ďťż

Ja ją kocham...ona nic do mnie nie czuje

BWmedia
Ja ją kocham...ona nic do mnie nie czuje
  To jest mój pierwszy topic.
A wracając do tematu. Mam taki problem. Zakochałem się w dziewczynie, jest w tym samym roczniku co ja (15). Rozmawia nam się bardzo dobrze. Mówiłem jej że ją kocham i chce być z nią ale ona nic do mnie nie czuje. Czy da się coś zrobić żeby ona mnie pokochała?? ;( Bardzo mi jej brakuje gdy niema jej przy mnie. Ale gdy się spotkamy to jest poprostu wspaniale i czuje że chciałbym z nią spędzić reszte życia. Co mam robić?? :(


Patrząc na wiek, to raczej młodzieńcze zauroczenie. Nie obraź się, ale chyba tak jest. Też to pamiętam. To piękne, ale na szczęście mija. Póki co możesz jedynie próbować zdobyć Jej wzajemność. Kobiety lubią być adorowane, zdobywane. Lubią wiedziec, że się podobają. Odrzuć nieśmiałość i stań się Jej rycerzem. Pomagaj jej, kup kwiatka, zaproś do kina, na spacer, odprowadź do domu. No ale przede wszystkim słuchaj Ją i poznaj. Spróbuj zainteresować się tym, co Ona i wyczekuj momentu by to wykorzystać. Od czasu do czasu mów Jej, że ślicznie wygląda, pochwal nowa fryzurę, delikatnie chwyć za rękę (niby przypadkiem). Patrz zawsze prosto w oczy (wiem, że to trudne, ale próbuj). A najwazniejsze nie zrażaj się niepowodzeniem.
Życzę szczęścia.
Wiesz Shrek nie wiem czy to jest zauroczenie bo ciągnie sę to już od 5 miesięcy. ;(
U mnie takie zauroczenie ciągnęlo się 2 lata, ale i tak nic z tego nie wyszlo, poza jakimiś głupiutkimi młodzieńczymi podchodami. A miałam wtedy też ok. 15 lat.


Podejrzewam, ze nic juz z tego nie bedzie, bo za wczesnie wyjechales z az tak powaznymi wyznaniami. Kazda sprawa jest indywidualna, ale nie wydaje mi sie, abys mial jakiesszanse. Nic na sile - pamietaj. Naprzykrzanie sie komus jest najgorsza rzecza jaka mozesz zrobic.
przejdzie ci.
Owszem, przez to, że jest to zauroczenie niespełnione pewnie potrwa ono dłużej, ale kiedyś będziesz się z tego śmiał.
Przejdzie ci ale tylko jezeli bedziesz chcial zeby ci przeszlo.
Własnie sobie przypomnialem jak ja miałem 15 lat.Tez byłem w podobnej sytuacji. Ostatecznie jestesmy dobrymi znajomymi. Nic wiecej nie dało sie wykrzesać.
Ale probuj a najlepiej sobie odpuść...jeszcze przyjdzie czas na wielką miłośc.
Co to jest "miłość"???? jak można określić ten stan tym bardziej w twoim wieku
Ja mam trochę wiecej lat od ciebie i też mi się wydawało że kocham swojego kolegę ale mi przeszło po prawie roku i jestem w sumie z tego zadowolona.

Wiosna kwiatki słoneczko tylko kochać ale skoro ona nie chce to czy jeśli się kogoś naprawdę kocha to czy mozna go zmuszać Raczej trzeba mu dać odejść jesli ta osoba chce

Postaraj się nic nie robić i nie odzywać jakiś czas do niej Jak ona też coś czuje to musi dać znać, napisać, zadzwonić, zaczepić w szkole. Jak nic nie czuje to szkoda twojego czasu

Trochę to brutalne ale prawdziwe niestety
Oj ja rowniez tak mialem i to sporo, bo ja co miesiac sie w kims innym zakochiwalem albo bylem w 3 dziewqczynach rownoczesnie zakochany :D:D najpierw stan sie najlepszym adoratorem jesli masz konkurencje to ja "pobij" i wszystko co najlepsze dla ukochanej, jesli nadal bedzie taka to stosuj sie wg instrukcji Panny Misato pozdro ;)
Stary, mnie "męczy" już 1,5 roku i pomimo tego, że z drugiej strony nie ma jakiejkolwiek inicjatywy (świetny kumpel, ale....) to myślę, ze naprawdę WARTO CZEKAĆ. No chyba, że sytuacja jest aż tak beznadziejna...Ja się w Twojej nie orientuję, więc nie moge niczego stwierdzić, mogę poradzic jedno- pokaż jakim jesteś wartościowym człowiekiem i walcz...
Znam ją ok. 8 lat. Teraz zostaliśmy przyjaciółmi, spotykamy się codziennie. "będe walczył" ale nic na siłe, bo ja nie chce miłości na siłe. Nie chce żeby nasze kontakty się urawły a tym bardziej niechce jej zadać jakiegoś bólu. Narazie jest b. dobrze zobaczymy co przyniesie czas. :)
Smoku, jak na swój wiek wykazujesz całkiem sporą dojrzałość - muszę przyznać :)

Szczerze życzę powodzenia, ale co nagle to po diable - więc... zdobywaj ją powolutku :)
Raine dzięki, ja już taki jestem. :) Poprosu nie jestem już takim dzieciuchem który się tylko wygłupia i gierki mu w głowie. Ja poważnie myśle o swojej przyszłości i co będe robił pużniej.
Ja myśle,ze może to być cos poważnego, chociaż mężczyźni dojrzewają poźniej.Nie naciskaj, jeżeli to naprawde jesteście stworzeni dla siebie to na pewno ona doceni Twoje starania.
(a mi nie przechodzi już 3 lata, a może w końcu powinno, bo jestem już zmęczona...:(
Mam troche inny problem, dopiszę się tutaj aby nie robić syfu :)
Sytuacja jest troche dziwna. Znam pewną dziewczyne (poznałem ją kilka lat temu lecz nasz kontakt zanikł.. praktycznie jest to tkz. cześć-cześć) Gdy jeszcze kontakt był.. każda rozmowa z "nią" była czystą przyjemnością. Gdy ją spotykam serce wali mi jak młot, czuje że to ta jedyna. Zawsze usprawiedliwiałem się że to może być "platoniczna" miłość.. lecz ciągnie sie juz taki szmat czasu, nie moge już wytrzymać. Czuje że muszę coś zrobić bo wkońcu będzie za późno :(

I tutaj zaczyna się problem, jak juz wczesnij napisałem nasz kontakt praktycznie zanikł. I co teraz mam zrobic?! A raczej jak... jak najlepiej odnowić kontakt, co dalej.. co zrobić aby coś do mnie poczuła. Może ktoś z użytkowników miał podobną sytuacje...
Mój temat uważam za zakonczony :) .

A teraz do tematu Ardena.:
A ile się już znacie? Jeśli masz jej numer tel. bądz gg, lub jeszcze inny kontakz z Nią, to możesz się z umówić, powiedzieć że chcesz z Nią na spokojnie pogadać. ;)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia