zapraszać , a może jakaś z tego forum się zgodzi pójść na studniówkę :lol:.
Nigdzie nie jest napisane , że to musi być bliska osoba.
no ja mam niezbyt pewnie satysfakcjonujace Cie rozwiazanie ;D
mi sie wydaje ze ona nie chce z toba isc na studniowke bo nie chce Cie ranic. pewnie mysli sobie ze jak z toba pojdzie to ty sobie pomyslisz ze ona Cie bardzo lubi itd. itd. ja na Twoim miejscu przez ten czas do studniowki pokazal jej ze nie jestes w niej zadurzony, wtedy byc moze by sie zgodzila.

..ale to tak bardziej zalozenie z mojej strony, takze moglem nie za bardzo trafic z rozwiazaniem :D

sympatii raczej nie zdobedziesz ;D widac ze to obrotna laska :)
Cytat:
Albo technikum o zawodzie, który dziewczyn nie kręci... Proste Ja jestem w takim technikim i poziom wypowiedzi moich ''kolegów'' znacznie przewyższa autora tego tematu;)
Cytat:
Hahahaha.. normalnie, może masz jeszcze jakieś głupie pomysły? nie mam już kaca moralnego to możemy się razem pośmiać. Tylko wymyśl coś lepszego ^^ Eeeł . Kac moralny ? Sam się przedymałeś ? Bo wątpię aby taka ciapa nie potrafiąca znaleźć sobie kobiety na imprezę mogła zaliczyć coś innego niż rękę .
Kolejnym moim pomysłem jest zaproszenie matki , ewentualnie babki :whistle:
Dziewczyna zdecydowanie żyje przeszłością i co najgorsze myśli o kilku byłych chłopakach a nie ostatnim.. Lepiej ją odpuścić.
A na studniówke weź jakąś zwykłą koleżanke z którą będziesz się poprostu dobrze bawił a. nie rozmawiał z tamtą o jej byłych, to napewno jest bolesne więc posumowując odpuść ją
Cytat:
Ja jestem w takim technikim i poziom wypowiedzi moich ''kolegów'' znacznie przewyższa autora tego tematu;) No popatrz, kilka zdań i odrazu stwierdzasz :o
może pochwal się jeszcze który rok.? Nie przykładam się do tego co tutaj pisze, gramatyka, stylistyka itp totalnie mnie nie interesuje, więc sobie odpuść.
Cytat:
może pochwal się jeszcze który rok.? Nie przykładam się do tego co tutaj pisze, gramatyka, stylistyka itp totalnie mnie nie interesuje, więc sobie odpuść. w jakich czasach przyszło mi żyć, że ignorancja dobra narodowego jakim jest język ojczysty jest powodem do dumy :(
Heh.. no sory.. ale "Polska" mnie totalnie nie interesuje. można powiedzieć, że jestem tutaj przejazdem i gdy przyjdzie pora znikam z tego kraju.
Ale nie ważne :P

Temat do zamknięcia. problem się rozwiązał
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia